Zło z importu
Posted by Marucha w dniu 2015-01-09 (Piątek)
W myśli atlantyckiej, sankcje mają pozbawić Rosję dostępu do zdobyczy cywilizacji Zachodniej i tym samym zmusić ją do określonych działań na arenie międzynarodowej. Siła psychologiczna sankcji leży w przypuszczeniu, że cywilizacja rosyjska nie jest zdolna sama z siebie wytworzyć dobra doczesne, co dopiero rzeczy szlachetne, że potrzebuje importować z wyższej kultury zachodniej.

Czy buźka tej zachodniej „zdobyczy cywilizacyjnej” nie prosi się o jebnięcie z glana?
Czym są zachodnie zdobycze cywilizacyjne i czy rzeczywiście są one szlachetniejsze aniżeli zdobycze cywilizacji rosyjskiej? Czy sankcje które izolują Rosję od Zachodu mogą paradoksalnie zadziałać niczym kordon sanitarny, izolując odradzający się naród rosyjskiego przed zarażeniem się chorobą konającego świata zachodniego?
Polska zaszła dalej niż Rosja w kierunku współczesnej cywilizacji zachodniej ale według rodzimej awangardy modernizacji i postępu, pozostała „zacofana”, czy też po prostu zachowała najwięcej ze swojej tożsamości względem Zachodu. W myśl owej awangardy drogi i budynki, co dopiero godna kultura, nie są możliwe dla Polski bez Unii Europejskiej. [W Polsce nawet sracza nie da się postawić bez pomocy Unii Europejskiej – admin]
Awangarda ta ma też swoich sojuszników na Ukrainie i w samej Rosji. Polska, będąca jednak członkiem Unii, stanowi bardzo dobre pole doświadczalne, na ile współczesna zachodnia cywilizacja w zderzeniu z tradycjami odrodzonymi po upadku komunizmu jest rzeczywiście mniej lub bardziej szlachetna.
Myśl polityczna o zaletach cywilizacji zachodniej ocenia ją względem najlepszych zdobyczy dziedzictwa wielkich prądów kulturowych wywodzących się ze świata antycznego, greko-rzymskiego, oraz wyrosłych na bazie objawienia judeo-chrześcijańskiego [Gajowy nie będzie się znęcał nad totalnie bezsensowną zbitką słowną „judeo-chrześcijańskie”, choć psuje ona skądinąd dobrą wymowę artykułu – admin].
To dziedzictwo greko-rzymskie i judeo-chrześcijańskie zaowocowało dobrami kojarzonymi z Zachodem. Jednak każdemu kto zgłębił życie zachodniej cywilizacji ostatnich dekad, trudno byłoby określić tę cywilizację jako przesiąkniętą cnotami a nawet wadami owego dziedzictwa antycznego czy religijnego. Klasyczne cnoty zachodniej kultury; oszczędność, praca, rzetelność, odeszły na rzecz cywilizacji zadłużenia, kultury próżnej wygody oraz płytkości demokratycznej. Kredyt bankowy we współczesnej Ameryce odgrywa podobną rolę co niegdyś wódka w stereotypach o homo sovieticus.
Nawet wady dziedzictwa Europejskiego szukać na próżno na zachodzie kontynentu, bo aby istniał Tartuffe, musi istnieć kultura powszechnej i żywej wiary chrześcijańskiej. Ideały republikańskie, czy to francuskie, czy amerykańskie, toną w skutek kaprysów demokratycznych. Sarkazm wodzi prym nad powagą. W miejsce gravitasu mamy luz.
Polska, kraj w którym sakrament małżeństwa nadal coś znaczy, kraj wciąż zbyt biedny, by można było przetrwać na świadczeniach socjalnych zamiast pracując, kraj w którym póki co estetyka wyklucza łączenie brody z sukienką, pomimo starań nie nadąża za Zachodem czy to poziomem zadłużenia, czy obyczajowym cyrkiem. Z dumą jednak Marszałek Sejmu, Pan Radosław Sikorski, chwali się za pośrednictwem Gazety Wyborczej, że zakupił dla MSZ teleprompter i nauczył się go używać by przypodobać się Zachodowi. Brak w tej dumie refleksji nad upadkiem kultury retoryki politycznej na Zachodzie. Za księdzem Adamem Bergą można pytać o kraju stosującym telepromptera: „Ce langage cru – est il digne de la chaire chrétienne?”
