Hieronima Wilczewska – świadek mordu na Żydach: „Mówcie prawdę o Jedwabnem”.
Posted by Marucha w dniu 2014-11-05 (Środa)
Prawdę o Jedwabnem już powiedział mecenas Roman Giertych:
To, co się stało w Jedwabnem, to była wielka zbrodnia i ponieważ dokonali tej zbrodni Polacy, to wypada o tym pamiętać.
Za http://wyborcza.pl/1,75478,3484547.html
Niech więc żadna sklerotyczna staruszka z USA nam tu nie miesza i nie mąci.
Admin
W czasie kiedy pamiętamy o tych, którzy odeszli, a szczególnie o tych, których pamięć konsekwentnie przez lata zakłamywano przypominamy wspomnienie kobiety, która na własne oczy widziała, co wydarzyło się w Jedwabnem.
Świadek tamtych wydarzeń, Hieronima Wilczewska, urodzona w Jedwabnem w 1932 roku, obecnie żyje w Stanach Zjednoczonych.
Chciałabym prosić wszystkich dziennikarzy, żeby o Jedwabnem powiedzieli prawdę — mówi kobieta na filmie opublikowanym przez TV Niezależna Polonia Canada.
Zamknęli wierzeje tej stodoły, oblali benzyną. (…) Mieli czarne mundury, gestapo. Rozmawiali w niemieckim języku. Gestapo brało te dzieciaki za rękę, za plecy, za kark i rzucali nimi. Cały czas gestapo stało, trzymało wartę, nie dopuścili nikogo do nich — wspomina pani Hieronima. Wskazuje, że w mordzie na Żydach obok Niemców brali udział także Rosjanie [tego nie powiedziała, ale jak dobrze to brzmi w obecnej atmosferze politycznej! – admin].
– Podszedł do mnie gestapowiec i mówi do mnie po rosyjsku, żebym się napatrzyła, co robią z Żydami. I, że jak skończą z Żydami, to będą tak robili z wami, z Polakami – wspomina.
Wywiad z Hieronimą Wilczewską
I jeszcze powiązane z powyższym wideo:
Admin
Komentarzy 61 do “Hieronima Wilczewska – świadek mordu na Żydach: „Mówcie prawdę o Jedwabnem”.”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Tekla said
Luxeuro said
Ad. 1 – Bardzo ciekawą informacje podaje Prof. Moor o naszych specjalistach i politykach.
„Niemcy zabili w Jedwabnym ok.250 Żydów. Następnego dnia spędzono Polaków, którzy na zgliszczach spalonej stodoły musieli wykopać dół i złożyć ciała pomordowanych, na które z rozkazu Niemców wrzucono jeszcze popiersie Lenina. Resztę jedwabieńskich Żydów ok.130, zgromadzono na Starym Rynku gdzie utworzono getto. Na początku listopada Żydów z tego getta wywieziono do Treblinki, gdzie ich zamordowano.
(Wypowiedź prasowa ks. Orłowskiego, proboszcza w Jedwabnem, z roku 2002)”
AlexSailor said
No i będziemy pamiętali, kto to powiedział.
To by było na tyle.
O reszcie nawet nie ma co dyskutować.
Agaton said
@Tekla
Czy są znane poglądy profesora J.M-J odnośnie Holokaustu, tzn czy ta „zbrodnia” powinna być badana podobnymi metodami.
Anzelm said
Poniżej List który ukazuje całą potworność niemieckiej mentalności, mentalności zbrodniarzy! Polecam wam do kopiowania i rozsyłania gdzie się da i jak się da.
W Historii RP takich „odruchów” podpalania nie znajdziecie, natomiast u :
Żydów; Niemców; Ukraińców…
To po prostu ich właściwa natura: mord; znęcanie się i gnębienie słabszych!
Oto te dwa teksty:
Gardelegen
Zapomniana, ale jeszcze nie całkiem, zbrodnia… Berlin 22.10.2003
Przeglądając nr.24 Niedzieli, natrafiłem na artykuł prof. R.Bendera . „Nie tylko w Jedwabnem Niemcy palili Ludzi w stodole”, od tego czasu nie miałem spokoju, aż wreszcie przed 2-ma tygodniami tj. W niedzielę 12.10.03, po Mszy św. ruszyliśmy ze znajomą, aby poznać prawdę o aktualnym stanie tego Miejsca- Pomnika ! Jadąc autem jest to ok. 230 km. I niecałe 2-godz jazdy. Wjeżdżając do miasteczka od razu rzuca się w oczy duża tablica informacyjna ( Mahn und Denkmal St.) Gardelegen, a więc miejsca , Które ma upominać i upamiętniać popełnione tu Zbrodnie !
Miejsce to położone na peryferiach miasteczka, znajduje się ok 1.5 km od drogi, w szczerym polu ogrodzone i z dojazdem przez wąską Polną choć wyasfaltowną drogą. Ogólnie robi wrażenie dobrze utrzymanego, właściwie i odpowiednio do swego „statutu”, bo do tego po „wieczyste czasy” zobowiązani zostali jego mieszkańcy przez Armię amerykańską, która tę Zbrodnię uznała za „Potworną i niepojętą”, ale tylko do czasu kiedy idąc alejkami od bramy głównej do miejsca, gdzie usytułowane są mogiły tam pomordowanych z lasem krzyży jarzących się swoją bielą. Bo porównując to co podał nam do wiadomości prof. R.Bender, z tym co podają nam tablice informacyjne rozmieszczone po całym Miejscu-Pomniku, to choćby nie wiem jak człowiek próbował, muszą mu opaść ręce wobec − Jawnej manipulacji faktami – Jeden tylko fakt jest zgodny, a mianowicie , że nie zidentyfikowano 711 ciał, a więc uznano je za bezimienne co oznacza, że i narodowość jest nieznana. Prof.Bender pisze, że w pierwszej „turze” przeniesiono 574 ciała, natomiast tablica inf. mówi, że przez noc „pracowici” zbrodniarze, czyli Faszyści, bo tylko tak nazywa się sprawców, zdołali zakopać 586 ciał w zbiorowym grobie aby ukryć swe „dzieło”, bo gdy wkroczyli Amerykanie, zastali najpierw w stodole 430 ciał w.g tablic info, a dopiero potem odkryli zakopane ciała, a dodać trzeba, że to był 13.kwiecień 45r. i ziemia była jeszcze zmarznięta, więc strach przed odkryciem tej zbrodni musiał być ogromny, jakże więc wielka musiała być nienawiść zbrodniarzy do tych niewinnych ludzi, którzy byli częściowo nadzy tylko ze szczątkami kocy na plecach. – Oto stanęliśmy przed lasem krzyży i czytamy, że 1016 grobów oznaczonych jest krzyżami z wyjątkiem 28, gdzie zamiast krzyża są umieszczone ; Gwiazdy Dawida, jako symbol że w tych grobach są pochowani Żydzi, a o tym nie wspomina wogóle prof.Bender, że wśród ofiar byli wogóle jacyś Żydzi, ale nawet jeżeli uznamy to za nieistotne, może nie uznano tego za ważne w tak krótkiej wzmiance,
to musimy sobie zadać parę pytań;
– Dlaczego ustawiono tych Gwiazd 88 !!!
