Wielu Francuzów reaguje na zamach na Charlie Hebdo potępiając islamizm oraz demonstrując na ulicach. Thierry Meyssan twierdzi, że ta interpretacja dżihadu jest nieprawidłowa. Mimo, że również dla niego byłoby lepiej, gdyby potępił ten zamach jako prostą operację al-Kaidy lub Daeshu, to jednak zdecydował się zaprezentować inną, dużo bardziej niebezpieczną hipotezę.
Temu reportażowi France 24 ucięto kawałek nagrania, aby nie było widać napastników zabijających policjanta leżącego na ziemi.