Amerykanie, kiedyś zdolni przesiedzieć godzinami słuchając wzniosłej debaty Lincolna z Douglasem, dzisiaj potrzebują doktorantów by tłumaczyć ich treść a politycy czytają z elektronicznych „dummy cards” pisanych przez firm Public Relations.
Trudno o bardziej żałosne zjawisko niż upadek autentycznej debaty i retoryki politycznej na Zachodzie. „Yes we Can” zastąpiło mowy Gettysburgskiej. Niemniej, owa dola dla Polskiego Marszałka i Gazety Wyborczej jest warta niemałej fortuny. Dowodząc, że wydatek ćwierć miliona złotych na brytyjskiego doradcę i telepromptera były zasadne, Gazeta Wyborcza oszczędziła sobie refleksji nad stosunkiem kosztu tych usług na Zachodzie względem polskiej kieszeni. Co gorsze, nie zadała sobie trudu zbadać ile za przemówienia płacili Lincoln, Jefferson czy Adams. A kazania sejmowe Piotra Skargi – kto napisał? Panowie pisali własne przemówienia. Tak jak większość wielkich mężów stanu radzili sobie doskonale w retoryce a cywilizację telepromptera i PR’u traktowaliby z pogardą jako współczesny przejaw tej brzydkiej wady antyku – sofizmu.
Tak naprawdę, współczesny Zachód znajduje się w sytuacji podobnej do Rosji Carskiej z okresu wojny turecko-serbskiej. W tamtych dniach, zwykle trzeźwy Dostojewski, oślepiony namiętną miłością dla ojczyzny i sentymentami słowiańskiego braterstwa nie dostrzegł tego, co Tołstoj, który sprzeciwiając się rosyjskiej interwencji na rzecz Serbii czynił to z troski o dobro narodu, którego sprawy wewnętrzne zostały zaniedbane.
Współczesna Rosja ustrzegła się błędów tamtych lat. W kluczowym momencie historii, zrezygnowała z drogi imperialnej by odrodzić się jako silne państwo narodowe. Stany Zjednoczone obrały kurs przeciwny; kosztem odrodzenia narodowego, weszły na pełną ścieżkę imperialną. Rosja słusznie wstrzymała import takiej wizji cywilizacji przebranej w barwy kolorowych rewolucji i „praw człowieka” na rzecz własnej drogi. Narody mają wystarczająco własnych problemów, by jeszcze importować zło.
O ile każda cywilizacja ma swoje wady, brak auto-refleksji jest najgroźniejszą z wad politycznych. Prezydent Gorbaczew słusznie zauważył, że Zachodowi brak własnej Pierestrojki, że o ile Wschód odważył się w ostatnich dekadach minionego stulecia na radykalny catharsis, na zakwestionowaniu całości istniejącego porządku i do pokojowego znoszenia jego dogłębnej transformacji na dobre i na złe, to Zachód trwał w impasie i okazał się niezdolny do przeprowadzenia przemian odnawiających jego żywotu cywilizacyjnego.
Degradacja zdrowej debaty i retoryki na rzecz kultury telepromptera, tak wychwalanego przez Marszałka Sikorskiego, to jeden z elementów upadku Zachodu. Paradoksalnie, kazanie sejmowe Piotra Skargi z 1597 r. wskazuje na współczesne zło importu Zachodniego obyczaju: „język swój, w którym samym to królestwo między wielkimi onemi słowiańskimi wolne zostało, i naród swój pogubicie i ostatki tego narodu, tak starego i po świecie szeroko rozkwitnionego, potracicie i w obcy się naród, który was nienawidzi, obrócice, jako się innym przydało.”
Dzisiaj to Rosja która wstrzymała import Zachodnich wzorców upadku na rzecz poszukiwania i odnowienia własnej drogi jest spadkobiercą myśli Piotra Skargi, którego przestrogi Polacy ignorują. Polska, trwale w geopolitycznym rozkroku, jednak ostatecznie będzie przyjacielem takiej Rosji, bo przyjdzie moment [nie, nie przyjdzie już nigdy – admin] w którym naród Polski, otrzęsiony z kompleksów, dostrzeże, że multi-polarny świat to właśnie świat, w którym Polska nie musi cierpieć między Gogiem a Magogiem, lecz może być po prostu Polską.
