Jak polscy antysemici zaszczuli Irenę Sendler
Posted by Marucha w dniu 2015-02-26 (Czwartek)

Irena Stanisława Sendlerowa z d. Krzyżanowska, ps. „Jolanta” (1910-2008), polska działaczka społeczna i charytatywna, od 1942 członek Rady Pomocy Żydom, Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. Dama Orderu Orła Białego i Orderu Uśmiechu.
Zadzwonił tu wczoraj życzliwy znajomy i zaproponował, że załatwi mi w Narodowym Centrum Kultury dofinansowanie „Szkoły nawigatorów”. Odmówiłem rzecz jasna.
Takie dofinansowanie należy się bowiem filmom podobnym do „Idy”, albo może redaktorowi Gadowskiemu i jego konfederacji, ale ja nie chcę mieć z tym nic wspólnego. Nie z powodów honorowych, jak się pewnie komuś wydaje, to znaczy z obawy, że ktoś mi zarzuci niekonsekwencję – głośno mówię o szkodliwości dotacji, a cichcem wyciągam po nie rękę. Nie o to chodzi.
Nie chcę dofinansowania z żadnych urzędów, bo to po pierwsze za dużo roboty z papierami, po drugie mam głębokie, irracjonalne przekonanie, że jak wezmę cokolwiek, to się SN przestanie sprzedawać i spadnie do poziomu takich szmat, jak „Lampa i iskra Boża” tego całego Dunina. Tak więc pozostajemy na starych pozycjach, a na stronie http://www.coryllus.pl można już obejrzeć okładkę nowego numeru poświęconego Wielkiej Brytanii. Numer na dniach idzie do druku. Za trzy tygodnie powinien być w sprzedaży.
Zadzwonił tu wczoraj także mój kolega, który podobnie jak ja przeczytał znakomity tekst pink panthera o scenarzystce „Idy” i jej rzekomym ojcu Robercie Oskarze Lenkiewiczu. To jest materiał, z której by na niego strony nie popatrzeć, wstrząsający.
Oto mamy ten film, który okazuje się być realizacją pewnego przedsięwzięcia, z gatunku raczej ponurych. Chodzi o zmianę wizerunku Ireny Sendler, a raczej o jego zawłaszczenie. O odebranie go Polakom i podarowanie żydowskim komunistom ściganym listami gończymi. Do tego celu zaprzęga się tego jakiegoś Pawłowskiego, emigranta, jak przypuszczam niezarobkowego, do tego zaprzęga się tę całą Rebekę Lenkiewicz i robi się film, który ma zagwarantowanego Oskara. I nie mówicie mi o loterii w czasie gali oskarowej i tym podobnych bredniach. Ten Oskar był zaplanowany i został załatwiony.
Za chwilę ktoś w USA, jakaś gazeta, na przykład LA Times napisze wielki artykuł o tym, że proszę – w Idzie przeglądają zdjęcia, a tam jest Irena Sendler – Polka co Żydów ratowała. Czy to aby na pewno była Polka, bo wiecie jak to jest z tymi Polakami. I zacznie się dziennikarskie śledztwo, które doprowadzi amerykańskich dziennikarzy do konkluzji znanej nam już dziś. Tam – w Polsce – byli sami antysemici, a Irena Sendler, żeby ratować Żydów musiała współpracować z Wolińską.
Nie wierzycie, że coś takiego jest możliwe? Popatrzcie. Oto mój kolega, co tu wczoraj zadzwonił, był w Los Angeles akurat wtedy kiedy umarła Irena Sendler. Wykonywał tam poważne całkiem obowiązki, piastował mianowicie stanowisko konsula. No i jak raz zmarło się pani Sendler. Wtedy LA Times, tameczna gazownia, wydrukowała wielki, ośmiokolumnowy artykuł poświęcony naszej bohaterce. Proszę bardzo oto link: http://articles.latimes.com/2008/may/13/local/me-sendler13
W tym artykule pani Elaine Woo,delegowana na tę okazję z Chicago Herald Tribune, niczego nie rozumiejąca Chinka, napisała, że po wojnie Irena Sendler ukrywała się, ponieważ polski antysemityzm był tak straszny, że groziła jej śmierć. To były te same czasy, w których Wolińska z filmu odwiedza swoją siostrzenicę w klasztorze.
