Niemiecki interes na Ukrainie
Posted by Marucha w dniu 2015-01-14 (Środa)
Dla uważnych obserwatorów konfliktu etnicznego na Ukrainie, coraz wyraźniej widać cele polityki niemieckiej, która od ponad tysiąca lat realizuje „parcie na wschód” celem uzyskania przestrzeni życiowej, by całkowicie zdominować Słowian.
Patrząc z boku na rozgrywający się ukraiński dramat, którego zakładnikami jest ludność cywilna, skutecznie odurzona prounijną i banderowska propaganda, jako główne siły sprawcze owego konfliktu oraz pośrednich agresorów postrzegamy USA i Rosje. Widzimy też biedną Unie Europejską, przymuszaną i szantażowaną przez USA do włączenia się w niepotrzebne i szkodzące jej gospodarce sankcje ekonomicznych (na razie) wobec Rosji.
Coraz częściej jednak podnosi się glos, że główną silą sprawcza konfliktu na Ukrainie są właśnie podporządkowujący sobie cala Europę Niemcy. Ich ponad tysiącletnie parcie na wschód, celem zdobycia terenów, określanych przez nich jako „przestrzeń życiowa”, drogą militarnego podboju zawsze kończyło się dla Niemiec klęską.
Warto przy tym nadmienić, że zarówno dla arystokracji niemieckiej jak i dla zwykłego Niemca, Słowianie zawsze byli rasą pośledniejszą, co wyraził zarówno Hitler, jak również arystokrata von Stauffenberg. Według nich Słowianie mają znać tylko znaki drogowe i umieć liczyć do dziesięciu. Taki obraz Słowian jest również zakodowany wśród dzisiejszych niemieckich elit. Nie miejmy złudzeń co do tego, choćby się nie wiadomo jak zaklinali, że jest inaczej.
Warto również zauważyć, że pokój w Europie panował od końca drugiej wojny światowej do momentu zjednoczenia Niemiec. W wyniku upadku projektu polityczno-gospodarczego zwącego się ZSRR pojawił się szereg państw narodowych stworzonych na zrębach byłych republik radzieckich. Uniezależniły się także państwa Europy Środkowo-Wschodniej. Kraje te, po rozwiązaniu Układu Warszawskiego, poszukując gwarancji bezpieczeństwa zaczęły budować własne sojusze. Jednak zjednoczone już Niemcy, którym projekt „Heksagonale” zaczął przeszkadzać w osiągnieciu dominacji w Europie, roznieciły konflikt etniczny w Jugosławii. Zrobiły to na tyle skutecznie, że państwa tworzące wzajemną grupę bezpieczeństwa po dziś dzień do projektu nie wróciły.
W miarę rozszerzania się konfliktu na terenach byłej Jugosławii, do gry przystąpiły Stany Zjednoczone, których jedynym celem, podobnie jak Niemców, było wyeliminowanie wszelkich wpływów rosyjskich z terenów Europy Środkowo-Wschodniej. W owym czasie Rosja, która przejęła schedę po ZSRR, przechodziła swoja smutę. Podporzadkowanie dawnej Jugosławii, przyniosło zamierzony efekt i zakończyło się jej kompletnym rozpadem. Okrojono również naturalnego sojusznika Rosji – prawosławną Serbię. Doszło do tego na skutek działań militarnych, podjętych przez lotnictwo amerykańskie.
Efektem zniszczenia Jugosławii jest przyjęcie dawnych sojuszników ZSRR do polityczno-gospodarczego organizmu zwanego Unią Europejską, w której niemiecka hegemonia jest coraz bardziej widoczna.
Jak wiemy, pierwsza decyzją unijnego molocha było odebranie suwerenności państwom członkowskim poprzez wprowadzenie europejskiej unii walutowej. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że o ile wszystkie unijne instytucje znajdują się w Brukseli, Europejski Bank Centralny zlokalizowano na terytorium Niemiec – we Frankfurcie nad Menem. Tam też decyduje się o podaży pieniądza na europejskim rynek gospodarczym. Nie powinno nikogo więc dziwić, że Niemcy wykorzystują ów fakt do zdobycia pozycji jedynego hegemona i decydenta w Europie.
Wobec krajów Europy Wschodniej przyjmują taktykę całkowitego podporzadkowania ich gospodarek, celem dostosowania wyłącznie do aktualnych potrzeb gospodarki niemieckiej. Wykorzystując prawo Unii Europejskiej, powoli zaczynają rugować przemysł ciężki i jakąkolwiek samodzielną produkcję, która mogłaby konkurować z wyrobami niemieckimi. Równocześnie przejmują w tych krajach handel hurtowy i detaliczny.
Dla Niemców kraje Europy Środkowo-Wschodniej są więc tylko i wyłącznie rynkiem zbytu. Prawdopodobnie aż 80% prasy ogólnopolskiej i regionalnej jest w rękach niemieckich. Podobnie wygląda sprawa z internetowymi portalami informacyjnymi. Nie dość, że uczynili naszą gospodarkę prawie całkowicie zależna od gospodarki niemieckiej, to jeszcze nas urabiają jak tylko chcą, co też widać wyraźnie na przykładzie konfliktu etnicznego na Ukrainie.
Obserwując zamachu stanu na Ukrainie, widać wręcz gołym okiem ich perfidną robotę. Postępują dokładnie tak, jak w przypadku dawnej Jugosławii, żerując na konflikcie narodowościowym. W przypadku Bałkanów mieli oni jednak wolną rękę, ponieważ Rosja po upadku ZSRR borykała się z własnymi problemami. W owym czasie Jugosławia była więc dla Rosji tematem drugiego planu wobec swych własnych tendencji odśrodkowych i grabieży bogactw naturalnych, dokonywanych głównie przez wpływowych rosyjskich Żydów.
Po epizodzie z pijanym Jelcynem nastały czasy charyzmatycznego prezydenta Putina. Zaczęła się walka z nowobogackimi oligarchami, czego przykładem był proces Chodorkowskiego. Po jego aresztowaniu pozostali aferzyści zaczęli uciekać z Rosji. Putin w szybko podporządkował sobie kraj i wkrótce Rosja powróciła na arenę międzynarodową jako istotny i liczący się gracz. Pomógł jej w tym amerykański prezydent G.W. Bush, który nazwał Putina swoim najlepszym przyjacielem. Amerykanie musieli kokietować Rosjan chcąc mieć spokój w Iraku, podczas rozprawy z pro-rosyjskim Husajnem.
Kiedy doszło do zamachu stanu na Ukrainie, inspirowanym przez amerykańskie służby, wiadomo było że Rosja nie pozwoli na umieszczenie wojsk NATO w pobliżu własnych granic. Ukraińscy oligarchowie żydowskiego pochodzenia, stojący za zamachem stanu, mogli liczyć na poparcie USA, co potwierdziło się w nagranej wypowiedzi amerykańskiej dyplomatki – Victorii Nuland.
Jestem prawie pewna, że Niemcy też maczali palce w tym zamachu stanu. Wykorzystując fakt, że USA realizując izraelska rację stanu, koniecznie chciały zająć Krym, by zbudować tam bazę lotnicza do ataku na Iran, Niemcy zaczęły naciskać na przyjęcie Ukrainy do UE, oczywiście w wiadomym celu – aby podporządkować sobie kolejne państwo. Plan ten Niemcy na pewno będą chciały osiągnąć, zwłaszcza, że dysponują poparciem lobby żydowskiego w USA. Tylko czekać, gdy Poroszenko zacznie wyprzedawać Ukrainę niemieckim koncernom, byleby zdobyć fundusze do wojny z Rosją.
Ideologią spajającą Ukrainę jest banderyzm, który rozwinął się podczas niemieckiej okupacji w czasie drugiej wojny światowej. Naziści zachęcali zresztą Ukraińców do mordowania Polaków i Żydów. Po wojnie Bandera ścigany przez ZSRR i PRL, za zbrodnie ludobójstwa popełnione na Rosjanach i Polakach uciekł do Niemiec Zachodnich . Ukrywał się w Monachium i tam go dopadły rosyjskie służby.
Obecnie Niemcy stosują tę sama politykę wobec banderowców, jak podczas wojny. Podpuszczają ich do czystek etnicznych na ludności rosyjskojęzycznej zamieszkującej tereny Ukrainy. Mechanizmy te zastosowano także w wojnie na Bałkanach. Berlin koncentruje zainteresowanie nowych ukraińskich władz na konflikcie z Rosją, łudząc jednocześnie, razem z USA, pomocą wojskową.
Nie ma jednak nic za darmo, więc Ukraina za dostarczany sprzęt będzie musiała płacić swoimi aktywami. A ściślej tymi, które jeszcze posiada. Są to m.in żyzne i urodzajne ziemie. Jednak w pierwszej kolejności Niemcy postąpią tak samo jak w Polsce, czyli przejmą cały handel hurtowy i detaliczny, czyniąc z Ukrainy kolejny rynek zbytu na swoje wyroby. I jestem pewna, że Ukraina zostanie przyjęta do UE, bo tego życzy sobie niemiecki hegemon, który dawno już zrezygnował z użycia nieskutecznych środków militarnych, by podbić dany kraj.
Można powiedzieć, że sankcje rosyjskie wobec gospodarki Unii były wpisane w plan opanowania Ukrainy. Niemcy wiedza, że w dłuższej perspektywie i tak się im to opłaci. Jednocześnie sankcje gospodarcze, które zastosowali w odwecie Rosjanie, bardziej odbiją się na gospodarkach innych unijnych krajów, takich jak Włochy, Francja, Hiszpania, czy Grecja, niż na gospodarce niemieckiej, czyniąc jednocześnie te kraje bardziej zależnymi od waluty euro, a przez to także Niemców. Berlin przewidział, że Rosja zrezygnuje z budowy gazociągu „South Streem”, który dawałby krajom południa Europy większa niezależność od hegemonów niemieckich.