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
Komentarze 32 do “Zło z importu”
Sorry, the comment form is closed at this time.
lopek said
Ludzie, których wtłoczono kiedyś w komunę idealizowali Zachód i ichnią demokrację a tymczasem od rewolucji antyfrancuskiej ów Zachód stacza się do Piekła. Ów zachód obecnie szuka doznań i wartości w rynsztoku z którego już nie wyjdzie.
Cracovia Pany! said
Ad.1. Lopek – pełna zgoda.
Teraz cała degrengolada wali z zachodu. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni,
tylko musimy stać po właściwej stronie i przeciągać na nią bliskich.
Któż jak Bóg!
ja said
Szkoda brudzić glany!
h8r said
polałbym benzyną tą morde i podpalił a krzyki nagrałbym sobie i puszczał po pracy dla relaksu
Kojak said
Judeo-cjhrzescijanska ? Nie nalezy tego lajdackiego stwierdzenia zostawic ! Nalezy zawsze te bandyckie i gangsterskie stwierdzenie odrzucac i demaskowc ! One jest iscie hitlerowska propaganda ! Ono jest absurdalne i zupelnie nie istnieje ! Najepeij to ujac ks.prof Waldemar Chrostowski szef biblistow polskich i wyjatkowo wybitny biblista , chyba najwybitniejszy specjalista od judaizmu w Polsce .Stwierdzil on ze ; Zydzi z chwili zamordowania Pana Jezusa zupelnie odeszli od Starego Testamentu i utwowrzyli sobie zupelnie nowa religje nie majaca absolutnie zadnych zwiazkow z chrzescijanstwem ! Zydzi chocby maja w tej chwili 645 przykazan ! ! !
Boydar said
@ H8r (4)
to taki raczej, rzekłbym, banderowski relaks …
Krzysztof M said
Zamiast walić po ryju, najpierw trzeba z nim porozmawiać. I przekonać, że nie tylko jego ryj czeka spotkanie z glanem, ale i coś jeszcze. Chyba, że prezentację swojego hobby ograniczy do grona tych, którzy chcą na to patrzeć.
A jeśli perswazja nie odniesie skutku, to… cóż… sam się prosił.
Maciejasz said
Nikt nie pomyślał o modlitwie za tego osobnika ze zdjęcia?
Kar said
re:8
nonsense..szkoda potu ! A fiut do buzi zdecydowanie tak..
Krzysztof M said
Ad. 8
A nie zamierza się pan także modlić za terrorystów z Paryża? Bo służby francuskie raczej ich zastrzelą. A może służby także powinny się modlić?
Zaiste, wielkie jest spustoszenie poczynione przez SVII…
Krzysztof M said
Jeszcze jedno – Bóg w raju, po numerze z jabłkiem, który Ewa wykręciła, to się za nią modlił, czy raczej wyp…lił z raju?
akej said
Oczywiscie nie uznaje takiego kulfona o nazwie „objawienie judeo-chrzescijanskie”. Gdyby autor powiedzial, ze chrzescijanstwo uleglo judeizacji po 2 SW to wszystko byloby w porzadku. Czytajac tekst, wydaje sie, ze autor taki obrot sprawy ma wlasnie na mysli gdy pisze o utracie podstawowych cnot zachodniej kultury w ciagu ostatnich dekad. Nie wiem, ale tak bardzo nie pomstowalbym na autora za jej uzycie chociaz ten kulfon jezykowy razi mnie niemilosiernie.
Bronisław said
Ad. 12. Drogi Panie Krzysztofie!
Bóg Ojciec wprawdzie wyrzucił Ewę z Adamem z Raju, ale w swoim Wielkim Miłosierdziu zesłał Swojego Syna. Który Nas Ludzi wybawił od Złego. Dlatego Ci ludzie, którzy odpowiedzą Mu posłuszeństwem (odpowiedzą tak) przygarnie z powrotem do Siebie!
Czy wyznawcy „demokracji”, którzy uzurpują sobie przywilej decydowania o tym co jest dobre, a co złe nie dołączają się uczestnictwa w grzechu pierworodnym?!!!
Bronisław said
Ad. 14. To co przypomniałem to wie każdy wyznawca Chrystusa Króla. Wie też, że Miłosierdzie Boże jest nieograniczone. My jednak musimy potwierdzić, czy zechcemy skorzystać z Tego Wielkiego Przywileju, czy odpowiemy; „non serviam”!!!
