W służbie jazgotu i ciszy
Posted by Marucha w dniu 2015-06-23 (Wtorek)
W naszym nieszczęśliwym kraju każdego dnia dowiadujemy się o ważnych wydarzeniach. Na przykład najważniejszym wydarzeniem zakończonego właśnie Festiwalu Piosenki w Opolu była bójka, jaka za kulisami stoczył pewien gwiazdor z pewnym menażerem.
Nawiasem mówiąc, za pierwszej komuny, kiedy cenzura kneblowała swobodne dyskusje, jedynie festiwale piosenki stwarzały sposobność do wygadania się. Koneserzy dokonywali drobiazgowych, wyrafinowanych analiz poszczególnych piosenek, w swoich recenzjach wznosząc się na szczyty publicystycznej finezji.
Teraz – nic z tych rzeczy – bo wprawdzie nie ma cenzury, ale też i w piosenkach nie ma niczego, co warto byłoby recenzować. Jedna w drugą są przykładem przeraźliwej grafomanii. Na przykład: „gdzieś na skraju drogi pośród pól / wszystko bierze zwycięzca albo nic / tak mówią inni lecz nie ty / bo kochać i żyć / mieć w życiu cel umiałeś.” To jest pozycja wyróżniona nagrodą, więc cóż dopiero mówić o pozostałych?
W tym wszystkim prawdziwa jest jedynie forsa – i o nią właśnie biją się gwiazdy za kulisami. Tedy festiwal w Opolu zakończył się efektowną bójką, a jakby tego było za mało, to właściciel słynnej restauracji „Pod Pluskwami” nosi się z zamiarem jej zamknięcia z powodu krzywdy, jakiej doznał w następstwie spisku zawiązanego przez kelnerów na zgubę III Rzeczypospolitej. Okazało się, że nagrane zostały nie tylko rozmowy, ale i czyny – konkretnie zaś czyny nierządne w postaci „odgłosów stosunku seksualnego” i to w dodatku – niejednego. Ładny interes!
Nic dziwnego, że w natłoku takich ważnych informacji niezależne media głównego nurtu nie mają już ani czasu ani głosy do tego, by podać jakieś bliższe szczegóły związane z wizytą tubylczego ministra spraw zagranicznych Grzegorza Schetyny w Izraelu. Pan minister Schetyna twierdzi, że pojechał tam walczyć o prawdę historyczną – tak, jakby to właśnie Izrael tę prawdę historyczną fałszował i właśnie stamtąd wypływały oszczerstwa o „polskich obozach zagłady” – a przecież tak chyba nie jest, no nie?
Komunikat niestety niewiele wyjaśnia. Przeciwnie – prowokuje do stawiania pytań – na przykład co konkretnie oznacza „przełamywanie wadliwych kodów pamięci” w związku z II wojna światową? Kto te wadliwe kody zakodował, na czym ta wadliwość polega i dlaczego trzeba takie sprawy załatwiać akurat w Izraelu? Nie są to zresztą pytania ani najważniejsze, ani jedyne. Oto czytamy w komunikacie, że „strony wyrażają także zadowolenie z odnowienia życia żydowskiego w Polsce oraz deklarują wsparcie dla jego dalszego rozwoju”.
Rzecz w tym, że każde życie, zwłaszcza rozwijające się, czy „odnawiające”, a nie wygasające, wymaga solidnych podstaw materialnych, mówiąc prost – wymaga pieniędzy. Co w tym kontekście oznaczać może deklaracja polskiego ministra spraw zagranicznych o „wsparciu” dla „dalszego rozwoju” żydowskiego życia w Polsce? Czy przypadkiem nie wychodzi ona naprzeciw wysuwanym przez stronę żydowską wobec Polski żądaniem spełnienia roszczeń majątkowych, szacowanych na 60, a może nawet 65 miliardów dolarów?
Pan minister Schetyna kiedyś wspominał, że realizacja tych roszczeń nie pociągnęłaby za sobą żadnych negatywnych następstw dla Polski, więc takie przypuszczenie nie byłoby pozbawione podstaw. Tym bardziej, że izraelski prezydent Riwlin, w przeddzień swojej ubiegłorocznej wizyty w Warszawie, gdzie uczestniczył w uroczystości otwarcia Muzeum Historii Żydów Polskich, udzielił wypowiedzi dla PAP, w której wspomniał m.in., że doskonale pamięta o sprawie tych majątkowych roszczeń, o „złożonych obietnicach i podpisanych umowach”.
