Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Boydar o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    zagłoba sum o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    walthemar o Wolne tematy (24 – …
    Lily o Wolne tematy (24 – …
    Adrian o Wolne tematy (24 – …
    Greg o Wolne tematy (24 – …
    Gość o Rcchiladze: Dla Gruzinów Kaczy…
    Crestone o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    Boydar o Kobieta jak modliszka – charak…
    Crestone o Andreotti, czyli stare Wł…
    rzeczpospolitapolska o Kobieta jak modliszka – charak…
    Marucha o Rcchiladze: Dla Gruzinów Kaczy…
    Boydar o Wolne tematy (24 – …
    rzeczpospolitapolska o Być sprytnym jak Kaczyńsk…
    Lily o Wolne tematy (24 – …
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

Rosja: Zboczeńcy nie dostaną prawa jazdy

Posted by Marucha w dniu 2015-01-10 (Sobota)

Na szczęście w Polsce pedały i gównojady cieszą się pełnią swobód i przywilejów.

Władze Rosji wciąż idą pod prąd światowym tendencjom faworyzowania dewiacji seksualnych. Tym razem uznały, że transwestytyzm, transseksualizm, fetyszyzm, sadomasochizm i ekshibicjonizm są skłonnościami niewskazanymi u osób ubiegających się o prawo jazdy.

Rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane przez prezydenta Federacji Rosyjskiej pod koniec grudnia ubiegłego roku, jednak dopiero teraz zostało podane opinii publicznej.

Zaburzenia zachowań i preferencji seksualnych zostały wprowadzone przez Rosję na listę przeciwwskazań do ubiegania się o prawo jazdy na podstawie Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10), opracowanej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Rząd chce w ten sposób przyczynić się do zmniejszenia śmiertelności na drogach Rosji należących do najniebezpieczniejszych na świecie pod względem liczby śmiertelnych ofiar wypadków. Poza dewiacjami seksualnymi na liście przeciwwskazań znalazły się jeszcze między innymi: patologiczny hazard, piromania czy kleptomania.

Rosja rzeczywiście ma poważny problem ze śmiertelnością na drogach, rocznie ginie na nich około 28 tys. osób, czyli 18,8 osoby na 100 tys. obywateli. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii czy Japonii ginie 5-6 osób na 100 tys. obywateli.

Decyzja władz Rosji jak zwykle spotkała się z krytyką ze strony środowisk liberalno-lewicowych. Negatywnie oceniła ją na przykład Jelena Masiuk będąca członkinią Rady ds. Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego i Praw Człowieka przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, określając ją jako „niesprawiedliwą”.

Na podstawie: PAP
http://autonom.pl

My też uważamy, że osoby porąbane psychicznie powinny siedzieć w pokojach bez klamek, a nie za kółkiem.
Admin

Komentarzy 36 do “Rosja: Zboczeńcy nie dostaną prawa jazdy”

  1. Kurupi Katuava said

    hahaha ! I bardzo dobrze. Niestety w Uniowym związku republik pedalskich takie coś nie przejdzie. Dopiero po 10 takich zdarzeniach jak w Paryżu coś się zacznie w ludziach zmieniać. I gejofilstwo trzeba zlikwidować z korzeniami.