Musimy pamiętać, że Ukraina jest tylko etapem w odwiecznym niemieckim marszu na wschód. Głównym celem Berlina, jak i Waszyngtonu pozostanie oczywiście Rosja. O ile USA z lobby żydowskim nawet się z owym planem specjalnie nie kryją, o tyle Niemcy czają się za plecami Amerykanów, by w odpowiednim momencie przystąpić do rozbioru Rosji i przejąć ogrom jej bogactw naturalnych.
Jestem pewna, że Putin nie zgodzi się na powstanie baz NATO na Ukrainie. Zresztą każda ekipa na Kremlu, widząc tak czytelne niebezpieczeństwo, nie może na nie pozwolić, bo zakrawałoby to o zdradę stanu. Na pewno łatwiejsze do przełknięcia dla Rosji byłoby przyjęcie Ukrainy do UE, czyli znalezienie się w orbicie wpływów niemieckich. Jeśli jednak żydowscy oligarchowie stojący na czele kijowskiej junty roją sobie o Krymie jako integralnej części Ukrainy, to muszą liczyć się z otwartym konfliktem rosyjsko-natowskim, bo tylko wtedy ich rojenia o kontroli strategicznego półwyspu mogą się ziścić. W krótkiej, kilkuletniej perspektywie największym zwycięzcą przewrotu na Majdanie okażą się Niemcy. Oczywiście o ile Rosjanie zgodzą się na przyjęcie Ukrainy do UE. Warto również odnotować, że Niemcy kontrolując walutę euro zrobią wszystko, by koszty przyjęcia Ukrainy do UE poniosły te kraje, w których maja największe wpływy.
Rosja natomiast uskrzydlona zwycięstwem w wojnie o rubel, od której gorsza może być tylko bezpośrednia inwazja militarna, będzie podsycała konflikt w Donbasie, by wykończyć Ukrainę ekonomicznie. Ponadto agenci rosyjscy będą wzniecać bunty ludności ukraińskiej na pozostałym obszarze Ukrainy, wykorzystując katastrofalna sytuację gospodarczą. Wojna w Donbasie prowadzona będzie bezterminowo, dając złudne nadzieje kijowskiej ekipie na zwycięstwo militarne. Rosyjski wywiad ma bardzo dobre rozeznanie w kwestii stanu uzbrojenia ukraińskiej armii. Jeśli Amerykanie wraz z pozostałymi krajami NATO dozbroją Ukrainę, Rosja wyśle separatystom adekwatną ilość i jakość broni oraz zaopatrzy w przeszkolonych ochotników.
Trudno powiedzieć czy Niemcy w ramach UE będą chcieli Ukrainy będącej w permanentnym konflikcie militarnym z Rosją. Może chodzić jedynie o rozbudzenie politycznych nadziei. Wiemy jednak że Donbas jest kluczem dla Ukrainy do UE. Z kolei MFW uzależnił swoje pożyczki dla Ukrainy od przywrócenia porządku w Donbasie. To z kolei nastąpi jedynie w obliczu kapitulacji Ukrainy w Donbasie. Oczywiście na rosyjskich warunkach.
Naiwni Amerykanie łudzą się, że sankcje na tyle obniżą poziom życia ludności w Rosji, że naród z tęsknoty za poziomem życia sprzed aneksji Krymu zbuntuje się przeciwko ekipie Putina i wymusi zwrot półwyspu Ukrainie. Skoro nie udał się atak na rubla, to trzeba budować „społeczeństwo obywatelskie” w Rosji, czyli skuteczną agenturę wpływu. Moim zdaniem taka agentura prędzej znajdzie się jednak w kolonii karnej niż zrobi jakakolwiek przewrót zagrażający ekipie Putina.
neon24.pl
http://dziennik-polityczny.com
Komentarzy 25 do “Niemiecki interes na Ukrainie”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Słowianin said
dobry artykuł w tym natłoku proniemieckiego bełkotu jaki sie przetacza przez internet
dlaczego „niemcy” prą na wschod od 1000 lat?
1 dlatego ze wcześniej żadnych niemiec nigdy nie było – to raz – a nasz kraj zaledwie 500 lat przed powstaniem „niemiec” graniczył z Danią – i tylko spisana historia naszego narodu (wymazana później przez „niemca”) sięga… Herodota – czyli momentu kiedy w ogole narodzila sie taka dziedzina nauki jak historia… genetyka dowodzi ze jesteśmy tu od minimum 10 tysiecy lat – pierwsi zajęliśmy Europę kiedy wycofały się lodowce…
2 dlatego bo w jidish „german” oznacza „aszkenaz” – i to jest prawidlowa nazwa (używana jeszcze w średniowieczu) tak zwanych „niemcow” – slowo „niemiec” jest mlode stosunkowo i oznacza po prostu niemowę z którym nie można sie dogadać
3 te aszkenazkie plemiona koczowników , ktore doprowadziły do powstania „niemiec” nadeszly ze wschodu i zgermanizowały obecną ludnosc „niemiec” – cały były NRD-ówek to przecież zgermanizowani Słowianie…
„german” to tak naprawdę „aszkenaz” – i tu leży odpowiedz na ich politykę ostatniego 1000 lat względem Słowian, Polaków, Rosjan, Ukraińców, Serbów, Chorwatów, Słowaków…
najwiekszym sukcesem żydomasonerii bylo nie dopuszczenie do wymazania „niemiec” po II WS – co raz na zawsze zakończyłoby ich marsz na wschod – i zlikwidowalo wszystkie obecne problemy – przy których problem z krzyżakami to mały pikuś…
Kojak said
Naiwni Amerykanie ? Nie, to sa zadufani w sobie bezczelni i agroganccy gnoje i lajdacy ! Oni nigdy nie mieli wyczucia ! Byliy bandziory zawsze butni i zawsze przekonaNI O SWOJEJ WYZSZOSCI ! iNNI MAJA IM TYLKO SLUZYC ! w iRANIE BANDZIORY WIDZIELI ZE SZACH TRACI GRUNT POD NOGAMI I MASAKRUJE LUDZI ALE DO KONCA GO POPIERALI ! CASTRO OBALIL ZWYRODNIALCA I LAJDAKA BATISTE I WCALE NIE CHCIAL KOMUNIZMU ! AMERKAMNSCY BANDYCI POTRAKTOWALI GO JEDNAK JAKO warchola I JAk on smial sprzciwic sie kanaliom i lajdakom bo im wolno przeciez wszystko ! Oni zawsze tacy byli i beda ! Teraz jest jeszcze gorzej bo zydowstwo ten proces drastycznie nasililo !
Maciej said
Bdb artykuł.
Henry said
Brawo.
BDB ARTYKUL
revers said
Marcin said
O co chodzilo wczoraj z demonstracjami przeciw islamizacji w Dreźnie, gdzie pojawił sie gość z flagą Polski? W żydowiadomościach było.
Dość said
Już nie raz Niemy były wykorzystane przez światowe żydostwo – dzicz chazarską, która rządzi teraz Światem, i nic ich to nie nauczyło. Znowu załatwi dzicz chazarska swoje sprawy a im urządzą następne Drezno. Tym Niemieckim naiwniakom, których historia nic nie uczy.
Filo said
Niemcy zawsze beda w zgodzie ze Slowencami,Chorwatami i Ukraincami.
Siekiera_Motyka said
Niemiecki interes na Ukrainie idzie przez Warszawę i Brukselę.

„Wie gehts mein Schatz”
„Farage kpi: Tusk to najnowszy polski imigrant, pensję 300 tys. euro wygrał na loterii
Obiecał pan powrót młodych Polaków do domu, ale sam stał się pan najnowszym polskim emigrantem – zarzucił przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi brytyjski eurosceptyk Nigel Farage. Polityk w ostrych słowach naigrywał się z Tuska. Stwierdził, że jego obecna pensja w porównaniu do tej premierowskiej to „wygrana na loterii”.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/farage-kpi-z-donalda-tuska-byly-premier-tusk-to-najnowszy-polski-imigrant,505672.html
Józef Piotr said
A to też trzeba znać:
http://3obieg.pl/wstrzasajacy-zyciorys-ojca-aleksandra-kwasniewskiego
http://www.fronda.pl/blogi/prawda-o-nobliscie/warszawska-gazeta-jakub-berman-tajne-przemowiene,33200.html
Siekiera_Motyka said
Ad. 10 –
Komentarz z pierwszego linku
„Skoro poruszono temat wiarygodności – w tekście wymieniono nazwę dzielnicy Gdańska – Brzeźno – jako miejsce zakopania zwłok pomordowanych. Ciała pomordowanych w warszawskim UBP grzebano na terenie Powązek – kwatera “Ł” – znana jako Łączka – prowadzono tam ostatnio wykopaliska. W Gdańsku – Brzeźnie jest cmentarz w likwidacji o historii, która wskazuje, że mógłby służyć jako miejsce podobnych pochówków – proponuję wejść na Mapy Google i wpisać – Gdańsk Al. Gen. Hallera 232 – coś więcej – profil FB – https://www.facebook.com/cmentarzbrzezno?fref=ts i oczywiście ciocia Wikipedia.
Pozdrawiam”
Ślady zacierają jak tylko mogą.
Można być pewnym że miejsce nie było by dotknięte jeżeli by tam leżały zwłoki ……
A) Indianin
B) Kotów i Psów
C) Charlie Hedbo
revers said
No i Martin Schulc i s-ka zarzadzili, po rozmowach Poroszenka ze republiki DNR i LRL wpisane zostaja na europejska liste terrorystow.
https://news.pn/en/RussiaInvadedUkraine/123323
Plausi said
Fałszywy język i semantyka
Na negatywne skutki używania semantyki i języka narzuconego nam przez okupanta, oto przykład: „konfliktu etnicznego na Ukrainie „. Nie ma żadnego konfliktu etnicznego na Ukrainie a jedynie jest operacja agentów Zachodu zainicjowana przez panią Nuland z MSZ USA, zresztą jak wiemy przy pewnej niechęci UE do rozpoczęcia tej awantury. W tej sytuacji musiały służby USA zaktywizować „etniczne” grupy banderowców.
