Wzrasta aktywność ukraińskich nacjonalistów na krańcach Polski
Posted by Marucha w dniu 2014-11-24 (Poniedziałek)
„Rzeczpospolita” informuje, że polskie służby specjalne przyglądają się ukraińskim nacjonalistom. Ich aktywność na południowo-wschodnich krańcach naszego kraju miała ostatnio znacznie wzrosnąć.

Członkowie Prawego Sektora (Foto: AFP)
Chodzi przede wszystkim o sympatyków prawicowych ukraińskich ugrupowań: Swobody oraz Prawego Sektora, organizacji skrajnej, faszyzującej. Oba środowiska odwołują się do ideałów Ukraińskiej Powstańczej Armii i Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, których członkowie w czasie II wojny światowej dokonali masowej zbrodni na Polakach na Wołyniu.
Dziś skrajni nacjonaliści ukraińscy domagają się przyłączenia części krańcowych ziem polskich do Ukrainy. Na czym polega ich wzmożona aktywność w ostatnim czasie? – Podczas spotkań i debat mówią np. o włączeniu kilkunastu przygranicznych powiatów do Ukrainy – mówi „Rzeczpospolitej” wysokiej rangi oficer ABW.
Jak czytamy w gazecie, sympatycy Swobody i Prawego Sektora przyjeżdżają najczęściej na spotkania na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Do spięć między nimi a Polakami doszło już kilkukrotnie, ale do tej pory dotyczyły one tylko symboli.
W tym kontekście niepokojąca jest ostatnia decyzja prezydenta Petra Poroszenki o ustaleniu nowego narodowego święta Ukrainy. Poroszenko zlikwidował znany z czasów ZSRR i obchodzony także w Rosji – w obu krajach 23 lutego – Dzień Obrońcy Ojczyzny i ustanowił Dzień Obrońcy Ukrainy, święto wojska, które będzie odtąd obchodzone 14 października. To symboliczna data – przypadająca na czas założenia UPA.
Ukraińska Powstańcza Armia podczas II wojny światowej walczyła zarówno przeciwko Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że w wyniku działań UPA zginęło około 100 tys. Polaków. [Liczba wydaje się dużo zaniżona – admin]
Komentarze 43 do “Wzrasta aktywność ukraińskich nacjonalistów na krańcach Polski”
Sorry, the comment form is closed at this time.
boristhenes said
Reblogged this on Wolna Polska ?.
zuzanna said
Teraz na lekcji w moim gimnazjum omawialismy temat ludzi „poszkodowanych” na Ukrainie przez Rosjan i pomocy dla nich. Wypowiedzialam sie, ze wysylani przez Kijow proizraelscy separatysci nękają ludzi walczacych o wolnosc w Donbasie. Oczywiscie w klasie zapanowała konsternacja, zatem powiedzialam ze chec przylaczenia sie do inicjatywy Putina w organizowaniu konwojow humanitarnych dla obroncow wolnosci jest szczytna. Pani nauczycielka była bardzo oburzona. Zdziwilo mnie, ze ludzie są tacy chętni do obrony „swoich” wyborczo-polskich poglądów nawet jeśli nie mają w tym interesu.
No to teraz jestem w szkole znana, zostałam separatystką. Zastanawiam sie czy dobrze zrobilam wypowiadając swoje poglądy. Wszak cytat Henryka Pająka ktory kiedys poznalam mówi „Jeżeli boisz się głosić prawdę – już jesteś niewolnikiem”. Sądzę że duzo z Was podjelo próbę takiej dyskusji. Czy komus udalo sie uzyskac jakikolwiek efekt?
Inkwizytor said
re 2
Na początek chcę Tobie pogratulować odwagi. To bardzo ważne iż pomimo wszechobecnego zakłamania i stręczenia jedynie słusznego poglądu na temat wydarzeń na Ukrainie, nie boisz się stanąć po stronie prawdy. Chciałbym aby moja córka kiedyś była taką jak Ty
Siekiera_Motyka said
Ad. 2 – Przede wszystkim gratuluje że miałaś odwagę powiedzieć jaką masz opinie na ten temat. Jeżeli istnieje w Polsce wolność to masz prawo to zrobić i się nie obawiać.