Ex said
@10 Do usunięcia.
akej said
@ 10
Swinio skonczona! ZGIN!!!
Marucha said
Ad 15, 16:
Zwracam uwagę na zmianę numeracji!
#10 został wyrzucony.
Krzysztof M said
Ad. 13
A ile czasu minęło od wykopu z raju do Zesłania Chrystusa?
Pański postulat to nic innego, jak miłosierdzie natychmiastowe. 🙂 Chce pan być bardziej święty niż Pan Bóg?
Maciejasz said
Moja wypowiedź wcale nie oznacza, że jestem przeciw zwalczaniu ohydnej i zdegenerowanej kultury zachodu. Wydaje mi się jednak, ze wraz z walką przeciw degrengoladzie powinnismy wydzierać dusze diabłu, bo to go boli najbardziej. A w tym przypadku modlitwą zdiałamy najwięcej.
Wiem, że Pan Bóg wygnał Ewę z Raju. Ale ja nie jestem Panem Bogiem, i nie potrafię zajrzeć w umysł tego człowieka, którego irracjonalne zachowanie jest wykorzystywane przez piewców „postępu”.
Nie wiem, może jestem zbyt „miętki” czy co… Dorastałem w kulturze zubożonej przez SV II może to to…
Dictum said
Kiedyś takie cuda, jak na foto obwozili z wędrownym cyrkiem, żeby gawiedź miała ubaw.
A propos „judeo-chrześcijaństwa”- ta zbitka jest dla katolików zgorszeniem. „Judeo” – jest antychrystem. Więc jak może istnieć kultura antychrześcijańsko-chrześcijańska?
Krzysztof M said
Ad. 19
„Wydaje mi się jednak, ze wraz z walką przeciw degrengoladzie powinnismy wydzierać dusze diabłu, bo to go boli najbardziej. A w tym przypadku modlitwą zdziałamy najwięcej.”
– Podejrzewam tu nieopisany poziom pychy. 🙂 Przypomnę: „gdyby twoja wiara była jak ziarnko (nie pamiętam jakie), to gdybyś powiedział tej – góro przyjdź, to góra by przyszła.” To jak tam? Jakiego rozmiaru jest pańska wiara? Nawrócił pan kiedyś kogoś modlitwą? Jakieś dowody na to istnieją?
Bronisław said
Ad. 18. Panie Krzysztofie!
„Miłosierdzie natychmiastowe” to nie mój postulat, lecz fakt! Przecież wiemy z Objawienia, iż niezwłocznie po dokonaniu grzechu pierworodnego Pan Bóg w Nieskończonym Swoim Miłosierdziu dał Adamowi i Ewie obietnicę Odkupienia.
„Chce pan być bardziej święty niż Pan Bóg”. Broń mnie Panie Boże! Już sama taka myśl jest bluźnierstwem. Dążenie do doskonałości na wzór Naszego Ojca zgodne jest z zaleceniem Naszego Mistrza Jezusa Chrystusa.
P.s.:Myślę, że Synagoga Szatana, zwłaszcza od Rewolucji Francuskiej, czyni bardzo znaczące postępy w sianiu zamętu w Prawie Naturalnym w ogóle, a szczególnie w Nauczaniu Kościoła. Jeżeli Kościół dopuszcza głosowanie nad zasadami Dekalogu, Ewangelii, czy Tradycji to ja pytam dokąd my wierzący zmierzamy?!!!
Owszem różne grzechy można zarzucić Instytucji Kościoła Powszechnego, ale troska o Depozyt Wiary była, w zasadzie, do II SW bez zarzutu. Wierzymy, ze kościół Chrystusowy nie upadnie, lecz, jestem przekonany, że odrodzenie tak Naszego Kościoła, jak i większości narodów będzie bardzo bolesne.
Cenię sobie bardzo wypowiedzi Pana, Panie Krzysztofie, lecz podyskutować nie zaszkodzi.
parva said
ad5
Ks .prof W.Chrostowski nazywa to judaizm rabiniczny
Bronisław said
Ad.; 21
„Nawrócił pan kiedyś kogoś modlitwą? Jakieś dowody na to istnieją?” (Podobne pytanie – wielu stawia – o dowody na istnienie Boga). Gdyby pana wiara, w tej kwestii, była jak „ziarnko gorczycy” to myślę, pytanie to stało by się bezprzedmiotowe!