„Tylko czekać, gdy Poroszenko zacznie wyprzedawać Ukrainę niemieckim koncernom, byleby zdobyć fundusze do wojny z Rosją. ”
Co znaczy niemiecki koncern, co znaczy polska firma, to są organizacje które są w najlepszym razie zarejestrowane w tym czy innym kraju, właścicielami są często niezdefiniowani obcokrajowcy, związani z MWF. To ci właściciele instrumentalizują Bundesklenerkę Merkel i MSZ RFN aby zadbali o ich interesy na Ukrainie. Od czasu bowiem, jak los dolara został przesądzony, zainteresowanie MWF przesunęło się do Chin i Europy. MWF ustanowiła przy tym nawet w UE walutę rezerwową, na wypadek, gdyby dolar się zapadł. Tego rodzaju decyzje jest upoważniona podejmować jedynie MWF, międzynarodowa finansjera.
MWF trzyma znaczną część wartości materialnych RFN w swych rękach i jest zainteresowana je zachować, dlatego takie kraje jak Grecja zostały wydojone do granic wytrzymałości. Dla porównania, zadłużenie RFN jest przeszło 80% PKB, Polski powyżej 50%. Gdyby Polską nie zarządzała importowana mafia, to miałaby daleko większą swobodę ruchów niż RFN.
Poza tym Poroszenko i agent z RFN Kliczko na pewno otrzymali zadanie zagwarantowania koncernom z RFN odpowiednich korzyści, bo na piękne oczy, to nikt nic nie da.
„Niemcy kontrolując walutę euro ” Jak wyżej powiedziano, od kontrolowania waluty są inni, żaden Niemcy, co zresztą za Niemcy, istnieje tylko RFN. Chyba, że autorka klan Rotszyldów określa jako Niemcy, w końcu pochodzi on z Frankfurtu na Menem, akurat gdzie zlokalizowno EBC.
Niestety język polski jest w odniesieniu do swych najważniejszych sąsiadów diabelnie nieprecyzyjny, los tłumacza tego tekstu byłby ciężki, jak ma przełożyć używane przez autorkę słowo „Niemcy”, czy ma na myśli ludzi, to byliby to „Deutschen”, czy też państwo, byłoby to „Deutschland”, nawiasem mówiąc oficjalnie nie ma czegoś takiego, jest tylko „BRD”. Kiedy w Polsce słyszy się „Niemcy” to nie wiadomo o co/kogo chodzi.
„Rosja .., będzie podsycała konflikt w Donbasie, by wykończyć Ukrainę ekonomicznie.” Zmusić ją do ogłoszenia bankructwa, bo wykończona, to już jest. Rosja ma tam dosyć wierzytelności, aby liczyć na dobry łup przy podziale. Władze w Moskwie kontrolują sytuację „Rosyjski wywiad ma bardzo dobre rozeznanie „.
„Naiwni Amerykanie łudzą się, że sankcje na tyle obniżą poziom życia ludności w Rosji, ” naszym zdaniem chodzi im jedynie o osłabienie euro i UE, aby w ten sposób przedłużyć egzystencję dolara. MWF ma też z tego korzyść, gdyś może nadal przywłaszczać w UE „realne wartości” za nierealnego dolara. „Amerykanie” czyli ekipa zarządzająca w USA.
Każda analiza, która nie zważa na strukturę globalnego imperium, tylko posiłkuje się tradycjonalnymi wyobrażeniami, będzie miała trudności z interpretacją zjawisk w dłuższym okresie czasu.
Teoria dominacji Niemiec, nie bardzo się pokrywa z porażką po I Wojnie i kuracji odchudzającej, jaką im wówczas MWF dołożyła. Przy analizie UE należy uwzględnić, że jego koncepcja został opracowana przed ok. 100 laty, przy czym siły z FED odgrywały takżże pewną rolę. Zadziwiająca jest przy tym rola kapitału z kręgu IG Farben, no i jak tu nie wspomnieć o roli naszego „rodaka” Retingera , bezspornie jeden z ważniejszych bohaterów narodowych z Polski, zresztą mamy takich więcej.
@Revers:
Warto może tu przypomnieć, że tzw. „parlament europejski” żadnym parlamentem nie jest, bowiem nie ma żadnych istotnych uprawnień legislacyjnych, jest to rodzaj atrapy parlamentu, aby można było o czym ludziom w UE opowiadać, że mają demokratycznie wybrany parlament. W gruncie rzeczy jest kpina inicjatorów UE z ludności, chucpa, która to ludność chyba stała się ich własnością. Pan Martin Schulc z RFN może w tym cyrku jedynie pełnić funkcję dobrze płatnego błazna.
Traktat Lizboński … , no ale to chyba czytelnicy w tym forum dawno wiedzą.
akej said
Wiadomo, ze podly szwab zawsze pozostanie wscieklym szwabem i nigdy nie wyrzeknie sie Drang nach Osten. Jak widac, zawladniecie Polska, Czechami, Slowacja, Litwa, Slowenia, Chorwacja… nie wystarcza im. Brak im jeszcze do kompletu Ukrainy i Rosji. Kto, jak kto – ale banderowcy zawsze znajda wiele miejsca w zawzietym szwabskim sercu. Zachlannym szwabom zawsze bedzie za malo. – I dlatego znowu szykuja sobie nastepnego kopa w dupe…
Siekiera_Motyka said
Synek psychopata zarobi na tym interesie, R. Hunter Biden.

http://www.zerohedge.com/news/2014-05-13/farce-complete-joe-bidens-son-joins-board-largest-ukraine-gas-producer
SWO said
„Na terenach okupacji niemieckiej, w Generalnym Gubernatorstwie, żyło ponad pół miliona Ukraińców, których władze niemieckie faworyzowały w stosunku do Polaków. Ukraińcy cieszyli się wyższymi racjami żywieniowymi (produkty spożywcze były ściśle reglamentowane w trakcie okupacji), zgadzano się na rozwój szkolnictwa ukraińskiego, a także zezwalano na studiowanie ukraińskiej młodzieży na uniwersytetach w Berlinie i Wiedniu. W grudniu 1939 r. powołano Ukraińską Policję Pomocniczą, a Ukraińcy służyli także w innych formacjach cywilnych.”
3 maja 1940 gubernator Frank oświadczył, że Ukraińcy mają zatrzymać cerkiew, kulturę, język, organizacje samopomocowe, ale muszą okazać lojalność. Mogą być przyjmowani do policji państwowej lub gminnej. Natomiast odrzucił zdecydowanie dążenia do stworzenia państwa ukraińskiego.
Hans Frank, generalny gubernator okupowanych ziem polskich:, „Mój stosunek do Polaków jest stosunkiem mrówki do mszycy. Jeśli traktuję Polaka opiekuńczo, jeśli, że tak powiem, przyjaźnie go dopieszczam, to spodziewam się, że odpłaci mi dobrą pracą” – posiedzenie rządu, 1940.
„Eberhard Schöngarth na posiedzeniu rządu GG 20 kwietnia 1943 oświadczył: „Takiego ucisku, jaki cierpi naród polski, nie znosił jeszcze nigdy żaden naród…””
„Owocem współpracy z Niemcami było powołanie dwóch ukraińskich jednostek wojskowych: batalionu „Nachtigall”, utworzonego z członków OUN-B, w którym zastępcą dowódcy został Roman Szuchewycz, oraz batalionu „Roland”, w którego skład wchodzili melnykowcy (w 1943 roku zostanie powołana jeszcze jedna ukraińska formacja wojskowa w ramach armii niemieckiej – 14 Dywizja Grenadierów SS, znana jako SS-Galizien).”
W Krakowie mieście wówczas 200-tysięcznym stacjonowały siły okupacyjne w liczbie 50 tys. uzbrojonych Niemców oraz ukraińskich policjantów.
Pod koniec 1939 wydano tzw. ordynację radiową, nakazującą zdanie wszystkich odbiorników radiowych do 25 stycznia 1940 – od konfiskaty zwolniono Ukraińców.
„Dodatkowe drastyczne rozwiązania w sferze edukacji zaproponował Heinrich Himmler w dokumencie z dnia 15 maja 1940, w którym proponuje aby na terenie Polski pozostały jedynie czteroklasowe szkoły powszechne, uczono by w nich liczenia do 500, pisania nazwiska i wpajano by zasadę, iż nakazem bożym ludności polskiej jest posłuszeństwo wobec Niemców[48], uczciwość, pilność i grzeczność. Nie byłoby konieczne, aby ludność polska potrafiła czytać.
Odrębną politykę oświatową władze Rzeszy prowadziły wobec ludności ukraińskiej Generalnego Gubernatorstwa (która znajdowała się w pozycji uprzywilejowaną w stosunku do Polaków). Po roku 1941 utworzonych zostało m.in. 12 nowych szkół gimnazjalnych w dystrykcie galicyjskim (do 17 września w okresie II RP na terenach tych były tylko 4 gimnazja ukraińskie) oraz stworzono możliwość kontynuowania nauki na poziomie szkół wyższych w całej III Rzeszy (zob. Bohdan Osadczuk). Ukraińcy uzyskali również możliwość tworzenia własnych narodowych kuratoriów oświaty dla szkół. Była to polityka celowa, mająca na celu zaostrzenie konfliktów pomiędzy Polakami a Ukraińcami.”
