Trafieni – zatopieni
Posted by Marucha w dniu 2016-04-15 (Piątek)
Jednym z czynników kluczowych dla zrozumienia sytuacji geopolitycznej Zjednoczonego Królestwa – jest postrzeganie UK przez pryzmat miejsca w globalnym systemie militarnym Stanów Zjednoczonych.
Dopiero w tym kontekście bardziej zrozumiała staje się m.in. i sprawa szkocka, i problem BREXIT-u, i zapomniana już w Polsce, a coraz głośniejsza znów na Wyspach kwestia rozbrojenia atomowego
Zapomniane dziedzictwo PUGWASH
Jeszcze w latach 80-tych zachodnie ruchy pokojowe i rozbrojeniowe wydawały się stanowić trwały element życia publicznego, wywierając wprawdzie ograniczony tylko wpływ na rządy, ale utrzymując znaczące zaplecze społeczne.
Koniec Zimnej Wojny, zakończenie atomowej rywalizacji Zachód-Wschód i częściowe rozbrojenie rozprężyło jednak pacyfistów; w dodatku zaś naturalna skłonność tych środowisk do frazeologii demokratycznej i prawoczłowieczej utrudniła część z nich zajmowanie konsekwentnego stanowiska wobec pierwszych „wojen o pokój i demokrację” w latach 90-tych.
W efekcie głosy antywojenne były zdecydowanie za słabe czy to podczas napaści na Jugosławię, czy podczas kolejnych amerykańskich działań imperialnych na całym globie.
Dopiero dziś, w realiach faktycznej pełzającej III wojny światowej – daje się zauważyć ożywienie i pewna konsolidacja opozycji antywojennej na Zachodzie, która jednakże aby osiągnąć zakładane cele musiała rozszerzyć się poza tradycyjnie pacyfistyczne kręgi lewicowo-pacyfistyczne, czy quasi-hippisowskie subkultury.
Cele polityczne można i należy osiągać politycznymi metodami, stąd właśnie przy okazji arcypolitycznych przecież wyborów może rozstrzygnąć się jednak z ważniejszych dla pokoju na świecie kwestii – przyszłość brytyjskiego tzw. systemu jądrowego odstraszania.
Dziesiątki tysięcy Anglików, Szkotów i Walijczyków od lutego protestuje w największej od lat kampanii na rzecz rozbrojenia nuklearnego – domagając się porzucenia przez torysowski rząd planów modernizacji broni jądrowej, która miałaby pochłonąć… no właśnie, nie wiadomo nawet dokładnie ile, zdaniem ekspertów mowa bowiem nawet o 100 miliardach funtów na wymianę przestarzałego, lecz wciąż niebezpiecznego programu TRIDENT i jego utrzymanie w najbliższych latach.
– Wydałbym te pieniądze nie na nowe pociski, ale na nowe miejsca pracy – powtarzał idąc w marszach Kampanii na rzecz Rozbrojenia Nuklearnego lider Partii Pracy Jeremy Corbyn.
Pod jego kierownictwem laburzyści chcąc nie chcąc wracają do swej dawnej antymilitarnej platformy programowej, porzuconej dwie i pół dekady temu.
Konsekwentnie antywojenne i antyimperialistyczne stanowisko zajmują też Szkocka Partia Narodowa, właśnie zmierzająca do trzeciego już, historycznego zwycięstwa w wyborach do parlamentu krajowego oraz Plaid Cymru, która również 5. maja ma szansę zdeklasować torysów i uzyskać drugi wynik w wyścigu do Cynulliad Cenedlaethol Walii.
(Szkockie) dzieci zamiast bomb
Zanim jednak uda się usunąć skompromitowanego zamieszaniem w Panama Papers i własnymi pokrętnymi tłumaczeniami Davida Camerona z Downing Street 10 – właśnie rozgrywka o Holyrood może okazać się ważniejsza w tym meczu.
Kluczową rolę dla systemu atomowego Wielkiej Brytanii, istotną więc również dla amerykańskiej dominacji militarnej nad Zachodem – odgrywa HMNB Clyde, baza marynarki wojennej w Faslane, nad Gare Loch, na zachodnim wybrzeżu Szkocji. Przed rokiem jej blokada przez ruchy pokojowe i szkockich niepodległościowców stanowiła jasny sygnał, potwierdzony przez premier Nicolę Sturgeon – wolna Alba usunie ze swojego terytorium okręty podwodne z bronią nuklearną, co zgodnie obiecują nie tylko SNP, ale także równie patriotycznie nastawieni miejscowi Zieloni.
Dlatego właśnie propaganda mająca powstrzymać secesję była jednocześnie tak intensywna, i zarazem prostacka, zaś obecnie niepokój budzi wyjątkowo wyrównane sondażowo nastawienie mieszkańców Wysp wobec BREXITU. Ewentualne opuszczenie UE przez Zjednoczone Królestwo oznaczałoby bowiem niemal automatycznie nowe referendum i prawdopodobne ogłoszenie niepodległości przez władze w Edynburgu.