Szkoła nie jest łatwym miejscem wolnego myślenia jeżeli kierunek tego myślenia ma źródło oddolne. Znaczy ty przedstawiasz kierunek myślenia.


a to znaczy nie popierać Banderowców i agentów Bankierów Zachodu.
Zdravko said
RE 2: Zuzanna
Po pierwsze przyłączam się do gratulacji odwagi przedmówców, ale mam jednak zastrzeżenia.
Otóż rozumiem, że tematem dyskusji było „ludzie „poszkodowani” na Ukrainie przez Rosjan i pomoc dla nich”. Generalnie podczas dyskusji argumenty należy zawsze dostosowywać do poziomu osób z którymi prowadzimy konwersację. „Walenie” prostu z mostu o „pro izraelskich separatystach” nie było najlepszym pomysłem, zwłaszcza gdy nie jesteśmy wstanie udowodnić czarno na białym pro izraelskich sympatii banderowców, myślę, że nawet pan dr Marucha miałby problem do tych faktów przekonać przeciętnego leminga, oczywiście w ramach dyskusji bo gdyby zrobił np. wykładów dla studentów to może osiągnąłby połowiczny sukces, zwłaszcza gdy ma pod ręką cały wachlarz argumentów i dowodów.
Ja ogólnie bym to rozegrał inaczej posługując się analogią.
Najpierw zadałbym pytanie, czy ktoś wyobraża sobie pomaganie Niemcom np. w potencjalnej wojnie z Francją w przypadku kiedy stawia pomniki nazistowskim zbrodniarzom, jawnie odwołuje się etosu narodowego socjalizmu, a do tego jeszcze dokonuje zbrodnie na ludności cywilnej? Jeśli nie chodzisz do szkoły z psychopatami to odpowiedź zabrzmi nie! Potem należało zadać pytanie: To po jaką cholerę mamy pomagać Ukrainie, kiedy robi dokładnie to samo?
Z doświadczenia wiem, że obrazowanie sytuacji poprzez analogię przynosi największe efekty, nawet jeśli dyskutujemy osobami o niskim ilorazie inteligencji. Wiem, że teraz łatwo mówić kiedy się siedzi przed komputerem, mając dużo czasu na sformułowanie argumentów, które normalnie mi przychodzą 0,5 godz. po dyskusji, lub nawet po kilku dniach.
Siekiera_Motyka said
Ad. 5 – Słuszne uwagi. Trzeba być bardzo subtelnym w dyskusji i wyczuwać na ile druga strona wytrzymuje zanim zacznie zamykać swój umysł. To wymaga doświadczenia ,dobrego słuchania i wiedzieć kiedy po prostu nie ma sensu dalej brać udziału (z uśmiechem).
„Banalne konwersacje są najczęściej po to, aby zagłuszyć własny niepokój, podtrzymać byle jaki kontakt z innymi ludźmi, a najczęściej pozory takiego kontaktu. Tego typu rozmowy służą temu, by nie mówić nic istotnego. Takimi właśnie rozmowami zapełnione są programy telewizyjne typu “Bar” czy “Big Brother” lub inne w tym stylu, a także, niestety, domy czy miejsca pracy.
Formę rozmów o tak zwanych poważnych sprawach, traktowaną jako niebanalny rodzaj konwersacji nazywamy dyskusją. I chociaż naiwnie niemal zawsze oczekujemy by miała ona konstruktywny charakter, bardzo rzadko udaje się to nam w praktyce osiągnąć.
Na szczęście istnieje jeszcze trzeci typ rozmów, w niektórych kręgach społecznych prawie nieznany, który nazywa się dialogiem. Dialog można by określić najkrócej jako porozumienie się ludzi autentycznie słuchających z ludźmi autentycznie mówiącymi. ”
http://www.psychologia.net.pl/artykul.php?level=1
zuzanna said
Dzięki Inkwizytor:) masz rację Siekiera_Motyka, że myślenie oddolne jest w szkole ciężkie do przeprowadzenia. Nawet grupka zapatrzonych w gazetę polską to parę osób, a poza tym jakaś konkretna wiedza o polityce jest rzadka, oprócz powtarzania sloganów o separatystach i Rosjanach.