Hans Frank: „Jeśli wreszcie wygramy wojnę, to nie będę miał nic przeciwko temu, żeby z Polaków, Ukraińców i tego wszystkiego, co się wokół włóczy, zrobić siekaninę”
„Historia osobnej ukraińskiej państwowości w 1941 r. skończyła się równie szybko, jak się zaczęła. Po kilkunastu dniach Niemcy aresztowali cały ukraiński rząd. Stećko, wszyscy ministrowie i Bandera zostali uwięzieni (później Bandera ze Stećką trafili do obozu w Sachsenhausen (siedzieli tam między innymi razem z dowódcą AK Grotem-Roweckim), skąd uwolnieni zostali dopiero w 1944 roku).”
„W 1943 roku nacjonalistyczne siły ukraińskie działały w czterech okręgach wojskowych znajdujących się na terenach całego Wołynia oraz Żytomierszczyźnie, a więc obejmowały tereny wykraczające poza granice przedwojennej Polski. Oddziały UPA zasilili rychło żołnierze z dawnych batalionów „Nachtigall” i „Roland”, które wpierw przeformowano w 201 batalion policji i skierowano na Białoruś. Dowódcami kompanii w tym batalionie byli Roman Szuchewycz i Wasyl Sydor.
Pierwszą akcją zbrojną ukraińskiego podziemia był atak na niemiecki posterunek we Włodzimiercu, dokonany na początku lutego 1943 roku, jednak po zakończeniu akcji członkowie oddziału zatrzymali się jeszcze w polskiej kolonii Parośla I. Przedstawiając się za Rosjan, najpierw związali mieszkańców, a potem zamordowali ponad 150 osób.
Był to pierwszy masowy mord na polskiej ludności cywilnej dokonany przez ukraińskich nacjonalistów. Wcześniej Ukraińcy również dokonywali zabójstw na Polakach, ale głównie atakując przedstawicieli inteligencji, chcąc zlikwidować osoby o dużym autorytecie wśród polskiej ludności na Kresach.”
Niemiecki historyk, Dieterem Schenkiem : „Niemieccy naziści darzyli Ukraińców większym szacunkiem niż Polaków. Obowiązywała zasada, którą określił Hans Frank w swoim dzienniku następująco: „Żydzi mają mieć gorzej niż Polacy, Polacy gorzej niż Ukraińcy, Ukraińcy gorzej niż folskdojcze, a ci gorzej niż mieszkańcy Rzeszy”. Decydująca była tu rasistowska hierarchia? Nie tylko. Ukraińcy inaczej niż Polacy przyjęli wkraczające wojska niemieckie i początkowo okazywali wiele sympatii Niemcom. Poza tym ukraińska policja, inaczej niż polska, ściśle współpracowała przy zagładzie Żydów. Ukraińscy policjanci nie tylko zabezpieczali egzekucje Żydów, ale niektóre z nich także sami przeprowadzali. Polscy policjanci nie tylko nie uczestniczyli w podobnych zbrodniach, ale znaczna część z nich działała w polskim ruchu oporu.
Od jesieni 1939 r. prowadził on politykę eksterminacji wobec Żydów i Polaków, szczególnie wobec polskich elit. Jego celem był też wyzysk Generalnego Gubernatorstwa i przez wzgląd na to stosował zasadę, by „nie zabijać krowy, którą się doi”. Dlatego w 1943 r. wysłał on pismo do Hitlera, w którym krytykował niemiecką politykę wobec Polaków. Pisał, że jest ona nieskuteczna i zwiększa jedynie poparcie dla Polskiego Państwa Podziemnego. Liczył, że jej złagodzenie m.in. zwiększy bezpieczeństwo Niemców w Generalnym Gubernatorstwie.
Jednocześnie Frank przyznawał, że to tylko manewr taktyczny, a długoterminowe cele wobec Polaków są zupełnie inne. Tłumaczył Hitlerowi, że nie chodzi o żaden poryw serca, ale o zimną kalkulację. Planował, że po wojnie nie będzie żadnych Polaków w Generalnym Gubernatorstwie. Hitler jednak nawet na to się nie zgodził.
W Generalnym Gubernatorstwie rozwinął się przemysł zbrojeniowy, w którym polscy robotnicy przemysłowi pracowali na potrzeby III Rzeszy. Kosztem polskiej ludności wysyłano do Niemiec na masową skalę żywność oraz żywą gotówką zasilano niemiecki budżet.”
SWO said
Niemiecki historyk, Dieterem Schenkiem : Niemieccy „naziści potrafili być uprzejmymi ludźmi. Hans Frank jako najwyższy prawnik III Rzeszy pielęgnował przed wojną bliskie relacje z polskim środowiskiem prawniczym. W dyktaturze – a szczególnie tamtej – zasadą jest, że wobec głównych interesów wszystko inne staje się drugorzędne.”
„Z racji swojego zawodu Hans Frank był przed wojną znany w Polsce przede wszystkim w środowisku prawników. Gościł tutaj w 1936 r., w następnym przyjmował w Berlinie polskiego ministra sprawiedliwości Witolda Grabowskiego, towarzysząc mu podczas audiencji u Hitlera. W grudniu 1937 r. Hans Frank zainicjował w Akademii Prawa Niemieckiego grupę roboczą ds. niemiecko-polskich stosunków prawnych , a w pierwszą rocznicę jej utworzenia na czele delegacji niemieckich prawników odwiedził m.in. Warszawę.”
Hans Frank w trakcie do wojny w swojej prelekcji kierowanej do Niemców:
„Zasadniczo Polacy są – kiedy się ich grzecznie i delikatnie traktuje – najbardziej godnymi siłami roboczymi w Europie, i to szczególnie do stałej, prostej roboty.”
„Zrezygnowanie ze współpracy obcych narodów w Europie jest już dla nas nie do pomyślenia.”
„Dla Polaków istnieje tylko jedna możliwość: oddanie swych sił na usługi Europy pod niemieckim przewodem….”
I jeszcze cytat ze sprawozdania końcowego (z powstania warszawskiego) dra Ludwika Fischera, Gruppenführera SA i gubernatora warszawskiego dystryktu Generalnej Guberni – dla dra Jana Michała Franka, generalnego gubernatora. W tym sprawozdaniu, datowanym na grudzień 1944 , dr Fryderyk Gollert, naczelnik Urzędu Dystryktu pisze pod koniec tak:
„Idea europejska w polskim narodzie zdobyła sobie szerokie poparcie. Ale do tej pory Polacy obawiali się, że w zjednoczonej Europie nie będzie dla nich miejsca.
Jeśli da im się nadzieję, że w tej nowej Europie będą oni mogli żyć w zgodzie ze swymi zasadami i tradycjami, to właśnie w Generalnym Gubernatorstwie można będzie znaleźć u zdecydowanej większości narodu polskiego zrozumienie polityki niemieckiej.”
„Jeśli będziemy prowadzić dalekowzroczną i mądrą politykę, uda nam się zaprowadzić porządek w obszarze nadwiślańskim pod przewodnictwem Niemiec”.
MatkaPolka said
NIEMCY JAKO PAŃSTWO NIE ISTNIEJĄ
I jest na to szereg dowodów
W 1870 r kanclerz pruski Bismarck zjednoczył 350 małych księstw niemieckich pod berłem Pruskim
Oznacza to, że były to Prusy, a nie Niemcy.
Państwo krzyżackie Prusy wyrosły na trupie Polski – poprzez najazdy krzyżackie na Polskę i łupienie Polski, przekupstwo, osadzanie na tronie Polski swoich króli – (np. August II Mocny) ,rozbiory Polski , – wielowiekowa agresja. Niemcy to dzieło jednego człowieka – b. „utalentowanego” polityka – Bismarcka
W istocie Niemcy, o których tu mowa to Prusy. To ten sam trick, kiedy Krzyżacy wyrżnęli plemię Prus i przyjęli ich nazwę. Takiego narodu jak Krzyżacy nie ma –i nie ma takiego narodu jak Prusy – kiedyś mówiono , ze Prusy to naród kaprali – ORGANIZACJA MILITARNEA – żerujący na podbitych i zniewolonych narodach.
Jeśli mówimy o rozbiorach Polski przez Prusy to powinniśmy w tym miejscu mówić nie o zjednoczeniu 350 księstw „niemieckich”(?), a ich zagarnięciu (tych księstw) przez Zakon Krzyżacko -Pruski – to zabory a nie rozbiory. Prusy po „zjednoczeniu” przyjęły nazwę Niemcy
(Podobnie tzw. żydzi (Chazarzy) po napaści na Palestyńczyków – etnicznych Żydów mieszkańców biblijnej Judei nazywają się Żydami, a państwo nazywają Izrael …)
Prusy, a ściśle Militaryzm Pruski były odpowiedzialny za podboje i wojny w Europie w XIX i XX wieku w tym dwie wojny światowe i śmierć milionów Ludzi
Dlatego Państwo Pruskie – Militaryzm Pruski zostało ROZWIĄZANE – na mocy Umowy Poczdamskiej i Uchwały 46 Sojuszniczej Rady Kontroli nad Niemcami . Niemcy – BEZWARUNKOWO KAPITULOWAŁY nie były strona w Umowie Poczdamskiej – nie miały nic do powiedzenia. Nie podpisały żadnych umów pokojowych . Była to sprawiedliwość dziejowa, bo Prusy powstały z podbojów i zaborów
– napadów na inne kraje Europy.
Tzw. władcy tzw. Niemiec to Frankowie. Niemców nigdy w istocie nie było i nie ma. Granica zachodniej Słowiańszczyzny to dorzecze Łaby – Zachodnia Granica Polski powinna być na Renie.