  2. Pokręć said

    Problem ze zboczeniami polega na tym, że niektóre osoby mają mózgi tak ukształtowane, że praktykowanie zboczeń bardzo silnie je stymuluje. Są od zboczeń uzależnieni tak, jak alkoholik od alkoholu albo ćpun od narkotyków. Owszem, ludzka wolna wola z zasady jest od tego silniejsza, ale zastanówmy się, ilu z nas jest normalnych tylko dlatego, że myśl o seksie analnym z kolegą wywołuje u nas odruch wymiotny? Łatwo jest stawiać się na pozycji wyższości moralnej, jeśli niemoralność nas nie pociąga, ba, wręcz odrzuca. Nie piszę tego w obronie zboczeń, ale tylko po to, aby skłonić nas do przemyślenia może kilku spraw. Czy świat naprawdę jest taki czarno – biały? Łajać i mieszać z błotem zboczeńców na pewno ma prawo ktoś, kto sam był kiedyś taki ale z tego wyszedł i się kontroluje. Człowiek, którego zboczenie napełnia odrazą (bo tak ma od zawsze), moim zdaniem czasem zbyt czarno – biało traktuje zboczeńców (oczywiście – zboczenia jako takie są z gruntu złe).
    Zboczenie działa troszkę na zasadzie takiej, jak to, że własna zona ubrana w zmysłową bieliznę podnieca bardziej niż seks po ciemku, przez dziurę w prześcieradle. A tak naprawdę, to do rozmnażania się rodzaju ludzkiego wystarcza tylko to ostatnie. Wszystko, co ponadto, służy tylko i wyłącznie chwilowemu zaspokojeniu naszego uzależnienia od seksu i „zgaszeniu” receptorów w mózgach wołających o swoją porcję endorfin. W założeniu popęd seksualny służy rozmnażaniu zwierząt. U człowieka w raju było inaczej – popęd seksualny to skutek grzechu pierworodnego i degradacja człowieka do roli zwierzęcia. Od tej pory człowiek musi wkładać kupę własnego wysiłku w to, aby sfera rozmnażania wyglądała tak, jak to założył Pan Bóg – mimo chuci, która nas gryzie.
    Nawet takie coś jak normalny seks z własną, świeżo poślubioną żoną jest przyjemny, bo tak mamy ukształtowane ośrodki przyjemności w mózgach – rodzimy się z uzależnieniem psychicznym od seksu (dziedziczymy grzech pierworodny). Z początku jest ono stłumione, wyłazi dopiero po stymulacji mózgu hormonami produkowanymi w okresie dojrzewania. To tak, jakby ktoś nigdy nie pijący nagle stał się alkoholikiem albo ćpunem. Póki nie wie, co jest przyczyna dyskomfortu psychicznego – nie będzie pił ani ćpał. Wystarczy wtedy nawet delikatna sugestia otoczenia, podanie pierwszego łyczka piwa, czy skręta na imprezie i mamy nałogowca. Podobnie jest z seksem – tyle, że uzależnienie od seksu w większości wypadków łatwiej jest kontrolować własna wolą niż uzależnienie od alkoholu. I można używać seksu w sposób kontrolowany, alkoholik nie potrafi pić w sposób kontrolowany – może najwyżej nie pić w ogóle.

  3. Putinowi chodzi o zepchnięcie zboczeń do sfery prywatnej. Coby żaden zbok nie afiszował się ze swoją aberracją publicznie. Może się udać.

  4. mironik said

    A czemu nie powiedzieć że takie ‚grzechy’ nie zostały wprowadzone w celu kontoli populacji gojów… bo coś mi sie wydaje że bez ‚dziewictwa’ i tylko „po ślubie” (za opłątą z jakiej racji?) było by nas dużo więcej.

    Pańskie teorie proszę głosić gdzie indziej – admin

  5. Boydar said

    Wszystko to (2) prawda, Panie Pokręciu, tylko punkt widzenia jest fałszywy.

    Jeżeli coś zagraża zdrowiu lub życiu mojego Dziecka, mam moralne prawo najpierw zastrzelić a dopiero potem słuchać wyjaśnień. Musi Pan to zrozumieć. Żadne najmądrzejsze dywagacje tego imperatywu nie zmienią. Wywód jaki Pan przedstawił, jest zabójczy głównie dla zboczeńców; utwierdza ich bowiem w przekonaniu, że są na prawie. Przez Pana, do chwili ostatniej świadomości nie będą rozumieli, dlaczego zostali zabici. Nie za co, ale właśnie dlaczego.

  6. bardzo said

    Panie Pokręć, skąd Pan wiedział o tej dziurze w prześcieradle? W ten przeciez sposób sie że tak powiem rozmnażają ortodoksyjni … wie Pan kto.

