Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    adsenior o Kanada sfinansuje dewiantowi i…
    Banita o Kanada sfinansuje dewiantowi i…
    Adrian S o Wolne tematy (24 – …
    Piotr B o O krok od nowego Czarnoby…
    Józef Bizoń o Iran uderzył
    rzeczpospolitapolska o Czekam na koniec „lewicy”
    Listwa o Wolne tematy (24 – …
    Yagiel o Wolne tematy (24 – …
    Listwa o Wolne tematy (24 – …
    Crestone o Kanada sfinansuje dewiantowi i…
    Boydar o Wolne tematy (24 – …
    docOne o Niemiecki minister grozi…
    Boydar o Niemiecki minister grozi…
    Boydar o Kanada sfinansuje dewiantowi i…
    AZet o III wojna światowa i Wielki Kr…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 706 subskrybenta

Szef FBI o Polsce, Węgrzech i holocauście – na tle ukrytych celów USA, Izraela i Rosji

Posted by Marucha w dniu 2015-04-25 (Sobota)

Antypolska i antywęgierska wypowiedź Comeya to nie przypadek. Choćby dlatego, że nie wspomniał o innych krajach Europy.

Istnieje kilka bardzo poważnych, praktycznie nie do odparcia, argumentów na rzecz takiego punktu widzenia.

1) Dzień, w którym padła ta wypowiedź. Jest to rocznica wybuchu powstania w Getcie Warszawskim, obchodzona w Izraelu i na całym świecie na pamiątkę wszystkich pomordowanych synów i córek Jakuba.
2) Ograniczenie zarzutu masowej współpracy z hitlerowską machiną zagłady do dwóch krajów. Dobrze wiadomo, że Polacy współpracowali ze swoimi bezlitosnymi okupantami w nader ograniczony sposób. Węgrzy dopiero po obaleniu Horthy’ego. Zaś w kilku innych krajach… Mordowano żydowskich sąsiadów nawet nie czekając na esesmanów.
3) Brak poważnej reakcji Białego Domu mimo wyrażenia przez Obamę skruchy z powodu jego własnej, podobnej, wcześniejszej wypowiedzi. Skruchy, której towarzyszyła sugestia, że obecny amerykański prezydent będzie się starał, aby dobre imię naszego narodu nie było więcej szargane na tle sprawy holocaustu.
4) Nieskorzystanie z możliwości odwołania się do usług historyków przy przygotowaniu wystąpienia w miejscu związanym z historią.
5) Odmowa przeprosin, ale nie wprost, co można uznać za targowanie się o cenę tego gestu.

Prawdopodobne cele władz amerykańskich

Należy się obawiać, że chodzi o z góry zaplanowaną grę, której celem jest wywarcie nacisku na rządy Polski i Węgier. W przypadku naszego kraju doraźnym celem politycznym jest najprawdopodobniej doprowadzenie do jawnego wysłania naszych zawodowych wojskowych na Ukrainę. Na jaką skalę i od jakiego stopnia mieliby się wmieszać do tamtejszej wojny, to będzie przedmiotem targów. Jeśli Komorowski i Kopacz na to nie pójdą, aby zyskać popularność przed wyborami, można ich dodatkowo docisnąć.

Odnośnie Węgier chodzi (z prawie stuprocentową pewnością) o zmuszenie Orbana do zerwania umów energetycznych z Rosją. Zapewne również o przeforsowanie na Węgrzech dżenderyzmu (gender) i przywilejów dla mniejszości seksualnych. W przypadku osiągnięcia tych celów człowiek, który stał się cierniem w oku UE i NATO utraciłby możliwości prowadzenia samodzielnej polityki i poparcie we własnym kraju. Chodzi też o skłócenie go z węgierską społecznością żydowską, która dotąd broniła go przed sankcjami Brukseli.

Potężny straszak na polską lewicę i rzekomą prawicę

Potężnym środkiem nacisku na każdy rząd w naszym kraju i na prawie każdą partię opozycyjną jest sprawa mienia żydowskiego, pozostawionego w naszym kraju. Tę sprawę władze polskie zaciemniają we własnym interesie, a pewne środowiska żydowskie w USA nieraz myśląc, że robią coś dobrego dla stosunków z Polską.

