Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Sebastian o Wolne tematy (38 – …
    Kajto o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    Boydar o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    Kajto o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    Kajto o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    bryś o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    Janekzlasu o Były prezes Legii ujawnia, jak…
    Boydar o Ukrainiec odpowie za handel lu…
    Novy o Nasza demokracja po „operacji…
    wildEast o Nasza demokracja po „operacji…
    Krzysztof o Tragedia Ukrainy
    Yagiel o Wolne tematy (38 – …
    Boydar o Błogosławieństwo PRL-owskiego…
    Boydar o Wolne tematy (38 – …
    bryś o Błogosławieństwo PRL-owskiego…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Smutne wydarzenia w roku 2014 i brak nadziei na poprawę

Posted by Marucha w dniu 2015-01-03 (Sobota)

Tak się jakoś złożyło, że rok 2014 zbieg się z datą wybuchu Pierwszej Wojny Światowej, w której brał udział mój ojciec, wcielony jako Huzar Drugiego Pułku Huzarów Jelczańskich, mający walczyć w obronie Imperium, Cara Mikołaja Drugiego. Na szczęście udało mu się uniknąć śmierci uciekając się do fortelu w Kijowie, gdzie „zdezerterował” z pociągu wiozącego go na pewną frontową śmierć.

Ja chyba odziedziczyłem awersję mego ojca do wojska w ogólności, unikając nawet służby w Polskiej Armii PRL-u a później w amerykańskiej, w czasie wojny we Wietnamie, dla której już bylem za stary, aby się wykazać dziarskością, szczególnie, że przyjechałem do US pracować a nie umierać, za mglistą dla mnie sprawę, zwaną „Grą w Domino”.

Co myślą o Wiecznej Wojnie niektórzy Amerykanie?

Dzisiaj w piątek 26 grudnia czytam w poczytnym czasopiśmie The New York Times, ciekawy artykuł o najdłuższej wojnie, jaka US prowadzi w Afganistanie. Tytuł artykułu w polskim tłumaczeniu jest: „Książki opisujące ludzki koszt Niekończącej się Wojny, są w stanie zapewnić cala biblioteczną półkę”. (Michiko Kakutani, Human Cost of Forever Wars, Enough to Fill a Bookshelf). Artykuł omawia szereg książek napisanych przez weteranów tych wojen i porusza cały bezsens wojen których końca nie widać a cel których nigdy nie został społeczeństwu wyjaśniony.

Pewne określenia z tego artykułu są tak trafne, że dają odpowiedź na nękające mnie od lat pytanie, dlaczego nasi żołnierze tam giną i czy kiedyś te wojny się skończą. W artykule tym autor wspomina określenia, dotychczas zarezerwowane dla różnicy klasowej miedzy bogaczami stanowiącymi 1% populacji i pozostałą częścią stanowiącą klasę średnią i biedotę (99%).

Autor artykułu o „Najdłuższej Wojnie” zwraca uwagę, że istnieje jeszcze inny, mało znany jeden procent społeczeństwa do którego zaliczają się żołnierze i weterani sil zbrojnych. Artykuł wspomina, że 99% cywilów w Ameryce, żyje w błogim zapomnieniu, że tam gdzieś, kilka tysięcy mil od domu, jeden procent społeczeństwa umiera albo wraca psychicznie uszkodzony niezdolny do życia cywilnego.

Weterani wracający z niekończących się wojen do Stanów Zjednoczonych nie mogą się znaleźć w absurdalnej dla nich atmosferze panującej dzisiaj w Stanach Znaczonych w których większość ludzi uważa, albo udaje, że na świecie nic ważnego się nie dzieje i życie płynie w Ameryce w komforcie przekraczającym poziom zdrowego rozsądku.

Jeden z weteranów opisuje, że kiedy wraca z Afganistanu do domu to jego kraj rodzinny dla którego ryzykował swoje życie wygląda jak Monstrualnej Wielkości Centrum Handlowe (Mall) z małym krajem (US) przyklejonym do niego. Czytając wspomnienia żołnierzy niemieckich z okresu II Wojny wracających na krótkie urlopy do rodziny ze Wschodniego Frontu, ich odczucia byli podobne. W okopach czuli się lepiej niż w nasiąkniętej kłamliwą propagandą hitlerowskim zapleczu. Czasami żołnierze ci wracali przed czasem na Wschodni Front, aby tam zginać wśród swych pobratymców.