– Dlaczego, po tym jak wymieniono krzyże na nowe, bo na to wskazuje bliższe ich obejrzenie, usunięto wszystkie
numery , które Amerykanie nakazali umieścić na krzyżach ku wiecznej pamięci, przed krzyżami są tylko 2-ie tabliczki
luźno oparte o krzyż z nazwiskami jedna dla Niemieckiej i druga dla Polskiej Ofiary tej zbrodni, potem jest kilka
podobnych tabliczek informujących o tym, że ciała zostały przez rodziny przeniesione do Ojczyzny,
kilku do Belgii, kilku do Francji i jeden do Polski ???
– Dlaczego, oprócz wielkiego głazu z tablicą pamiątkową, i zabezpieczonym fragmentem muru stodoły, jakiejś wiaty o niewiadomym celu, nie ma miejsca gdzie stałby Krzyż miejsce modlitw w intencjach pochowanych tu w przważającej większości Katolików, natomiast wszędzie mamy do czynienia z symboliką Gwiazdy Dawida lub co jest b. zastanawiające Wielki trójkąt równoramienny ze szpicem na dół ???
– Dlaczego, postać odlana z brązu, umieszczona przed miejscem zbrodni, ma tak przypadkowo twarz jednego z nielicznych jeśli nie jedynego zamordowanego tam ob. Niemiec, i to do tego komunisty ???!!!
– Dlaczego, było możliwe aby główny sprawca tej zbrodni, oficer NSDAP Gerhard Thiele, który wydał rozkaz do tego mordu, uciekł jeszcze tej samej nocy, po czym został aresztowany 30.04.45 r. nie znajdując go winnym jakichkolwiek zbrodni został zwolniony z więzienia w 46r. i żył sobie „szczęśliwie” jako wolny obywatel Niemiec i zmarł w Düsseldorfie w 1994 roku !!!(to czytamy na tablicy info) czy to da się jeszcze wogóle pojąć, i wytłumaczyć, bo jeśli faszyści dokonali tej zbrodni, to jak jest możliwe,że niewinni Niemcy pozostawili „ Oprawcę własnego Narodu“ bez kary, chyba że tak naprawdę to go chroniono przed zemstą nieludzkich pogromców Hitlera, który „zniewolił“ Naród niemiecki ?!
– Dlaczego rozstrzelano 22 SS-manów, w.g prof Bendera, natomiast główny wykonawca rozkazu Komendant zgrupowania 4-5 tys. Więźniów i Jeńców woj. W Gardelegen, który nadzorował całą tą zbrodnie i słynął wśród więźniów jako strach budzący oprawca, umarł w więzieniu w 1950 roku śmiercią naturalą ?!
– Dlaczego, nie wspomina się, że w tej całej zbrodni uczestniczyli mieszkańcy miasteczka i okolicy i w jakim wymiarze, co jednoznacznie wynika z ustaleń M.Wańkowicza ?!
– Dlaczego, jeśli w.g M.Wańkowicza, więkrzość zamordowanych to byli Polacy, a na tablicy inf. Widnieją tylko wyszczegól-nione przynależności narodowe, z pominięciem jakiejkolwiek ilościowej oceny, co daje wrażenie nie znającym faktów, że wśród zamordowanych byli przedstawiciele 12-tu Narodów i 28 Żydów , jest oczywisty kierunek gdzie to zmierza, aby z czasem uznać to miejsce jako cmentarz ofiar Holokaustu, a tymi ofiarami byli, co jest oczywiste, tylko i wyłącznie Żydzi ?!
– Dlaczego obiekt stojący w szczerym polu nie jest absolutnie zamykany ani chroniony w nocy, o co w tym wszystkim chodzi !?
Odpowiedzi na te pytania musimy szukać od zaraz zanim po raz kolejny okaże się, że my Polacy wypędzaliśmy Niemców z ich prawowitych domostw a oni nas przecież tak niezłomnie „kochają”, może tylko trochę inaczej, ale na swój sposób, tak jak wilk kocha owcę, a najbardziej kiedy jest b.głodny, a owca
tłuściutka.
Z poważaniem Andrzej B. Ryfa
( Wysłałem pow i pon. tekst pod wiele adresów m.in.: RM, ND, prof.Bender, Niedziela, Ojczyzna, IPN odz.Poznań, i jeszcze parę. Do dziś t.j 05.11.2014 r. tylko prof.Bender odpowiedział, że nie badał sprawy tylko oparł się na relacji M.Wańkowicza, a kto ma zadbać o Pamięć tam pomordowanych i do dziś nie zidentyfikowanych ? – Kto jak nie prof. Historii z KUL – no Kto!)