Pewnym fałszem na naszą korzyść jest wskazywanie na fizyczną niemożliwość ustalenia praw własności z dnia 31 VIII 1939, a także zadośćuczynienia w naturze spadkobiercom byłych prywatnych właścicieli. Tylko, że z Polski ratowała się ucieczką znaczna liczba bogatych obywateli wyznania mojżeszowego. Zabierali ze sobą swoje samochody, biżuterię, dolary i funty itd., a także akty własności posiadanych nieruchomości. Rzecz jasna również swoje dzieci. W wyniku mogą do dzisiaj okazać dokumenty jednoznacznie wskazujące spadkobierców. Dokładne zniszczenie rozmaitych innych poświadczeń własności żydowskiej przez okupanta hitlerowskiego, będące faktem, nie zmienia tego stanu rzeczy.

Kolejny mit na polską korzyść, ale czy na pewno korzystamy na własności w praktyce niczyjej? Fakt wyburzenia dawnej zabudowy i zmiany podziału parceli budowlanych w bardzo wielu miejscach sprawia, że niewykonalny jest zwrot nieruchomości lub działek budowlanych. Owszem, tylko że istnieje jednak możliwość wypracowania ugody ze spadkobiercami, polegającej na zastępczym zwrocie w naturze. Począwszy od zrujnowanych kamienic i pustych parcel będących własnością komunalną, do których nikt nie zgłosi udokumentowanych pretensji, przez nadanie ziemi uprawnej leżącej odłogiem i należącej do skarbu państwa, aż do przyznania odszkodowania w państwowych obligacjach.

Dlaczego się tego nie robi? Z dwóch powodów. Pierwszym jest ogromny stopień komplikacji prawnych i międzynarodowych, jakie musiałyby wyniknąć z reprywatyzacji w naszym kraju. Polska zmieniła swoje granice. Czy ma ponosić odpowiedzialność materialną za to, co działo się w granicach Rzeszy Niemieckiej z roku 1937? Czy z kolei państwa, w skład których wchodzą dawne wschodnie ziemie polskie, będą zobowiązane do podobnej odpowiedzialności?

Ważniejsze jest co innego. Jest publiczną tajemnicą, że wszyscy, którzy brali dotąd udział w rządach od roku 1989 korzystają, nieraz osobiście, na braku rozwiązań ustrojowych zmierzających do odwrócenia skutków likwidacji prywatnej własności w PRL-u. Korzystają pod wieloma względami. Przede wszystkim sprzedając bez przeszkód zakłady przemysłowe, maszyny i grunty obcemu kapitałowi. Również dlatego, że nie została przywrócona warstwa właścicieli ziemskich narodowości polskiej, tradycyjnie patriotyczna. Ta warstwa społeczna w dawnych czasach hojnie wspierała ugrupowania narodowe i konserwatywne. Są to zaś naturalni wrogowie ideologiczni tak PO, jak PiS, SLD, TR i PSL, które bez wyjątku biorą swój początek u Okrągłego Stołu i mają socjalistyczne korzenie ideowe. [E tam, „socjalistyczne”. Prosimy nie obrażać uczciwych socjalistów. – admin]

Jeśli postkomuniści i byli solidarnościowcy będą zmuszeni zadośćuczynić za komunistyczny rabunek mienia żydowskiego, to będą mieli nikłe szanse na oparcie się innym żądaniom reprywatyzacyjnym. Podnoszenie zagadnienia rzekomej współodpowiedzialności państwa i narodu polskiego za ludobójstwo oznacza nacisk na rząd w Warszawie w kierunku reprywatyzacji jako zadośćuczynienia za zbiorową winę.

Wojowniczy i umiarkowany obóz żydowski

Celem Izraela i wspólnot żydowskich na całym świecie jest zachowanie i umocnienie państwa hebrajskiego, a także jak największe wpływy i dobrobyt własnego narodu. Są to cele oczywiste, naturalne i nie należy ich potępiać, bo wynikają z prawa naturalnego. Każdy naród, każde społeczeństwo, każda rodzina pragnie żyć dalej, żyć bezpiecznie i poprawiać swoje warunki życia. Szkopuł tkwi w metodach osiągania tych naturalnych celów. Od lat siedemdziesiątych XX wieku widać wyraźnie, że pod tym względem partie izraelskie i diaspora dzielą się na dwa obozy.

