Europa płaci za sankcje
Posted by Marucha w dniu 2015-06-23 (Wtorek)
Wojny kosztują, a że dzisiaj najczęściej prowadzi się wojny gospodarcze, straty też są gospodarcze. Kto wybiera się na wojnę – musi się liczyć z utratą dochodów. Coroczna publikacja Global Peace Index Report pokazuje, że świat traci 13,4% PKB na skutek wojen. Jedynie 2,3% to koszty wojskowe, reszta to straty ekonomiczne, śmierć obywateli i obciążenia związane z napływem uciekinierów.
Europa podjęła się ukarania Rosji za wydarzenia ukraińskie. Wybrano sektor finansowy jako cel, gdyż „rynki kapitałowe to obszar, gdzie Rosja jest poważnie zależna od Europy, podczas gdy bezpośrednie koszty dla Europy są minimalne”, informuje Komisja Europejska.
Jednak Rosja odpowiedziała kontr-sankcjami gospodarczymi, i tutaj już nie jest tak łatwo. Europejskie gazety przeprowadziły wspólnie analizę kosztów sankcji dla Europy i jej poszczególnych krajów. Zajmujemy całkiem dobre miejsce. Austriacki Instytut Badań Ekonomicznych (WIFO).przedstawił analizę, gdzie pokazuje, że do tej pory Europa straciła już prawie milion miejsc pracy.
Niemcy stracili najwięcej: 175 tysięcy miejsc pracy, Polska niewiele mniej – 150 tysięcy. Jednak jeśli sankcje zostaną utrzymane, to Europie grożą znacznie większe straty – Niemcom łącznie prawie pół miliona a Polsce ponad 300 tysięcy miejsc pracy może ubyć z powodu utraty rynków eksportowych (założenie: 5 lat trwania sankcji), Europie ubędzie prawie 2,5 miliona miejsc pracy i straci 100 miliardów Euro. .
Jeśli wziąć pod uwagę wielkość gospodarek, to jak w poprzednich analizach („Kto płaci największe koszty sankcji”) wyniki są najgorsze dla krajów bałtyckich. Estonia traci 6% wartości dodanej (odpowiednik PKB) z powodu utraty rynków eksportowych (przyczynił się do tego spadek wartości rubla) i dochodów z rosyjskich turystów.
Polska także utraciła część swoich dochodów z eksportu – przez austriackich ekonomistów oceniona na 0,65%.
Ciekawe, na ile będzie to ważyło w decyzji krajów Unii na temat przedłużenia sankcji wobec Rosji, która ma być na dniach podjęta. Bo że w Polsce to nic nie waży – to wiadomo od dawna.
P.S. Bezpośrednie wyniki europejskich sankcji finansowych są dość humorystyczne: 124 tysiące Euro i dwa konie wyścigowe. Ciekawe gdzie je trzymają. W areszcie?
P.S. 22.06. No i Unia przedłużyła sankcje. A tyle było EU-głosów, żeby zrezygnować… Co ugrali na G-7?
Komentarze 3 to “Europa płaci za sankcje”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Pekok Antylichwiarz said
Reblogged this on Pekok Antylichwiarz.
marta15 said
czy wy jeszcze nie wylapaliscie, ZE O TO wlasnie chodzi?
zeby Europa tracila?
zeby Europe powalic ,nawet nie na kolana ,ale na obie lopatki?
Zeby europe zredukowac do stanu najbiedniejszego z biednych krajow tzw. trzeciego swiata?
niewolnik ma nic nie posiadac, oprocz ewentualnej miski na GMO-wskie kartofle i lachu na grzebiecie.
Reszta ma byc luksusem.
aaaaaaaaaaaaa said
ad2
Polaków może uratować tylko obóz koncentracyjny – tylko i wyłącznie – wówczas nie tylko się obudzą ,ale nawet zaczną współpracować …………
……jeszcze momencik i zaraz to nastąpi…….