Musze przyznać że w wieku 12 lat sama zafascynowałam się gazetą polską, ale szybko przestało mi się podobać gdy nawoływano do „obiektywnego” śledztwa w sprawie Smoleńska (czyli tego amerykańskiego, zapewne obiektywnego tak samo jak to w sprawie WTC) i lansowano teorię o zaangazowaniu Rosjan. Bezkrytycyzm wobec PiS też był dziwny w obliczu np. traktatu lizbońskiego.
Bardzo mi sie podoba argumentacja przez analogie, spróbuje to zastosować. Lepiej jeśli oprócz przedstawienia obiektywnego poglądu osiągniemy chociaż minimalną edukacje społeczeństwa.
Boydar said
Może Pan Robert by Się bliżej „zainteresował” … 🙂
Siekiera_Motyka said
http://bezkropki.pl/2014/04/10-zasad-skutecznej-dyskusji/
przekonać cię do swoich racji.
10 ZASAD SKUTECZNEJ DYSKUSJI
Uwielbiam dyskutować, nawet niezależnie od poruszanej problematyki. Jeśli mam zdanie na jakiś temat, na który ktoś ma odmienne, to mogę prowadzić dyskurs tak długo, aż oboje padniemy z wycieńczenia. Są oczywiście dwa warunki: omawiana dziedzina powinna być w miarę interesująca oraz pojedynek na słowa musi być prowadzony sensownie, tak aby wszystko było klarowne i racjonalne. Dużym problemem w dzisiejszych czasach jest znalezienie takiego kompana do rozmowy, który faktycznie chce ją poprowadzić efektywnie, dąży do wymienienia się poglądami i poszerzenia horyzontów. Coraz częściej na swojej drodze spotykam ludzi, którzy po prostu chcą wmówić komuś swoje zdanie albo doprowadzić do kłótni i uprzykrzyć tym samym czas wszystkim zgromadzonym. Nie widzę sensu takiego zachowania i mam go szczerze dosyć.
Dziś zaprezentuję wam 10 zasad skutecznej, krytycznej dyskusji. Nie wymyśliłem ich osobiście, zrobił to ktoś o większej wiedzy w tej tematyce. Wywodzą się one z pragma-dialektyki – teorii argumentacji utworzonej przez przez Fransa H. van Eemerena i Roba Grootendorsta. Ja zaś postaram się przedstawić je w przystępnej formie z krótkimi definicjami i przykładami łamania tychże reguł. Warto przyswoić je sobie z dwóch powodów. Pierwszym jest prosty fakt, że dzięki nim będziesz wiedzieć jak toczyć rzetelne rozważania, zrozumiesz jak prowadzić konwersację na właściwe tory i w jaki sposób poprawnie uzasadniać swoje zdanie. Drugim aspektem jest to, że jeśli poprawnie zrozumiesz ten tekst będziesz odporny na różne językowe chwyty jakie mogą zastosować twoi rozmówcy, aby przekonać cię do swoich racji.
Marucha said
Re 7:
Gdyby tak było więcej młodych osób podobnych do Pani Zuzanny…
Chylę czoła.
Tralala said
Licealisci to ludzie bardzo mlodzi, a tacy mowia rzeczy wprost! (najpierw mowia, potem mysla) – cecha wieku.
To co Panowie proponujecie Zuzannie, to juz jest DYPLOMACJA ! – Ja wole to pierwsze, chociaz mniej bezpieczne.
Brawo Zuzannna !
zuzanna said
dziękuję, bardzo mi miło:) chociaż sama się sobie dziwie, że polskojęzyczna gazeta mi się spodobała – zwłaszcza teraz gdy redaktor ów tygodnika o mylnej nazwie otrzymał zaszczytny order od służb zagranicznego „państwa”, tzn. tworu który jest określany jako legalny.