Dalej ww. Artykuł prof. Bendera z Niedzieli:
GARDELEGEN…?! – Nie tylko w Jedwabnem Niemcy palili ludzi w stodole W początkowej fazie II wojny światowej, 10 lipca 1941 r., Niemcy w Jedwabnem spalili w stodole, dziś już wiemy, ok. 300, a nie 1600 żydowskich mieszkańców tego małego miasta. Dokładną liczbę zamordowanych wówczas Żydów nieprędko poznamy, gdyż na żądanie kręgów rabinackich, polskich i zagranicznych, ekshumację zwłok pomordowanych przerwano.
Znana jest natomiast liczba więźniów niemieckich obozów koncentracyjnych, kilku narodowości, w przeważającej większości Polaków – bo ich ekshumowano – spalonych przez Niemców w ostatnich chwilach wojny, 13 kwietnia 1945 r., w stodole w Gardelegen pod Magdeburgiem, w Niemczech. Liczba ta wynosi 1016 osób. W wymienionym dniu, w przeddzień wejścia wojsk amerykańskich, Niemcy z obozu koncentracyjnego w Mauthausen i z okolicznych mniejszych obozów zebrali ponad tysiąc więźniów. Zgromadzili ich w Gardelegen, w stodole wysłanej słomą, gdy już nad okolicą przelatywały amerykańskie samoloty. Stodołę otaczał tłum uzbrojonych Niemców: esesmanów, żołnierzy Reichswehry, młodzieży z Hitlerjugend, cywilów. Drzwi do stodoły pozamykano, na zewnątrz słychać było głosy, rozmowy, śmiechy, tupot nóg. Stodołę podpalono. Uwięzieni w niej szmatami, kocami stłumili chwilowo ogień. Niemcy skierowali wówczas w kierunku stodoły ogień karabinowy, wrzucali granaty, wzniecające płomienie. Uwięzieni początkowo sądzili, że to alianckie samoloty bombardują stodołę. Rozległy się jęki, krzyki, wołania: Mordują! Wewnątrz stodoły była krew, miazga trupów. Siedem osób wydobyło się z morza ognia, poszerzając rękami i nożami szpary w cementowych ścianach stodoły. Przedostali się z płonącej stodoły, spod masy trupów, na zewnątrz. Pomogła noc. Trzech zostało zabitych, reszta się uratowała – wszyscy Polacy. Pozostali spłonęli w stodole. – Żołnierze 102. amerykańskiej Infantry Division, która wkroczyła nad ranem do Gardelegen (wśród nich także Amerykanie polskiego pochodzenia), zobaczyli sczerniały od ognia i dymu beton stodoły, z rozwalonymi drzwiami, a za nimi, osłupiali z przerażenia, dostrzegli stosy nadpalonych trupów. W obliczu niesłychanej zbrodni, przejęci zgrozą, rozstrzelali z miejsca 22 esesmanów znajdujących się w pobliżu, mimo że jeden, prosząc o litość, całował ich buty. – W Gardelegen Amerykanie natychmiast przystąpili do grzebania ciał pomordowanych w stodole więźniów. Pod stosem trupów znaleźli dających oznaki życia siedmiu Polaków, trzech Rosjan i straszliwie popalonego Francuza. Buldożerami amerykańscy żołnierze pogłębili pobliską fosę. Zrobili w niej miejsce na grzebanie zabitych, w większości Polaków. Do grzebania częściowo spalonych ponad tysiąca zwłok Amerykanie zmobilizowali Niemców, mieszkańców Gardelegen i okolicznych miejscowości. Część z nich przed kilkudziesięciu godzinami asystowała bądź brała udział w mordowaniu zapędzonych do stodoły Polaków i więźniów innych narodowości. – W niecodziennym, swoistym pochodzie szli teraz ku fosie elegancko ubrani, schludni, ogoleni, szacowni mężczyźni, mieszkańcy Gardelegen, by pochować w dole niedopalone strzępy ludzkie. Żonom tych mężczyzn nakazali Amerykanie wydać wszystkie prześcieradła. I szli tak z prześcieradłami, porządnie złożonymi na rękach, błyszczącymi bielą, do miejsca pomordowania więźniów. Kiedy dotarli do stodoły, Amerykanie kazali im całować resztki ludzkie, których nie strawił w stodole ogień. Następnie polecili Niemcom, mieszkańcom Gardelegen, owijać nadwęglone zwłoki w przyniesione z ich domów prześcieradła i nieść je w stronę fosy. Tam przekazywali oni owinięte ciała swoim współrodakom, układającym je w dole. Czynili to, tytułując siebie wzajemnie, z całą powagą: Herr Doctor, Herr Ingenieur, Herr Geheimrat. – W dwu turach przenieśli Niemcy ofiary z miejsca zbrodni do miejsca pochowania. W pierwszej turze przeniesiono 574 popalone ciała, w drugiej – 442. Łącznie mieszkańcy Gardelegen na rozkaz Amerykanów przenieśli spod stodoły do dołów grzebalnych, ucałowawszy uprzednio i zawinąwszy w prześcieradła, 1016 ciał pomordowanych – przeważnie Polaków. – Po pewnym czasie Amerykanie polecili Niemcom zbudować w Gardelegen, dla ofiar ich mordu, odrębny cmentarz. Przeniesiono tam ekshumowane ciała. Na cmentarzu tym stanęło 1016 krzyży. Spaleni, różnych narodowości, byli chrześcijanami. Tylko 4 krzyże opatrzone są imieniem i nazwiskiem. Na 301 widnieją wyłącznie numery obozowe. Reszta, 711 krzyży, to krzyże nie tylko bezimienne, ale nawet bez numeru obozowego, nadanego przez Niemców. – Jeden dzień dzielił ich wszystkich od wyzwolenia z niemieckiej niewoli. Dnia tego nie doczekali. Opis ich gehenny i męczeńskiej śmierci w stodole w