    Druga sprawa. Nie pomyślał Pan kiedyś, że właściwie każda czynność sprawiająca przyjemność może być rozpatrywana w kategorii grzechu? Rzecz jasna takie rozumowanie prowadzi koniec końców do absurdu, ale z wielu wypowiedzi tak może wynikać…

  7. Bodzio said

    ad. 2 @Pokręć
    Trochę obok tematu, ale…
    Grzech pierworodny polegał na nieposłuszeństwie Bogu, seks nie jest tego grzechu skutkiem.

    (…) 26 A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
    27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,
    na obraz Boży go stworzył:
    stworzył mężczyznę i niewiastę.
    28 Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi».(…)

  8. Anteas said

    Podobno jak by rozmnażanie nie sprawiało człowiekowi przyjemności to ludzkość już dawno by wymarła.

  9. anna said

  10. Pokręć said

    @8: Żal by Panu było? Bo mi – ani trochę. Zwłaszcza, że w ogóle bym nie istniał. Ciężko sobie to wyobrazić? Dla mnie łatwo – moje dzieci nie istnieją – komuś jest żal? A najmniej chyba tym dzieciom.
    @6: Wiedziałem właśnie stąd, co Pan pisze. Tak, każda czynność sprawiająca przyjemność może stać się nałogiem. Dlatego tak ważną rolę pełni post i asceza. Detoksykują moralność i nie pozwalają uzależnieniom się rozwinąć. To jest coś jak taki rodzaj detoksu dla mózgu i jego ośrodków przyjemności.
    @7: W raju seksu jako takiego nie było. W każdym razie nie powodował on takiej chorej reakcji mózgu i ludzie bez seksu nie chodzili nabuzowani jak zając, który nie miał od miesiąca zajęczycy i wskutek tego wilki się rozglądały trwożliwie wokół siebie. Może technicznie to wyglądało tak samo, ale odczuwane było jako miłość a nie pożądanie. Wie Pan, skąd wyprowadzam swój wniosek? Stąd, że dopiero po zjedzeniu tego zakazanego owocu Adam i Ewa odkryli, że są nadzy i poczuli potrzebę ukrycia się przed wzrokiem Boga i swoim wzajemnie. Coś w tym jest, bo dziś seks zamiast być 100% przyjemnością bez konsekwencji – jest przyjemnością de facto chwilową a konsekwencje seksu przyjemne już nie są. Raczej zobowiązują w imię miłości. Ojciec czy matka wstająca do dziecka w nocy raczej orgazmu nie dostają od tej czynności…
    @5: Fakt jest faktem, ma Pan prawo chronić swoje dzieci i najpierw gasić pożar a dopiero potem dywagować nad jego przyczynami, ja jednak dzieci nie mam i mogę sobie pozwolić na popatrzenie na sprawę z pozycji rozumowej. Poza tym zrozumienie przyczyn może pomóc w zgaszeniu kiedyś owego pożaru skuteczniej. Albo wręcz uodpornienia paliwa na ogień…

  11. Boydar said

    @ Pan Pokręć

    I znowu ma Pan rację, i już Pan tak bardzo w lewo nie skręca. Analiza przyczyn – „… na popatrzenie na sprawę z pozycji rozumowej …” – z pewnością jest słuszna. I nawet po chrześcijańsku (może uda się pomóc) uzasadniona. Nie może się jednak odbywać na ulicy czy innej przestrzeni publicznej, szczególnie zaś, dostępnej dla Dzieci. Jest na to miejsce na specjalizowanych zjazdach psychiatrów i zaciszu gabinetów naukowych. Są kliniki, zakłady zamknięte etc. To nie jest moja sprawa ! Moją sprawą jest ochrona moich Dzieci i Rodziny !!!

  12. panMarek said

    Nie za dużo o tych pedałach? Po co to nakręcać.
    Pedała – jak wchodzi w drogę – to wali się w ryj i przechodzi do porządku dziennego.

  13. bardzo said

    Panie Pokręć: Uczyńmy pewna sprawę jasną. Gdy się urodziła moja córka, nazwałbym to bardzo radosna konsekwencją. Chętnie wstawaliśmy na zmianę do dziecka, gdy czegos w nocy potrzebowało, a zaspokajanie potrzeb niemowlaka stanowiło naszą naturalna satysfakcję. Zresztą najczęstszą potrzebą było przytulenie i położenie obok siebie, wtedy spało jak niemowlę. Takoż konsekwencje instynktu nie musza być przykre, co zresztą zależy od indywidualnego podejscia.