„Podejrzewam tu nieopisany poziom pychy”. Jestem przekonany, że nie branie pod uwagę
wszechogarniającej nas tajemnicy sprawia, iż postawiony tu zarzut staje się zasadny!
Ad.: 20.
Czy ‚”Judeo” jest antychrystem’ to się nad tym zastanawiam, natomiast, że Talmud jest dziełem Antychrysta to tutaj wątpliwości nie mam!
Bronisław said
Ad.:23.
Brawo panie Parva!!!
Krzysztof M said
Ad. 22
„„Miłosierdzie natychmiastowe” to nie mój postulat, lecz fakt! Przecież wiemy z Objawienia, iż niezwłocznie po dokonaniu grzechu pierworodnego Pan Bóg w Nieskończonym Swoim Miłosierdziu dał Adamowi i Ewie obietnicę Odkupienia.”
– I obietnica miłosierdzia już stała się miłosierdziem w momencie obiecywania? 🙂 albo źle jest pan wyszkolony, albo ma spore braki w edukacji podstawowej. Chodzi o logikę. Zaraz się pewnie dowiemy, że do nieba to wszyscy pójdą. 🙂
Bronisław said
Ad.: 26.
Czy nie uważa Pan, że Pan Bóg zawsze dotrzymuje obietnic i one wszystkie są owocem Jego Miłości, więcej Miłosierdzia?!!!
Dziękuję Panu za recenzję mojego wyszkolenia i braków „w edukacji podstawowej”. Niestety, a może i stety, Pana opinii nie podzielam. Przydałoby się nam więcej pokory. Bowiem, jak pisze św. Paweł; wiara i nadzieja przeminą i wszystko, co doczesne, jest niczym wobec Miłości.
Życzę dobrego zdrowia i rzetelnej wiedzy oraz rozumowania!
Krzysztof M said
Ad. 27
Odpowiedź nie na temat.
Maciejasz said
To raczej nie jest pycha, a przynajmniej nigdy tak nie pomyślałem. Może to przez pychę właśnie 😉 To co uważa Pan, że za niektórych nie warto się modlić? Że dla niektórych już za późno? A skąd ja mogę wiedzieć dla kogo jest za późno a dla kogo nie? Ja to czasami wolę się zastanowić niż pochopnie osądzać. Niestety tylko czasami 🙂
Bronisław said
Ad. 28.
Odpowiedź, w moim przekonaniu, jest nie tylko na temat, ale zawarta jest w zakresie zagadnień przez nas poruszanych. Skoro mówimy odmiennymi językami, to nie widzę szans na dalszą owocną dyskusję!
Życzę więc dobrego zdrowia wszystkim osobom piszącym na tym Portalu, a zwłaszcza doskonalenia swojej osobowości!!!
arcybolesnaprawda said
Opis pod zdjęciem MAJSTERSZTYK 😀
Dictum said
ad. 24 (cytuję to już po raz trzeci)
Pierwszy list św. Jana 2,22-28.
Najmilsi: Któż zaś jest kłamcą, jeśli nie ten, kto zaprzecza, że Jezus jest Mesjaszem? Ten właśnie jest Antychrystem, który nie uznaje Ojca i Syna.
Każdy, kto nie uznaje Syna, nie ma też i Ojca, kto zaś uznaje Syna, ten ma i Ojca.
Wy zaś zachowujecie w sobie to, co słyszeliście od początku. Jeżeli będzie trwało w was to, co słyszeliście od początku, to i wy będziecie trwać w Synu i w Ojcu.
A obietnicą tą, daną przez Niego samego, jest życie wieczne.
To wszystko napisałem wam o tych, którzy wprowadzają was w błąd.
Co do was, to namaszczenie, które otrzymaliście od Niego, trwa w was i nie potrzebujecie pouczenia od nikogo, ponieważ Jego namaszczenie poucza was o wszystkim. Ono jest prawdziwe i nie jest kłamstwem. Toteż trwajcie w nim tak, jak was nauczył.
Teraz właśnie trwajcie w Nim, dzieci, abyśmy, gdy się zjawi, mieli w Nim ufność i w dniu Jego przyjścia nie doznali wstydu.