Przeczytałam zasady skutecznej dyskusji. Jedyna nietrafiona rzecz to przykład z małżeństwami osób tej samej płci, natomiast najbardziej spodobało mi się to: „Nieudana obrona tezy powinna skutkować wycofaniem jej, natomiast skuteczne uzasadnienie stanowiska musi skłonić przeciwnika do odrzucenia wszelkich zastrzeżeń.”
Staram sie przestrzegac takich zasad, chociaż często jest bardzo trudno, np. gdy ktoś powtarza schematy znane z TVN lub (nie)zaleznej.pl. Wtedy jednak posłużenie się analogią o której napisał Siekiera_Motyka wydaje mi się konstruktywnym rozwiązaniem.
Sądze że niewiarygodne ciągi przyczynowo skutkowe z katastrofalnym końcem nieraz mogą być błędne jako argument, ale z tego co zauważyłam to właśnie tak działa stopniowe wprowadzanie zasad syjonizmu. Przykład z małżeństwami tej samej płci obrazuje właśnie tendencję do stopniowej degeneracji moralnej w wielu płaszczyznach, a to z kolei jest jednym z przykładów działania systemów politycznych czy finansowych, które powoli ale konsekwentnie zmierzają do tego niewiarygodnego końca czyli zniewolenia. Kiedyś widziałam cytat że najgorsze plany syjonistów wcale nie muszą być utrzymane w tajemnicy, bo i tak nikt nie uwierzy.
Krzysztof P said
jesli to prawda co p.Zuzia pisze, jeśli?
Boydar said
Cicho być !!!
Czołgista (@czolgista1) said
@2

Ja głównie przypominam, że OBWE doniosło, że ukraińskie wojska ostrzeliwują obiekty cywilne z artylerii i samolotów myśliwskich. Szpitale, szkoły, pompy wody itp. Celowo wywołują kryzys humanitarny, który musi potem sprzątać Rosja, która według OBWE nie ma w Donbasie swoich żołnierzy i nie dostarcza uzbrojenia rebeliantom. Od tego zawsze zaczynam dyskusję. I najczęściej ja w tym miejscu zostawiam.
Ewentualnie drwię sobie z tego Majdanu, który wyniósł do władzy oligarchę z Partii Regionów znienawidzonego Janukowycza. Ot, demokracja zawitała na Ukrainie. 🙂 Na koniec można wspomnieć o gloryfikacji UPA przez Poroszenkę, Jaceniuka, Kliczkę… a właściwie praktycznie wszystkich ukraińskich polityków związanych z rządzącym obozem. Głównie walę takim obrazkiem na dzień dobry:
Należałoby przypomnieć, że Ukraina sama zgodziła się na konwój humanitarny pod auspicjami Czerwonego Krzyża i w oficjalnym dokumencie państwowym potwierdziła, że nie ma w nim żadnej broni.
Po za tym nie ma sensu wdawać się w wielką debatę, bo większość i tak jest otumaniona propagandą. Szkoda Pani nerwów na takie dyskusje, gdy oponent rzuca kilkoma wyświechtanymi sloganami. Najlepiej zacytować raport OBWE i konsekwentnie odmawiać pomocy ludziom (?), którzy strzelają z dział do cywilów, rozkradają od lat Ukrainę oraz czytają do poduszki Doncowa i innych ukropskich szowinistów. Ewentualnie machnąć powyższym obrazkiem z Poroszenką czy z hailującym Jaceniukiem i zapytać prowokacyjnie, czy taki.antypolski bajzel pod naszym nosem trzeba bezrefleksyjnie wspierać.
W temacie Izraela można jedynie dodać, że tacy z nich wielcy tropiciele nazistów i antysemitów, a w Knessecie tylko nieliczni chcieli potępienia neonazistowskiej Swobody. O tym można poczytać nawet w Wikipedii.
Obowiązkowe minimum i wszystko.