Nazwy miast na terenie byłej NRD to nazwy miast słowiańskich – Berlin to Polska Barlina, polski Hanów stał się Hanowerem, a polska Luba stala się Lubecką … przykładów można mnożyć
BYŁO SZEREG ARTYKUŁÓW W GAJOWCE NA TEN TEMAT
https://marucha.wordpress.com
Ekspansja Germanów
Etnogeneza Słowian
/2012/04/21/etnogeneza-slowian/#comments
Wyniki badań DNA wskazują ciągłość genetyczną mieszkańców Polski od czasów starożytnego Rzymu
/2014/11/02/wyniki-badan-dna-wskazuja-ciaglosc-genetyczna-mieszkancow-polski-od-czasow-starozytnego-rzymu/
Ponad 3000 lat Państwa Polskiego
/2014/10/21/ponad-3000-lat-panstwa-polskiego
Książka –MAPY
Imperium Wenetow
WANDALUZJA
ht..tp:/../w..w..w.wandaluzja.c..o..m/?p=p_100&sName=28.-lechiada
28. LECHIADA
SŁOWIAŃSZCZYZNA STAROŻYTNA I WCZESNOŚREDNIOWIECZNA – Antologia tekstów źródłowych; Gerard Labuda, Wydawnictwo Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk & SORUS Poznań 1999, 280 ss; Wydano z pomocą finansową Urzędu Miejskiego w Poznaniu i Stoczni Szczecińskiej S.A
O SŁOWIANACH I WIKINGACH RZECZY CIEKAWE
/2014/10/17/o-slowianach-i-wikingach-rzeczy-ciekawe
Niemcy? Jacy Niemcy? – Historia Europy 600–1000 A. D.
… czyli o przedniemieckiej historii Niemiec i reszty Europy
/2014/10/15/niemcy-jacy-niemcy-historia-europy-600-1000-a-d
Ziemia gromadzi prochy
Józef Kisielewski
O reslawizację wschodnich Niemiec…. Reslawizacja jedyną gwarancją uspokojenia Niemiec.
/2014/06/16/o-reslawizacje-wschodnich-niemiec
NACJONALISTYCZNE STOWARZYSZENIE ‚ZADRUGA’ – Reslawizacja jedyną gwarancją uspokojenia Niemiec.
DRANG NACH OSTEN
ha..t..tp://halat.pl/drang_nach_osten.ht..ml
Gdzie podziali się Germanie?
/2014/10/18/gdzie-podziali-sie-germanie
Od Upadku I Rzeszy podobno niemieckiej – Frankońskiego Cesarstwa Rzymskiego – w 1254 było bezkrólewie do 1618 r Napoleoon rozwiązał cesarstwo Rzymskie 1806 r
II rzesza Niemiecka była proklamowana w Paryżu po tzw Zjednoczeniu Niemiec przez Bismarcka
III zbrodnicza, nazistowska III Rzesza niemiecka trwała od 1933 do 1945 roku i ostatecznie Państwo Pruskie zostało rozwiązane
Umowa moskiewska z 1992 – 2+4 – dotycząca zjednoczenia Niemiec majstersztyk dyplomacji, przebiegłości, perfidii i pieniędzy Niemieckiej to kolejny wybieg prawny Niemiec usiłujących za wszelka cenę zaprzeczyć ważność Umowy Poczdamskiej i zrzucić z siebie odpowiedzialność za II wojnę światową
TO ŻART HISTORII – LEKCEWAŻENIE wszelkich aktów międzynarodowych – Pogarda dla ofiar dwóch wojen światowych a szczególnie II wojny światowej
Umowa Poczdamska –( ponadczasowa i obowiązująca) LIKWIDOWAŁA państwo Pruskie, Niemcy BEZWARUNKOWO KAPITULOWAŁY i nie miały nic do powiedzenia – stronami były USA, WB, Francja Rosja W umowie Moskiewskiej – Niemcy pojawiły się jako strona – negując Umowę Poczdamską, co jest wbrew zwycięskim Aliantom, wbrew porządkowi prawnemu w Europie po II wojnie światowej
Naruszenie tego porządku obserwujemy już od lat – Niemcy stały się PONOWNIE AGRESOREM
Najpierw była Polska . Teraz Ukraina – utworzenie państwa które w ogóle nigdy nie istniało – teraz Ukraina – na sile chcą włączyć do UE.
Niemcy nie zrezygnowały z koncepcji budowy Niemiec (wg Dmowskiego) od Berlina do Bagdadu ,a wg nowszych koncepcji od Lizbony do Władywostoku .
Tytuł Niemiec do ziem słowiańskich na wschód od Renu jest bezpodstawny
Ziemie te to dziedzictwo Zachodniej Słowiańszczyzny. – Jak widać z bogatego materiału zamieszczonego w Gajowce – nie tylko ślady archeologiczne, językowe, kulturowe, historyczne, ale także naukowe – grupy haplograficzne mtDNA (żeński) i Y-DNA (męskie) i potwierdzają zasięg zachodniej słowiańszczyzny.
Ziemie te zostały zagrabione przez Niemcy – Roszczenie do niemieckiej własności tych ziem – to roszczenia bandyty do zrabowanego.
Według jakiego prawa, według jakiej jurysprudencji złodziej ma prawo i tytuł do ukradzionej własności własności.
Wnioski
Niemcy nie istnieją
Unia Europejska – nie istnieje – tylko na papierze, na sfałszowanym papierze
KOGO ZATEM REPREZENTUJE PANI KANCLERZYCA MERKEL – UE czy Niemcy – oba byty prawne w istocie nie istnieją
Czyżby zbrodniczy Koncern IG Farben lub konglomerat stalowniczy Kruppa – obie instytucje skazane w Procesach Norymberskich jako organizacje Zbrodnicze winne zbrodnia ludobójstwa
Unia Europejska to niemiecka sztuczka prawna – mechanizm prawno ekonomiczny do Podboju gospodarczego i Finansowego Europy
MatkaPolka said
Agresja Niemiec przeciwko Polsce w XX i XXI wieku
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/agresja-niemiec-przeciwko-polsce-w-xx-xxi-wieku-2013-10
NIEMCY NIE ISTNIEJĄ
Konsekwencje braku Traktatu Pokojowego po II Wojnie Światowej dla Niemiec oraz całej Europy
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=12538&Itemid=47
Formalnie RFN istnieje na podstawie rejestracji w Izbie Handlowej we Frankfurcie nad Menem jako BRD GmbH czyli Bundesrepublik Deutschland GmbH (!?) czyli Sp. z o.o.
Zresztą pomijając Umowy Poczdamskie również tzw. Niemcy to historycznie ziemie słowiańskie Lechitów. Granica Polski powinna być na Renie – z Francja, a nie z Niemcami. O historii Zachodniej Słowiańszczyzny nie tak dawno był cały szereg artykułów w Gajowce, a najbardziej wymowne sa zgermanizowane nazwy polskich miast na terenach, o których dzisiaj mówimy , ze są Niemcami
Badania naukowe DNA -rozprzestrzenianie się SŁOWIAŃSKIEJ haplogrupy Y-DNA i mtDNA właśnie to potwierdzają
Niemcy to taki sam wymysł Jak USA, Ukraina Israel – który powstały w żydowskich glowach
MatkaPolka said
Kto Niemca stworzył ?
http://abelikain.blogspot.ie/2014/12/kto-niemca-stworzy.html
Kiedy się tak zastanowić i trochę w temacie pogrzebać to się okazuje, że historia Środkowej Europy jest w sumie historią tylko dwóch krajów od zawsze rozdających w tej części świata karty – Polski oraz Niemiec. Jednakże historia ta, w wersji oficjalnej, jest tak mocno zakłamana, że nie ma najmniejszych szans dotarcia do historycznej prawdy opierając się tylko na źródłach oficjalnych
Cofając się zatem bardziej w przeszłość, w miarę szybko udaje się nam dotrzeć do…
początków Niemca!
I co się okazuje?
Okazuje się, że to jest również… początek Polski.
Ciekawy zbieg okoliczności, prawda?
Guzik prawda, bowiem ten „początek” Polski jest początkiem Polski oficjalnym – takim tylko i wyłącznie napisanym przez niemowę… Niemca.
Dla przypomnienia tej bajki dla dorosłych: „… dawno, dawno temu dobry guten morgen cesarz niemiecki Otto któryś tam ochrzcił na dzień dobry Mieszka Pierwszego no i dał początek państwu polskiemu, bla, bla, bla…”
Wszyscy to znamy, prawda?
Pewnie że prawda, bo taka właśnie jak poniżej mapa jest w każdym oficjalnym podręczniku?
(Mapki w artykule są mocno pomniejszone więc trzeba je kliknąc aby ujrzeć w całej okazałości)
W żadnym jednak podręczniku nie ma informacji niestety że historię tę… napisał Niemiec. I tego, że jest ona niezwykle wygodna dla Niemca – bo jak widać na mapie są przecież duuuuuuże Niemcy no i taka malutka, maluteńka Polska 🙂
Niemowa napisał tę bajeczkę dopiero po rozbiorach Polski, których dokonali tacy ówcześni naziści – tak zwani „zaborcy”, czyli niemiecki cesarz i niemiecka caryca do spółki z austracko niemiecką rodziną Adamsów.
Wcześniej, czyli przed rozbiorami, każdy Polak uważał się za… potomka/spadkobiercę Lecha – Lechitę, żyjącego w Lechistanie… ale nieważne.
Ważne, że nas jednak te niemieckie brednie nie interesują, bo poszukujemy prawdy historycznej zamiast niemieckiej, no więc jak tylko się cofniemy o zaledwie jeden wiek wcześniej… tylko jeden… no to co się okazuje?
Okazuje się, proszę ja was, że nigdy wcześniej… NIE BYŁO NIGDY ŻADNEGO NIEMCA!