Jeden chce zapewnić bezpieczeństwo Izraela środkami dyplomatycznymi, drugi zaczynając wojny, które mogą się rozszerzyć w sposób niekontrolowany. Do kataklizmu trzeciej światowej włącznie. Ten pierwszy woli cierpliwie wiąząć ręce wrogom Izraela dzięki życzliwości wielkich mocarstw. Na przykładzie stosunku do ugody z Iranem widać jak premier Netanjahu gra pod obóz wojowniczy, a w gruncie rzeczy zgadza się z umiarkowanym. Izraelski premier nie zgadza się natomiast jednoznacznie z amerykańską polityką na Bliskim Wschodzie i trzyma z Rosją Putina.

Putin i jego ekipa mogą tylko zacierać ręce

W zamian za dyplomatyczne i wywiadowcze, a także wojskowe gwarancje bezpieczeństwa (Iran oraz Państwo Islamskie) rząd Netanjahu nie wysuwa pretensji do Rosji. Nawet za rozpoczęcie dostarczania Iranowi systemów obrony powietrznej S-300. Istnieje też nieformalny, ale stuprocentowo skuteczny zakaz poruszania tematu pożydowskich nieruchomości na obszarze byłego ZSRR. Izrael nie przyłączył się do jakichkolwiek sankcji antyrosyjskich. Co więcej, to dzięki izraelskim specjalistom Rosja posiada obecnie samoloty bezzałogowe oraz zwiększa własną produkcję mięsa, mleka, warzyw i owoców. W samej Rosji izraelscy rabini współpracują z popami, a nawet lojalnymi wobec Rosji imamami.

Z punktu widzenia doskonałych stosunków z Izraelem i nowej zimnej wojny z USA, Putin i Ławrow zapewne postrzegają wypowiedź Comeya jako strzelenie sobie w stopę przez Biały Dom. Polacy są oburzeni jego pomówieniem, a Bałtowie i Ukraińcy też niekoniecznie będą za to wdzięczni. Ostatecznie w odpowiedzi będzie się przypominać ich własne krwawe wyczyny i grabież, żądając odszkodowań.

Umiarkowany obóz żydowski, który pragnie uzyskać odszkodowanie materialne przechylając na swoją stronę polską opinię publiczną, w sposób nie jątrzący na przyszłość, jest wściekły na szefa FBI i jego szefów. Niemcy również nie mają powodów do zadowolenia, bo po raz pierwszy od bardzo dawna padły tak głośne, ujemne słowa pod ich adresem. To duży krok bliżej Europy odnoszącej się ze zrozumieniem do polityki Kremla.

Jakie wnioski dla Polski? Może ktoś coś podpowie …? Być może jednak są jasne jak słońce. Np. odnośnie ceny poparcia przeciw Rosji, o jakie zabiega się za wszelką cenę.

Grzegorz Wasiluk
http://pl.blastingnews.com/

Komentarzy 15 to “Szef FBI o Polsce, Węgrzech i holocauście – na tle ukrytych celów USA, Izraela i Rosji”

  1. AlexSailor said

    W Polskim prawie jest instytucja zasiedzenia.
    Powoduje ona utratę prawa własności przez uprawnionego, który nie wykorzystuje swojej nieruchomości i się nią nie interesuje, w sytuacji, gdy inny podmiot użytkuje ją przez np. 30 lat, tak jak właściciel.
    I to powinno zupełnie rozwiązać wszelkie „zwroty i odszkodowania”.
    Nie ma, bo minęło 30 lat i koniec.

    Inaczej będziemy się w tym gównie babrać do końca naszego życia i naszych pra, prawnuków, bo ciągle ktoś będzie występował z jakimiś roszczeniami z XI wieku.
    Po to jest ta instytucja zasiedzenia.
    Można się kłócić, czy okres jest za długi, czy za krótki, ale to, że jest – jest oczywiście dobre.

    Inna sprawa to sprawiedliwość, polegająca na wyrównaniu w miarę możliwości strat poniesionych przez właścicieli obrabowanych przez komunistyczną władzę oraz tym, którym ukradziono w inny sposób nieruchomości, pieniądze i inne mienie.
    I właśnie może to inne mienie jest nawet ważniejsze niż nieruchomości.
    Np. ludzie, którzy zostali obrani z pieniędzy i majątku inflacją 760 i 380% – to jest obniżono siłę nabywczą ich pieniądza ze 100 zł do 3 zł i 46 gr w ciągu zaledwie 2 lat w latach 1989-1990.
    A przecież taki numer przeprowadził również jaruzelski w roku 1983, to jest inflację 360% zafundował zabierając Polakom 2/3 ich pieniędzy.