Kolega mój przeczytawszy ten tekst zbulwersował się mocno i rozpoczął z panią Woo wymianę korespondencji na temat losów Polaków w czasie wojny i po niej. Domagał się rzecz jasna sprostowania i zastanawiał się czy całej sprawy nie poddać pod osąd opinii publicznej na blogu miejscowej Polonii. Nie zdecydował się jednak na to, żeby pani Sendler w zaświatach nie było przykro. Napisał za to list do autorki tekstu i otrzymał taką oto odpowiedź:
Dear Mr. Zaborowski,
I tried to reach you by phone but there was no answer. I hope this email will reach you a timely manner.
I have been doing some reading about Polish history in the WWII era. I believe I understand your objections now.
I am trying to find the most concise wording for an editor’s note and would appreciate your input on the following:
The story erred in saying that Polish anti-Semitism was one reason for the long delay in honoring Sendler. It should have said that the major factor was the Soviet-sponsored Polish regime after World War II, which persecuted and imprisoned millions of Polish citizens, Jews and non-Jews alike, for involvement in the Polish underground movement that resisted the Nazi occupation.
Please let me know if this statement addresses your concerns.
Again, I apologize for the error. As you surmised, any offense was completely unintentional, and I appreciate the opportunity to make amends. Please reply via email at your earliest convenience. I am out of the office this afternoon but will check my email periodically and would like to offer the correction to my editor as soon as possible.
Thank you.
Elaine Woo
Ucieszył się i uznał, że może nawet uda się załatwić sprostowanie w LA Times. Jakież było jego zdziwienie kiedy kilka dni później dostał od pani Woo inny list. Taki oto:
Hello again, Mr. Zaborowski.
After discussing this with my editor and other sources, I’ve been advised to request that you send your comments directly to our Readers’ Representative, who handles complaints about coverage and requests for corrections. It appears to be a much debated topic and thus a good subject for our Readers’ Rep blog, a public forum for readers’ views. You can address your email to readers.rep@latimes.com. Or, if you wish to submit a Letter to the Editor, please send to letters@latimes.com. You certainly may do both, if you wish.
I appreciate your contacting me and thank you for nudging me to delve a little more deeply into Polish history and current affairs.
Sincerely,
Elaine Woo
Chodzi o to, że LA Times nie myli się nigdy. Jeśli więc w Polsce była nazistowska okupacja, a pod tą okupacją szalał polski antysemityzm przez który Irena Sendler musiała się ukrywać jeszcze po wojnie, to po prostu tak było i już. My zaś wszyscy mylimy się jak jeden i nasze roszczenia się bezpodstawne.
Zastanawialiśmy się wczoraj z kolegą jak naprawdę tłumaczy się na języki obce to co po polsku brzmi „sprawiedliwy wśród narodów świata”. Mój kolega twierdzi, że to jest mocno upoetyzowana wersja, że tak naprawdę ten hebrajski zwrot oznacza po prostu sprawiedliwego poganina, czy jakąś inną małpę. Możliwe, li to? Ja nie wiem, bo ostatnio nie miałem w ręku LA Times, gdzie z pewnością sprawa ta wyjaśniona byłaby w sposób pełny i profesjonalny.
„Ida” jak wiecie została dofinansowana ze środków państwowych. No to ludzie drodzy, jak można brać te pieniądze do ręki? I nawet jeśli ci ludzie zjedzą te swoje dotacje, albo przeprowadzą za nie te swoje kłamliwe projekty nie ma to żadnego znaczenia, bo my wiemy. Tamci zaś, za oceanem mogą interesować się sprawami polskiego antysemityzmu doraźnie. My zaś – powtarzam – wiemy.
Film „Ida” został nakręcony z myślą o nas, a my mamy go tam gdzie pani Woo swojego szefa z LA Times. Fun wywołany otrzymaniem dotacji nie jest wieczny, zaraz trzeba będzie robić jakieś kolejne kłamstwo, ale my wiemy, tamtych zaś to nic nic obchodzi. Możecie więc się tym swoim filmem okręcić i udawać mumię na Heloween. O tego się on nadaje. My wiemy i nawet nie próbujcie z nami dyskutować na te tematy.
