Niewygodne pytanie do ministra: Co z polskimi rezerwami złota? Czy kiedykolwiek wrócą do kraju? Dlaczego NBP nie inwestuje w nowe rezerwy?
Posted by Marucha w dniu 2016-02-23 (Wtorek)
Do ministra skarbu państwa trafiła ważna interpelacja poselska dotycząca rezerw polskiego złota. Przypomnijmy, że zdecydowana większość rezerw (około 95 proc.) znajduje się w depozycie Bank of England.
Niestety nie wiemy ile nas kosztuje przechowywanie złota na Wyspach i czy kiedykolwiek wróci ono do Polski? Nie wiadomo też dlaczego NBP nie lokuje choćby części swoich potężnych zysków w nowe rezerwy złota?
[Czy minister raczy cokolwiek odpowiedzieć? Nie sądzę. Dlaczego nie? A bo ku*wa tak i już! Minister w Judeopolonii nie jest od tego, żeby bydłu odpowiadał na jakieś pytania. – admin]
Poniżej pełna treść interpelacji poselskiej posła Pawła Szramka (Kukiz’15). Jestem bardzo ciekawy odpowiedzi na te pytania i stanowiska jakie rząd zajmie wobec kwestii rezerw polskiego złota, które od kilkudziesięciu lat trzymane są w skarbcu Bank of England.
* * *
Interpelacja nr 913
do ministra skarbu państwa
w sprawie rezerw polskiego złota
Zgłaszający: Paweł Szramka
Data wpływu: 05-02-2016
Zgodnie z raportem NIK z 2014 roku Narodowy Bank Polski jest właścicielem 102 ton i 918,29 kg złota. Problem w tym, że od kilkudziesięciu lat zdecydowana większość tego złota (ok. 95 proc., tj. 3151,7 tys. uncji) znajduje się w depozycie Bank of England. Pozostała część, czyli 157,2 tys. uncji znajduje się w skarbcach NBP w Polsce.
Dalej w raporcie NIK czytamy, że polski bank centralny w ostatnich latach dokonał dwóch lokat łącznie 340,1 tys. uncji (ok. 10 ton) złota. Obie zostały ustanowione w 2009 r. na okres 12 miesięcy, a dochody NBP z tego tytułu sięgnęły 2,9576 mln zł.
W kolejnych latach odstąpiono od takiej praktyki, ze względu na „panującą niepewność co do wiarygodności banków komercyjnych będących potencjalnymi kontrahentami w operacjach lokowania złota”. Dodatkowo NBP podwyższył wymogi dla takich operacji, dopuszczając jedynie transakcje z instytucjami o najwyższych ratingach (np. MFW czy Bank Światowy) oraz wprowadzając limity kwotowe.
Koszty przechowywania polskiego złota w BoE nie zostały przez NIK podane. W raporcie wspomniano jedynie o utraconych korzyściach wynikających z zaniechania lokowania złota od 2010 r. Zdaniem izby dzięki takim inwestycjom możliwe byłoby uzyskanie przychodów szacowanych na ok. 4,1 mln euro.
W ostatnich latach większość państw na świecie zwiększała własne zasoby tego kruszcu. Kupowały je banki centralne krajów rozwijających się: Indii, Rosji, Chin, czy Turcji. NBP natomiast po raz ostatni dokupił złota 18 lat temu!
NBP miał możliwości, aby zwiększyć swoje rezerwy złota. Od kilku lat osiągał zyski sięgające kilku miliardów złotych w skali roku. Niestety, zamiast z tych środków kupować złoto, przekazywano je do budżetu państwa.
W związku z powyższym pragnę zadać następujące pytania:
1. Czy planowany jest stopniowy, lecz sukcesywny powrót złota do Polski?
2. Czy planowany jest powrót do lokowania naszego złota?
Uprzejmie proszę o wyczerpujące odpowiedzi na powyższe pytania.