Co do sukcesów w dyskusji to zawsze mi to wystarczało, aby ludzi przekonać o mojej racji. Jak ktoś jest katolikiem to jeszcze dorzucam przykład nagonki na ks. Isakowicza w wykonaniu parcha Sakiewicza, nagrodzonego medalem ukraińskiej bezpieki, jego przydupasa Dawidka Wildsteina (który zaatakował Wasiukiewicza buteltką) i inne kundelki, które szczuły na księdza ze swoimi panami. Trzeba jednak umiejętnie podchodzić do sprawy i nie używać etykietki syjonizmu, bo wiadomo jak w Polsce ludzie są urobieni w kwestii Izraela. Prawdę podawać lemingom, ale w niewielkich dawkach.
NICK said
(8) P. Boydar.
Popieram. Jakby te dwa diamenty się ‚wyszlifowały’ . Mogłyby powstać prawdziwe brylanciki.
robertgrunholz said
Panowie Boydar i NICK – a w domu posprzątane, kolacja gotowa? 🙂
NICK said
Gdzież tam P. Robercie. U mnie, bynajmniej. Znaczy posprzątane? Tak. Wszystko inne? Tak.
Ale to żarło… . Pół życia męskiego na żarło? No, tak się wdałem… .Buuuuu. :).
P.S.
Pan uważa na swatów. Tych innych. Bo my to od serca.
Wie Pan. TAAAKI samorodek… . :).
JO said
ad.2. Panno Zuzanno, prosze byc na tym Forum. Pani jest nam potrzebna – stawiam na Pania I takich jak Pani.
Juz nie stawiam na siebie I nasze pokolenie, ale na Was Stawiam. Jezeli Pani chce Dzialac Wspolnie, to prosze tu pisac I zadeklarowac swoja wole Dzialania. Warunki pozna Pani tu na Forum juz niedlugo.
JO said
ad.7. Prosze Panienki, tu rozmawiamy przez Per Pan I per Pani. Czy Panienka mogla by przystac na te warunki? Z gory dziekuje.
robertgrunholz said
Nic przeciwko od serca pomysłom nie mam 😉
NICK said
Popełniłem niewybaczalny i chamski błąd. :(.
Przepraszam pannę Zuzannę bo może wyglądać, że traktuję panienkę podmiotowo. Nie odnosząc się i nie zapytowywując o nic.
Zapewniam, że tak nie jest. Przepraszam.
Zerohero said
@2, Zuzanna
Gratuluję odwagi Zuzanno.
Jednocześnie wyrażam głębokie oburzenie, że polska szkoła zajmuje się indoktrynacją uczniów, w dodatku indoktrynacja dotyczy bieżącej polityki reżimu. Co tą nauczycielkę tak przypiliło? To jakaś czytelniczka Gazety Polskiej (sekciara), Żydówka czy Ukrainka? Ktoś tutaj w Gajówce wklejał pogadankę z amerykańskiej szkoły, gdzie nauczycielka nawijała uczniom na temat konieczności uderzenia na Iran. Podobna patologia. Wciągają młode, bezbronne umysły w wojnę.
Zdravko i Siekiera_Motyka udzielili Pani całkiem dobrych rad.
Ex said
@2 Efekt będzie tylko taki, że będziesz mieć problemy. Nie chodzi o to, żeby kłamać, trzeba być w zgodzie z własnym sumieniem, ale nie można też być głupim i wkładać palce między drzwi. Trzeba być mądrym.
Nauczyciele boją się o pracę, nie chcą problemów. Nikt nie będzie dociekał jak jest na prawdę i dlaczego jest tak jak jest. Nie daj się podpuszczać i nie słuchaj nikogo kto nie będzie ponosił razem z Tobą konsekwencji swoich słów. Obejrzyj sobie film z Melem Gibsonem „Furia” (Edge of Darkness) z 2010. Zrozumiesz o czym mówię.
I jeśli chodzi o politykę: nie wież w nic co słyszysz i najwyżej połowę tego co widzisz.
Powodzenia
Zuzanna said
AD 20. Zgadzam się, jest to bardziej stosowne.