Z opisów wspomnień amerykańskich weteranów, jak i ich odpowiedników z Niemieckiego Wermachtu, wnioskuje się, ze jedynie, co im zostało to kamaraderia ich frontowych kolegów. Wśród nich czują się jeszcze potrzebni. Weteranów brzydzi codzienna propaganda, jaką widzą w TV o bohaterskim poświeceniu dla kraju albo walką o demokracje na Bliskim Wschodzie, która jest dla nich kłamstwem. Brzydzi ich także nastawienie reszty społeczeństwa, a często własnej rodziny, która siedzi przed telewizorem z puszka piwa w ręku lub tłoczy się w centrach handlowych K-Mart’u.

A co myślą o tej wojnie Polacy?

Ponieważ od czasu drugiej wojny i niby-wojny Jaruzelskiego Polacy od kilku już pokoleń nie zaznali cierpień wojny, wiec im animusz uderza do głowy. Może by uzmysłowić Rodakom, że kłamstwo nie jest nowe i ma nawet miejsce w naszych hymnie państwowym, gdzie w trzeciej zwrotce śpiewamy, że „Dał nam przykład Bonaparte jak zwyciężać mamy”. Bonaparte pokazywał zwycięstwa na różne sposoby, aż się potknął w ataku na Rosję. Z wyprawy na Moskwę wróciła garstka napoleońskich żołnierzy, a z nimi zdziesiątkowana garstka Polaków.

Pod opieka NATO Polacy w Kraju, ale i polscy emigranci w USA czują się wszechpotężni. Nawet przychodzą im do głowy mrzonki o własnej bombie atomowej, jak piszą polskie gazety emigracyjne (Nowy Dziennik, Piątek 12 grudnia, 2014r) . Już podobno „Siły Powietrzne RP” otrzymają z USA precyzyjne pociski manewrujące JASSM o zasięgu blisko 400 km. Stwierdzenie „otrzymają” winno być sprostowane, że zakupią z USA za 250 mil dolarów rakiety i modernizacje samolotów F16, które chyba rok temu zakupiono i które już w momencie zakupu były przestarzałe.

Wedle mnie transakcje te nie mają nic wspólnego z obronnością Polski, której nie da się obronić cokolwiek byśmy chcieli albo pisali. Jest to metoda haraczu, jaki Polska płaci USA za przynależność do NATO. Wygląda na to, ze Polacy dali się wciągnąć w niebezpieczna grę miedzy US i Rosją, w której pionkami jest Polska i Ukraina.

Lekcja dla Polski z historii II Wojny Światowej

Do dzisiaj, 76 lat od wybuchy II Wojny Światowej Polacy płaczą, że zostali zdradzeni przez sojuszników, czyli Francję i Anglię, z którymi podpisaliśmy pakt o wzajemnej pomocy na wypadek wojny z Hitlerem. Wiadomo było tym, którzy byli realistami a przede wszystkim politykom angielskim i francuskim, że pakt ten miał mieć moc odstraszającą Hitlera od wojny, a nie faktyczne zobowiązanie do wspólnej walki. Hitler nie spodziewał się, że Francja i Anglia mimo paktu z Polską wypowiedzą wojnę Niemcom, o czym świadczy następny rok wojny zwany „wojną siedzącą”.

Amerykański korespondent w Berlinie, William L Shirer widział na własne oczy i opisał w swym dzienniku „Dziennik Berliński”, jak niemieccy żołnierze kibicowali Francuzom grającym w piłkę nożną wzdłuż linii frontowej we Francji. Na co liczyli nasi sojusznicy? Liczyli, że Hitler skieruje swe siły na ZSSR i sprawa Polski stanie się mało znacząca.

Mnie, jako naiwniakowi politycznemu, ale dobrze zaznajomionemu z historią II Wojny Światowej wyda się jasnym, że na wypadek konfliktu miedzy US i Rosją, Polska i Kraje Bałtyckie razem z Ukrainą będą musiały bronić się same używając patetycznej ilości kosztownej broni w postaci już przestarzałych samolotów F-16 i kilku pocisków manewrujących, za 250 milionów dolarów. Wynik tej „obrony” jest łatwy do przewidzenia. Polska i jej Bałtyccy i Ukraińscy sojusznicy sromotnie przegrają.

Jaki interes ma Rosja, aby atakować albo okupować Polskę?

