„Popatrz matko, popatrz ojcze! Oto idą dwaj folksdojcze. Co za hańba, co za wstyd! Jeden Polak, drugi Żyd.”
– Taki okupacyjny wierszyk cytował mi w swoim czasie „Pan Brat”, czyli ś.p. mecenas Stanisław Szczuka. Kto by pomyślał, że w 70 roku od zakończenia pierwszej okupacji niemieckiej, ten wierszyk zacznie znowu nabierać aktualności i to w dodatku – precyzyjnej? Ciekawe, że znowu dzieje się to za sprawą Żydów, a konkretnie – za sprawą żydowskiej gazety dla Polaków, która na tym etapie z jednej strony nie pomija żadnej okazji, by dokuczyć mniej wartościowemu narodowi tubylczemu, a zwłaszcza – jego katolickiej części. Wprawiają się w tym zwłaszcza kandydaci na szabesgojów, którzy – jak przypuszczam – na polecenie ścisłego redakcyjnego sanhedrynu – nieubłaganymi palcami dźgają tubylczych katolików w chore z nienawiści oczy – ostatnio za „obżarstwo”, któremu mają się oni oddawać z okazji Świąt Bożego Narodzenia.