Skąd mi przyszło do głowy, że tamtych, tę czeredę „sprawiedliwych wśród narodów świata” co zamieszkuje miasta wschodniego i zachodniego wybrzeża, sprawy te interesują tylko okazyjnie? Otóż wczoraj ogłoszono, że Alaska jako trzeci już stan wprowadza półlelgalne zioło. Tak po prostu, do kupowania w aptekach. Kłopoty są więc jak widzimy poważne. Czymś ten budżet trzeba ratować, za lat parę pójdzie już z górki i można będzie zalegalizować rzecz wszędzie. A wtedy przestanie kwestia kto był kim w czasie nazistowskiej okupacji w Polsce obchodzić będzie już tylko Niemców, bo oni się od swojej przeszłości nie uwolnią nigdy.
7 marca o 17.00 w kawiarni „Niespodzianka” w Warszawie odbędzie się mój wieczór autorski, 9 kwietnia zaś będę miał wieczór autorski w Gdańsku, w bibliotece mieszczącej się w centrum handlowym Manhattan. Zapraszam na stronę http://www.coryllus.pl i do sklepu FOTO MAG przy stacji metra Stokłosy w Warszawie.
Komentarzy 28 do “Jak polscy antysemici zaszczuli Irenę Sendler”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Mordka Rosenzweig said
Ja pan Mordka pszeczytal ten artykul z ciekawoscia ale i z duszy wstyd.
„Zadzwonił tu wczoraj życzliwy znajomy i zaproponował, że załatwi mi w Narodowym Centrum Kultury dofinansowanie „Szkoły nawigatorów”. Odmówiłem rzecz jasna.”
Ja pan Mordka bardzo prosi pan Gajowy aby nie zamieszczac takie artykuly od ruszne pszyglupy.
Ja pan Mordka zapytuje wszystkie czlowieki pszy zdrowe zmysly, jak moszna odmuwic pieniadze jak daja? Pszeciesz nie moszna, nieprawdasz?
Acha pszy okazja, pan Mordka chcer pszypomniec wszystkie czlowieki dwie bardzo waszne roczniece.
Jedna to nadchodzace swieto Purim kture jest 4 marca.
Druga bardzo waszna rocznica to 13 Marca uplywa druga rocznica jak pan Franek zostal wielki papiesz. Cieszmy sie.
robert2360 said
„Ja pan Mordka zapytuje wszystkie czlowieki pszy zdrowe zmysly, jak moszna odmuwic pieniadze jak daja? Pszeciesz nie moszna, nieprawdasz?”
Jednak z drugiej strony nie sposób bagatelizować zasady następującej:
Kto płaci muzykantów, ten dyktuje jaką muzykę mają grać.
Arystoteles, pewno w tym przypadku, zapytałby się o „złoty środek”.
Anzelm said
Ad.1- wg oficjalnych danych rabinackich święto PURIM jest w tym roku 5-go Marca!
Ze względu na ruchomość tego święta, każdego roku Rabini ogłaszają oficjalnie kiedy
ono padnie na gojów. Choć i ja mogę mieć źródło „zatrute”, pożyjemy zobaczymy.
Mordka Rosenzweig said
re 3
Szanowny pan Anzelm.
Ja pan Mordka wie bardzo dobsze kiedy jest nasze swieto bo jusz planujemy wielka niespodzianka dla swiat.
Wszystkie cukiernie w Poznan beda spszedawac ciastka Uszy Hamana, a wszystkie goje beda sie nimi zajadac nie wiedzac dlaczego sie tak nazywaja i co reprezentuja.
Purim 2015 begins in the evening of Wednesday, March 4
and ends in the evening of Thursday, March 5
Marcin said
A gdzie tych wszystkich Żydów pani Sendlerowa upychała? Pod sukienką czy po komendach Gestapo bo przecież tam też musieli „pracować’ jacyś „dobrzy Niemcy”,którzy chętnie ich bronili przed zwierzęcym,polskim antysemityzmem??