CZYTAJ DALEJ
MatkaPolka said
O PANGERMAŃSKIM SZOWINIŹMIE I NACJONALIŹMIE, O NIEUSTANNYCH PRÓBACH NACIĄGANIA FAKTÓW i anglo-niemieckich manipulacjach przy Y-DNA
http://bialczynski.wordpress.com/slowianie-tradycje-kultura-dzieje/dzieje/o-pangermanskim-szowinizmie-i-nacjonalizmie-o-nieustannych-probach-naciagania-faktow-i-anglo-niemieckich-manipulacjach-przy-y-dna
Wysoce Oświecone Kręgi w Polsce nieustannie wmawiają Polakom jak w Żyda chorobę, chorobliwy nacjonalizm, pansłowianizm, ksenofobię, szowinizm a nawet rasizm, a czasami także faszyzm. Ciekaw jestem co powiedzą owi Światli Europejczycy, Europofile, Salonowi Berlino-Paryżanie i jak nam wyjaśnią uporczywe germanofilskie i pangermańskie “zagrywki” stosowane na internetowych anglo-niemieckich stronach poświęconych projektowi Genetycznemu gdzie prowadzona jest klasyfikacja ras w oparciu o badania genetyczne haplogrup męskich Y-DNA?! Mam tu na myśli stronę Eupedii – czyli European Y-DNA haplogroups : http://www.eupedia.com/europe/european_y-dna_haplogroups.shtml
Strona ta zawiera oczywiste fałszerstwo i jest żywym dowodem takiego naciągania faktów ku chwale Rasy Panów Germanów, że gdybyśmy coś podobnego zrobili w Polsce ciż sami Światli Europejczycy Polscy, kazali by nas zamknąć w psychiatryku, albo w kiciu, a przynajmniej zażądaliby ocenzurowania internetu i zamknięcia naszych faszystowskich stron WWW, gdzie uprawiamy jawny nazizm.
(…)
Owa szowinistyczna, rasistowska , pangermańska sztuczka została zastosowana przy opisie ras – czyli poszczególnych haplogrup w nagłówku nad samą tabelą. Oto haplogrupa Y-DNA (męski chromosom DNA wyznaczający rasę) nazywana I1 oraz haplogrupa I2 – nazwane zostały tutaj następująco:
I1 – Pre-Germanic (Nordic)
I2b – Pre-Celto-Germanik
I2a1 -Sardinian, Iberian
I2a2 – Dinaric, Danubian
Jest to oczywisty przekręt ponieważ powszechnie wiadomo że haplogrupy I1 i I2 należą do ludności niearyjskiej – jakże zatem ta niearyjska ludność może być pre-aryjska (no bo Germanie uważają się chyba za Indoeuropejczyków – tak było przynajmniej do 2010 roku, kiedy to badania genetyczne obaliły ich mitologię na temat ich WYŻSZEJ Rasowości i ich NAJWYŻSZEGO pochodzenia, a także pre-proto-starożytności i co za tym idzie NAJWIĘKSZEGO we wszechświecie wkładu w rozwój cywilizacji (wynalazek koła i makaronu) oraz wszelakich zasług dla świata cywilizowanego.
To pierwszy przekręt który ma spowodować, że gdzie byście nie sięgnęli – do jakiegokolwiek kraju Europy tam będziecie mieli Pre-Germanic albo Pre-Celto-Germanic. Jednakże genetyka to nie stare dobre skorupki i wykopki archeologiczne, którymi da się manipulować dowolnie i obracać na swoją korzyść. Co się więc stało że od 2010 roku zaczęli się oni umieszczać w tym pogardzanym przez nich do niedawna kotle rasowym – ludności staroeuropejskiej? Ano stało się coś takiego, że nie ma dla nich miejsca wśród Indoaryjskich ras – nie są czystą rasą! Są mieszańcami trzech ras, z których żadnej nie można nazwać germańską.
Ale żeby było jeszcze śmieszniej wpakowali się z kopytami w kociołek Rasy Sługów i Niewolników – Slavic, czyli w haplogrupę R1a – gdzie umieszczają (chyba z wielkim bólem germańskiego serca) Bałto-Słowian, Indo-Irańczyków i … Germanów. Oczywiście Germanie są także w haplogrupie R1b. Dziwię się doprawdy że nie umieścili się jeszcze w typowo Żydowskiej haplogrupie J1, albo w Północnoafrykańskiej – E1?! Przecież w Niemczech pełno dzisiaj “czarnych” Niemców.
Jak widać z Germanami, czyli Niemcami, Skandynawami i Anglikami jest poważny problem. Są wszędzie, i od zawsze ale tak naprawdę okazuje się, że nie ma ich nigdzie. To jest trochę podobny problem jaki nauka niemiecka imputowała Słowianom – byli współcześnie wszędzie w 2/3 Europy i 1/3 Azji, we wszystkich niemal krajach świata mieli spore diaspory i nie dało się tego wyjaśnić. Według niemieckiej spreparowanej na faszystowskie potrzeby nauki XX wieku o kulturach archeologicznych, nie było dla nich miejsca nigdzie w przeszłości. Pojawiali się jak diabeł z pudełka, wyskakując z ziemianek i bagien w V wieku n.e. (a nawet w IX – tak to obowiązywało jeszcze w latach wczesnych 70-tych XX wieku) i zalewali nagle świat mnożąc się cudownie, jak chleb w rękach Chrystusa.
Może gdyby to ewidentne fałszerstwo zostało popełnione w jakimś innym miejscu to trzeba by było przez kolejnych 100 lat toczyć z nimi na te tematy polemiki! Bo przecież oni – otwarci, bez kompleksów, światli bardziej niż Nasi Światli, nie mają w zwyczaju krytykować samych siebie za swój nacjonalizm i swoje fobie narodowe. Na szczęście wystarczy zajrzeć w szczegółowe rubryki na tej samej stronie, pod spodem, żeby zobaczyć jak się sprawy mają naprawdę.
Weźmy taką Francję i Rumunię na początek, żeby się przyjrzeć jakie rasy tworzą ethnos tych krajów. Są to dwa kraje językowej grupy romańskiej, położone daleko od siebie :
Francja – to bardzo dziwny, wielorasowy kraj, w którym jednak zdecydowaną przewagę ma Y-Dna R1b – które wszyscy poza Germanami uznają za Celtyckie. Wiadomo, Celtów podobno nie ma już prawie jako nacji (tylko Irlandczycy i Walijczycy mówią jeszcze śladowo po celtycku), więc nie mogą się bronić, ale ja na miejscu Francuzów bym zaprotestował – ich język to nawet nie germańska grupa językowa.
R1b jest tutaj 61%. Dopełnia Francję konglomerat w którym najliczniejsi są Staroeuropejczycy z grup I1 oraz I2 razem – 15,5% (w tym I1 – 9,5%), do tego znacząca liczba Y-DNA J2 – greko-mezopotamskiego – 7%, i E1 – północno-afrykańsko-bałkańskiego.
A jak jest z Rumunią? – W Rumunii, którą tworzy w ponad 80% miks czterech ras decydujący okazuje się czynnik Staroeuropejski (Wenedowie, zwani też dawniej Trakami, albo Ilirami) I2 – 26% , Słowianie R1a – 18% , Celtowie R1b – 16% i oraz Greko-Anatolianie (Semici, rasa Żydowska, czy też Kaukaska, jak pokrewna im J1), których też zwą Greko-Mezopotamczykami albo Kaukazami J2 – 13%.
Ani w jednym ani w drugim kraju, nie ma śladów języka niemieckiego, czy języków skandynawskich, albo angielskiego . W Rumunii, przy udziale Słowian w populacji na poziomie 1/5, czyli lekko poniżej 20% , są za to znaczne wpływy języków słowiańskich. Język rumuński jest oczywiście językiem romańskim, ale mocno zeslawizowanym – chociaż kentum.
Ten przykład pokazuje jasno, że ludności o haplogrupie I nie można w żaden sposób potraktować jako Pre-Germanic, ani jako Pre-Celto-Germanic. Nigdzie nie zachowała ona swojego języka, chociaż poza krajami z dominacją Słowian miała wpływ na ukształtowanie nowego języka – na jego kentumizację. Może się też okazać, że zachowała język w jednym jedynym kraju, jeśli to ich wpływ dominuje na Węgrzech.
Gdzie zatem jest Pre-Celto-Germanic? Może to R1b? Tylu ich jest w Niemczech, masa. Okazuje się jednak, że nie! R1b musi być czysto celtycki, bo na jego podkładzie powstały jeszcze inne państwa romańskie z językami romańskimi i czysto celtyckie z językiem celtyckim – przede wszystkim Włochy i Hiszpania, gdzie język niemiecki i angielski trudno będzie przykleić do łaciny, włoskiego czy hiszpańskiego. Jest i Portugalia. Jest ich też dużo w północnej Afryce – przecież nie germańskiej.
R1b występuje w Italii w 49% a oprócz niego J2 i E1 po kilkanaście procent. Haplogrupa I prawie że w Italii nie występuje – Italia to rasowa mieszanina głównie rasy celtyckiej, z domieszką greko-mezopotamskiej i północno-afrykańskiej.
Hiszpania jako kultura i ethnos językowy Pre-Germanic prezentuje się jeszcze gorzej: tutaj 69% rasy celtyckiej R1b – i po 7 procent E1 oraz J2, reszta w nieznacznych domieszkach.
Cóż, może języki romańskie powinny tworzyć grupę germano-romańską, żeby ocalić honor rasy niemieckiej? Tylko czy ktoś zechce uwierzyć, że łacina, włoski i hiszpański – mówiąc w uproszczeniu i skrótem myślowym – pochodzi od niemieckiego i szwedzkiego? Prędzej znajdziemy pewnie coś z łaciny w niemieckim niż na odwrót?
Gwóźdź do trumny i dowód na to że R1b – to Celtowie, a nie żadni Germanie, dają dwa kraje będące współczesną celtycką ostoją rasową i językową – Walia i Irlandia: TUTAJ ODPOWIEDNIO -Walia R1b: 83,5%, a Irlandia: 79%.