Gardelegen przedstawił, o wiele szerzej, już przed ponad trzydziestu laty, Melchior Wańkowicz*. Wykorzystał on relacje przekazane mu przez uratowanych z masakry w Gardelegen Polaków. Poszukiwał ich nawet w Ameryce. Dotarł także do materiałów archiwalnych, ustnych relacji niemieckich i amerykańskich. W swoich publikacjach zamieścił zdjęcia resztek stodoły w Gardelegen, w której Niemcy spalili 1016 więźniów z okolicznych obozów. W jednej z książek Wańkowicz prezentuje również zdjęcie okolicznościowej tablicy w Gardelegen, informującej w języku angielskim i niemieckim o dokonanej tam zbrodni. Publikacje M. Wańkowicza zawierają zaledwie część dokumentacji dotyczącej spalenia przez Niemców w Gardelegen ponad tysiąca zniewolonych przez nich ludzi. Wańkowicz stwierdza: „Mam dokumenty, zeznania”. Pisarz już nie żyje. Dokumenty te i zeznania być może znajdują się w posiadaniu rodziny… Nie zostały dotąd udostępnione badaczom. Zawierać mogą niewątpliwie znaczące szczegóły dotyczące zbrodni ludobójstwa dokonanej przez Niemców w Gardelegen, a niewykluczone, że i w innych miejscach. – Instytut Pamięci Narodowej powinien jak najszybciej zainteresować się zbrodnią dokonaną w Gardelegen, w większości na Polakach. Idąc w ślad za spuścizną dokumentacyjną M. Wańkowicza, IPN musi dotrzeć do archiwaliów niemieckich i dokumentacji amerykańskiej oraz rychło zdobyć relacje ocalonych od masakry w Gardelegen Polaków, o ile oni jeszcze żyją. IPN nie może poprzestawać wyłącznie na badaniach okoliczności spalenia przez Niemców kilkuset Żydów w Jedwabnem. Ma obowiązek wyjaśnienia również okoliczności spalenia przez Niemców jeszcze większej liczby Polaków w stodole w Gardelegen, k. Magdeburga w Niemczech.
Postawiono tam 1016 krzyży. Niemych krzyży. Czy jeszcze tam stoją? Obowiązkiem IPN względem narodu polskiego jest sprawdzić to i sprawę zbrodni w Gardelegen dogłębnie wyjaśnić.
Prof.Ryszard Bender * Melchior Wańkowicz, „Od Stołpców po Kair”, Państwowy Instytut Wydawniczy,
Warszawa 1969, ss. 599-611, t „W pępku Ameryki”, wyd. II, Iskry 1974, ss. 273-276, ilustr. 47.
Gorąco dziękuję p. Janowi Kopańskiemu z Tomaszowa Mazowickiego za zwrócenie mojej uwagi na powyższe prace Melchiora Wańkowicza.
JO said
Panie Gajowy, ta Pani nie powiedziala, ze to byli rosjanie a Inna Narodowosc niz Niemcy, co ja osobiscie odebralem, ze to byli ZYDZI mowiacy po rosyjsku w Niemieckiej Armii, bo ktoz inny mogl znac jezyk rosyjski w niemieckiej armii?????
SYJONISCI!
To bardzo możliwe! – admin
G said
Mam tu lepsze zdjęcie do artykułu 😉
http://tnij.org/zu3v5l4
Nemo said
@6 JO
A może oni wcale nie mówili po rosyjsku, tylko po ukraińsku? Wszak te języki są bardzo podobne.
JO said
ad.7. dobra uwaga…, wszakze wsrod tych „Ukraincow” sa po dzis tacy jak MICHNIK…obrzezani „UKRAINCY”.
Szymon Klucznik said
Niemiec mówił po rosyjsku bo Jedwabne leży na wschodzie. A skąd tam Rosjanie to tylko Kaczyński i jego żydowska szajka raczy wiedzieć.
antka kobity szwagra brat said
@5…. p.Heronime – ogladalem w poprzednim filmie/starszym – takim samym – skasowanym przez autora/- tego mi sie nie chce ogladac i sluchac znowu jej „opowiesci”…kola gospodyn wiejskich!…gdzie byla wczesniej?
Oświęcim.Wyrok Sądu = 300,000 ofiar (Nie 4 miliony!)…jak sie to ma do …6mln? http://www.dailymotion.com/video/xhg3oe_holo-bajka_fun?start=13
http://truedemocracyparty.net/2014/01/german-holocaust-german-genocide-9-to-15-million-germans-killed-1945-1953-the-morgenthau-plan-eisenhowers-death-camps-a-forgotten-genocide/ o Dreznie nie wspomne – gdzie zginelo prawie 600.000…gojow…
…jeszcze bardziej lapidarnie!… http://wolna-polska.pl/wiadomosci/iranskie-holo-kreskowki-2013-04 …..ka$$$$$$a sie liczy!!…
Wosiu said
Niestety ale babcia jest słabym świadkiem, bo gada od rzeczy. Po pierwsze nie żadne gestapo (kobieta chyba nie wie, że to tajna policja była, chodząca po cywilnemu) bo wszyscy inni świadkowie mówili o umundurowanych Niemcach. Po drugie ci niedopaleni Żydzi co jeszcze tydzień się kiwali. Trudno powiedzieć co naprawdę widziała a co się jej miesza w głowie.
JO said
ad.10. Wlasnie jej „mieszanie w glowie” jest dowodem na to co mowi. Panie Wosiu. Gdyby ta kobieta recytowala jak z Ksiazki, to dopiero by bylo podejrzane….
Luxeuro said
Ad. 5 – „– Dlaczego, jeśli w.g M.Wańkowicza, więkrzość zamordowanych to byli Polacy, a na tablicy inf. Widnieją tylko wyszczegól-nione przynależności narodowe, z pominięciem jakiejkolwiek ilościowej oceny, co daje wrażenie nie znającym faktów, że wśród zamordowanych byli przedstawiciele 12-tu Narodów i 28 Żydów , jest oczywisty kierunek gdzie to zmierza, aby z czasem uznać to miejsce jako cmentarz ofiar Holokaustu, a tymi ofiarami byli, co jest oczywiste, tylko i wyłącznie Żydzi ?”