Filo said
5
Przy okazji mozna pare chwil poswiecic rocznicy smierci generalissimusa Soso Dzugaszwili.
Natomiast autor artykulu zapomnial dodac, ze komitet przyznajacy Nagrody Pokojowe Nobla w wolnych chwilach przyznaje tez Oskary.
Filo said
6
Re: 4
Pan Mordka
Poprawka
Moj wpis byl skierowany do pana Mordki (4), ktorego serdecznie pozdrawiam z kraju wymoczkow w zalanym deszczami tropiku
Minus said
Jak to Pan Bóg zamienia zło w dobro: „W 1999 r. amerykański nauczyciel historii opowiedział swoim uczniom o Polce, która uratowała w czasie wojny 2500 żydowskich dzieci, był jednak przekonany, że to za dużo, że prawdopodobnie pomylono się o jedno zero. W związku z tym zlecił uczniom wyjaśnienie tej sprawy i poszukanie informacji na ten temat. Liczba ta okazała się prawdziwa! Zainspirowało to powstanie szkolnej sztuki teatralnej pt. „Życie w słoiku”. Przedstawienie oparte na faktach z życiorysu Ireny Sendler wystawiono ponad dwieście razy w Stanach Zjednoczonych i Polsce.” Chyba w ten sposób ileś tam amerykańskich głów przebiło się przez pejsatą pajęczynę dezinformacji o Polsce i szkalowania Polaków, mała rzecz a cieszy. Tak, kropla w morzu potrzeb, ale mimo wszystko. Przy okazji polecam serię książek Gabriela Maciejewskiego ” Baśń jak niedźwiedź”.
RomanK said
TO pan MInus..ale skoro jedna kobieta uratowala 2500 dzieci…to gdyby kazdy Polak uratowal dziesiec razy mniej..tylko 250 ..uratowali by 75 000 000 000 Zydow. Ale nie uratowali..sami zobaczcie jak duza jest skala winy~!!!!!
zofia said
Wszystko to sa projekty tak jak filmy ,sztuki teatralne, ksiazki i tysiace artykulow o jednej tylko Polce.
Dla pelnego obrazu warto przeczytac
http://www.dzieciholocaustu.org.pl/szab8.php?s=sendlerowa014_01.php
3,5 miliona Polakow zostalo wysiedlonych , tyciace wywiezionych na roboty do Niemiec, setki spalonych calych wsi…gdzie sa te filmy, ksiazki?
„W lipcu 1993 r.Irena Sendlerowa wystąpiła na spotkaniu ku czci Sprawiedliwych „Czy obojętność może zabić?”. Zawieziono ją do mikrofonu na wózku inwalidzkim. Zapytała: – Czy 4 tysiące Sprawiedliwych na 25 milionów Polaków przed wojną to dużo, czy mało? Czy spowiadacie się, rodacy, z grzechu antysemityzmu? „Nie mamy się czym chwalić – stwierdziła – raczej winniśmy czuć zażenowanie. Jest i był antysemityzm, w czasie wojny byli i tacy, którzy się cieszyli, że Hitler robi za nas tę brudną robotę”.
Nastepny project to pewnie bedzie „luna”
Anka said
Sama Sendlerowa nie miała szans uratowania choćby 5-ciu żydków. To był cały przemysł Polski Podziemnej. Potrzebne były dokumenty w tym metryki urodzenia z kościołów, żywność, ubrania, miejsca przerzutowe, miejsca docelowe itd. Jaka musiała być fantastycznie zorganizowana logistyka aby pod nosem szwaba, cały czas ze świadomością otrzymania kulki w łeb (nie tylko w swoją ale również rodziny, często znajomych, kolegów z organizacji) ratować żydów.
Taka praca w czasie okupacji była nie do wyobrażenia. Jednak ja mam wyobraźnię nieograniczoną, tym bardziej podziwiam tych ludzi. Zrobili dla Polaków złą robotę.
Wystarczy wskazać na Francję, gdzie wręcz Francuzi wystawiali na ulicę i doprowadzali do transportów żydostwo.
