Słońce niesie powrót “Gradów”
Posted by Marucha w dniu 2015-04-14 (Wtorek)
“Nie narażaj swojego życia i przechodź przez jezdnię tylko w miejscach do tego wyznaczonych!”- to wersja soft komunikatu płynącego z głośników w trolejbusach i tramwajach.
Codziennie dowiaduję się także o tym, żeby zadzwonić na straż pożarną w razie pożaru, że nałogi to zguba dla człowieka i jego bliskich, a jeżeli chce się bronić tychże najdroższych, to trzeba się zaciągnąć do armii DRL.
Inny świat. Miesiąc temu koleżanka była wraz z policją na pogadance w sprawie przechodzenia przez drogę etc. Pogadanka była dla bodajże 15-latków. Mnie zastanawia jak to funkcjonuje: dorosłym ludziom raczej nie trzeba mówić, co robić w trakcie pożaru i gdzie są pasy (przy okazji – tutaj na drodze człowiek jest świętością). Po co więc takie komunikaty? Apele o kupowanie biletów (1,5 hrywny) jestem w stanie zrozumieć, zwłaszcza, że w marszutkach (3,5 hrywny) nie jest to już takie oczywiste.
Miasto jest skąpane w słońcu w ostatnich dniach, więc parki się zapełniają – coraz więcej planowanych festiwali, imprez plenerowych, oraz – co mnie cieszy – akcji sprzątania. Kontrast pełen: podczas kiedy miasto jest czyste, to wystarczy z niego nieco wyjechać, aby ujrzeć górę śmieci. Jadąc kilka dni temu na południe widziałem odcinki przydrożne, gdzie kilometrami nie było bodaj 3 metrów, żeby coś nie było wyrzucone. [Może ludzie w aktualnej sytuacji nie mają do tego głowy… – admin]
W tej dbałości o porządek przoduje, zdaje się, Makiejewka, która jakby chciała przebić stolicę w każdym punkcie. I podczas kiedy w Doniecku inicjatywy są organizowane głównie przez ruchy społeczne, o tyle w Makiejewce już jest to oddolne; mnie się to podoba.
Słońce wysusza glebę po ostatnich dniach silnych opadów. Wraz z piękną pogodą kończy się pokój. Zawieszenie broni. Wstrzymanie częściowe działań zbrojnych – różnie można nazwać to, co ustalono w Mińsku. Bądź udawano, że to co ustalono, kogoś obowiązuje. Grunt suchy – to możliwość wyjazdu artylerii; bez niej nie byłoby ani Debalcewa, ani też lotniska. Teren najpierw został przygotowany przez działa, a później laury zebrała piechota. Kamery lubią żołnierzy frontowych zapominając, że prawdziwi bogowie wojny są na tyłach. Przy okazji: największą skuteczność ma artyleria Sanycza.
Wczoraj za oknem polowanie na drona ATO, który zapuścił się nad dzielnicę Kujbyszewską/Kijowską. Kiedy niebo rozświetliły serie karabinów obrony przeciwlotniczej, na dzielnice spadły pociski z Piaski, bądz Awdiejewki. Wystarczyło, aby ludzie znów zaczęli wyjeżdżać. Poznaj w takich warunkach nowych sąsiadów.
W pokój nikt nie wierzy. Pytam żołnierzy już nie o to, czy ruszy front, ale kiedy. Doniesienia o walkach się mnożą z każdym dniem.
Komplikacje z wyjazdami popsuły mi plany. Opóźni się przekazanie środków czystości dla szpitala w Makiejewce. Żywność jeszcze od kogoś dostaną, ale prozaicznego proszku do prania już nie, więc się podeśle tam zapas ze środków zebranych w Polsce.
Dawid Hudziec
http://tragediadonbasu.net
Komentarze 2 do “Słońce niesie powrót “Gradów””
Sorry, the comment form is closed at this time.
Trak said
Tak , tak, o porządek i zdrowie trzeba dbać. Nawet Afgańczycy oglądając amerykańskiego trupa byli zdumieni jakością uzębienia, bo gość dbał o higienę osobistą i zdrowo się prowadził a w czołgu była tabliczka, że palenie zabronione – bo szkodzi zdrowiu.
Summa summarum – nie ten smród nas zabije, który o szkodliwość podejrzewamy.
bart_w said
Panie Trak, czego nie ma żołnierz w czołgu?
(niech Pan ze swoim nickiem nie pisze nic na gruzińskich forach)