    Gdybym rzekł inaczej, obraziłbym i skrzywdził moją, nota bene dorosłą dziś córkę. Może nawet zbyt dorosłą, ale to już do rzeczy nie należy.

  14. Ad. 4

    Pan zdaje się nie rozumieć, że z „dziewictwem” i tylko po ślubie i tylko w wierności urodzi się więcej dzieci „lepszych”. Że co? Że eugenika? 🙂 TAK. Eugenika. Ale to jest eugenika Made by God.

    To jest znacznie lepsza i tańsza metoda na jakość populacji, niż szklanki naukawców.

  15. authorinstinct said

    A ja nie uważam, ze takie postępowanie jest dobre. Przyniesie ono negatywne konsekwencje dla rosyjskich władz. Nie można chorych ludzi pozbawiać podstawowych praw obywatelskich. Jeśli negujemy normalność pedałów, transów itp. to musimy im przyznać ludzkie prawo do bycia chorymi. Jest to prawo ludzkie i jako takie musi mieć podstawy żeby czegoś zakazywać. Dla mnie ten zakaz to typowy objaw zamordyzmu dopóki ktoś naukowo nie udowodni, że trans lub inny zboczeniec ma mniejsze zdolności do kierowania pojazdem samochodowym niż normalny heteroseksualista.

    Nie każdy chory musi być kierowcą. Posiadanie prawa jazdy nie należy do pakietu praw człowieka.
    Chcą mieć prawko? Niech się publicznie nie obnoszą z gołymi dupami i czekają na poklask.
    Admin

  16. Stary Warszawiak said

    Tylko, że niestety u nas w Polsce z powodu tego, że w większości „olewamy wybory” pedał w Słupsku udziela
    małżeńskich błogosławieństw.
    Jeszcze na razie (na szczęście) parom odmiennej płci.

  17. Boydar said

    @ Authorinstinct

    Aby Pańskie wnioski i postulaty miały rację bytu, należało by najpierw wykazać, że Putin odmawia pedałom leczenia. Dalej, że oficjalna nauka i podążające za nią prawo rosyjskie, definitywnie nie kwalifikuje pedalstwa jako odstępstwa od stanu prawidłowego zdrowia psychicznego i fizycznego.
    I może by się ta cała ekwilibrystyka udała gdyby nie spostrzeżenie (zwłaszcza w tej drugiej części), że pomylił Pan brzegi kałuży, zwanej od jakiegoś czasu Oceanem Spokojnym.

  18. authorinstinct said

    Otóż to i prawda. Kałuża zawsze będzie kałużą:) Nawet jeśli stwarza pozory, że jest oceanem. Jest coś takiego zwanego humanizmem. Ono to nakazuje mi tolerować każdą istotę ludzką i jej prawa o ile nie wyrządza to szkody mnie lub innym ludziom. Może i w interesie ichniego państwa jest tępienie mniejszości seksualnych… Zakaz prowadzenia samochodów to nękanie i tyle. Jakoś mi Putin mniej się podoba po tym wszystkim. A co dopiero pomyślą Ruscy!?:)

  19. Boydar said

    @ Authorinstinct

    „… Ono to nakazuje mi tolerować każdą istotę ludzką i jej prawa o ile nie wyrządza to szkody mnie lub innym ludziom …”

    I tutaj doszliśmy faktycznie do pełnego konsensusu. Jak jest w Rosji naprawdę, naprawdę nie wiem. Ale nawet biorąc pod uwagę, że taki sposób walki z patologiami (nie pomińmy też „… hazard, piromania czy kleptomania …”) nękającymi państwo i podstawy państwowości, może wydawać się nam, zadeklarowanym przecież EUROPEJCZYKOM, nieco ekscentryczny (nazwijmy to oględnie), proszę zaproponować sposób inny. Przyjmę każdą propozycję, i obiecuję zreferować ją Władymirowi przy najbliższej wspólnej kolacji.