    Nie można mówić o zwrotach nieruchomości właścicieli sprzed 50 lat w ogóle, z wyjątkiem szczególnych przypadków.
    A to dlatego, że wówczas będzie można przesuwać tą granicę w nieskończoność, to jest do roku 1939, 1914, 1863, 1830, a może do 1410, gdzie cały Gdańsk okaże się raptem własnością kilkudziesięcioosobowego zakonu krzyżackiego rezydującego w Niemczech.

  2. Coś w tym może być, ale autor, obok kilku mniej lub bardziej uprawnionych przesłanek i hipotez, zawarł w tekście również kilka piramidalnych bzdur, przede wszystkim odnoszących się do natury i kształtu stosunków izraelsko-rosyjskich.
    „Izraelski premier nie zgadza się natomiast jednoznacznie z amerykańską polityką na Bliskim Wschodzie i trzyma z Rosją Putina” – to nie do końca tak, To B. Obama nie podziela jednoznacznie linii Netanjahu, decydując się na próbę geopolitycznej zagrywki z Iranem. Może to być z jednej strony objaw tego, że żydowska wszechwładza nie jest aż tak absolutna, nawet w i nad USA (a Żydzi zawsze pragną uchodzić za jeszcze bardziej potężnych, niż są w rzeczywistości, jest to instrument specyficznego psychicznego terroru). Przede wszystkim jest to jednak przejaw narastającej różnicy zdań i konfliktu w kierowniczych kołach światowej diaspory: dla części tych kół bezwarunkowe wspieranie życzeń Izraela koliduje coraz bardziej z celami żydowskiej polityki globalnej. Na tym tle stosunki na linii Tel-Aviv-Moskwa są nie najgorsze. O żadnym jednak „trzymaniu” mowy nie ma, przecież wkład Izraela w majdanowy pucz jest ewidentny i odnotowany nawet oficjalnie przez rosyjskich politologów.
    Zaś stwierdzenie o „nie wysuwaniu (łaskawym) pretensji do Rosji” zakrawa już po prostu na śmieszność. O co i niby jak, w jakim trybie Netanjahu mógłby je wysuwać? Może o pożydowskie nieruchomości (i inny majątek) przejęte przez samych żydobolszewików? Ale by to była heca, gdyby przyparty do muru Kreml stwierdził oficjalnie, kto to podarował Rosjanom wspaniałą rewolucję.
    Pragnę również zwrócić uwagę, że niedawno temu jedna z niedowarzonych autorek pisząca na tym portalu (prawdopodobnie za grube pieniądze) miała czelność napisać o KL Oświecim I jako o obozie pracy!

  3. AlexSailor said

    Co do wypowiedzi władz amerykańskich, to wygląda na to, że tak samo jak w Rosji są tam siły zdecydowanie wrogie Polsce jak i jej przychylne.
    Z tym, że w odróżnieniu od Rosji, siła tych wrogich, jest znacznie większa.
    Upraszczając, są tam grupy mające interesy zbieżne z polskimi oraz te z interesem zdecydowanie przeciwnym.

    Można byłoby to rozgrywać na własną korzyść, tylko trzeba chcieć – tym bardziej, że jest tam spora Polonia.

    Zaś arsenał środków i faktów historycznych w rękach polskich jest imponujący.
    Można jednocześnie nagłaśniać fakty z IIWŚ, jak choćby nie przyjęcie w kwietniu 1939r. uchodźców żydowskich z Niemiec, można odmówić wszelkiej współpracy z amerykanami na terenie poza traktatem NATO, to jest wszędzie, łącznie z ukrainą.
    Na początek zamknąć granicę dla ruchu towarów, w następnej kolejności zaostrzyć wydawanie wiz nie pozwalając na wjazd banderowcom, wydalić z Polski wszystkich „ukraińców” podejrzanych o sympatie probanderowskie, obciąć jakąkolwiek pomoc, a jeśli chcieliby coś od nas kupić, to tylko za gotówkę i po wysokich cenach.
    Myślę, że można tu liczyć na współpracę Węgrów i Słowaków, a może nawet Rumunów.

    Drugi zamach smoleński będzie już dość trudno przeprowadzić.