Czy ktoś słyszał, że przeciętny Francuz jest antysemitą ?
Lily said
Moze ktos, moglby mnie powiedzac, jakie bylo rzeczywiste pochodzenie Sandlerowej.
Slyszalam,ze byla Zydowka.
Siekiera_Motyka said
” …. napisała, że po wojnie Irena Sendler ukrywała się, ponieważ polski antysemityzm był tak straszny, że groziła jej śmierć. ”
Redaktor coś źle zrozumiał angielski tekst.
Tutaj rozpoczyna się etap „po wojnie” gdzie pisarka przykleja Polakom „antysemityzm” ale nie ma mowy o ukrywaniu się z tego powodu.
„When the war ended, Sendler unearthed the jars and began trying to return the children to their families. For the vast majority, there was no family left. Many of the children were adopted by Polish families; others were sent to Israel.
In 1965, she was recognized by Yad Vashem, Israel’s Holocaust authority, as a Righteous Gentile, an honor given to non-Jews who risked their lives to save Jews during the Nazi reign. In her own country, however, she was unsung, in part because Polish anti-Semitism remained strong after the war and many rescuers were persecuted.”
„Ukrywanie” jest zanotowane tu,
„During one particularly brutal torture session, her captors broke her feet and legs, and she passed out. When she awoke, a Gestapo officer told her he had accepted a bribe from her comrades in the resistance to help her escape. The officer added her name to a list of executed prisoners. Sendler went into hiding but continued her rescue efforts.”
ale dzieje się to w czasie wojny po tym jak była „wykupiona” i niby oficjalnie przez Niemców uznana jako zabita.
„Polish anti-Semitism remained strong after the war and many rescuers were persecuted.”
Pytanie: Którzy ludzie za to że ratowali Żydów byli po wojnie prześladowani w Polsce? Wydaje mi się że jest to znów takie sprytne rozmazane pojęcia (czego obcokrajowiec nie zrozumie) czemu ludzie tacy jak „Krwawa Luna” niszczyli Polaków po wojnie. Mógł być tylko jeden powód, RATOWANIE ŻYDÓW.
Dariusz Kosiur said
I.Sendler była z pochodzenia Żydówką, na co wskazuje jej nazwisko panieńskie Krzyżanowska. Takie nazwisko przyjmowali ochrzczeni Żydzi.
Sendler pomagając Żydom w czasie wojny musiała mieć kontakt z AK lub być członkiem AK (nie jest to do dzisiaj wyjaśnione). Z tego powodu została aresztowana przez żydowskie UB i brutalnie katowana, co przyczyniło się do poronienia ciąży. Po 1956r. I.Sendler zweryfikowała swoją postawę wobec Żydów: żałowała, że ratowała im życie.
Joe said
13…Mogl byc tylko jeden powod,RATOWANIE ZYDOW….I tak i nie.Moj ojciec byl kurierem AK a wiec bardzo mocno zakonspirowanym.Zyl normalnie z rodzina a pod pretekstem transportu tytoniu do naszego skiepiku,wczesnym rankiem z plecakiem szedl w Doly…(tak nazywaja sie gorki wyzyny lubelskiej nad Wisla)…A za nim podazali umowieni i ukryci w szopach kaflarni Zydzi…Po 45…byl wielokrotnie sledzony i przesluchiwany…ale chyba dlatego ze przeprowadzal Zydow?Nie byl torturowany…co w tamtych czasach bylo normalne….Taka jest historia naszej rodziny.
Boydar said
@ Pani Anka
„… Zrobili dla Polaków złą robotę …”
Złą robotę to Pani robi, wygadując takie brednie. Zrobiła najlepszą na świecie. Dała dowód, że właśnie w Polsce są Ludzie przez duże eL, bez względu na okoliczności. To że akurat ratowała żydów, ma tylko takie znaczenie, że groziła za to kara śmierci. Pewnie tak samo ratowała by każdego innego człowieka. Choć akurat z tym, można by pewnie polemizować.
Nie mniej jednak nagonka na Nią nie wywodzi się skądinąd, jak tylko z pośredniego antydowodu na „polskie obozy”.