To się już udało zrobić w sprytny sposób i naiwny da się złapać.
http://www.ushmm.org/wlc/en/article.php?ModuleId=10006173
Chyba że ktoś się pofatyguje szukać dalej i może zobaczyć tą fotografie

„http://wikimapia.org/8874054/Gardelegen-Isenschnibbe-Memorial-war-crime”
akej said
@ Anzelm (5)
Taka sama smierc zgotowali Niemcy mojemu ojcu i wielu jego wswpolwiezniom w Stutthofie. Zegnali ich do baraku. Barak polali benzyna i podpalili.
akej said
@13
Zapomnialem dodac, ze dowiedzielismy sie o tym dopiero w 1972 r. – czyli 27 lat po zakonczeniu wojny. W W-wie odbyl sie proces sadowy. Zeznawali tam byli wiezniowie KL Stutthof. Podano nazwiska oraz numery obozowe mego ojca oraz wielu innych zywcem spalonych wiezniow.
PS – tia, tia! Szwaby to taki „przekochany narodek” … nawet muchy by nie zabily …
andy said
ad. tobie sie wosiu miesza w glowie bo gestapo mialo mundury z trupimi czaszkami, w ogole to twoj wpis obraza te babcie i jest jedna inwktywa dla mnie gosciu za taka chamska wypowiedz jestes szmata i trolem ,jestem niegrzeczny ale na chamstwo trzeba odpowiadac chamstwem
na marginesie kto zgadnie jaki film polski mozna bylo obejrzec w hiszpanskiej telewizji , zgadliscie poklosie. W ciagu 20 lat byl to jedyny film poski jaki puscila telewizja w hiszpanii
JO said
ad.15. Obrzezani Hiszpanie…
Agaton said
ad 5,12
Ten Amerykanin broni min Niemca oskarżonego o zbrodnię w Gardelegen.
Warto może poszukać w internecie motywu dla którego popełniono tę zbrodnię. Ja się nie podejmuję bo…mój ojciec był ciężko ranny pod Modlinem.
//Published here for the first time is the informative and thought-provoking final defense plea in the postwar Nordhausen-Dora concentration camp case. U.S. Army Major Leon B. Poullada, chief defense counsel, made this presentation on December 23, 1947, to the seven American Army officers who served as judges. The text has been slightly edited for reasons of style and grammar.//
http://www.ihr.org/jhr/v11/v11p-81_Poullada.html
Brat Dioskur said
Podejmuje rzucona mi rekawice ….Najsamprzod nalezy zazanaczyc ,ze zamieszczony cytat z przedruku z WybGazu jest wyrwany z kontekstu ,bo Giertych tez wyraznie zaakcentowal fakt ,ze Panstwo Polskie wtedy nie istnialo i nie moglo bronic swoich obywateli!Jest to wyrazna proba skierowania wydarzenia na tory przestepstwa …kryminalnego a nie rasowego ,jak to utrzymuje Gross.Nie czas zalowac roz… totez Giertych zdaje sobie z tego sprawe ,ze obecnosc Polakow w tych wydarzeniach otrzymala stus niepodwazalnego aksjomatu (podobnie jak teza , ze Einstein jest tworca teorii wzglednosci)z ktorym sie nie dyskutuje i nie widzac sensu wierzgania przeciwko oscieniowi probuje stepic ostrze niszczacej propagandy zasianej przez Grossa!.Wspominalem juz o glosnym onegdaj na Zachodzie przypadku zamordowania przez polskich chlopow ojca Grynberga ,polskiego Zyda,pisarza ,przebywajacego w USA.Otoz morderstwa tego dokonali chlopi ,ktorym ojciec Grynberga przekazal na przechowanie stado krow,sam zas ukrywal sie z rodzina w lesie.Chlopi owi widzac,ze Zydzi pozostaja poza prawem uznali ,ze mozna latwo wejsc na stale w posiadanie tych krow i zamordowali ich wlasciciela.Jakkolwiek sprawa ta nabrala medialnego rozglosu ,to nikt nie kladl tego morderstwa na karb polskiego antysemityzmu tylko uznano to za czyn kryminalny!Wracajac do przedstawionej wypowiedzi Giertycha jest to tylko cytat z gazety ,przynajmniej o Dmowskim mozna bylo slyszec na wlasne uszy ,wiec nie jest to takie pewne ,ze wypowiedz Giertycha zacytowana jest doslownie! Jezeli ktos teraz powie ,ze Giertych mogl wystapic do Wybgazu o rektyfikacje, to nie sobie zada pytanie ,czy moze to bez uszczerbku zrobic czlowiek ,ktory juz obejmujac urzad ministra dostal etykietke antysemity!
błysk said
Sądzę,że za tę wypowiedź o Jedwabnem -„to była wielka zbrodnia i ponieważ dokonali tej zbrodni Polacy…” Romana Giertych wyłączył się z narodu polskiego .Shańbił też pamięć swego dziadka ,wielkiego Polaka ,Jędrzeja Giertycha.R.Giertych powinien przybrać inne nazwisko.
Tekla said
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/giertych-rosyjska-agentura-robila-wiele-by-oslabic-tuska/2grkr
Agentura rosyjska przez ostatnie miesiące zrobiła dużo, by zdestabilizować osobiście pozycję Donalda Tuska. Afera podsłuchowa przecież była nakierowana głównie na otoczenie premiera. Można więc domniemywać, że Rosjanie spodziewali się, że Polska się wzmocni i chcieli doprowadzić do osłabienia jej roli w Europie – przekonywał w „Kropce nad i” w TVN24 Roman Giertych.
Plausi said
Powiedzmy holokaust
to jest koolejne chucpe.
Patrz także uwagi końcowe do tekstu.
Czy pan Roman Giertych to nosiciel też syjonistycznej zarasy, jak pan B. Komorowski i tylu innych nicponi żerujących na Polakach ?
