Zmiany kadrowe w kierownictwie DRN i ŁRN wyraźnie wskazują na skryte przed oczami procesy. Żeby spróbować zrozumieć ich cel, konieczna jest retrospekcja zdarzeń w Noworosji, poczynając od marca b.r.
Jeszcze w marcu, zaraz po przyłączeniu Krymu, rząd rosyjski mówił wielokrotnie: nie mamy zamiaru przyłączać innych obwodów Ukrainy. Że tak jest, nie można mieć wątpliwości. I sądzić, że Rosja zmieniła swoje zdanie, nie ma podstaw. W przeciwnym wypadku, zdarzenia rozwijałyby się absolutnie w innym kierunku. Rosja, po staremu, trzyma się tej linii, nazywając wojnę „wewnętrzukraińskim konfliktem”. Z drugiej strony, jeśli Rosja machnęłaby ręką na Noworosję, już dawno zostałaby zajęta ona przez ukrofaszystów. Znaczy to, że Rosji przyświeca inny cel. Jaki?
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…