Te „obietnice” i te „umowy” nadal pozostają tajemnicą dla polskiej opinii publicznej i charakterystyczne jest, że mimo rozpalonych do białości antagonizmów między Platformą Obywatelską, a Prawem i Sprawiedliwością, żaden poseł PiS nigdy nie pofatygował się z zainterpelowaniem pana ministra Sikorskiego, ani pana ministra Schetyny w tej sprawie. A przecież zmuszenie któregoś z nich do udzielenia odpowiedzi mogłoby dodatkowo pogrążyć Platformę Obywatelską jako obóz zdrady i zaprzaństwa – chyba, że obydwa ugrupowania w tej sprawie idą ręka w rękę ponad podziałami.
Milczenie spostrzegawczych i szalenie dociekliwych dziennikarzy zarówno z mediów niezależnych, jak i mediów niepokornych, sprzyja najgorszym podejrzeniom – chociaż nie można przecież wykluczyć, że wizyta pana ministra Schetyny w Izraelu ma na celu podtrzymanie słabnącej pozycji PO na polskiej scenie, podobnie jak wizyta pani premierzycy u papieża Franciszka.
Stanisław Michalkiewicz
http://www.michalkiewicz.pl/
Komentarze 24 to “W służbie jazgotu i ciszy”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Budziwoj said
Jeden do Izraela, druga do Watykanu, oto miejsca, gdzie za sznurki pociągają!
Przyjdzie PIS, a kierunki wcale się nie zmienią.
Teraz trwa picu, picu – picu, pic, a dla Polski z tego wyjdzie wielkie nic!
PO i PIS, to jedna żydowska sitwa rozstawiona na dwa ugrupowania dla niepoznaki udająca na przemian rządzącego i opozycję, by potem po ciężkim dniu zasiąść przy jednym stole z menorą.
Jedni i drudzy mają dobro Polaków głęboko tam, gdzie zwykle słońce nie dochodzi i w interesie Izrahela idą ręka w rękę ponad wydumanymi podziałami.
Albinos said
Posluchajcie Alexa Jonsa z soboty to moze zrozumiecie po co pojechal ten Szrek do Izraela
Alex Jones też nie jest całkiem godny zaufania ze względu na swe afiliacje – admin
aaaaaaaaaaaaaaaaaa said
ad1 .
……. teatrzyk kukiełkowy dla lemingów ,…….a że leming dalej to przestawienie ogląda zamiast je rozpieprzyć to mamy to co mamy ….. w takim Kabulu zrobiono BUM !…..i chłopcy z ferajny teraz będą mieć do myślenia……….
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/zamach-na-parlament-afganistanu/ss-AAbZfmf
NICK said
No to jedź Pan na Wiejską, pod knesejm i „bum”.
Ew. dostarcz mi pół tony trotylu l t.p. . Sam pojadę.
Boydar said
Pół tony naruszy konstrukcję PK, ma być dokładnie 375 kg. W drugiej piwnicy od wejścia korytarza trzeciego poziomu. Liczyłem dwa razy.
aaaaaaaaaaaaa said
ad 4 , 5….
…………chyba Panowie nie rozumiecie na czym polega BUM …….żeby doszło do takiego BUM to wpierw w wielu głowach musi powstać ta sama myśl i dokładna jej konsekwencja w realizacji ….reszta to już kwestia czasu …….
na tym stepie na razie BUM powstaje po obalaniu wspólnej flaszki ………………i płaszczeniu dupy przed wiadomościami w TVN …..
nie… nie ….to jeszcze nie ten poziom !
La Reine Toronto said
Alex Jones niestety wg mnie chyba jest czescia NWO ; sa na to dowody. Nie ufam temu panu od dwu lat.
Zgadzam sie z nim w pewnych sprawach alo jest czesc jego Modus Operandi….wzbudza zaufanie wywolujac tez dezinformacje celowo…no tak, nastaly takie czasy ze nie wiemy gdzie jest falsz a gdzie prawda i o to chodzi NWO.
Czytajmy miedzy wierszami nie ufajac NIKOMU tylko sobie.
Boydar said
Zaryzykował bym jeszcze … Panu Jezusowi 🙂
A tak zupełnie na poważnie, proszę zwrócić uwagę na występujący schemat : autor (dość popularny lub aktualnie popularność zdobywający) wybiera sobie działkę (może być w Klondike) którą obrabia poważnie i rzetelnie (np. dr J., prof D. i wielu innych). Autorytet mu rośnie; no prawdę pisze ! I po pewnym czasie zaczyna wtrącać się z opiniami z zupełnie innej bajki, już nie koniecznie i do końca prawdziwymi. Któż mu zarzuci nierzetelność, szczególnie z grona pierwotnych wielbicieli ? Szczególnie, gdy owe prawdy rzeczywiście prawdziwe z biegiem czasu zyskują na aktualności i oficjalności – Alex Jones już cztery lata temu mówił że … Nie ważne co, mogło być dwa i dwa to cztery, liczy się siła argumentu – mówił, teraz dopiero wyszło że to prawda, on jest poza układem ! Taki ch.j, panie radco, jak Batorego komin.
NICK said
Wiemy, wiemy, P. Aaa… .
Dlatego, nieco ironiczne, było to pisanie. Zdrówko.
Boydar said
Coś się Pan tak zsynchronizował ? Ładnie to się tak do drugiego faceta publicznie przytulać ?
NICK said
Raczej odwrotnie. 🙂 .
Czwórka zawsze jest przed piątką (Lp. wpisów).
Pan nie lubi synchronizacji, ja nie lubię synchronizacji. No to desynchro.
Boydar said
Ale ja pierwszy zacząłem pisać !
NICK said
Oki, doki bo nie mogę doczytać czegoś ważnego.
P.S. Trzeba było wcześniej skończyć!
Boydar said
Ja nie nazywam się Miller Leszek 😦
aaaaaaaaaaaaa said
ad2
………nie oszukujmy się pionki typu Jess Ventura , czy wspomniany Alex ,….czy nawet Max Kolonko …..to są ludzie którzy biegają po „wyznaczonym” brodziku dla dzieci ,……odpłynięcie na głębszą wodą i chłopcy znikają bez śladu …..na razie jakieś tam TV na nich zarabia i oni sami , ale przyjdzie co do czego to zrobią krzywą minę i zgaszą im peta na czole ……
to jest troszeczkę wyższy poziom lemingowania dla mas
…na tyle ,że im nie urywa rączek i głowy ……..,
gdyby ktoś naprawdę chciał dopieprzyć władzy to publikowałby wszystko bez owijania …..a tak mamy afery w wersji demo , z których wypływają drobiazgi , bo stwierdzenia, że państwo istnieje teoretycznie, czy tylko idioci pracują za 6000 …..nie jest wielkim odkryciem…….
……
RomanK said
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa pan odwazny ..na co czeka?????
Alex Jones…mowi co mowi….mozna go sluchac badz nie…..
Fact , ze sie ewakuuja….podaja do dymisji..i wyjezdzaja do wod….nawet w malych krajach peryferyjnych i przyfrontowych,,,,
aaaaaaaaaaaaa said
@16
….na razie mówię to co wiem, ale jeszcze bardziej to co myślę ,…..niestety nie posiadam informacji większego kalibru ,ale też nie jestem naiwny , aby wylansowanym zasłonom dymnym dać się otumanić ….choć nie da się ukryć ,że wszystko co raz bardziej idzie w kierunku Jamesa Bonda …………….i za chwilę zaufanie stracę do czegokolwiek……kto wie ?……może to nawet będzie metoda na przetrwanie…………..
…….po „entuzjastycznym” filmie ZEITGEIST….ta metoda może się okazać wprost zbawienna ……………..
NICK said
Mądre myślenie, P. Aaa… .
Może tak wkrótce być, że trzeba będzie zaufanie pożegnać. Do rzeczy wszech (ufam, że ta konserwa nie zawiera trucizny) i do osób. Wszech, prawie.
Warto zatem i to szybko, prócz części rodziny, uściślać kontakty ze znanymi obcymi.
aaaaaaaaaaaaaa said
@18
……………..nie można popadać w skrajną paranoję,.. ale …..co do głównego nurtu
braku zaufania może się okazać niezłym biczem na żydostwo ………..bo to oznaczałoby mimo wszystko bierny bojkot ;-)…..czyli nie robiąc nic – jednak coś robię …..dla wszelkiej maści reklamy i produktów może to być gwóźdź o trumny ……………
NICK said
Co to jest skrajna paranoja?
Boydar said
Jak np. ktoś oskarża Bęgowskiego, że nie ma jaj.
NICK said
A jak oskarża, że nie ma jajników?
I, że poziom estrogenów (estron, estriol i estradiol) oraz progesteronu waha się, od normy?
Zapewne jest to paranoja, tzw. popadająca?
aaaaaaaaaaaa said
@20
;-)…….znani obcy……
albo są znani i mamy do nich dystans albo skrajna paranoja ,że są agentami 😉
….żartuje ….chodzi mi to o, aby od razu nie odjechać za daleko 😉
Boydar said
Znać fachowca.