    Nie oznacza to w żadnym wypadku zerwania współpracy z USA, a wręcz przeciwnie.
    Ma ona być prowadzona wszędzie tam, gdzie będzie realizowany nasz interes.
    Chcemy się zbroić – w zasadzie dobrze, niech nas amerykanie zbroją, ale po cenach nie wyższych niż Turcję,
    a najlepiej za ich pieniądze, skoro chcą związać siły rosyjskie.
    Nam wiązanie sił rosyjskich jest do niczego potrzebne, wręcz szkodliwe.
    A jak ich ceny starożytnego złomu w postaci „Patriotów” będą wysokie, to możemy kupić równie starożytne systemy rosyjskie s-300, bo s-400 to mogą nam nie sprzedać – choć kto wie?
    Możemy również sami wyprodukować podobne, może trochę gorsze systemy obronne.

    Podobnie z samolotami.
    Możemy kupić rosyjskie, średniowieczne latadała zamiast równie średniowiecznych i niedostosowanych do naszych warunków i naszej infrastruktury amerykańskich.

    Zaś za „nieostrożne” słowa JE Obamy (w końcu prezydent) i innych oficjeli amerykańskich, nie powinniśmy żądać przeprosin, ale gotówki w jakiejkolwiek formie – niech sobie dodrukują.
    I tak, palnięcie świństwa przez szefa FBI powinno kosztować jakieś kilkaset milionów dolarów.
    Po prostu, panu ambasadorowi w Polsce, w duchu sojuszniczej współpracy, należy grzecznie wytłumaczyć, że polityka amerykańska jest dla nas w kwestii oskarżania Polski o zbrodnie niezrozumiała, a my jako sojusznicy nie musimy wszystkiego co amerykanie robią wiedzieć, w końcu są mocarstwem i rozumiemy to.
    Oczywiście nie wierzymy w żadne palnięcie, bo USA i jego wyżsi urzędnicy są wysoce profesjonalni i odpowiedzialni.
    Zatem, skoro musieli nam zaszkodzić, to trudno, otrzemy twarz, ale niestety ponieśliśmy straty, które bezdyskusyjnie muszą nam zrekompensować, a te wyceniamy na minimum 650 milionów dolarów.
    Kwota obliczona jest rzetelnie i nie podlega dyskusji.
    Zatem pytamy kiedy i w jakiej formie nam zapłacą, przy czym pierwsza rata 50 milionów nie później niż za tydzień, bo musimy mieć pieniądze na minimalizowanie strat.

    A i odpowiedź w ciągu 3 dni.
    No bo chyba jesteśmy sojusznikami – no nie??

    I chyba rozumieją, że w takiej sytuacji, przed wyborami, musimy zrobić jakiś gest i np. wydrukować w amerykańskiej prasie artykuł o tych żydach, co skazali ich na zagładę przez nie przyjęcie statku z uchodźcami z Niemiec w 1939r.
    Na przykład.
    Na to pójdą miedzy innymi ich odszkodowania, tak że wrócą do usa w dużej części.

    Zamierzamy też w wysokonakładowej żydowskiej prasie anglojęzycznej zamieścić za ich pieniądze serię artykułów o bohaterstwie Polski i Polaków w ocalaniu obywateli polskich pochodzenia żydowskiego w czasie II WŚ, roli Polski w czasie II WŚ, niemieckich obozach śmierci w czasie II WŚ ze szczególnych uwzględnieniem dr Mengele i niemieckiego przemysłu chemicznego.
    Tak, że pieniądze wrócą do Stanów i to jeszcze do kieszeni „jakby starszych braci” w wierze JP II.

    Stąd ta wysokość odszkodowań.
    Płatne materiały w wysokonakładowej prasie amerykańskiej i telewizjach prywatnych na całym świecie kosztują.

  4. Siekiera_Motyka said

    Ad. 2 – ” jej przychylne.”
    Przychylne w czym ???? Nas jak najlepiej wydutkać z pieniędzy sprzedając złomowe samoloty lub rakiety. A może dać nam wizę na zmywak ?

    „Można byłoby to rozgrywać na własną korzyść, tylko trzeba chcieć – tym bardziej, że jest tam spora Polonia.”
    Jak by chciało by się „chcieć” to ADL/APAC wyskoczyli by ze jesteśmy antysemitami i było by koniec. Bo ich taktyka od wieków jest rozwalać od „wnętrza”. Słynny raport amb. Potockiego

    http://www.bibula.com/?p=41045

  5. niewolnik systemu said

    @2 AlexSailor
    Ładnie to Pan napisał, ale PO naszych sługusach nie spodziewam się aż takich działań na rzecz Polski.