Krzysztof M said
Ad. 20
A ja bym chciał usłyszeć, jak to Giertych mówił to, co tak wielu tu bulwersuje… Nie zapominajmy, że w mediach pracują mistrzowie manipulacji.
Nigdy nie dotarła do mnie żadna informacja, aby w jakikolwiek sposób próbował zaprzeczyć przypisywanym mu wypowiedziom.
Admin
Marucha said
Re 12, 13:
Za to „świadek koronny” JT Grossa miał wszystko świetnie poukładane w głowie, jakby mu to kto napisał. Nie tylko pamiętał drobne szczegóły i chronologię – ale jeszcze był w kilku różnych miejscach na raz i opisywał, co się tam działo.
A komentarz Wosia – istotnie chamowaty. Kobieta nie musiała umieć odróżniać Gestapo od SS, a SS od Wehrmachtu. Zobaczymy, co się przechowa w pamięci Wosia po 70 latach…
Re 19:
Kończ Waść, wstydu oszczędź, bo to robi się już, culva, żenujące z tym Giertychem…
Re 21:
No to mamy kropkę nad „i” w sylwetce Giertycha.
Doszła do niej typowa antyrosyjska obsesja. Ta sama хуйня, co PIS, GaPol, Nasz Dziennik, Niezależna itd.
Nadaje się do Tworek, bo szkoda na niego naboi.
NICK said
(24) P. Marucha.
Niektórzy kropek nie widzą.
A i do okulisty lub raczej innego specjalisty im nie skoro.
Nawiasem, znowuż wyrażam zdziwienie. Co się dzieje? Pytanie nie jest prostackie. Ani retoryczne… .
Zbyszko said
„Prawdę o Jedwabnem już powiedział mecenas Roman Giertych:
To, co się stało w Jedwabnem, to była wielka zbrodnia i ponieważ dokonali tej zbrodni Polacy, to wypada o tym pamiętać.”
Panie Romanie Giertych, „Nie mów fałszywego świadectwa…” (podpowiadam, że jest to cytat z Dekalogu). Nie mnie to oceniac, ale wyczuwam, że ten grzech w takim wymiarze z taką „siłą rażenia” osoby na którą zwrócone są oczy milionów, jest grzechem wyjatkowo ciężkim. Jak Pan to naprawi (a jak wiemy naprawic trzeba), gdy ten Pana grzech zacznie klonawac w powszechnym obiegu a chyba nikt nie ma wątpliwości, że już klonuje i to bardzo.
Marucha said
Re 27:
Tej wypowiedzi Giertycha nie da rozwodnić żadną „interpretacją”, żadnym doszukiwaniem się kontekstu, żadnym wodolejstwem. Jest jasna i niedwuznaczna – i nikomu nie znane są żadne próby Giertycha, aby jej zaprzeczyć.
Teraz doszedł jeszcze zajobus moscoviense…
Przecław said
Roman Giertych był najlepszym polskim ministrem edukacji conajmniej od r.1939 i to się liczy, a nie manipulacje Gwiazdy Śmierci.
Wdawanie się w gry prowadzone przez GW prędzej czy później prowadzi do wstąpienia na tą samą ścieżkę.
Chyba od 1989 roku. – admin
NICK said
(29) P. Przecław.
Najgorszym? Nie był. A kim jest teraz? I, jakże to odnieść? Czemu wówczas zrobił kilka fantastycznych kroków? Zrobił, tak. Na zasadzie : „jeden krok w przód, trzy kroki w tył’. A, teraz? Odnalazł się w epoce kamienia. Należąc do „układu”! Nie widzi Pan?
Krzysztof M said
Ad. 24
Gdyby zaprotestował, to natychmiast okrzyknięto by go antysemitą. Jeżeli nawet nagranie istnieje, to nie jest to dobry czas na wyciąganie tego na światło dzienne.
feliks said
Ad 2. Błysk
Coś mi się zdaje,że to Błysk hańbi pamięć swoich przodków,znamy takich wykluczających „z narodu”.Gratulacje dla Brata Dioskura i Krzysztofa M za przyzwoitość.Jako polityk p.Giertych będzie miał zawsze mój głos.Ta obsesja na jego punkcie jest śmieszna i żenująca, No i te wklejanie zdań bez kontekstu – przykre.
Mimo wszystko pozdrawiam
—-
Bracie Dioskurze! Jakiś pan… taki wyrwany z kontekstu… staje po stronie kunia!
Admin
Zerohero said
Widzę, że kilku panom zwyczajnie odwaliło z tym Giertychem. Jakie „wyrwane z kontekstu”? A powyższe zdjęcie z Sikorskim może z Photoshopa? Widać Giertych może już powiedzieć i zrobić cokolwiek, a będziecie przy nim trwać jak wierne psy przy jakimś guru. Jak można lizać d kolaborantom! Niepojęte.
Krzysztof M said
Ad. 33
A jak się koorwa sfotografuje z papieżem, to co można będzie powiedzieć o papieżu? 🙂
Zachęcam do porzucenia myślenia histerycznego na rzecz racjonalnego. 🙂
Kazek said
Giertych moim zdaniem przestał kopać się z koniem. Chciał coś zrobić ale gawiedż podpuszczona przez media które zrobiły z niego , antysemite, cyborga, idiote i przypisywały mu wszystko co najgorsze głośno rechotała na samo jego wspomnienie i robi to do dzisiaj..
( nie brać tego do siebie)
Po takiej tresurze LPR przegrała wybory z kretesem nie dziwię się ,że mógł mieć dosyć .
Obecne wypowiedzi Giertycha pokazują ,że przeszedł na drugą stronę mocy.
Nasz naród niestety jest jeszcze mocno zdemoralizowany takie gadki np . „wiesz ale ten urzędnik X bierze łapówki – no i co z tego jak ty byś był na jego miejscu to byś nie brał ? (frajer)”. Można się zniechęcić.
Jest dużo do zrobienia u podstaw.