Anzelm said
Ad.4 – No i niestety Pan Mordka musi iść na przeszkolenie.
Zmierzch rozpoczyna następny dzień, więc wg waszej reguły,
świeto rozpoczyna sie po zmierzchu 4.03 co dla judaszystów znaczy już 5.03!
Tak dla zabawy w kulki, co tak wielu tutaj nagminie uskutecznia, to czemu i ja nie.
Antares said
Ratowanie tych skurwieli i narażanie życia swoich bliskich z ich powodu to skrajna nieodpowiedzialność.
Halszka said
@ 12, 14
Sendlerowa nie była Żydówką. Żydem był jej mąż. Takie same nazwiska (nie tylko Krzyżanowska) nosiły wielokrotnie i rodziny polskie, i żydowskie.
To absurd, że była aresztowana przez żydowskie UB i brutalnie katowana. Ten epizod dotyczy Pawiaka i okupacji niemieckiej.
Jeszcze większy absurd, że zmieniła swój stosunek do Żydów i żałowała, że ich ratowała. Wprost przeciwnie. Była pod opieką grupy amerykańskich Żydów, którzy latami pomagali finansowo jej i jej rodzinie.
Anna Mieszkowska, autorka dwóch biografii Sendlerowej, w swej najnowszej książce prostuje jeszcze jeden, bardzo rozpowszechniony błąd. Chodzi o tę liczbę 2500 uratowanych dzieci. Oczywiście tyle ich nie było i być nie mogło. Uratowano dużo mniej, i brało w tym udział wiele ofiarnych, przemilczanych potem osób (Wcześniej wykryła tę fikcję Teresa Torańska i mimo wielu miesięcy pracy zrezygnowała z napisania książki o Sendlerowej).
Podobno Adolf Berman, któremu przekazano po wojnie listę nazwisk tych uratowanych dzieci, zareagował gniewem. Krzyczał, że Polacy byli gorsi od Niemców – tamci zabijali tylko ciało, a Polacy chcieli ukraść duszę.
zofia said
ad16
Ja nie widze tu nagonki. Wpis Antares to zwykla prowokacja. Irena Sendlerowa oskarza Polakow o antysemityzm i to tych ktorzy juz nie moga sie obronic.
„Z listu Ireny Sendlerowej do Agaty Barańskiej z Otwocka: Każdego roku, w kwietniu, myślę o powstańcach z getta. Była wtedy piękna pogoda. Kiedy rozmodleni warszawiacy wyszli z kościołów, ujrzeli czarną chmurę nad gettem. Nikt nie pomógł, poza pojedynczymi żołnierzami AK”
Mdli mnie jak slysze o rozmodlonych Polakach wracajacych z kosciola co nie ratowali a powinni. Ten argument jest uzywany coraz czesciej obecnie. Jak odejdzie moje pokolenie bedzie to obowiazujaca „prawda” z odpowiednim paragrafem.
Irena Sendlerowa napisała do przyjaciół w Izraelu: „Nie wiem, czy chcecie mnie jeszcze znać…”. Właśnie zaczęła się dyskusja o mordzie w Jedwabnem. „Potrzebna jest Polakom spowiedź” – pisze Irena Sendlerowa. I ogólnonarodowa pielgrzymka do Jedwabnego, jak do Częstochowy. „Tam, na klęczkach, z największą pokorą, powinniśmy całować ziemię zroszoną krwią (…). Znając jednak dobrze swoich rodaków – obawiam się, że do tego nie dojdzie”.?????
Naszym obowiazkiem jest szukanie prawdy i jej gloszenie.