  6. Zenon K. said

    Dla mnie hece z „polskimi obozami” to także, a może przede wszystkim, żydowski wysiłek w utrzymywaniu mitu holokaustu w ludzkiej świadomości. Widzę tu pewne podobieństwo do starań różnych celebrytów, którzy stają się bohaterami skandali, by pozostać w orbicie zainteresowania mediów. Skoro żydzi już otrzymują-a nie sadzę żeby nie- odszkodowania od Polski, muszą mieć zatem inne korzyści z tego typu ekscesów. Ofiara (w tym wypadku Polska) broniąc swego dobrego imienia sama odgrzebuje temat i nagłaśnia go. W ten sposób zaprzęga się do cudzego wózka. Nie wiem, czy próby obrony swego dobrego imienia nie przynoszą więcej korzyści oszczercy, jako że nie jesteśmy w stanie i tak pokonać jego machiny propagandowej. A że temat holokaustu żydów jest już tak przewałkowany, że świat ma go już dosyć od dawna, myślę, że Polacy winni radykalnie zmienić taktykę obrony przed szkodzącymi im holo-kłamstwami.

  7. Zerohero said

    Teza artykułu (nacisk „negocjacyjny” na Węgrów i nadwiślańskich pełzaków) sensowna, ale co się stanie gdy ucho tego dzbana w koncu się urwie? Mam na myśli Węgrów a nie nadwiślańskich pełzaków oczywiście…

    @Krytyczny Komentator

    Na tym tle stosunki na linii Tel-Aviv-Moskwa są nie najgorsze. O żadnym jednak „trzymaniu” mowy nie ma, przecież wkład Izraela w majdanowy pucz jest ewidentny i odnotowany nawet oficjalnie przez rosyjskich politologów.

    To prawda. Ta część artykułu jest absurdem. Rosja jest jedynym dostawcą nowoczesnych systemów uzbrojenia do wrogiego Izraelowi Iranu, a USA tak naprawdę zaproponowały Iranowi jedynie mglistą wizję rozejmu. Tylko tyle!

    „boczenie” się przez USA na Izrael to bzdura, nie mająca zupełnie pokrycia w faktach.

  8. Joe said

    Roznie mozna rozumiec „boczenie”…ale ze rzad Demokratow z B.Obama na czele jest kontynuacja Polityki Klintonowej a wiec w silnej opozycji do polityki prowadzonej przez premiera Izraela…jest faktem.Krytykowanie Obamy czesto przekrzcza formy
    naiwnego dowcipu..poprostu braku rozeznania w tej sprawie.

  9. Może ktoś wreszcie napisze jasno i wyraźnie, że Polska od 1989 roku znalazła się „w objęciach” zaboru izraelskiego. Rząd mamy obcy, przemysł rozgrabiony i sprzedany, młodzi ludzie ( i nie tylko) opuszczają Ojczyznę, bo stała się okrutną macochą, dzietność maleje,bezrobocie rośnie, i tak dalej. Mamy dalej żyć w nieświadomości?

  10. Joe said

    9… Nie..pisac trzeba i dyskutowac jak to SCIERWO POwstrzymac…ale czy to jeszcze mozliwe??

  11. Lusnia said

    szef FBI jest poprostu debilem jak wiekszosc Amerykanow I sa papka dla zydostwa amerykanskiego I swiatowego

  12. Boydar said

    Wisłę można zatrzymać, ale nie patykiem. To musi być coś naprawdę dużego. Mamy ? Nie ? A kto ma ?

  13. Eliza said

    P. Boydar, dla mnie najistotniejsze jest przedstawienie polskiemu społeczeństwu przez Polski Rząd ( jak takiego doczekam), raportu w sprawie roszczeń właścicieli naszych i obcych i przedstawienia programu działań w celu rozliczenia się z przeszłością. Sprawa ta powinna być już dawno jasna i klarowna. Jeżeli nacja, która uważa się za Polaków, mafia okrągłostołowa i ich satelici, korzystają z obcego majątku powinni go oddać lub zapłacić godziwą rekompensatę prawdziwym właścicielom. Może to też w niektórych sytuacjach doprowadzić do sytuacji wzajemnych porozumień i rozliczeń pomiędzy frakcjami żydowskimi. Ta sprawa, jak nie będzie załatwiona, będzie się ciągnąc jak smród w gaciach i dopóki nie będą rozpoczęte działania, będzie stałym przedmiotem upadlania i poniżania naszego Narodu.
    Szkody braku takiego stanowiska, sa coraz większe, antury nie tylko moralnej ale coraz większego okradania Nas Narodu Słowian. Trzeba głośno zacząć o tym mówić. Właśnie to będzie naszą tarczą. Kierujmy się nie tylko prawem cywilnym, ale i starym i sprawdzonym prawem naturalnym.