    Czy będąc postawionym w roli człowieka dźwigającego ciężar odpowiedzialności za swój Naród, wybierał by Pan pomiędzy prawem jazdy dla zboczeńca a normalnym życiem współbraci ?

  20. Nutka said

    Nie rozumiem, dlaczego akurat na tym polu – kierowania pojazdami – pojawią się dla tych ludzi ograniczenia. Bycie transwestytą podczas jazdy samochodem nie powoduje przecież katastrofy drogowej. Ja nie widzę logiki.
    W kwestii Pana Biedronia to z ostateczną oceną należy poczekać, aż on wejdzie na dobre w buciki samorządowca. Słupsk jest miastem zadłużonym. Jest w nim 11% bezrobocia. Ma na pewno problemy infrastrukturalne.
    Nigdy nie sympatyzowałam z żadnym lewicowym ugrupowaniem, nawet pewna awersja, ale jak na to spojrzeć zdroworozsądkowo, chłodno, to odmienna preferencja seksualna nie stanowi przeszkody, żeby zarządzać sprawnie miastem.
    Jak sobie z tym poradzi Biedroń, wyjdzie w praniu, już zapewne niedługo.

  21. bardzo said

    Nie ma żadnego problem dla homo żeby dostał takie na przykład prawo jazdy. Nie ma dyskryminacji pod tym względem. Po prostu homik może sie nie przyznawac do swej wstydliwej przypadłości, tak samo, jak sie nie przyznajemy do na ten przykład głupoty, która ma to do siebie że wyłazi na światło dzienne samodzielnie i to w najmniej wygodnym momencie.

    Tu chodzi mianowicie o to, aby odebrać możliwość uzyskania specjalnych przywilejów tym, którzy w nadziei na nie obnoszą się ze swoją ułomnością i narzucają ja wszystkim innym, normalność kategoryzując jako patologię.

    Putek jest mądrzejszy niż ładniejszy.

    Ale może sobie na taka otwartą mądrość pozwolić, bo ma zaplecze materialne i ludzi za sobą. Przez co właściciele cywilizacji robia przed nim ekskjuz le mot na rzadko.

    U nas, nawet gdyby się znalazł na czele jeden na serio, taki powiedzmy Włodek Putinkowski, to trzech dni by nie przetrwał na stanowisku. Urżniętoby go natychmiast ku uciesze światowej gawiedzi, jako iż Polak Polakowi polakiem (przysłowie chicagowskie).

  22. ad 9.
    Jakie znowu „Obrazowanie”????? Kto tłumaczył ten film? Tytul „Oбразование” znaczy ‚edukacja, wychowanie, kształcenie, szkolnictwo, wykształcenie’, no wszystko, tylko nie „obrazowanie”, którego to wyrazu w polskim nie ma w użyciu w tym znaczeniu i kontekście!
    Czyżby rusyfikacja zrobiła mimo wszystko aż taki postęp w „Kraju Nad Wisła”? Przypomina mi to czas, kiedy wielu z naszych „rodaków” w PRL starało się przypodobać klasie rządzącej i w oficjalnych wystąpieniach używali zwrotu np. „u nas są” zamiast „mamy”, i in. rusycyzmów. I nie mam nic do Rosji! Wprost przeciwnie – dziś Rosja jest ewidentnie ostatnim sprawiedliwym na naszej spedalonej planecie, ale Język Polski zostawmy w spokoju…

  23. Nutka said

    P. Bardzo.
    Putek odniósł się do wykazu chorób WHO. Ale w nagłówku artykułu czytam to, i to, i to. Gejozy tu nie ma. To ma rangę rozporządzenia głowy państwa, ale w całym kontekście problemu, o którym Pan pisze (2. paragraf celny) – jakieś to jednak karkołomne, łatane.

  24. Marucha said

    Re 19:
    Tolerowanie niektórych zachowań istot ludzkich może być zbrodnią, choć nikt nie neguje, iż owe istoty również są ludźmi,

  25. bardzo said

    Dlaczego karkołomne?
    WHO widocznie usunęło „gejozę” z listy chorób, przez co uznało … nie, nie będe ich obdarzać tym zacnym angielskim słowem, które oznacza szczęśliwy, radosny. Otóż przez usunuięcie z listy chorób, przypadłości automatycznie uznało zboczenie za zdrowy objaw.

