W przypadku Witolda Waszczykowskiego mamy do czynienia z zupełnym brakiem motywacji poznawczych i absolutną dominacją motywacji ideologicznych.
W przeciwieństwie do polityków zachodnich, którzy w warstwie werbalnej także odwołują się do ideologii transatlantyzmu, faktycznie jednak kierują się Realpolitik, Waszczykowski zdaje się rzeczywiście wierzyć w to, co mówi.