AD 19. Jest mi bardzo miło, chociaż czasami jestem w błędzie co do niektórych rzeczy.
AD 23. Zgadzam się z Panem że indoktrynacja w mojej szkole (i raczej nie tylko mojej) jest ukierunkowana w stronę jednego mainstreamowego poglądu. Państwa wypowiedzi pomogą w dobraniu retoryki do sytuacji (chociażby OBWE z wypowiedzi 15). Coraz częściej widzę zacierające się granice pomiędzy czytelnikami gazety polskojęzycznej i wyborczej – nie wiem, czy kilka lat temu też było to takie wyraźne i oczywiste, ja zauważyłam to dopiero gdy posądzano Rosję o Smoleńsk i wychwalano obiektywizm ! śledztw prowadzonych przez amerykanów. Pani nauczycielka „popiera” PO i wyborczy odłam mainstreamu, jednocześnie mając niewielką wiedzę na tak podstawowe tematy jak program albo polityka wobec zadłużenia. Tak samo pozostali uczniowie, aczkolwiek i tak polityka w ich rozumowaniu to powtarzanie znanych utartych sloganów, a oprócz tego rozmowy o kosmetykach, imprezach i alkoholu (nie wiem czy już pisałam, klasa 3 gimnazjum).
Bardziej widziałabym to jako prezentowanie różnych poglądów, które pojawiają się w różnych mediach, ze szczególnym ukazaniem bezsensowności mainstreamu i logiczną argumentacją stojącą za mniej rozpowszechnionymi wersjami. Za tydzień kolejna lekcja z tego przedmiotu, a tymczasem chyba przećwiczę sobie skuteczną rozmowę z lemingami, o ile jest to możliwe. Dawkowanie prawdy – widziałam że powyżej pojawiło się takie określenie, i podoba mi się to.
NICK said
Nic nie powiem.
Uprzejmie zapytam P. Boydara, bez przekąsek i naparsteczków. Jak Pan to widzi. Pan wie o co pytam. Chyba dość?
Aniów, Nutków i Zuzannów. Zwłaszcza ostatnio objawionej. Panowie! Przednia zabawa… .
Szkoda czasu!!!!!!!!
Polon said
czy IP daje dane o wieku uzytkownika? ( dotyczy pani Zuzanny)
Joannus said
Coś mi świta, że Panna Zuzanna ma dobrych, odpornych na propagandę telawizyjną.
Czołgista (@czolgista1) said
@25
Czy wyczuwa Pan, Panie Nick, prowokację ? Też mam takie wrażenie, dlatego mój program obowiązkowy już przedstawiłem, bo podejrzewam kto jest jej autorem. 🙂
I jeszcze podbijam:
https://marucha.wordpress.com/2014/11/14/12-poparcia-dla-neobanderowskich-partii-na-ukrainie/
Joannus said
Re 27 uciekło słowo – rodziców
NICK said
P. Grisza. Szczerze? Kupa śmichu. Nie będę rozbierał na części pierwsze. Ale jak ktoś zapyta? Wyłuszczę. Wierszem. Najwcześniej jutro, po południu. Jeżeli w ogóle, znajdę czas.
Czołgista (@czolgista1) said
@31
Co do AniK czy Nutki nie mam podejrzeń, ale wpisy Zuzanny zastanawiają. Chyba to zbyt piękne, aby było prawdziwe. 12 latka, która czyta Gazetę Polską ?
Młodzież albo szybko dorasta, albo coś rzeczywiście po drodze przegapiłem.
NICK said
No ,poprawnie ‚politycznie’.
A mnie? to HUK. To nie są tematy wiodące. To są bocznice. I ciągle i wciąż. I o to mi chodzi. Co wynika z dyskusji? Na temat Pań? Trzech. Gooowno.
Zuzanna said
Widzę, że niektórzy uznali moje wpisy za prowokację. Też mam swoje kryteria w tej kwestii, jak np. bezsensowny całokształt wypowiedzi. Chyba muszę zastanowić się nad formułowanymi myślami.
AD 32. Jeśli chodzi o Gazetę Polską to o tyle nie piękne, że wtedy uważałam to za rzetelne źródło informacji. Ale widziałam wpisy AniK i zgadzam się z Panem.
Przez przypadek chyba osiągnęłam to, co jest celem prowokacji, czyli odbiegnięcie od tematu artykułu. Napisałam zbyt dużo zbędnych informacji, które raczej nikogo nie interesują.
Liczba 100 tysięcy zamordowanych Polaków również w moim odczuciu jest mocno zaniżona. Powody medialnego podejścia wobec zbrodni wołyńskiej chyba wszyscy znamy.
Zuzanna said
AD 33. „To są bocznice. I ciągle i wciąż. I o to mi chodzi. Co wynika z dyskusji? Na temat Pań? Trzech. Gooowno.”
Ma Pan rację, sama często widziałam to zjawisko podczas przeglądania różnych dyskusji.
Czołgista (@czolgista1) said
@34
Ja przeciwko Pani AniK nic nie mam, ale zastanawiam się w Pani przypadku. Zobaczymy.
Krzysztof P said
Tytuł jest mocno mylący ” slużby soecjalne… ” że niby CO, ? Chcą po głębokim wywiadzie wewnątrz Urekow, dostrzegając zagrożenie dla Obywateli Polin siła perswasji p. Szczykunowicza i Kleinstajna ZATRZYMAC zarazę ante portas?? Wolne żarty !!!!!!
słowianin said
Polski i tak już praktycznie już niema ,,,,i niema znaczenia kto ją zagrabi.Niemcy czy ukraińcy – wsio jedno .Teraz jest Unia Zydopejska https://www.youtube.com/watch?v=J8u31Ot_sb8
Easy Terran said
„polskie służby specjalne przyglądają się ukraińskim nacjonalistom”
pewno sprawdzają, czy ci za mało gun’ów nie mają, żeby mogli spokojnie durnych Lachów odstrzeliwać na swoich pradawnych, ukraińskich ziemiach.
Boydar said
Panowie (i Panie, jeśli są), po krótkiej przerwie jestem znowu. Co to za różnica, czy Panna Zuzanna jest czy nie jest. Połowa statystycznego składu komentatorów Gajówki nie jest. Ważne co jest pisane. Z człowieka płynie słowo, z automatu tylko wyrazy. Takie czasy przyszły, że zaczynamy odróżniać słowa od wyrazów. Zupełnie nie ma czym się przejmować. A „pisać każdy może” parafrazując zagubionego aktora. Ponerologia.
Pan Robert się znalazł błyskotliwie. Szacunek.
NICK said
Daliśmy dooopy.
Nomen omen – panience z gimnazjum… ! Która jak równy z równym… . Dość dołowania. :))).
Grisza! Gratuluję czujności rewolucyjnej i odporności na prowokacje. HUK.
Boydar said
Muszę Pana NICK’a opierniczyć.
Pan jest za szybki. Chciał by Pan aby koniecznie „porządek był”.
I tak jak dla większości ludzi, a dla Polaków w szczególności,
porządek = pozamiatane.
A to g…o prawda.
Pozamiatane może być i w celi egzekucji, ale to nie o ten porządek się nam rozchodzi.
Poza tym, miota się Pan pomiędzy nieprzepartą chęcią zrobienia czegoś dobrego,
a poprawnością polityczną; przy czym „polityczną” nie dotyczy polityki rozumianej nominalnie.
I tak też się nie da.
Nie będę rozpisywał się dalej, bo nie chcę obrazić Pańskiej inteligencji.
Spokojnie, sprawy i rzeczy toczą się we właściwym kierunku.
A nad naszym małym podwórkiem, niezawodnie czuwa Gajowy Marucha.
Więcej wiary !!!
NICK said
Eee tam, P. Boydar.
Jednym zdaniem: musi być ktoś ‚siaki’ by drugi był ‚owaki’.
Uwagi przyjmuję. Pozdrawiam.