Źródło: Interpelacja nr 913 do ministra skarbu państwa w sprawie rezerw polskiego złota (Sejm.gov.pl)
Czytaj także: Niemcy konsekwentnie sprowadzają swoje złoto do kraju. Tymczasem 95 proc. rezerw polskiego złota przechowywanych jest za granicą! (Niewygodne.info.pl)
Komentarzy 25 do “Niewygodne pytanie do ministra: Co z polskimi rezerwami złota? Czy kiedykolwiek wrócą do kraju? Dlaczego NBP nie inwestuje w nowe rezerwy?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
semperparatus said
Niedługo czeka nas…i cały świat…kataklizm finansowy na niespotykaną dotąd skalę…jedynymi aktywami zabezpieczającymi przed stratami…a nawet mogącymi dać solidne zyski będą-w takiej sytuacji-metale szlachetnie…złoto…a jeszcze bardziej srebro…KGHM jest jednym z największych producentów srebra na świecie…i poprzez głupotę(a może sabotaż gospodarczy)sprzedaje to srebro zagranicznym kontrahentom „na pniu”…po dzisiejszych,bardzo niskich cenach…za środki uzyskane z tej sprzedaży kupuje się papiery dłużne…które w chwili załamania ekonomii staną się nic nie wartą kupą makulatury…a raczej-wymazanymi cyferkami w komputerze…To całkowicie błędna strategia…która wkrótce przysporzy naszemu krajowi potężne straty…
Maciej said
Panie Sperparatus, przed czym Pana te metale szlachetne zabezpieczą po krachu finansowym i w.trakcie chaosu ?? Złotem będzie Pan w piecu palił, a na srebrze zupę gotował ?? Komedia, a nie aktywa zabezpieczające … Niezależność w dostarczeniu sobie prowiantu i ciepłego schronienia to jest zabezpieczenie …
Zerohero said
@1, Semperparatus
Ma Pan rację. Sabotaż na granicy idiotyzmu.
Dodam jeszcze, że „chęci” były większe, bo KGHM miał być sprywatyzowany jeszcze przez Lewandowskiego i dopiero strajk związkowców (tak potępianych przez ćwierćinteligentów) zastopował tę grabież. Piszę grabież, bo kupiec oferował 500mln$. Tymczasem w szczytowym okresie ok. roku 2012 KGHM wykazywał 10 miliardów zł zysku netto, a samego podatku miedziowego daje dziś 1,5mld zł rocznie.
revers said
to nie glupota tylko celowe dzialania na szkode panstwa i narodu polskiego, nie nadarmo najwiecej przyworconych obywatelstw polskich szlachty jerozolimskiej przypada na wojewodztwa dolnoslasko-lubawskie, a i ziomkostwa jidisz maja cos do powiedzenia w granicach z 1937 roku.
semperparatus said
Re.2…Za złoto i srebro kupisz wtedy wszystko,co będziesz potrzebować do przeżycia…także żywność,paliwo i dach nad głową…a za „papierki” nie kupisz nic…zamienią się one w podpałkę do pieca…Tak było w poprzednich kryzysach i wojnach…tak też będzie i teraz…
Zerohero said
@Maciej
Pan się szykuje na scenariusz post apokaliptyczny w wersji maksymalnej (brak prądu, nie działa rolnictwo itd), ale może się go nie do czekać. Może przyjść zwykły kryzys. I co wtedy?
A nawet w czasie ostrego kataklizmu złoto się przydaje. Moja babcia za skromne ilości złota (biżuteria, obrączki) kupowała żywność od chłopa na wsi. Większość ludzi nie ma możliwości finansowych by stworzyć sobie spichlerz z zapasami na 5 lat. Proszę ich uszanować.
Co do państw. Może zajść sytuacja, że razie kryzysu finansowego „papiery” stracą wartość, ale państwa będą istniały nadal. Państwa nieposiadające złota obudzą się z ręką w nocniku. Owszem, można natychmiatst wprowadzić nowy papier i zmusić obywateli by go używali jako nowy „legalny środek płatniczy”. Dla zagranicy taki papier stanowi wartość makulatury, więc jakikolwiek import odpada.
i ostatnia uwaga. Człowiek przezorny dywersyfikuje oszczędności.