Jak już pisałem uprzednio Polska jest zbyt mała, aby się obronić przed Rosją, a jednocześnie zbyt duża, aby Rosja ją wchłonęła, jako jedną z Nadwiślańskich Prowincji. Pomysł grupy polskich komunistów z okresu wojny aby włączyć Polskę do ZSSR został storpedowany przez samego Stalina. Zamiast włączenia krajów Europy Wschodniej do ZSSR utworzono system krajów satelickich z posłusznymi rodzimymi komunistami u steru władzy. System trzymał się dość długo, ale już w roku 1956, czyli 10 lat po wojnie, rodzimy komunista, Gomółka nalegał na większą samodzielność, którą od Sowietów otrzymał.

Powstanie na Węgrzech potwierdziło, że nawet własnym agentom Moskwa nie może ufać. Kiedy Jaruzelski wprowadził stan wojenny, to jednak Sowieci nie ryzykowali bezpośredniej interwencji. Pod tym względem, byli mądrzejsi od Amerykanów, którzy do dzisiaj są uwikłani w niekończące się wojny w Afganistanie i Afryce Północnej.

No a jaka korzyść by miała Rosja w okupacji podbitych krajów Europy Wschodniej i Centralnej? Żadnej. Dla Polski i Krajów Satelickich w okresie komunistycznym, największym wrogim nie byli Rosjanie, ale system komunistyczny, który doprowadził do załamania się samego ZSSR. System komunistyczny z centralnym planowaniem był podobno modelem niemieckim z okresu Pierwszej Wojny Światowej, na którym się oparł Lenin tworząc ZSSR. System ten dział wystarczająco dobrze, aby przygotować ZSSR do wojny z Hitlerem, ale okazał się absurdalny w okresie pokojowym i międzynarodowego odprężenia.

System Sowiecki zbankrutował samoistnie z powodu własnych wbudowanych w niego błędów, a nie na skutek polityki Prezydenta Ronalda Reagana, jak uważają Amerykanie lub zawiązania „Solidarności”, jak uważają Polacy.

Rosja pod władzą Putina, nie jest jednak kopią ZSSR. Putin wie, że podbicie krajów ościennych Rosję osłabi a nie wzmocni. Koszt administracji krajów wasalskich będzie większy niż zyski polityczne. Czasy są inne i Rosja dzisiejsza nie jest imperium Cara Mikołaja Drugiego. Na szczęście Rosja jest Europie potrzebna i nawzajem. Niestety po stronie Amerykańskiej coraz więcej maja do powiedzenia tak zwani nowi konserwatyści zapaleni do budowy Amerykańskiego Imperium, na kształt Imperium Brytyjskiego w 19 stuleciu. Ludzie ci to zimnowojenni maniacy, którzy mogą doprowadzić do światowej tragedii. Dałby Bóg, aby tak się nie stało. Inaczej grozi nam Armagedon.

Jedyna wskazówką, jaką bym dał rodakom, to zwrócenie uwagi na fakt, że wszystkie traktaty łącznie z NATO są pisane z wizją ich łamania, oraz że każdy kraj ma wlany interes na względzie podpisując jakieś umowy. W interesie Amerykanów jest interes amerykański, a nie polski. Jak sytuacja się zaogni, to Amerykanie się dogadają z Rosjanami bez konsultacji z Polakami.

Kilka słów o Ukrainie

Tak się składa, że mam znajomą Ukrainkę ze Lwowa. Jej opinie mogą być ciekawe dla oddalonego od Ukrainy czytelnika.

Pytania, jakie jej zadałem były:

Pytanie: Czy rząd Wiktora Janukowycza, który obalono poprzez demonstracje na Majdanie w Kijowie, był zły?
Odpowiedź: Tak był zły.
Pytanie: Czy nowy rząd, jaki istniej dzisiaj w Kijowie jest lepszy niż rząd Janukowycza?
Odpowiedź: Nie, jest dużo gorszy.
Pytanie: Czy żyje wam się dzisiaj na Ukrainie lepiej, niż kiedyś?
Odpowiedź: Nie. Dzisiaj żyje nam się dużo gorzej.
Pytanie: Dlaczego wiec obaliliście Prezydenta Wiktora Janukowycza i walczycie o przejęcie Uchańska i Donbasu?
Odpowiedź: Bo nienawidzimy Rosjan!