Tam gdzie przewaga R1a – mamy języki słowiańskie oraz o dziwo języki bałtyckie – gdy R1a jest powiązane z mocną przewagą N (haplogrupy fińsko-syberyjskiej). Języki bałtyckie powstały zatem na podłożu mieszaniny dwóch ras – Słowian (R1a) i Sybero-Finów (N). Nie ma żadnej rasy Ugro-Fińskiej ponieważ wśród Węgrów prawie nie występuje haplogrupa N. Nie ma też starożytnej ponoć rasy Bałtów – Aesti ze starorzymskich kronik to Słowiano-Finowie.
Oto przykłady:
Polska: 55% R1a, 16%-R1b, 15% – I
Rosja: 46% R1a, 10% I2
Białoruś: 49% R1a, 10% I2
Ukraina: 43%R1a, 21%I2
Słowacja: R1a – 42%, R1b – 23%, I2 – 10%
Czechy: 34% – R1a, 22% – R1b, 11% – I2
W tych wszystkich krajach mówi się po słowiańsku.
Inna sprawa to Bałkany,
gdzie okazało się, że często mniejszość słowiańska narzuca swój język Staroeuropejczykom z grupy I2.
Serbia: R1a 15%, I2 34,5% oraz 20,5% E1 (afrykańskiej) – I2 to tutaj zdecydowana większość populacji – co ciekawe prawie nie ma tutaj Celtów, a język narzuca mniejszość słowiańska.
Chorwacja:42% I2 a tylko 29% R1a – ale to wystarcza by mówić językiem Słowian
Bośnia: 50% I2 , 14% E1, 13,5% R1a – i to wystarcza aby mówić po słowiańsku
Słowenia: 34% R1a, 23,5% R1b, 22% I 2 – język słowiański
Macedonia: najliczniejsza tu jest grupa afrykańska E1 – 23%, poza nią po równo prawie R1a – 13,5%, R1b-13,5%, a nieco mniej I1 – 10% i I2 – 18%, a J2 – 13% – kompletny miks genetyczny- bardzo ciekawy kraj mówiący po słowiańsku
Bułgaria: 20%I2, 20% – J2, 18% R1a, 18%R1b, 16% E1 – a jednak mowa słowiańska
(…)
Ciekawy przypadek to Węgry
Węgry: 32,5% Słowian (R1a), 17% Celtów, (R1b) , 15% I2, 8%I1, J2 – 7%, E1-9,5%. jest tutaj tylko 1%N – fińsko-syberyjskiej. Czy to ten 1% narzucił wszystkim język? To byłby ewenement – może jest jakieś inne wyjaśnienie i rozwiązanie. Może to jednak język staroeuropejski łączący cechy I1 i I2 z J2. – co w sumie stanowiłoby 30% populacji. Wtedy można by zrozumieć że język słowiański wyjątkowo się tutaj nie przebił przez substrat staroeuropejski. No bo oczywiście bajki o pochodzeniu Węgrów ze stepów Azji trzeba włożyć między bajki. No chyba, że Hunowie byli R1a i Awarowie także R1a – czyli byli Słowianami, bo reszta Węgrów to Staroeuropejczycy i Celtowie oraz Północno-Afrykanie. Czy to na pewno jedna grupa językowa Ugro-Finowie?
A oto jak powstały języki bałtyjskie:
Litwa: 38% R1a i 42%N – język bałtyjski (słowiano-fiński) – domieszki I znacznie mniejsze: po 6% zarówno I1, jak i I2
Łotwa: 40 R1a i 38% N -język bałtyjski (słowiano-fiński) – I: 6%I1 i 1%-I2
Estonia: 15 %I1, 32% R1a, 34% N (język bałtyjski (słowiano-fiński)
dla porównania Finlandia gdzie R1a było tylko 7,5% , kraj tworzą głównie rasy I1 – 28% oraz N – 58,5% – język fiński.
Tam gdzie w danym kraju występuje zdecydowana przewaga R1a mamy języki słowiańskie, tam gdzie r1b – romano-celtyckie. W sensie genetycznej czystej rasy Germanie ze swoją grupą językową nie występują nigdzie. Po prostu ich nie ma. Kolebka Germanów to Skandynawia – tam mamy rasę I1 zmieszaną z R1a i R1b – a więc Wenetów Północnych – czyli Staroeuropejczyków, Słowian i Celtów – z tej oto mieszanki powstały języki nordyczne, a potem po przejściu na kontynent ze Skandynawii między rokiem 500 a 100 p.n.e. – na Kontynencie już powstały po kolejnym zmieszaniu z Celtami kontynentalnymi i Słowianami nad Łabą i Odrą języki ANGLO-GERMAŃSKIE (ANGIELSKI I NIEMIECKI) .
Ale oczywiście Eupedia widzi wszędzie Germanów, zwłaszcza tam gdzie dominują języki romańskie i słowiańskie. Jednocześnie Eupedia zgubiła gdzieś biednych poczciwych autochtonów Europy. Nazywa ich na tysiąc sposobów, ale na szczęście tabelki pod spodem pokazują, że oni są i mają się dobrze jako należący do haplogrup I1 i I2. Nie są raz Ariami a raz Staroeuropejczykami – zawsze byli i będą Staroeuropejczykami, którzy zamieszkali ten kontynent jako pierwsi.
Nie będziemy postulować sprostowania polegającego na dopisaniu Słowian wszędzie tam gdzie jest I1 i I2 – jako Pra-Słowian. Proponowałbym żeby pozwolić I1 i I2 być tym czym byli.
Pre-Germanie to rzeczywiście wszyscy po trochu: trochę Słowianie, trochę Celtowie (ci mają wśród nich zdecydowaną większość, więc i język jest kentum, a co do gramatyki taka mieszanka słowiańsko-celtycka, liczba przypadków mniejsza niż u Słowian a większa niż u Celtów), trochę Staroeuropejczycy, i trochę też oczywiście Semici (J2), których jako rasę próbowali Niemcy wyeliminować w Auschwitz.
Zamiast próbować się na siłę przyklejać do haplogrup R1a i do I, lepiej uznać, że ludzie tej rasy i ethnosu stanowią niezbywalną część ludów Skandynawo-Anglo-Germańskich i być dumnym z tego, że tak młody ethnos, który wykluł się zaledwie w 500 roku p.n.e. po wejściu Skandynawów na kontynent europejski, ethnos powstały z mieszanki ras aryjskich i staroeuropejskich, dał swój język i swoje osiągnięcia naukowe i techniczne, jako spoiwo i napęd cywilizacyjny, dla większości cywilizowanego świata XXI wieku. Tego przecież Skando-Anglo-Germanom nikt przy zdrowych zmysłach nie zaprzeczy.
MatkaPolka said
EWOLUCJĘ NIEMIECKIEJ POLITYKI ROSZCZENIOWEJ Przyjrzyjmy się kilku cytatom ilustrującym zaczerpniętych z małej broszurki Jerzego Klincewicza pod poniższym tytułem
(Jakże aktualne wobec rozpadającej się UE)
UNIA czy RZESZA
Integracja Europy, polityczny wynalazek Adenauera i Schumana, udoskonalony przez Franza Josefa Straussa, wskazała Niemcom siebie, jako jedyną bezpieczną drogę do osiągnięcia przez Niemców kierowniczej roli w Europie bez granic, w Europie będącej nową formułą nordyckiej przestrzeni życiowej, w której Niemcy ostatecznie znajdą dla siebie miejsce i – według Straussa , MOŻLIWOŚĆ POŻYTECZNEGO WYŁADOWANIU SWOJEGO NIESŁYCHANEGO ZASOBU ENERGII.
Europa, która ma stać się ojczyzną narodu niemieckiego, nie może skończyć się ani na Łabie, ani też na Odrze. W niej musi zostać zrealizowane europejskie prawo do ojczyzny, które (…) zezwala Niemcowi (…) znaleźć miejsce osiedlenia i pracy wszędzie tam, gdzie mu się podoba, jako pełnoprawnemu obywatelowi. Dopiero ten, kto będzie mógł żyć i działać tam gdzie mieszkali jego ojcowie, potrafi uznać w takiej Europie swoją ojczyznę – tak czołowy polityk bawarskie partii CSU w lalach (60-ch – Franz Josef Strauss, w swojej doktrynie integracyjnej sprecyzował, czyli — dokładnie opisał – pierwszą naturalna potrzebę” Niemców w przyszłej zjednoczonej Europie.
Wypowiedź Romana Herzoga prezydenta Niemiec, nawiązuje do obietnicy Konrada Adenauera – kanclerza Niemiec, danej w roku 1961 na zjedzie Ziomkostwa Śląskiego, że:
„Jedność Europy przyniesie też spełnienie waszych życzeń i żądań. Każdy krok. jaki uczynimy najpierw w kierunku integracji Europy Zachodniej jest jednocześnie krokiem naprzód ku drodze do waszych stron ojczystych” .
Orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, wydane w dniu 3I lipca 1973 roku w Karlsruhe stwierdza jednoznacznie, że (.. ) Ustawa Zasadnicza – a nie tylko teza nauki prawa międzynarodowego i nauki prawa państwowego – zakłada, ze Rzesza Niemiecka przetrwała klęskę 1945 roku i nie upadla ani z chwilą kapitulacji, ani wskutek w Niemczech obcej władzy państwowej przez sojusznicze mocarstwa okupacyjne, ani później.
Wynika to z preambuły, z art. 16, art 23, ART 116 I ART. 146 USTAWY ZASADNICZEJ (..). RZESZA NIEMIECKA ISTNIEJE NADAL (..) , co powinno być rozumiane, jako ISTNIENIE RZESZY W JEJ STARYCH GRANICACH Z 1937 ROKU.
(.)
Wciąż obowiązująca treść artykułu 116 Konstytucji Niemiec, jest stanem agresji prawnej wymierzonej przeciwko Polsce
Ten sam Federalny Trybunał Konstytucyjny w roku 1980, w swoim Orzeczeniu z dnia 26 Lutego stwierdził, że – (…) pozostałe terytoria, które wchodziły w skład Rzeszy Niemieckiej w granicach z 31 grudnia 1937 roku, NIE SĄ DLA RFN ZAGRANICĄ.