    Tak bywa, gdy prawo zastępuje etykę, od niedawna zdrowy rozsądek, a ostatnimi czasy normalność.

    Oczywiście nieszczęśnik z wrodzonym defektem jest także osobą, człowiekiem i nie należy go dyskryminować. Natomiast agresywne pedalstwo należy tępić z całą bezwzględnością, ponieważ eskalowane żądania zboków jako grupy uprzywilejowanej stawiają porządek Natury na głowie. I właśnie Putek to czyni, nie tracąc czasu na sofistyczne wykrętasy. Sodom nie prajdiot! Założę się, że w Rosji nikt nie krzywdzi tych chorych, którzy racjonalnie podchodza do swej przypadłości. Ale głośnych I agresywnych, którzy usiłują zmienoć mentalnośc narodu, Rosja tępi. Stąd mój szacunek dla Rosji.

  26. Nutka said

    P.Bardzo
    Cyt. „Rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane przez prezydenta Federacji Rosyjskiej pod koniec grudnia ubiegłego roku, jednak dopiero teraz zostało podane opinii publicznej”.

    Przepraszam, ale taka technika prawodawcza budzi mój opór.
    I jak będą chronić zbiory danych osobowych? Jeden wielki zbiór, a w nim i hazardzista, i kleptoman, i sadomasochista, no i być może pederasta? Właściciel szkoły jazdy będzie miał do tego zbioru wgląd? Hm.

    Nie bronię, ale przytakuję, tak, z defektem też jest człowiekiem. Znam kilku cichych, nie robiących wokół siebie rwetesu. Takie nawet ciepłe domy prowadzą, ciasta pieką, pieski mają, dbają o te pieski.
    Generalnie, na pewno zgodzi się Pan ze mną, życie ludzkie toczy się na wielu płaszczyznach, i tak naprawdę to trudno o jednoznaczną ocenę człowieka.

  27. Ad. 26

    „Właściciel szkoły jazdy będzie miał do tego zbioru wgląd? Hm.”

    – Jeżeli homik chce chodzić z gołą doopą po mieście (parady itp), to godzi się, że społeczeństwo dowie się, że on jest homo. No to w czym problem? Właściciel szkoły jazdy już wie, bo homik po mieście z gołą doopą latał. Nutka tego nie rozumie? Albo coś jest prywatne, więc się z tym nikt nie obnosi po ulicach, albo jest publiczne. Jak publiczne, to wiedzą o tym wszyscy – szkoła jazdy też.

  28. Marucha said

    Re 27:
    Dokładnie.
    Jak się pedał nie będzie publicznie obnosił ze swym obrzydliwym zboczeniem, jak nie będzie na paradach „Pride” machał publicznie przyrodzeniem, jak nie będzie wrzeszczał „jestem dumny, że jestem gównojadem” – to pies z kulawą nogą nie będzie się nim interesował i swoje prawo jazdy dostanie.
    A skoro się obnosi ze zboczeniem publicznie – to SAM REZYGNUJE z jakiejkolwiek ochrony swych danych osobowych,

    Putin wykonał genialny ruch: teraz pedalskie gówna dwa razy się zastanowią, zanim zaczną publicznie chwalić się, że są pedałami.
    I o to właśnie chodzi.

  29. Nutka said

    Re 27
    Panie Krzysztofie, Nutka wbrew pozorom dużo rozumie i generalnie jest za nacechowym powściągliwością zachowaniem w miejscu publicznym. Chodzenie z gołą pupą, czy jak Gajowy pisze: publiczne machanie przyrodzeniem – nie wchodzi zatem w grę.
    Ale jestem przeciwna mnożeniu przez państwo nowych zbiorów danych osobowych. Jeśli taki zbiór jest potrzebny, jego utworzenie, korzystanie z niego, powinno być umotywowane ważnym powodem (interesem) społecznym np. nie mam nic przeciwko, żeby był prowadzony policyjny rejestr pedofilów.
    I nie ten poziom regulacji. Bo tu potrzebna regulacja ustawowa, a nie ad hoc napisane rozporządzenie. Zgadzam się z szanownym autorem wpisu nr 15: aura zamordyzmu nad tym wszystkim się unosi.