Nawet zaś jeśli sprawy nie posunęłyby się tak daleko – stosujące taktykę salami SNP z czasem postara się odzyskiwać dla Holyrood kolejne obszary suwerenności, choć pewnie kwestie militarnie mogą okazać się najtrudniejsze w aksamitnym rozwodzie z Anglikami (i stojącymi za nimi Amerykanami).
Idziemy tam skąd inni wracają
Wypadnięcie brytyjskiego, a na początek choćby szkockiego ogniwa ze okalającego Ziemię amerykańskiego łańcucha miałoby znaczenie militarne (a poza systemem TRIDENT – Wyspy są też jednym z najważniejszych ośrodków sieci ECHELON). Przede wszystkim jednak byłby to fakt polityczny i geopolityczny trudny do przecenienia, także dla Polski, poważnie bowiem zmniejszający napięcie wojenne, zagrażające również, a może przede wszystkim naszemu krajowi i narodowi.
Na antywojenne pochody na Trafalgar Square czy blokadę Faslane musimy zatem patrzeć z perspektywy państwa mającego rząd samobójczy, podrywający się bez własnych samolotów do walki powietrznej nad Bałtykiem i domagający się wręcz eskalacji, a nie redukcji zagrożenia militarnego dla Polski.
Gdy Warszawa nie ustaje w żebraczych zabiegach o choćby namiastki stałych amerykańskich baz wojskowych, a nawet marzy o rozmieszczeniu w Polsce systemów rakietowych i broni jądrowej – największy lądowy lotniskowiec USA, zacumowana u wybrzeży Europy „Brytania” – może zostać rozbrojona, a nawet zatopiona. I tak dla wszystkich, w tym dla Anglików, Szkotów, Walijczyków i Polaków – będzie bezpieczniej.
Konrad Rękas
http://konserwatyzm.pl
Komentarzy 7 do “Trafieni – zatopieni”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Trafieni – zatopieni — Dziennik gajowego Maruchy | Pekok Antylichwiarz said
[…] via Trafieni – zatopieni — Dziennik gajowego Maruchy […]
Boydar said
Rękas powinien Panu Gajowemu normalnie płacić za recenzje swoich wypocin. Bo to są wypociny; nie tyle nieprawda co bez sensu.
Trochę Pan go spostponował…
Admin
Boydar said
Tylko troszeczkę; o ile treść (co zaznaczyłem) jest jeszcze memłaniem rzeczy względnie oczywistych, to wniosek końcowy jest naprawdę bez sensu. Ostatnia „wojna” Angoli jeśli mnie pamięć nie myli to była z Argentyną o Malwiny. Zresztą ostatnio zdaję się ONZ stwierdziło że i tak cały pogrzeb na nic. Cała reszta „działań bojowych” JKM to mordowanie mniej lub bardziej bezbronnych. Właściwie bez żadnego ryzyka. Tyle że kosztuje amunicja i paliwo. Nigdy tez żadnego atomu nie użyli i nie użyją. Poza tym, wciskanie kitu jak to niby Wielka Brytania (to znaczy kto, konkretnie) jest częścią „światowego żandarma” zakrawa w świetle coraz wyraźniej rysującego się systemu zarządzania tą naszą planetą po prostu śmiesznie. Jaką wojnę Sanhedryn zatwierdzi to taka wojna będzie. I bieżąca lokalizacja miejsca obrad nie ma tu nic do rzeczy. Tyle że swąd szatański od wieków sączy się nie skądinąd tylko właśnie zza Kanału. I obecne rozpaczliwe próby odwrócenia uwagi od źródła są na szczęście z góry skazane na porażkę.
Boydar said
Niech se Rękas poczyta – http://niezlomni.com/?p=7002
Czyngis-chan said
@ 2. Boydar said…Trochę Pan go spostponował… rzekł Admin
http://sjp.pl/spostponowa%C4%87 – spostponować, zlekceważyć kogoś, potraktować z pogardą, z wyższością
–
Senor Boydar jakby to ujął Snag – ( Sensitive New Age Guy (S.N.A.G). Similar to the Metrosexual, but more timid and sensitive. Dense clusters of Snag’s can be found at woman’s issues rallies. Extreme examples have been known to experience regular menstrual cramps.) S.N.A.G. ( ekskrementy: produkt szkodliwy lub zbędny, wydalany przez organizm w postaci kału i moczu; odchód, ekskret) – się raczej zagalopował. Podczas wizyty Oba-mów w UK Pani Królowa wskazała wyraźnie miejsce prezydencji amerykańskiej, czego Pan Boydar i Admin nie raczyli zauważyć
ekskrementy
https://www.google.pl/search?q=ekskrementy&client=ubuntu&channel=fs&biw=1829&bih=961&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjQzIvmopjMAhVLXSwKHbKbAOQQsAQIQQ
Marucha said
Re 5:
Nie wiem o co Panu chodzi, prócz twórczego cytowania słowników, nie wiem czego nie raczyłem zauważyć i nie wiem, na jakiej podstawie Pan tak twierdzi.
Swoją drogą – gdzie Pan znalazł taką definicję słowa „snag”?
Boydar said
Widocznie jakiś powód mieli, niech Czyngis Chana już tak głowa nie boli.