Minęła kolejna, trzecia już rocznica tragicznej śmierci gen. Sławomira Petelickiego. Śmierci ze wszech miar tajemniczej i do dziś dnia budzącej poważne wątpliwości. (…) Jak można było to zrobić – jak można było zabić gen. Petelickiego, aby upozorować to na samobójstwo, w identycznych okolicznościach czasu i miejsca akcji?
Wstęp
„Niewydarzony agent zmienia się w literata” – zwykł mawiać Tołstoj, gdy moje raporty wydawały mu się przegadane lub zbyt gładkie. (…)
Czytaj resztę wpisu »