  30. Nutka said

    Re 28
    Panie Gajowy, a z czego właściwie płynie Pana entuzjazm? Trzymajmy się faktów. Putin posłużył się katalogiem chorób WHO. Na podstawie tego katalogu stworzył wąski katalog pewnych zaburzeń psychicznych, dorzucił jeszcze pewne uzależnienia np. hazard. Następnie w osoby z tego katalogu wymierzył pewną sankcję: pozbawia je możliwości zrobienia prawa jazdy.
    Pisałam wcześniej, dla mnie w tym wszystkim brakuje logiki, ale jeśli już, jeśli Pan ją widzi, to tak: w tym katalogu nie ma pedałów. Nie ma.

  31. Tekla said

    Zaraz się rozpłaczę..nad biednymi..

  32. Nutka said

    I jeszcze taka rzecz.
    Rozporządzenie ma służyć poprawieniu bezpieczeństwa na drogach. Bo w Rosji jest duży problem śmiertelności na drogach. A Putin chce, żeby był mały, porównywalny z Wlk. Brytanią np.
    To w Wlk.Brytanii jest też takie prawo: odbieranie możliwości zrobienia prawa jazdy pewnym osobom, w określony sposób skategoryzowanym?
    No chyba nie tędy droga, żeby poprawić bezpieczeństwo na drogach, na mój skromny kobiecy rozumek.

  33. NICK said

    W państwie NORMALNYM lub normalniejącym – jak Rosja, normalnym jest gromadzenie danych osobowych pedałów lub innych – takich. Interes normalnego państwa żąda eliminacji CHORÓB wszelakich. I, jest to wystarczający POWÓD PAŃSTWOWY a nie – społeczny. ZARAZA bywa zaraźliwą, prawda? Podatnych, np. poprzez mendia jest multum, prawda?
    A konsekwencje???

    Jeżeli mogę wjechać w dooopę „partnera”, to może wjadę w inny samochód? Owszem, prostackie stwierdzenie. Podobnie jak ‚prostackie’ są CHOROBY, zwane dewiacjami a i chorzy z przyzwoleniem PAŃSTWA „paradujący”.

    Przypomnę za P. Bardzo. Tzw. WHO usunęło pederastwo ze spisu chorób.
    Niedługo usunie nekrofilię, potem kanibalizm

  34. Marucha said

    Re 33:
    Pedały i inne zbuki są ludźmi chorymi psychicznie, niestabilnymi, skłonnymi do przestępstw włącznie ze zbrodniami, ponadto podatnymi na szantaż. Psychika to całość. Nie da się z niej wyłączyć sfery zachowań seksualnych, która rzutuje na inne aspekty osobowości.

    Bardzo wielu pedałów to psychopaci, niezdolni do żadnych wyższych uczuć, a ich świat kręci się koło ch… i dupy. Każdy, kto obracał się w tych kręgach bardzo szybko zauważy, że właściwie to gadają tylko o jednym. W swej obrzydliwości są beznadziejnie nudni i monotematyczni.

    Poza tym są to pasożyty społeczne, żyjące kosztem normalnych ludzi. Większość z nich to zarazem pedofile, deprawujący dzieci i młodzież.

    Takich ludzi należy rejestrować i za wszelką ceną i pod każdym pretekstem utrudniać im życie.
    Jeśli ktoś utrzymuje swoje zboczenia w sferze prywatnej – ryzyko, że zostanie zarejestrowany, jest minimalne.

  35. Nutka said

    Re 33
    Panie Nicku, społeczny/państwowy – to są znaczeniowe niuanse.

    Re 34
    Panie Gajowy, prawda właściwie.

  36. bardzo said

    Nie wypowiadam sie, bo co mam do powiedzenia, inni za mnie mówią.
    Pozdrawiam Cie, Nutko.

Sorry, the comment form is closed at this time.

 
%d blogerów lubi to: