Jeremiah Steepek przebrał się za bezdomnego i udał się do kościoła należącego do 10-tysięcznego zgromadzenia, gdzie tego ranka miał być przedstawiony wiernym jako główny pastor [coś w rodzaju proboszcza].
W ciągu 30 minut, gdy świątynia wypełniała się wiernymi, tylko 3 osoby z 7-10 tysięcy powiedziały mu „Hello”. Nikt nie dał mu ani grosza, gdy prosił o jakieś drobne na jedzenie.