Aby było ciekawiej, teściowa mojej znajomej jest Rosjanką i prowadzi hotel, w Rosji nad Morzem Czarnym. Ojciec mej znajomej Ukrainki jest także Rosjaninem i mieszka w Rosji. Jej córka z maleńkim dzieckiem wyjechała do Rosji, do babci, gdzie jednak nie mogła zagrzać miejsca, bo jej bezrobotny młody mąż, mający jakoby pochodzenie żydowskie, marzy o emigracji do Izraela, gdzie podobno bezrobotnym żyje się lepiej. Na dodatek moja znajoma Ukrainka ma kłopoty we Lwowie, gdyż jej koleżanki w pracy ją dyskryminują, uważając ją za Rosjankę. W międzyczasie władze w Kijowi zarządziły powszechną mobilizację i obniżyły temperaturę w blokach mieszkaniowych do 14 stopni Celsjusza.

Czyli wedle rosyjskiego przysłowia, ukraińskiej sytuacji „Bez wódki nie zrozumiesz”.

A więc, ZA „UKRAIŃSKĄ DEMOKRACJĘ” – BAGNET NA BROŃ!

Jan Czekajewski
http://prawica.net

Komentarzy 16 do “Smutne wydarzenia w roku 2014 i brak nadziei na poprawę”

  1. Anteas said

    „dlaczego nasi żołnierze tam giną”
    Pan Autor nie wie dla czego amerykańscy żołnierze tam i ówdzie giną? Otóż proszę Pana, giną dla tego że zwalczają terroryzm i zaprowadzają demokrację. A terroryzm rodzi się proszę Pana tam gdzie jest ropa na której jeszcze amerykańskie koncerny nie położyły swoich chciwych łapsk. Brak demokracji jest tam, gdzie rząd cieszy się z byt dużym poparciem społecznym, aby Ameryka mogło stworzyć terrorystów, więc wtedy zamiast posyłać wojaków aby zwalczali wcześniej stworzonych terrorystów (Afganistan), posyła się ich w celu obalenia krwiożerczego dyktatora i zaprowadzenia demokracji (Irak). Oczywiście iza nam pamiętać o tym, że demokracja to nie są żadne „rządy ludu”, tylko rządy kliki popieranej przez Amerykę, która to klika jest wstanie ochronić amerykańskie interesy w danym kraju. Poparcie ludu czy też brak jego poparcia nie jest istotny (wiele krajów), stąd też w wielu krajach gdzie Ameryka zaprowadziła demokrację, teraz partyzanci (potocznie nazywani terrorystami) cieszący się poparciem 99% społeczeństwa zwalczają legalnie wybrany przez murzyna rząd cieszący się poparciem ameryki. Oczywiście Ameryka tworzy nie tylko terrorystów czy puczystów (Ukraina), ale w razie potrzeby tworzy też separatystów (Panama). Mało kto to wie, ale wcześniej Panama była częścią Kolumbii, a gdy Kolumbia nie chciała pozwolić aby Ameryka wybudowała Kanał Panamski (co się wiązało z przejęciem kontroli przez Amerykę nad tym kanałem), to Ameryka wynalazła separatystów, i po „wyzwoleniu” terenów Panamy jej rząd od razu zezwolił Ameryce na budowę kanału, jeszcze przed rozpoczęciem prac nad konstytucja nowo powstałego państwa. Zresztą można chyba sprawdzić w necie ile terytorium „niepodległej” Panamy znajduję się pod zarządem administracji kanału. Generalnie można powiedzieć że Panama to kanał, reszta to tylko nieistotny dodatek.

    Czy teraz Pan Autor rozumie czemu i za co amerykańscy żołnierze walczą?

    A jeszcze jak już piszę to poruszę jedną sprawę. Wszyscy się zżymali że w takich serialach jak „Stawka…” czy „czterech Pancernych…” jest propaganda. Ja oglądam „Agentów NCIS” oraz pokrewne seriale, i tam to dopiero jest propaganda. Nawet sam wielki Goebbels mógł by się uczyć.

  2. Ozdrab said

    Bagnet na broń i sława giemorojam!

  3. Pies Pluto said

    System mi wyciął krótki komentarz: „Sława giemorojam”.

    A to była gra słów i ironia nader gorzka. Zacny Witkacy ongiś w podobnej sytuacji powiedzial albowiem: „Ja uż by dawno był gieroj, no u mienia jest giemaroj”.

    Cóż, system nie czyta dokładnie i należałoby mu wybaczyć…
    Pozdrawiam równie smutno, jak i atmosfera artykułu…

    A może system nie chciał draznić przyjaciół, co ja mówie, braci ze wschodu spod znaku tryzuba?