  14. Sybirak said

    Wypowiedź Comeya szefa FBI o udziale Polski w holokauście żydów to rzeczywiście nie przypadek, ale chamska zagrywka uczyniona z całą świadomością.

    Reakcją rządu Polskiego winno być zawieszenie stosunków dyplomatycznych z USA i wprowadzenie wiz dla obywateli amerykańskich – do czasu publicznych przeprosin przez Comeya oraz odwołania go z zajmowanego stanowiska przez prezydenta Obamę.

    Niczym by to Polsce nie groziło zważywszy, ze zawsze „po starej znajomości”
    możemy się zawsze „schronić” pod parasol atomowy Putina.

    Słusznie zauważono w tym temacie, że:

    „Należy się obawiać, że chodzi o z góry zaplanowaną grę, której celem jest wywarcie nacisku na rządy Polski… doraźnym celem politycznym jest najprawdopodobniej doprowadzenie do jawnego wysłania naszych zawodowych wojskowych na Ukrainę.” …
    „…Potężnym środkiem nacisku na każdy rząd w naszym kraju i na prawie każdą partię opozycyjną jest sprawa mienia żydowskiego, pozostawionego w naszym kraju…”

    Rząd Polski winien zarzucić Comey’owi, że bierze udział ww wspieraniu bezasadnych roszczeń Izraela i daspory żydowskiej o odszkodowanie za
    mienie żydowskie pozostawione w Polsce nie biorąc pod uwagę szkód i strat jakie żydzi wyrządzili naszemu Krajowi od 1939 r. (okupacja sowieckiej żydokomuny wschodnich rejonów Polski) i za czasów PRL aż po dzień dzisiejszy, (ciągle, terrorem i machinacjami, utrzymując się u władzy) a mianowicie:

    1. Wymordowanie elity polskiej w Katyniu, ZSRR (wywózki) i za czasów PRL („wrogowie ludu, AK i inne organizacje”) oraz prześladowania – zakaz zajmowania stanowisk kierowniczych resztkom inteligencji polskiej.

    2. Uniemożliwiając podjecie edukacji resztkom inteligencji polskiej i ich dzieciom przez wprowadzenie „punktów” za pochodzenie społeczne.

    3. Rezygnacja z reparacji wojennych od Niemiec za zniszczenia w wyniku napaści i działań wojennych na terenie Polski (oraz rozmyślne – zniszczenie Warszawy), okupację Polski, wywożenia do Rzeszy zrabowanego majątku, wymuszanie pracy przemysłu i rolnictwa Polski na rzecz hitlerowskiej machiny wojennej.

    4. Zorganizowanie w Polsce „przemian ustrojowych” w wyniku czego doprowadzono do sprzedaży za bezcen w ręce zagranicznego kapitału, banków,
    przedsiębiorstw („reforma żyda Balcerowicza), prasy, radia i telewizji, wprowadzenie do Kraju obcych przedsiębiorstw na ulgowych warunkach podatkowych i z prawem transferu zysków za granicę.

    5. Dokonanie upaństwowienia majątków i wszystkiego Polsce, z wyjątkiem ziemi chłopskiej dokonali żydzi będący u władzy.
    ( A wiec o odszkodowania za mienie żydowskie pozostawione w Polsce żydzi powinni się zwrócić do żydów, jeżeli to mienie powstało w wyniku legalnej działalności gospodarczej a nie lichwy czy przekrętów).

    Sumując: odszkodowanie należne Polsce od Izraela i światowego żydostwa należy oceniać na kilkaset bilionów zł. Nie muszą od razu spłacać całej sumy,
    niech tylko zaczną spłacać !

  15. Rokitnik said

    at. 14 Panie, ten służalczy rzont prędzej by w portki narobił ze strachu na sama myśl o tym, niż postawił TAKIE warunki ” sojusznikom „!!!!??

Sorry, the comment form is closed at this time.