Polska przeznacza dziesiątki milionów dla mniejszości niemieckiej na Opolszczyźnie. W tym samym czasie RFN wstrzymał wsparcie finansowe dla Polonii.
Posted by Marucha w dniu 2014-11-27 (Czwartek)
Prawie 80 mln zł trafiło w roku 2013 do 130-tysięcznej mniejszości niemieckiej na Opolszczyźnie. W tym samym czasie rząd niemiecki – w ramach umowy, na którą zgodził się rząd Donalda Tuska w 2011 r. – ma płacić organizacjom polonijnym w RFN – liczącej 400 tys. aktywnych członków 328 tysięcy złotych. Ale to tylko teoria, bo rząd federalny wstrzymał wypłacanie tych dotacji już w ubiegłym roku…
Subwencja na wszystkie mniejszości w kraju wyniosła blisko 281 mln zł. Pieniądze te – w postaci subwencji oświatowej – trafiły do samorządów prowadzących szkoły, gdzie odbywa się nauka języka mniejszości lub dodatkowe zajęcia edukacyjne mające na celu pielęgnowanie kultury i tożsamości narodowej.
Najmniejsze kwoty subwencji na edukację mniejszości przekazano samorządom, na terenie których znajdują się przedstawiciele mniejszości ormiańskiej – 383 tys. zł i żydowskiej – 790 tys. zł. Subwencja oświatowa na dzieci romskie sięgnęła 18 mln zł. Na nauczanie języka kaszubskiego w kraju przeznaczono prawie 106,5 mln zł.
Najhojnieszy rząd Tuska jest oczywiście dla mniejszości niemieckiej. Już wiosną tego roku szczycił się tym ówczesny minister spraw wewnętrznych Chrostoph Bergner, który powiedział podczas wizyty w Opolu:
Sytuacja budżetowa mniejszości niemieckiej na rok 2013 i 2014 jest zabezpieczona.
Justyna Sadlak z biura prasowego MEN wyjaśnia, że kwota blisko 80 mln zł, która w ramach subwencji na mniejszości trafiła do woj. opolskiego, przeznaczona była dla uczniów szkół z mniejszości narodowych i etnicznych; uczniów pochodzenia romskiego, wobec których szkoła podejmuje dodatkowe zadania edukacyjne; a także dla uczniów korzystających z dodatkowej, bezpłatnej nauki języka polskiego oraz dla uczniów, dla których zajęcia edukacyjne prowadzone są w dwóch językach: polskim oraz języku mniejszości.
Andrzej Popiołek z opolskiego kuratorium oświaty podał, że z nauki języka mniejszości narodowej niemieckiej w tym roku szkolnym korzysta na Opolszczyźnie ponad 28,3 tys. uczniów szkół i z przedszkoli w 416 placówkach edukacyjnych w regionie (na 1152 placówki ogółem).
Z tego nauczanie dwujęzyczne – gdy co najmniej cztery przedmioty wykładane są w języku polskim i niemieckim – odbywa się w ośmiu przedszkolach, szkołach podstawowych i gimnazjach w woj. opolskim. W trzech przedszkolach program realizowany jest w całości w języku mniejszości, czyli po niemiecku. Natomiast najwięcej dzieci z mniejszości niemieckiej – według kuratorium – korzysta z trzeciej z możliwych form nauczania, czyli z dodatkowych trzech godzin języka niemieckiego w tygodniu.
Niemcy opolscy nie są jednak jeszcze do końca zadowoleni ze starań premiera Tuska. Szef Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim Norbert Rasch powiedział, że pieniędzy na nauczanie języka mniejszości jest w systemie co prawda dość, ale nie trafiają one wprost na ten cel. Według Rascha powinny być przeznaczane na nauczanie – np. zakup podręczników, programów, zatrudnianie native speakerów albo… zielone szkoły w Niemczech.
Może więc od nowego roku budżetowego rząd Tuska pójdzie za tą sugestią i zacznie finansować szkoły w RFN, do których Niemcy opolscy będą chcieli wysyłać swoje latorośle?
Na podobne względy nie mogą oczywiście liczyć Polacy w Niemczech. I zgodził się na to Donald Tusk podpisując odpowiednią umowę w czerwcu 2011 r. Na jej mocy budżet RFN przekazuje na Biuro Polonii w Berlinie 50 tys. euro plus rocznie plus dodatkowe 30 tys. euro na działalność portalu. Oczywiście to tylko teoria. W ubiegłym roku niemieckie MSW wstrzymało wypłatę wszelkich dotacji.
Mimo to mec. Stefan Hambura, berliński prawnik mocno zaangażowany w sprawy polskie otrzymał właśnie odpowiedź z MSZ na swoje pytanie dotyczące właśnie tej nierównowagi pomiędzy traktowanie mniejszości niemieckiej w Polsce i mniejszości polskiej w Niemczech. W liście urzędnik MSZ… chwali Niemców, którzy przekazują Polonii kwotę tychże 50 tysięcy plus 30 tys. euro!
Stopniowo poprawia się funkcjonowanie Biura Polonii w Berlinie oraz współpraca jego personelu z urzędnikami MSW RFN, które przeznacza na ww. przedsięwzięcie kwotę 50.000 EUR. Stałe finansowanie – w wysokości 30.000 EUR – otrzymuje również portal polonijny, dopełniający działalności Biura.
– czytam w liście, który jest zwyczajną „ściemą”, bowiem przecież sami Niemcy przyznają, że nie płacą: „Kłopoty Polonii. Niemieckie MSW nie płaci”. [Ściemą – czyli normalnym, bezczelnym łgarstwem. Nazywajmy rzeczy po imieniu – admin]
Sławomir Sieradzki/ PAP
http://wpolityce.pl
Rządy III RP od samego początku wspierają wszystkich: Żydów, Niemców, Cyganów, Banderowców i cholera wie, kogo jeszcze. Nie wspierają jedynie Polaków.
Admin
Komentarze 3 do “Polska przeznacza dziesiątki milionów dla mniejszości niemieckiej na Opolszczyźnie. W tym samym czasie RFN wstrzymał wsparcie finansowe dla Polonii.”
Sorry, the comment form is closed at this time.
andy said
,,Najmniejsze kwoty subwencji na edukację mniejszości żydowskiej… – 790 tys. zł. ,,
to chyba zart, podpisanie umow z TVP na darmowy program zydowski, muzeum zydow, utrzymanie teatru zydowskiego, utrzymanie instytutu zydowskiegi, to setki milionow
NICK said
Dysproporcje, kpiny, absurd, degrengolada – to mało.
Tusku, nie boisz się? Ni ludzi ni historii ni Boga?
Diable wcielony… .
Toronto said
Oprocz finansowania niemieckiej mniejszosci z pieniedzy polskiego podatnika, finansowana jest rowniez mniejszosc zydowska, ukrainska i litewska w Polsce.
W ten sposob powstaja az 3 problemy na raz:
1. Z budzetu panstwa znikaja pieniadze.
2. Brakuje pieniedzy na pomoc dla polskich rodzin.
3. Z pieniedzy polskiego podatnika finansowane sa PIATE KOLUMNY (niemiecka, zydowska, ukrainska i litewska) w Polsce.
Jesli ktos chce zapoznac sie z sytuacja polskiej mniejszosci etnicznej w Niemczech, na Ukrainie lub na Litwie to powinien wpisac w wyszukiwarke haslo:
MNIEJSZOSC POLSKA…… W NIEMCZECH etc (nalezy jedynie zmienic kraj przy wpisywaniu hasla) i moze sie przekonac jak dyskryminowana jest polska mniejszosc etniczan w Niemczech, na Ukrainie i na Litwie, ale to jeszcze nie wszytko w tym temacie, poniewaz chce rowniez zwrocic uwage czytelnikow na fakt DYSKRYMINOWANIA Polakow zamieszkalych na obczyznie przez ZYDOWSKI RZAD w Polsce i chodzi o Polakow zamieszkalych w Brazylii.
Ponizszy artykul wyjasnia ta sprawe.
Wypowiedź na temat sytuacji polskiej mniejszości w Brazylii.
Artur Gorski
(Komisja Łączności z Polakami za Granicą 15.12.2011r.)
Mam pytanie do pana kandydata na Konsula Marka Makowskiego.
Zostało już powiedzialne jak liczna jest polonia w Brazylii.
Szeroko rozumiana polonia w Brazylii liczy od ośmiuset tysięcy do trzech milionów.
W Paranie liczy około siedemset tysięcy. Mówię to nie bez parady dlatego, że ta stara polonia jest praktycznie pozbawiona praw politycznych.
Chcę zwrócić uwagę na dwie tendencje. W wyborach w 2007 roku we wcześniejszych również na terenie Brazylii były cztery punkty wyborcze. A już w 2011 roku były tylko 3 punkty wyborcze, zlikwidowany w Rio de Janeiro, co negatywnie wpłynęło na frekwencję wyborczą. Porównując tylko ostatnie wybory w 2007 i 2011 roku, to w 2011 roku w uprawnionych było 184 osoby w tym znaczna część to korpus dyplomatyczny z czego oddało głosy ważne 157 osób. Już w 2011 roku po likwidacji konsulatu w Rio de Janeiro uprawnionych było 142 osoby i 119 głosowało. W Kurytybie w 2007 roku uprawnionych było 61 osób, głosowało 50 a już w 2011 roku tylko 34 a głosowało 30. Widać wyraźnie, że zmniejsza się liczba osób, które mają polskie dokumenty uprawniające do korzystania z praw obywatelskich.
W związku z tym mam pytanie do pana Konsula. Jaki odsetek osób zna język polski, ilu Polaków czy też obywatelów Brazylii polskiego pochodzenia posiada polskie paszporty i dlaczego tak mało. Ja sobie zdaję sprawę, że z tej pierwszej emigracji z dziewiętnastego wieku nie było państwa Polskiego i dokumentów, ale Ci którzy w latach późniejszych po wojnie nie mają takich praw. Jakie działania chce pan podjąć jako Konsul aby zwiększyła się liczba osób z polonii brazylijskiej, które po pierwsze będa miały większe prawa czyli uzyskają dokumenty. Wszyscy skarżą się, że są problemy z paszportami polskimi umożliwiającymi głosowanie. Jakie działania podejmie pan w tym kierunku i co zrobi pan by zbliżyć miejsce punktu wyborczego do obywatela. Do Polaka który chciałby zagłosować. Odległości są bardzo ważną przeszkodą dla obywateli chcących głosować w wyborach.
Dziękuję.
Wypowiedz i komentarze znajduja sie na stronie:
https://m.connect.facebook.com/notes/artur-g%C3%B3rski/wypowied%C5%BA-na-temat-sytuacji-polskiej-mniejszo%C5%9Bci-w-brazylii/175133995918943/
Czy Polacy zdaja sobie sprawe z tego, ze przeciwko Polakom jest prowadzona perfidna polityka zydowska na wszystkich kontynentach ?!
Jesli nikt nie domysla sie o co tu chodzi to napisze, ze chodzi o EKSTERMINACJE NARODU POLSKIEGO i zydostwo oraz wrogowie Polski robia to na rozne sposoby. Kropka.
Toronto, Kanada
p.s. Jestem zdziwiony, ze tak malo czytelnikow bierze udzial w dyskusji.