Nie trzyma gigantycznych oszczędności w jednym banku
Nie kupuje akcji jednej firmy za 10tys, ale 5 po 2tys
itd.
A zatem państwo powinno tworzyć rezerwy i ze złota i z żywności i z zakonserwowanego sprzętu budowlanego.
Zerohero said
PS. wojownicza i agresywna Polska oczywiście nie ma żadnych rezerw strategicznych, nie buduje także schronów. Widocznie rządzący Polską są pewni, że Rosja nie będzie w stanie odpowiedzieć odwetem na agresję NATO. Prosze posłuchać naszych polityków. Jak oni chodzą pijani od poczucia bezkarności, bezpieczeństwa, jak się „boją” Rosji. Przypomina to zachowanie pijaka włażącego na wybieg z niebezpiecznymi zwierzętami.
nikita said
Nie przez lekkomyslność, panie Zero, ale przez wyrachowanie nie buduja schronów. Próbując ogarnąć całokształt sytuacji nie możemy dostrzec, że to wszystko dzieje się po to, aby Polaków wyeliminować i zrobić lebensraum dla repatriantów ze Wschodu. Bliskiego wschodu.
Nieważny said
Wszyscy o papierach a przecież ma być wszystko elektronicznie.
NICK said
Tylko tyle „mamy” złota???
Co Pan na to Panie Wandaluzja?
ojojoj said
W Polsce jak byl „krach” to papieru do d..y zabraklo. No, ale byla Trybuna, z prawdziwego papieru i wszystko gralo. Dzisiaj jakby byl krach, to czym ludzie beda podcierac dupsko? – klawiatura?
Wimar said
Ja na wszelki wypadek wysłalbym z NBP jakąś komisje do Anglii aby sprawdzić losowo kilka sztabek czy aby nie leży tam jedynie pozłocony wolfram. Gestosc W=gęstosc Au.
Co do zwrotu złota to już mądrzejsi Niemcy przekonali się, ze nie jest to taka prosta sprawa.Tylko jeden naród na świecie ma prawo być jego właścicielem ! Nawet taki durny goj jak Wimar wie, że do przechowywania złota lepsze są podziemia synagog niz skarbce bankowe czy forty.
robertgrunholz said
Nie mamy wiele złota, za to posiadamy spore rezerwy walutowe.
Wiadomość z października 2015:
Oficjalne aktywa rezerwowe wyniosły we wrześniu br. 90,38 mld euro i wzrosły o 2,6 proc. wobec poprzedniego miesiąca, podał Narodowy Bank Polski (NBP). W ujęciu rocznym odnotowano wzrost o 12,5 proc.
Liczone w złotych, aktywa rezerwowe wyniosły w sierpniu 383,09 mld zł (wobec 373,05 mld zł miesiąc wcześniej i 335,41 mld zł rok wcześniej).
NICK said
Tak Panie Robercie.
Mamy.
„O mamy. O mamy mamy blu. Omamy blu. O mamy mamy.”
Tak mnie naszło. Sorki.
Mordka Rosenzweig said
Ja pan Mordka nie rozumie o co to chodzi.
A co to za rusznica dla Polaki, sze zloto jest pszchowywane w Bank of England czy Narodowy bank Polski czy jakis inny Central Bank?
Pszeciesz jest tylko jeden wlasciciel.
Czy mosze ktos inteligentny wytlumaczy pan Mordka dlaczego zloto musi byc w NBP?
nikita said
Dzisiaj jakby byl krach, to czym ludzie beda podcierac dupsko? – klawiatura?
GGGazetom wwwwyborczom.