Jack Ravenno said
@33 – normalnie można… dla Giertycha z racji wzrostu nawet stojąc. Niektórych żenua nie dotyczy najwyraźniej.
Marucha said
Re 34:
A jak Giertych gada takie rzeczy, po których można go tylko zajebać w mordę – to co, może Photoshop? „Wyrwane z kontekstu”?
Jakie znowu „myślenie racjonalne” vs „historyczne”?
Czy wyście kurwa ludzie ochujeli?
Facet gada antypolskie rzeczy, dołącza się do parszywej nagonki na Rosję – a wy przy nim wierne jak kurwy swojemu alfonsowi?
akej said
@ Przeclaw (29)
Najlepszym, po roku 1939, nimistrem oswiaty byl Wladyslaw Bienkowski. Wycofal sie ze swego stanowiska na znak protestu przeciw wyrzyceniu religii ze szkol.
Byl ministrem oswiaty od roku 1956 do 1959. Za czsow jego urzedownia polskie szkoly staly na bardzo wysokim poziomie.
zofia said
Najlepiej byloby gdyby skonczyl jak sp Andrzej L a moze sp Dariusz R . Czy ktos o Nich pamieta?
Dobrze chlop postepuje ciagle o nim w mediach nawet w gajowce.
Marucha said
Re 39:
„Dobrze chłop postępuje”. Giertych.
Albo Pani sobie kpi, albo prowokuje, albo chce mnie wqrvić, albo spadła z księżyca.
Chyba, że dla Pani skundlenie jest czymś dobrym.
Przecław said
#38 Akej
http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Bie%C5%84kowski
Wprawdzie z opisu wikipedii nie wygląda on interesująco, ale wierzę na słowo i może warto przeczytać któryś z jego tekstów.
Lily said
Re 7;G. Jacy ci dwaj do siebie podobni …(brakuje tylko owlosienia i kapelusz)
Krzysztof M said
Ad. 37
Ostatni mój wpis dot. Giertycha: Polityka nie ocenia się po gadaniu, a po tym, co ROBI.
Brat Dioskur said
ad39@Zofia
„Chapeau” pani Zofio! Juz nawet nie za to ,ze czesciowo wspiera Pani moje wpisy ,ale za kapitalny …”timing”!
Marucha said
Re 43:
Właśnie GADANIE jest częścią pracy polityka. Gadanie, czyli urabianie opinii publicznej (czytaj: okłamywanie).
Zastanawiam się, czy nie zbanować wszystkich entuzjastów Giertycha, jako osoby albo niespełna rozumu, albo prowokatorów.
Marucha said
Re 44:
Nie ma większej radości, niż gdy głupiec spotka jeszcze głupszego, który go pochwali.
Żenada na maks.
Griszka said
@Zerohero
„Widać Giertych może już powiedzieć i zrobić cokolwiek, a będziecie przy nim trwać jak wierne psy przy jakimś guru. Jak można lizać d kolaborantom! Niepojęte.”
Nawet Kaczyński nie posunął się do takich stwierdzeń i nie żalił się w ten sposób na łamach szmatławca Michnika. Jeśli wypowiedź Giertycha została rzekomo wyrwana z kontekstu to czekam nadal na jego proces z Wyborczą. Zbrodnie w Jedwabne przypisał explicte Polakom. Nie wiem czy osobnicy, którzy go bronią są jego sługusami i robią to za pieniądze, czy po prostu nie opanowali czytania ze zrozumieniem w szkole podstawowej.
Tylko frajer uwierzy, że słowa w wywiadzie z Giertychem „to była wielka zbrodnia i ponieważ dokonali tej zbrodni Polacy” były wyrwane z kontekstu, szczególnie, że wywiad został przedrukowany wiele lat temu za jego zgodą i do tej pory nie wycofał się z żadnej zawartej w nim deklaracji. Propagandyści, którzy bronią Giertycha są skazani z automatu na porażkę, choćby się dwoili i troili.
błysk said
RE:45.Niech Pan to zrobi Panie Marucha. Dla tego rodzaju śmiecia ,bez żadnych zasad będzie to najwłaściwsze rozwiązanie .Precz z antypolskimi szumowinami !
Marucha said
Re 48:
Wie Pan, każdemu daję szansę, jedną albo i więcej. Czasami za wiele…
Ale tak, jak zwolenników Piłsudera czy wyznawców Jana Pawła II – tak i entuzjastów Romana Giertycha nie przekona absolutnie nic, żadne fakty, żadne argumenty. Jakaś klapka w mózgu się zacięła.
Choćby Giertych jutro ubrał się w strój banderowca i pojechał bratać się z kołomojskim – to będą twierdzić, że to jest „wyrwane z kontekstu” i zalewać gajówkę swym nic nie wnoszącym ślinotokiem o zerowej wartości poznawczej.
Prędzej, czy później, coś trzeba będzie z tym zrobić.
NIE BĘDĘ TU TOLEROWAŁ OSOBNIKÓW, KTÓRZY NIE WIDZĄ NIC ZŁEGO W SZKALOWANIU POLAKÓW PRZEZ GIERTYCHA WSPÓLNIE Z ŻYDAMI.
NICK said
Niektórzy nie tylko są niereformowalni. Gorzej – nie potrafią się uczyć.
Jak dzikie osły.
Ad. 48, napisałem.
A polskości w nich z lupą szukać.
Suwerenem jest Gajowy!
Sza.
Griszka said
@45
Lepiej nie, bo potem uzyskaliby jeszcze status męczenników. Wystarczy, że się sami ośmieszają. To jest ten sam typ ludzi, którzy bronią Kaczyńskiego za kabotyńskie okrzyki wykrzykiwane na platformie obok działaczy Swobody. Tam też jest wszystko wyrwane z kontekstu, Prezio chciał dobrze, a w ogóle ruscy bawili się Photoshopem… Tylko nikt rozsądny się już na ten jarmarczny patriotyzm a la Bolek nie nabiera.