http://www.konserwatyzm.pl/artykul/10342/to-dobraczynski-byl-bohaterem-tamtego-czasu
Z biografi Ireny Sendlerowej :
Po wyzwoleniu przekazala rozszyfrowana dokumentacje Adolfowi Bermanowi, przewodniczacemu Centralnego Komitetu Zydów w Polsce……W 1950 r. Berman zabral liste Sendlerowej do Izraela. Od tego czasu krazy tam w niezliczonej liczbie odpisów. Nieznany jest jednak los oryginalnych bibulek. Jesli nie zaginely lub nie rozpadly sie w proch, byc moze znajduja sie w archiwum kibucu im. Bohaterów Getta (Lochamei Hagettaot) kolo Hajfy. Polscy historycy nie zainteresowali sie dotad ich losem, nie maja nawet ich kopii. Gdyby jednak i byla, pani Irena nigdy nie zgodzilaby sie na jej opublikowanie….Irene Sendlerowa tytul Sprawiedliwego wsród Narodów Swiata otrzymala dopiero w 1965 r.? Jadwiga Piotrowska, jej najbardziej aktywna laczniczka, otrzymala to wyróznienie w 1988 r., a Jan Dobraczynski jeszcze pózniej, na kilka dni przed smiercia. Adolf Berman, czlonek zarzadu Yad Vashem, znajac ich zaslugi, nie zgadzal sie na przyznanie odznaczenia pani Irenie.
Boydar said
Pani Zofio, Pani Halszko, Panie Antaresie
Właściwie to nie muszę się odzywać. Ale zauważam znamienne rozmydlanie istoty rzeczy, a to mnie zawsze … denerwuje.
Otóż, nie ma dla mnie różnicy, czy Sendlerowa była Żydówką, Wenusjanką czy Polką. Tak naprawdę, to nie jest dla mnie istotne, czy ona w ogóle była, czy też może jest wytworem czyjejś wyobraźni. Liczą się fakty, i to niestety tylko te medialne.
Uważana jest za Polkę i dobrze. Podobno ratowała ludzi, też dobrze. Podobno narażała życie – tak chciała, miała prawo. Podobno ci ludzie których ratowała, to byli Żydzi, trudno, też ludzie. Przynosi chlubę polskiej bezinteresowności i ofiarności, bardzo dobrze.
Nikt nikomu nie każe jej naśladować, pokazuje się tylko, że można zaryzykować życie dla drugiego człowieka w imię niewytłumaczalnych ekonomią misesowską racji. To wspaniale.
A co do tego, że akurat żydzi to przekleństwo Polaków ? A co to ma do rzeczy ! Gdybyśmy jako Polacy mieli więcej rozumu, żaden żyd by nam nie podskoczył. Dzisiaj i o rozum trudniej i o ułatwienia w tępieniu robactwa, ale istota pozostaje ta sama – głupieśmy i basta. Na zakończenie tego nie całkiem oczywistego dla niektórych wywodu podam żelazny przykład uzasadniający mój tok rozumowania : Czy gdybyście mieli nabity pistolet i trzyletniego Adolfka przed sobą, zmienili byście Państwo bieg historii ?
Czy ktoś słyszał said
@11 Czy ktoś słyszał, że przeciętny Francuz jest antysemitą ? nie ma takiego zapotrzebowania; jak w wypadku Polaków…
Kupiłem kiedyś „księgę przysłów żydowskich” i jest tam jedno które pasuje do sytuacji idealnie:
Najbardziej nienawidzimy tych, którym zrobiliśmy krzywdę
RomanK said
Jest i drugieL
‚ Jakie dobrodziejstwo ci ucynilem ,ze mnei tak neinawidzisz???
PanIe Dariuszu Krzyzanowscy to stary rod rycerski lechicki…dwoherbowy…zrezta tu ma pan wiecej:
‚http://www.genealogia.okiem.pl/krzyzanowski.htm
Antares said
Pani Zofio. Podtrzymuje swoje zdanie. Ilu z tych którzy zostali uratowani robili nam przed światem czarną propagandę, tacy najsławniejsi to: Jerzy Kosiński autor „malowanego ptaka” książka w której jesteśmy pokazani jak dzikie bestie, Tomasz Gross – tej gnidy chyba nikomu nie trzeba przedstawiać, fokxman- prezes swiatowgo kongresu żydów i innych mniej lub bardziej znanych. W ciągu wieków inni ich wyganiali a myśmy ich przyjmowali, i co teraz z tego mamy? Ktoś taki nie zasługuje na litość i współczucie.