Profesor Anna Wolff-Pawęska w swojej pracy zatytułowanej „Europejska koncepcja Chadecji” pisze
„Chadecka doktryna Europy zajmowała w drugiej połowie lad 60-tych centralne miejsce w zewnątrz-politycznych rozważaniach CDU/CSU. Cokolwiek by o niej powiedzieć, nie należy zapominać, że stanowiła ona przede wszystkim kamuflaż dla różnorodnych ówcześnie prób rozwiązania problemu niemieckiego. Jedność narodu w kalkulacjach zachowawczych polityków niemieckich, miała tylko wstęp do dzieła zjednoczenia Europy Zachodniej
Slogan „ finis Germania finis Europae ” (upadek Niemiec upadkiem Europy), wyrażający powojenne nastroje zwolenników dominacji Niemiec i Europy w świecie, szybko został zastąpiony hasłem — SKORO NIE MA RZESZY, NIECH ŻYJE EUROPA . Chadecja zaś poczuwała się, jako jedyna siła polityczna RFN do przywrócenia zintegrowanej Europie – matce świata i ojczyźnie narodów – należnego jej miejscu w świecie. Należnego miejsca Europie zintegrowanej wokół Niemiec.
Obecny stan rzeczy (agresja polityczno-prawna Niemiec), w połączeniu z nadrzędnością Konstytucji UE, ( unii politycznej ), nad Konstytucją RP, w Europie, w której w niedalekiej przyszłości sytuacja wielu narodów w głównej mierze zależeć będzie od sytuacji politycznej i ekonomicznej Niemiec – stwarza niebezpieczeństwo wypuszczenia z rąk polskich administracji politycznej na całym obszarze Ziem Odzyskanych i przekazania jej w ręce niemieckie przez prosty zabieg demokratycznych wyborów do samorządów lokalnych, następnie utrwalenia terytorialnego odzysku w formie najpierw nowego podziału administracyjnego wschodnich nabytków UE na precyzyjnie obrysowane regiony, które po załamaniu się Unii zostaną zatrzymane przy Rzeszy.(przypomnijmy tu plebiscyty na Ślasku po I wś gdzie przegrane Niemcy dowoziły na Plebiscyt cale wagony i pociągi głosujących z Niemiec)
(.)
Według Franza Josefa Straussa – w latach sześćdziesiątych sztandarowego polityka bawarskiej CSU:
Integracja Europy powinna być (–) oparta na federacji takiej, z której nic można byłoby wystąpić, podobnie jak np. Kalifornia nic może opuścić związku państwowego USA, czy Bawaria – Republiki Federalnej.
MatkaPolka said
cd..
RZECZPOSPOLITA z lutego 1993 (1/46):
W grudniu 1990 w budynku Związku Wypędzonych w Bonn odbyła się tajna narada poświecona metoda walki o odzyskanie ziem, które po roku 1945 są w posiadaniu Polski Czechosłowacji i ZSRR. W naradzie brał udział wysokiej rangi urzędnik kanclerza Kohla i przedstawiciele MSW I MSZ RFN-u
Ustalono wówczas, że Niemcy zastosują w Polsce dwa warianty tzw. „FRIEDENSPLAN” (pokojowy) i „KRIEGSPLAN” (wojenny), aby odzyskać stracone na rzecz Polski ziemie w ciągu 10-15 lat.
Przyjęto tam, ze razem z realizacja pokojowego sposobu ponownej kolonizacji, będą przygotowane i tworzone tajne struktury na naszych Ziemiach zachodnich „Schlesischrebellion” – Bunt Śląski.
Pokojowy plan Niemców polega na tym, aby powiązać Polskę z gospodarka RFN układami, ale takimi gdzie prawo wyłącznego decydowania będą mieli Niemcy. Trzeba stworzyć 6-7 tysięcy małych firm gdzie dyrekcja i kadra kierownicza będzie w rekach niemieckich. Ludzie ci będą oswajali się z nowymi warunkami i przygotowywali zakłady, aby w przyszłości polskie zakłady zastąpić wyłącznie Niemcami.
Należy KORUMPOWAĆ polskich prominentów tak politycznych jak i ekonomicznych popierać finansowo polskie media przychylne Niemcom i popularyzować tzw. ”niemiecką bramę do Europy”. (..) Trzeba postępować ostrożnie i inwestować w Polsce poprzez inne firmy zachodnie USA, Francji, Austrii, które są powiązane z Niemcami.
Kanclerz Niemiec Schroeder na Zjeździe wypędzonych w Berlinie 2001:
„Nie drażnijcie ofiary, która sama pcha się w nasze ręce. Zawierzcie mej metodzie, ja wam dostarczę wschodnie Landy, w ten sposób, że ich dzisiejsi administratorzy, czyli Polacy, będą nam jeszcze wdzięczni, że zostali wreszcie Europejczykami.”
Plausi said
Wyjaśnienie
Już obawialiśmy się, że nasze słowa w ogóle nie docierają, ale
@MatkaPolka, 17 potwierdza:
NIEMCY NIE ISTNIEJĄ
i dalej „Formalnie RFN istnieje na podstawie rejestracji w Izbie Handlowej we Frankfurcie nad Menem jako BRD GmbH ”
Naturalnie BRD GmbH, właściwie Bundesrepublik Deutschland – Finanzagentur GmbH nie można utożsamiać prawnie z BRD (RFN), jednakże warto wiedzieć sobie uświadomić, że BRDGmbH, dla GmbH jest dopuszczalny minimalny kapitał zakładowy coś ok. 25.000 euro, jest uprawniona do sprzedaży kwitów udziału na majątku i ludności niemickich (obligacji).
Oficjalnie można czytać w Impressum:
„Die Bundesrepublik Deutschland – Finanzagentur GmbH jest przedsiębiostwem federalnym z siedzibą we Frankfurcie założonym w roku 2000. RFN jest jedynym udziałowcem, reprezentowanym przez Ministerstwo Finansów.
Die Bundesrepublik Deutschland – Finanzagentur GmbH działa w swych operacjach pieniężnych i kapitałowych jedynie i wyłącznie w imieniu i na rachunek Republiki Federalnej Niemiec i jej majątków specjalnych. ”
Majątkami specjalnymi nazywa się zwykle większe portfele długów państwowych zaciągniętych na jakiś określony cel, n.p. prywatyzację NRD, która przyniosła gdzieś ok. 300 miliardów DM długu, jako majątku specjalnego. Szacowana początkowo wartość majątku NRD przed „prywatyzacją” wynosiła przeszło też gdzieś koło 300 miliardów DM, tzn. w ramach „prywatyzacji” udało się administracji RFN przekazać ok. 600 miliardów DM własności mieszkańców NRD i RFN w prywatne ręce.
Chcącym nabyć obligacje RFN polecamy stronę
deutsche-finanzagentur.de/private-anleger/bundeswertpapiere/
Z tego względu uważają niektórzy, że kelnerka federalna Merkel jest rodzajem gubernatora RFN z fantazyjnym tytułem „Bundeskellnerin” nadanemu jej na czas, kiedy jest tzw. „Sprecherin” (rzecznikiem) BRD, tzn. przekazuje ludności dyspozycje otrzymywane od przedstawicieli MWF, stąd jej działalność jako kelnerin pana Jo Ackermanna, pełniącego wówczas funkcję przewodniczącego Zarządu Deutsche Bank.
Ta dość nieokreślona forma BRD ma też swe zalety prawne, gdyż przy odpowiedniej konstelacji będzie można się łatwo wycofać z pewnych zobowiązań, bowiem GmbH jest z ograniczoną odpowiedzialnością, przy kapttale 25.000 euro żaden problem. Dodajmy, że stan prawny organizacji poprzednich jak III Rzesza, czy Cesarstwo też nie jest całkiem wyjaśniony, bowiem RFN ma tylko ustawę podstawową i niektórzy chętnie powołali by się na konstytucję z czasów cesarstwa. O tym, że w RFN nie otrzymuje się żadnego dowodu osobistego a jedynie legitymację personelu (Personalausweis) skłania niektórych do utożsamiania BRD GmbH z BRD.
Istotnie ma RFN jako forma prawna dalego więcej opcji niż n.p. Polska, wszystko będzie zależało od tego, do czego MWF zechce te opcje wykorzystać, trzecia wojna na terenach RFN byłaby z uwagi na majątek, jaki MWF tam zgromadziła, mniej prawdopodobne.
Jeśli chodzi o Polskę, to dzisiaj przynosi rosyjska prasa złe wieści, Gazprom zamierza zaprzestać dostarczać gazu do Europy przez Ukrainę, tzn. też przez Polskę i opłaty za tranzyt odpadają. Gaz dla Europy ma iść przez Turcję.
Ah, ty niezmierzona mądrości przywódców narodu polskiego !
Boydar said
Nieśmiałe sugestie zawarte w komentarzach Plausi’ego i Matki Polki utwierdzają mnie jedynie w przekonaniu, że moje rojenia o nie całkiem prawdziwym obrazie układu stref wpływów przedstawianym tu i ówdzie (np. w artykule), nie są oderwane od realiów.
Autorka artykułu przedstawia RFN jako siłę sprawczą zła wszelkiego. Uważam że to błąd; prawdziwa siła sprawcza ulokowana jest dokładnie na północny zachód od granic IV Rzeszy, a jej zabiegi o utrzymanie równowagi politycznej, militarnej i gospodarczej pomiędzy tygrysami w klatce Europy widać wyraźnie od kilkunastu wieków. Nic się w tej kwestii nie zmieniło.
Niemiec, a w szczególności żydoszkop jest bez wątpienia naszym ewidentnym wrogiem. Ale to nie on pociąga za sznurki i wmawianie nam tego stanu rzeczy leży w najważniejszym interesie pana Krzysztofa Jarzyny ze Szczecina.