Marucha said
Re 50:
Kiedyś, jeszcze przed gajówką, byłem zwolennikiem Piłsudskiego i uważałem go z największego Polaka XX wieku.
I wie Pan, komu zawdzięczam, że spadły mi łuski z oczu?
Panu Romanowi K.
Nigdy mu tego nie zapomnę. Jestem w jakimś sensie jego dłużnikiem.
Oczywiście nie nawróciłem się od razu… trudno jest pozbyć się zakorzenionych poglądów, choćby ich fałszywość rzucała się w oczy. Ale w pewnej chwili dostrzegłem, że oponent ma po swojej stronie fakty i argumenty – ja zaś tylko ośli upór i „wewnętrzne przekonanie”, które jak wiemy, jest g… warte bez podparcia w tychże faktach i argumentach.
Powiedzenie „przepraszam”, przyznanie się do błędu – wymaga odwagi cywilnej. Ale cóż, rozmawianie z Polakami o odwadze cywilnej, czyli o pojęciu, którego zrozumieć nie mogą, jest zajęciem przykrym i bezsensownym.
błysk said
Re:51. Bzdura ,tego rodzaju co najmniej bęcwały i zdrajcy nie zasługują na miano męczenników .Trzeba im zatkąć pyski i nie bawić się w żadną tolerancję.
Marucha said
Re 53:
Nie chodzi o tolerancję, lecz o to, że gajowy jest idiotą, który wierzy, że argumentami można kogokolwiek przekonać – podczas gdy największą siłę przekonywania ma kij do bejsbola, a jeszcze lepiej rewolwer. Nabity.
błysk said
Re:54.To i zgoda.
NICK said
(52)
Racja P. Marucha.
Wielekroć u Pana przyznawałem się, bez bicia, że moje poglądy się zmieniają, właściwiej nazywając – kształtują.
Żaden wstyd.
Oczywiście podobnie jest z nami wszystkimi, tutaj, u Pana.
No, prawie wszystkimi.
Wiem, że ludzie Prawdziwi o wielkiej wiedzy i doświadczeniu mają niejako prawo, do poniżania naturszczyków. Po prostu nie mają czasu i ochoty na „drobiazgi”, jak P. RomanK. Wprost wqurwiają się na mnie.
A naturszczyk? Wiadomo jak zareaguje… .
Trzeba się zrozumieć. Nawzajem. Kto ma mieć cierpliwość? Każdy. Naturszczyk też… .
To moja krótka i niepełna refleksja.
Pozdrawiam „wyższą półkę” – skrót myślowy P. Boydara. Tak. Wyższą.
Z Panem Bogiem.
Griszka said
@52
Mógłby go Pan przywołać do porządku, gdy rozsiewa alternatywną wersję historii Polski według Tarasa Szewczenki albo, gdy atakuje z pozycji ukropskich krzywosławnych szowinistów rzymskich katolików przywiązanych do KRR. Ataki na księży łacinników i polską szlachtę okraszone różnymi knajackimi kalumniami nie wzięły się znikąd. Sam się zresztą wygadał i mimowolnie przyznał skąd czerpał informacje na ten temat.
Marucha said
Re 57:
Pan Roman dokonał 1 (słownie: jednego) wpisu, za który powinien się wstydzić. Inne – to wyrażanie swych poglądów, czasami ukazanie nas, Polaków, w krzywym zwierciadle, na granicy prowokacji, ale jej nie przekraczające.
Szkoda, że tak wiele mądrych wpisów p. Romana jest z góry skreślane, bez czytania, tylko z powodu tamtego, jednego komentarza.
Griszka said
@58
Jeden wpis to według mnie duże uproszczenie, ale nie chce się kłócić. Faktem jest, że nigdy za niego nie przeprosił, a użytkownika, który mu zwrócił na niego uwagę nazwał nazistą.
Ja i tak ze swojej strony długo udawałem, że nie widziałem tych wpisów.
Brat Dioskur said
ad45.
Zeby wszystko bylo jasne!Kiedy i co o Giertychu bede tu w przyszlosci pisal decyduje wylacznie JA!
Wlasnie nosze sie z zamiarem rozwiniecia mysli Kazka (35).Nikt tu nie bedzie mi narzucal jakiejs odmiany „poprawnosci politycznej” a juz megalomania typu „daje Bratu jeszcze jedna szanse” jest po prostu tragikomiczna!. Nie przebywam tu na tym forum ,zeby spelniac zachcianki Maruchy i probowac wkradac sie w jego laski !Pisze tu dla tysiecy odwiedzajacych gajowke anonimowo gosci , ktorym staram sie odklamac propagande siana przez TVN-y czy WybGazy na temat rzekomej twierdzy postepu i tolerancji za jaka przedstawia sie Holandie!Radze tez miarkowac sie w rzucaniu na sympatykow Giertycha oskarzeniami o…. agenturalnosc ,bo ten kamien lubi wracac bumenrangiem!Poza tym rozbawienie budzi proba postawienia mnie do pionu i urzadzanie tu jakiej Egezkutywy w ktorej nalepiej prezentuje sie…. Blysk ze swoimi SB -ckimi ciagatkami !
Na przyszlosc tez lepiej 2 X sie y zastanowic nad (46) bo mozna narazic sie na smiesznosc .W koncu wszyscy wiedza kto ma zwyczaj tokowania moim oponentom tekstami pisanymi kursywka ,zatem moge powiedziec ;”welcome in the club”!
Ok, Bracie Dioskur, cierpliwość gajowego się skończyła.
Nikt, kto popiera bydlaków oskarżających Polaków o mord w Jedwabnem, nie będzie tu mnie, kurwa, pouczał.
Admin
JO said
ad.58. Pana Romana madre wpisa sa b doceniane, skrzetnie zapisywane. Szkoda jednak, ze Pan Roman sam przyslania swoja postawa madrosc swoich wielu wpisow. Dobrze, ze jest osoba, ktora Go oslania chociazby dla dobra wlasnie tych madrych mysli, ktore sa skarbami.