    To była pomyłka admina – admin

  4. Xenohomofobus said

    Zapomniano o jednym, bardzo ważnym a kompletnie przemilczanym wątku z tego tragicznego roku: MURZYN ZAMORDOWAŁ AŻ 38 BIAŁYCH KOBIET!!! Jak to możliwe, że tego skur**syna nie złapali wcześniej?!? http://www.sadistic.pl/murzyn-ktory-zamordowal-38-bialych-kobiet-zostal-zlapany-vt332316.htm

  5. wi42 said

    Szkice Pana Jana były umieszczane tutaj kilka razy. Ten jest najlepszy.
    Wzbudza we mnie optymizm w tym, że ten kto poszukuje prawdę ją odnajdzie i to dobrze widać, jeżeli porówna się ten szkic ze szkicami okresu wcześniejszego.
    To nie znaczy, że musimy się zgadzać z każdym słowem szkicu jw.
    Miło mi, ponieważ wymieniłem kilka e-maili z Jankiem i co ważniejsze pan Jan jest przyjacielem mego przyjaciela Kazka.

  6. Dodam ze moja znajoma Ukrainka Luba okresla Rosjan Moskalami.
    Skad sie to wzielo? Wierzy mianowicie Luba ze Amerykanie podbija Rosje i U Kraina na tym bardzo skorzysta. U Kraincy bardzo licza na Amerykanow. Nie chca slychac ze to Zydzi amerykanscy przejeli wladze azeby zniszczyc opierajaca sie NWO Rosje…..

  7. wi42 said

    @5 LRT
    „U Kraincy bardzo licza na Amerykanow…”
    Indianie też b. liczyli na Amerykanów, I słusznie, zrobili Thanksgiving, aby uczcić szlachetny uczynek Indian. Wspaniały gest.

  8. ENKI said

    Krótka historia Ukrainy
    5 grudnia 1991 – Śmierć krwawym złodziejom, Moskalom! Niech żyje swoboda i Krawczuk!
    19 lipca 1994 – Precz z krwawym złodziejem Krawczukiem! Precz z Moskwą! Niech żyje swoboda i Kuczma!
    23 stycznia 2005- Śmierć krwawemu złodziejowi Kuczmie! Moskale precz! niech żyje swoboda i Juszczenko!
    25 luty 2010 – Precz z krwawym złodziejem Juszczenko! Śmierć Moskalom! Niech żyje swoboda i Janukowicz!
    24 stycznia 2014- Precz z krwawym złodziejem Janukowiczem! Moskala na gilotynę! Niech żyje Ukraina i swoboda!
    /gifakt.ru/

  9. Ad. 4

    „http://www.sadistic.pl/murzyn-ktory-zamordowal-38-bialych-kobiet-zostal-zlapany-vt332316.htm”

    – W kajdany i do kamieniołomów. A jak dniówki nie wyrobi, to niech zdycha.

    ???
    Na szubienicę – admin

  10. Ad. 8

    Dobry przykład myślenia histerycznego.

  11. bardzo said

    Panie Gajowy, nie chcę wracać do naszej dość emocjonalnej rozmowy sprzed szesnastu lat. Ale w skrócie powtórze dla młodego pokolenia. Szkoda szubienicy dla takiego degenerata, bo to bylaby dla niego nagroda, a nie kara. Trzask prask i po ptokah. Co to za kara. Nie. ja bym mu zrobił taką karę, że przez trzydzieści lat każdego dnia by jęczał o kare śmierci. Jak ten kulturysta z filmu Szakal.

    Jak Pan widzi jestem zdecydowanym przeciwnikiem „kary” śmierci. Cholera jestem, nie?

  12. Marucha said

    Re 11:
    Ma Pan rację
    Czasami skazanie na życie może być gorsze od kary śmierci…
    Tylko, że to w dzisiejszych czasach masowej kastracji nie ma szans na zastosowanie.

  13. jowram said

    Ponieważ zbliża się dużymi krokami kolejny finał żebraniny i przewałów Romskiego Macho, to tak dla przypomnienia….