Maciej said
Panie Semperparatus, Zerohero
Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić wariant, który Panowie rozważają o płaceniu za jakieś dobra kruszcem przy załamaniu finansowym … Prędzej rolnikowi ( to nie ten sam rolnik, nie ta sama wieś, i nie te same warunki produkcji żywności, które dały by możliwość Panu Babci kupna żywności ) zapłacę swoją pracą niż kawałkiem jakiegoś niby to cennego metalu, jeśli tąpnie to tylko w celach unifikacji i od materializowaniu środków płatniczych … No bo przecież taki jest cel ? Będziecie Panowie kroili sztabkę przy dystrybutorze z paliwem, czy dzielili biżuterią ?
Co do tworzenia rezerw żywności przez państwo, to jak najbardziej pełna zgoda … Jeśli państwo jest samodzielne, to import nie będzie jakąś wielką przeszkodą … Wprowadzenie nowego papierka będzie możliwe, oraz ustalenie jego wartości wobec innych dóbr … Nawet i wolny rynek może się pojawić … Elementami.
Dziadzius said
ja sie wogole nie znam na strukturze rzadu RPIII wiec wybaczcie- Zobaczylem skrot „NIK” [ bez uprzedniego wytlumaczenia znaczenia tego skrotu] ale po „googel” dowiedzialem sie ze to „NAJWYZSZA IZBA KONTROLI” – Ciekewe Kontroli –CZEGO? Jezeli NAJWYZSZA to ile jest MNIEJ WYZSZYCH IZB KONRTOLI? . Wiemy ze izba to rzecz martwa wiec musi byc jakis ludzki wklad do tej izby Czy ten wklad ludzki [ ilu?/ na jaki okres?] to jest MINOWANY [ przez kogo] WYBIERANY[przez kogo] NARZUCANY [ przez kogo?] Dzieki.
Bodzio said
ad. 17 @Maciej
Pan zapyta starszych. Kruszec wymieniamy na aktualnie obowiązujące „bilety będące legalnym środkiem płatniczym”.
Zerohero said
@Maciej
Drogi Panie. Proponuję pouczyć się historii. Złoto zawsze było akceptowanym środkiem płatniczym. Nie ma co tu filozofować.
Prędzej rolnikowi (… ) zapłacę swoją pracą niż kawałkiem jakiegoś niby to cennego metalu
A jak ten rolnik nie potrzebuje Pańskiej pracy? No to klops 😀
A jak Pan akurat chory jest i potrzebuje nie tylko żywności, ale i lekarstw. Nic nie ma za darmo.
Poza moją radą 🙂
Bodzio said
ad. 17 @Maciej
Aha, zdziwi się Pan jak prędko „odmaterializowane” środki płatnicze zmaterializują się na powrót.
Zerohero said
c.d.
„Jeśli państwo jest samodzielne, to import nie będzie jakąś wielką przeszkodą”
Będzie, bo za import trzeba zapłacić czymś czego pożądają inni.
Joe said
Pan Mordka…Zbyteczne te lamania glowy.Moze to juz do tej POry cale zloto z tych sztabek wyparowalo i zostal juz sam wolfram.
Tak duzo lat minelo jak to zloto naiwne POlaki zdeponowaly ze to czysta matka natura.
robertgrunholz said
Panowie mylą dwie sytuacje: gdy ma miejsce finansowy kryzys i gdy następuje apokalipsa. To dwa kompletnie różne scenariusze i złoto w nich odegra różne role.
Podstawowa różnica polegać będzie na tym, że złoto i srebro staną się powszechnym środkiem płatniczym, gdy zapanuje już swego rodzaju porządek; uformują się jakieś władze (choćby lokalnie), minie pierwsze zaskoczenie i ludzie zaczną się organizować oraz prowadzić interesy.
W innej sytuacji zapanuje handel wymienny. Amunicja, broń, żywność, leki, baterie, generatory, benzyna…
NICK said
Nie potrzebuję złota.
Samo przyjdzie gdy… .
Zaoferuję UMIEJĘTNOŚCI, to co napisał Pan Robert i wieeele innych przedmiotów. Spirytus, tytoń, narzędzia wszelakie (…), schronienie wreszcie.