Halszka said
@ Pan Antares, Pani Zofia, Pan Boydar, Pan RomanK
Czytałam parę lat temu, chyba w amerykańskiej prasie, historię Izraelczyka, który przyjechał do Polski szukać swoich korzeni. Konkretnie szukał polskiej wioski, a w niej morderców swojej babki, którą tam przechowywano i – podobno – zamordowano. Pewnie po to, by ukraść jej maszynę do szycia. Pan urodził się już w Izraelu, całą historię znal od swego ojca, który był przechowywany zupełnie gdzie indziej i ocalał.
Izraelczyk znalazł w Warszawie pomocników i wyruszył,ożywiony duchem zemsty. Na miejscu w tej wsi spotkał już tylko jednego 90-letniego starca, pamiętającego tamte czasy. Oczywiście natychmiast uznał go za mordercę, który stał na czele żądnego krwi tłumu (choć staruszek miał wówczas 15 lat) Gość podstępnie wyrażał niby to uznanie dla mieszkańców wsi, że ukrywali jego babkę. Pisał o strasznym „niedźwiedzim uścisku” (bear hug) 90-letniego „mordercy” – bo starzec się rozrzewnił pod wpływem wspomnień i objął gościa. Pisał też, że nikczemna wieś jakoby nadal ma i korzysta ze zrabowanej jego babce maszyny do szycia….
Jak było z tą babką naprawdę, nie sposób stwierdzić. Może wszystko było tylko podejrzeniem? Wskazywałaby na to ta dość fantastyczna relacja o antycznej przedwojennej maszynie do życia, która do dziś jest jakoby skarbem tej wioski.
Mnie zastanawia tylko jedno pytanie: dlaczego facet z Izraela szukał tylko domniemanych polskich morderców babki, a nawet się nie zająknął o poszukiwaniu Polaków, którzy skutecznie – i z narażeniem życia – przechowali wtedy jego ojca?
NICK said
Nie wiem czy to ważne. Acz ś.p. Sendlerowa ma wielkie poparcie w różnych, „ciekawych”, kręgach.
zofia said
ad 25
To mentalnosc zwiazana z wyznawana religia. Moja rodzina b doswiadczona cierpieniem wojennym, mama stracila dwoch braci, trzeci ocalal i wrocil z obozu z bardzo nadszarpnietym zdrowiem psychcznym. Tata 2x wyskakiwal z pociagu wywozony na roboty do Niemiec. Cala rodzina po obu stronach wypedzona (wysiedlona) ze swoich domow na 5 lat lacznie z moja 3 tygodniowa siostra. Po powrocie rodzice wybudowali figure Najswietszej Matce i dziekowali Bogu za ocalenie z wojny.
Ocaleni z obozu na spotkaniu z papiezem podawali swe dlonie do ucalowania i to papiez sie schylil,, do glowy im nie przyszlo, ze to Bogu zawdzieczaja swoje ocalenie , ktory uzyl serce pewnie kilkunastu ludzi chrzescian. Ci ludzie stali i podawali swoje rece do calowania jakby im sie to nalezalo.
Irena Sendlerowa mowila o matkach , ktore oddawaly swoje dzieci polskim matkom aby ich ocalic ze to swiete bohaterki.
Ogladalam uroczystosc wreczania nagrody jej im. z prez. Obama i padly tam slowa (nigdy przez media nie powtorzone) ze
Najwiekszymi Bohaterkami ocalenia dzieci zydowskich byly Matki Polki ktore poswiecaly zycie swoich wlasnych dzieci aby ocalic dziecko zydowskie. Jedno ukrywane dziecko zmienialo przecietnie rodzine 10 razy.
Nie umiejszajac poswiecenia Ireny Sendlerowej b wiele takich Matek Polek taka ofiare zycia wlasnych dzieci zlozylo.
Niech Pan Bog nagrodzi ich Niebem i obroni Polakow przed oszczerstwami „ocalonych”
Pan Bóg pomaga said
@28 Niech Pan Bog nagrodzi ich Niebem i obroni Polakow przed oszczerstwami „ocalonych”
Pan Bóg pomaga tym, którzy „szczęściu” pomagają, a nie czekają….
Jak w dowcipie:
Panie Boże daj mi wygrać w Totolotka….. odpowiedź Boga – Daj mi szansę i zagraj!