    Owsiak jest niczym seksistowski romski macho z Rumunii, który wstaje rano i ma podane do stołu, zjada, beka i w krótkich słowach wysyła swoją żonę w ciąży wraz z dzieckiem na ręku przed centra handlowe, by tam żebrały na obiad. Sam odpala 49 calową plazmę, ustawia sobie centralne ogrzewania tak by mógł toples popijać starą whisky i oglądać relacje z Miss Word. Analogia jest o tyle trafna i bolesna, że zwłaszcza na początku lat 90-tych rumuńskich rodzin na chodnikach widzieliśmy mnóstwo, w każdej mieścinie i zawsze w jednej i tej samej konstelacji – matka i biedne dzieci, nigdy żadnego faceta, nigdy króla żebraków. Do tych tysięcy młodych ludzi, którzy w najlepszej wierze kostnieją co roku na mrozie przed hipermarketami, gdy guru lata sobie F16, trudno mieć pretensje, trudno krytykować ich wrażliwość i potrzeby emocjonalne, oni autentycznie nic z tego nie mają. Owsiak nawet nie klepie po ramieniu, jest bardziej surowy od oryginału, bo romski macho po robocie rzuca swojej babie i dzieciom ochłapy ze stołu. Dziesiątki tysięcy wolontariuszy, ale też frajerów podatników niemal w każdej gminie, tylko i wyłącznie ponosi koszty, by romski król żebraczy Jerzy Owsiak mógł czerpać zyski. Co roku będę przedstawiał stan sakwy Owsiaka, pokazywał jego pałace, pokazywał faktury za rzekome „wyposażenia placówek” i jeszcze bardziej rzekome „programy zdrowotne”, tyle można w tej skale obłudy i najbrudniejszego biznesu wydrążyć i z czystym sumieniem pokazać.

    Przez parę dni w roku król żebraków kroi zyski, kupuje kolejny pałac i pokazuje szczęśliwe placówki zdrowia, przez 12 miesięcy w roku polskie szpitale wyglądają jak wagony kolejowe przewozów regionalnych i żadne zasrane, nawet złote serduszko tego widoku nie przykryje. Cytując klasyka oświadczam i zachęcam wszystkich do stanowczego: „Pierdolę, nie daję”.

    http://kontrowersje.net/jerzy_owsiak_kr_l_ebrak_w_i_garzy_z_oty_melon_sekty_wo_p

  14. @13
    Żadnego z wymienionych przewałów nie udowodniono wbrew śmiałym deklaracjom blogera, a jeszcze Owsiak pośpieszył z apelacją, też wbrew dowcipom oskarżonego, i sam żąda powołania biegłego w dziedzinie księgowości, któremu dostarczy cokolwiek, co sąd sobie zażyczy.
    Prawda jest taka, że ktoś się porwał z motyką na słońce, a Owsiak po początkowym ciosie wyjdzie z tego czysty jak łza i nietykalny.
    Na szczęście TV Republika, niezależne i inne Strefy Ukraińskiego Słowa oraz związani z nimi blogerzy to nie jest moja sprawa i mam ich, delikatnie mówiąc gdzieś, tak jak Owsiaka.

  15. jowram said

    Również Ostrołęka rezygnuje z „finału WOŚP”. Kolejna porażka Owsiaka

    2015-1-2 pch24

    Maleje społeczne zainteresowanie dla działań Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wraz z nim maleją przeznaczane na nie fundusze. Niektóre miasta ograniczają rozmach imprez, inne całkowicie z nich rezygnują. Po Poznaniu i Elblągu do złej passy Jerzego Owsiaka dołoży się Ostrołęka, gdzie nie odbędzie się w tym roku finał Wielkiej Orkiestry.

    „Nie będzie światełka do nieba, koncertów, nowych rekordów zbiórki pieniędzy, a najprawdopodobniej także wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kwestujących z puszkami po ulicach Ostrołęki” – czytamy w „Tygodniku Ostrołęckim”. Porażka będzie dla Owsiaka tym dotkliwsza, iż Ostrołęka stanowi strategiczny punkt dla jego działalności ze względu na tamtejszy zakład Stora Enso produkujący puszki dla wolontariuszy WOŚP.

    Do ratusza w Ostrołęce nie wpłynęła jak dotąd prośba o pozwolenie na finał Orkiestry, zresztą termin na zgłaszanie sztabów już minął. Koncert nie odbędzie się również w Poznaniu. Wygląda na to, że akcja kontrowersyjnego filantropa traci dotychczasowych sympatyków… i sponsorów. Przyczynił się do tego zapewne niedawny proces, po którym sąd stwierdził, iż Owsiak gubi się w zeznaniach, raz po raz potwierdzając i zaprzeczając te same fakty.

    Źródło: niezalezna.pl FO

  16. Marucha said

    Re 15:
    Czego serdecznie tej żydowskiej świni życzę.
    Ale co się nachapał, co sobie pożył („ale przecież on tyle dobrego robi dla chorych dzieci…”) – to mu nikt nie odbierze.

Sorry, the comment form is closed at this time.

 
%d blogerów lubi to: