Demokrata totalniacki
Posted by Marucha w dniu 2016-06-02 (Czwartek)
Z obfitości serca usta mówią – powiada Pismo Święte – co sugeruje, że skoro treści wypowiadane przez usta pochodzą „z obfitości serca”, to znaczy, że głowa już nie musi mieć w tym wielkiego, a może nawet – żadnego udziału.
Takie podejrzenie potwierdza się w związku z niedawnymi wynurzeniami byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Wilusia Clintona, który w ramach polityki prorodzinnej wspierał żonę Hilarię, ubiegającą się o nominację na kandydata Partii Demokratycznej w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA.
Najwyraźniej odpracowuje w ten sposób dług wdzięczności w związku z głośnym romansem ze stażystką Moniką Lewińską, w następstwie którego omal nie wszczęto wobec niego procedury impeachmentu. Wiluś Clinton nie tylko skrytykował Donalda Trumpa za pomysł budowy muru wzdłuż granicy z Meksykiem, ale również Polskę i Węgry za rażącą niewdzięczność wobec Stanów Zjednoczonych. Jego zdaniem obydwa te państwa uważają, że z demokracją jest „za dużo kłopotu”, pragnęłyby „przywództwa w stylu Putina”, a tymczasem „nie byłyby wolne” bez udziału USA.
Wprawdzie intencją Wilusia Clintona było wsparcie nagonki, jaką w USA na Węgry i Polskę prowadzi lobby żydowskie, ale nawet i ślepej kurze może trafić się ziarno – w tym przypadku – ziarenko prawdy.
Z demokracją rzeczywiście bywa dużo kłopotów, zwłaszcza gdy nie jest hamowana jakimś porządkiem niedemokratycznym. Wyobraźmy sobie tylko, że do Sejmu dostali się posłowie urodzeni w latach parzystych. Kiedy się zorientowali co i jak, jednomyślnie uchwalili ustawę stanowiącą, że majątek obywateli urodzonych w latach nieparzystych podlega konfiskacie i przekazaniu obywatelom urodzonym w latach parzystych. Z punktu widzenia demokracji wszystko jest w jak najlepszym porządku: ustawa była przyjęta jednogłośnie i oparta na okolicznościach obiektywnie istniejących i łatwo sprawdzalnych. Jeśli można wobec niej podnieść zastrzeżenia, to tylko z powodu sprzeczności z prawem naturalnym, a konkretnie – z dwoma prawami naturalnymi, to znaczy – prawami nie ustanowionymi przez żadną władzę: prawem do wolności i prawem do własności.
Ale porządek praw naturalnych jest z natury rzeczy niedemokratyczny i ten przykład pokazuje, że demokracja powinna być oparta na porządku niedemokratycznym, bo w przeciwnym razie staje się przeraźliwą tyranią większości. Skoro Węgry i Polska to rozumieją, to dobrze o nich świadczy, podobnie jak o Ojcach Założycielach Stanów Zjednoczonych, którzy wprawdzie ustanowili demokrację, ale – jak to wyraźnie na początku konstytucji zaznaczyli – uczynili to „dla ugruntowania sprawiedliwości” i „zabezpieczenia (…) błogosławieństw wolności”.
Demokracja zatem nie jest celem, tylko środkiem. Warto to przypomnieć zwłaszcza dzisiaj, kiedy bardzo wielu polityków, forsujących i w Stanach Zjednoczonych i poza ich granicami demokrację totalną, o tym zapomina.
Podobnie, jak Wiluś Clinton zapomniał, że zanim Węgry i Polska przy udziale USA stały się wolne, to tylko dlatego, że przedtem – niestety również przy udziale USA w Teheranie i Jałcie – zostały oddane Stalinowi w niewolę. Gdyby tak nie było, to nie musiałyby się wyzwalać.
Wprawdzie Wiluś Clinton urodził się w 1946 roku i ani Teheranu ani Jałty pamiętać nie może, ale mógł o tym przeczytać w książkach – oczywiście gdyby więcej czytał, zamiast tyle palić, nawet bez zaciągania.
Stanisław Michalkiewicz
http://michalkiewicz.pl
Komentarzy 9 do “Demokrata totalniacki”
Sorry, the comment form is closed at this time.
jamek said
Amerykański agent poznawszy prawdę palnął sobie w łeb
List pożegnalny został napisany na tydzień przed samobójstwem i opowiada o tym dlaczego oficer zdecydował się zastrzelić:
„Wychowałem się w Ameryce, którą uwielbiałem, została ona zamordowana przez własny rząd federalny. Nasza Konstytucja stała się pusta a nasze prawa zostały upolitycznione tak bardzo, że już nie są stosowane tak jak być powinny, jedynie za wyjątkiem w celów politycznych” – napisano w liście.
„Nasi urzędnicy państwowi są na wskroś skorumpowani i całkowicie pozbawieni jakiegokolwiek pragnienia miłości lub szacunku do kraju, który im płaci. Dla nich liczy się tylko zdobycie i utrzymanie władzy a także pieniądze z nielegalnych transakcji”.
42-letni oficer deportacyjny federalnej agencji US Immigration & Customs Enforcement zastrzelił się ze służbowego pistoletu kalibru 40, wewnątrz nabrzeża 40 w parku Hudson River, około godziny 11 rano. Świadek wydarzenia opowiedział jak oficer spokojnie wszedł do parku, wyciągnął swój pistolet i strzelił sobie w głowę.
„Gdyby Amerykanie wiedzieli co ten rząd planuje to by powstali i obalili go. Gdybym ja, lub ktokolwiek inny w rządzie federalnym, ujawnił to co nadchodzi to by nas wszystkich zabili, tak więc teraz ja ujawnię co wiem. My, w federalnych organach ścigania przygotowywaliśmy się przez kilka lat do opanowywania zamieszek i buntów wywołanych przez nadchodzący krach finansowy i powszechne błędy bankowe. W naszych ćwiczeniach wykorzystywane są tarcze strzelnicze w postaci naturalnej wielkości mężczyzn a nawet kobiet i dzieci, do których uczono nas strzelać i zyskiwać praktykę i „przyzwyczajenie”. Mówiono nam, że gospodarka kraju jest śmiertelnie chora i legnie w gruzach w 2016 roku. Poinformowano nas także, że banki są niewypłacalne a FDIC nie posiada wystarczających środków na zaspokojenie deponentów. Mówi się nam, że te wydarzenia są nieuniknione i ważne jest ażeby rząd przetrwał kiedy ludzie powstaną z powodu upadku systemu. Kiedy nastąpi rozpad USA to w obozach utworzonych pod egidą FEMA Rex-84 w latach 80-tych ubiegłego wieku, dla nielegalnych imigrantów, których zamierzaliśmy deportować, będą zamiast tego użyte do uwięzienia obywateli amerykańskich, którzy w opinii rządu stanowią zagrożenie”. Amerykańscy obywatele będą aresztowani bez nakazu sądowego i będą więzieni bez śledztwa i wyroku sądowego, na nie wiadomo jak długo. Te obozy zostały wyposażone do przeprowadzania ludobójstwa na skalę hitlerowską! To rzeczywista „czystka” amerykańskich obywateli przez sam rząd, który oni stworzyli i opłacali! Ja nie mogę być dłużej częścią tego wszystkiego.”
„Rząd wie, że wojskowi sprzeciwią się tym metodom i dlatego większą ich część rozmieszczają poza granicami USA, świadomie zmniejszając ich liczbę wewnątrz kraju. Z tego powodu te naboje, i broń, zostały wycofane z arsenałów Gwardii Narodowej w liczbie ponad miliarda sztuk. I dokonał tego sam rząd federalny, państwo zostało rozbrojone tak, że nikt nie zdoła obronić siebie przed działaniami federalnych. Kiedy nadejdzie nieunikniony krach to energia elektryczna w całym kraju zostanie wyłączona, tak jak i wszelkie inne formy kontaktów osobistych. Wszystkie banki będą od razu zamknięte, nikt nie będzie mógł wypłacić jakichkolwiek pieniędzy dlatego, że wszystkie bankomaty zostaną wyłączone. Karty kredytowe, debetowe i pomocy socjalnej, nie będą działać. Kto nie będzie miał pieniędzy gotówkowych to nie będzie miał szans. System informowania o sytuacjach nadzwyczajnych będzie wykorzystywany do przejęcia wszystkich stacji radiowych i powiadomienia społeczeństwa o tym, że jest to rzekomo rezultat ataku cybernetycznego.
Ale w czasie kiedy amerykańskie społeczeństwo będzie cierpliwie oczekiwać na powrót do normalnego życia to rząd urządzi łapanki i obławy na obywateli oskarżając ich o terroryzm i robiąc z nich bojówkarzy. I zanim komunikacja obywatelska i wszystkie stacje telewizyjne i radiowe, wszystkie systemy informowania o stanie nadzwyczajnym, będą podawać wiadomości o tym co się dzieje to rząd do tego czasu już zwycięży”.
„Wszystkie więzienia federalne są wyposażone w systemy trującego gazu. Kiedy sprawy przybiorą zły obrót to wszyscy więźniowie we wszystkich więzieniach będą umieszczeni w celach pod kluczem. Personel więzienny zostanie wycofany z obiektu a z określonego miejsca odpowiednia osoba uruchomi system rozprzestrzeniający trujący gaz. Wszystkich więźniów federalnych, niezależnie od rodzaju przestępstwa i kary, uśmierci się gazem w ich celach. Kiedy gaz się ulotni to trupy zostaną wywiezione a więzienia będą powtórnie wykorzystane do uwięzienia obywateli, którzy walczyli przeciwko federalnym wojskom”.
„W celu osiągnięcia przez rząd sukcesu werbował on księży, rabinów i duchownych różnych wyznań, którzy poprzez cytowanie odpowiednich fragmentów Pisma Świętego będą mówić o „podporządkowaniu się rządowi”. Szkoli się ich ażeby głosili ludziom bezsens stawiania oporu i że ich największą nadzieją jest modlitwa”.
W przedśmiertnym liście mówi się wiele, na przykład, o dekrecie nr 13603, podpisanym przez prezydenta Obamę 16 marca 2012 roku:
Dekret 13603 0 „narodowej gotowości zasobów obronnych” (National Defense Resources Preparedness).
Ten 10-ciostronicowy dokument jest podstawą do wchłonięcia gospodarki przez organy federalne. W szczególności plan Obamy zakłada zdobycie kontroli nad:
-Wszystkimi towarami i produktami, które mogą być potrzebne dla organizmu, czy to ludzkiego czy zwierzęcego.
-Wszystkimi rodzajami energii.
-Wszystkimi formami transportu cywilnego.
-Całą użyteczną wodą ze wszystkich źródeł.
Zasobami medycznymi narkotykami, produktami biologicznymi, urządzeniami medycznymi, materiałami, sprzętem, przedmiotami o przeznaczeniu medycznym, usługami i sprzętem.
-Pracą przymusową (albo „indukcją” jak to dekret delikatnie mówi o wezwaniu do służby wojskowej)
Ponadto urzędnicy federalni będą „wydawać przepisy w sprawie ustalania priorytetów i dystrybucji zasobów”.
Bądźcie pewni, że taki język już pojawił się w narodowych dekretach bezpieczeństwa, które poprzedni prezydenci okresowo wydawali, od początku „zimnej wojny”.
W tym dekrecie Obamy, o numerze 13603, jak się wydaje, opisany jest totalitarny reżim sprawujący kontrolę nad wszystkim! Rozporządzenie Obamy nie usiłuje w żaden sposób uzasadnić zniszczenia wolności, ażeby wyjaśnić jak klecenie totalitarnej kontroli pozwoli rządowi walczyć skutecznie z nieposłuszeństwem, sabotażem, bronią chemiczną, rakietami jądrowymi albo innymi możliwymi zagrożeniami.
Nie ma niczego w dekrecie 13603 o przestrzeganiu Konstytucji albo o obronie swobód obywatelskich. W takich okolicznościach może zrodzić się pytanie kiedy prezydent będzie próbował przeprowadzić ten szalony plan?
Dekret 13603 mówi ze złowieszczą dwuznacznością: w czasie „całego spektrum sytuacji nadzwyczajnej”.
Przedśmiertny list dotknął także tematu „w oczekiwaniu”.
„Powiedziano mi także w federalnych organach ścigania, że rząd posiada pełną bazę danych wszystkich, tak zwanych, preppersów (survival’owców – tłum.). Ludzie ci będą w pierwszej kolejności brani pod uwagę a uzbrojeni agenci federalni przyjdą ażeby odebrać im broń tak jak i ich zapasy żywności mogą zostać skonfiskowane ponieważ rząd uważa to za konieczne”.
Jeżeli oświadczenie zmarłego policjanta o nieuniknionym upadku gospodarki i o krachu systemu bankowego są prawdziwe to kiedy Obama uruchomi ten program? I okazuje się, że my wszyscy będziemy pracować przymusowo podczas gdy rząd będzie zajmować naszą żywność w ramach punktu o „relokacji zasobów” Dekretu 13603. To są przerażające rzeczy! Tak więc jest to historia rozwoju wydarzeń i czytelnicy powinni sprawdzać dalsze aktualizacje doniesień.
http://wolna-polska.pl/wiadomosci/amerykanski-agent-poznawszy-prawde-palnal-sobie-w-leb-2016-05
Boydar said
„… Gdyby tak nie było, to nie musiałyby się wyzwalać …”
Co też Pan Stanisław opowiada takie dyrdymały; przecież nawet już małe dzieci wiedzą, że Ruskich wygonili z Polski Bolek i Lolek.
Maćko said
DEMOKRATURA, ot co…
Zadna tam kracja demosu.
Demokratura.
Joannus said
Ad 2
”przecież nawet już małe dzieci wiedzą, że Ruskich wygonili z Polski Bolek i Lolek.”
Wiedza ta została spreparowana z dostosowaniem do umyslów dorosłych dzieci,
ursusalliassimuss said
Nie, nie, panie Boydar. Wszystko sie panu pokręciło. Nie żaden Bolek (!!!!) ani Lolek (!!!!!) tylko Ukraińcy. Że tez trzeba panu takie podstawowe rzeczy tłumaczyć.
NICK said
Raczej Panu. (5).
Żadni „ukraińcy”. Twór sztuczny, przejściowy. Tworzony przez… .
A, jeżeli już, nawet. To bolek i lolek sprzyjają. Nowotworowi. Rakowi.
Dla wyjaśnienia. Bolek? Wiadomo. Lolek. Nie wiadomo?
Noo. Loluś.
Boydar said
Co ja bym począł bez dyskretnej pomocy Niedźwiedziej Grupy Wsparcia. Mniód ze mnie leci.
ursusalliassimuss said
Ad (6) Łolaboga, Niedźwiedź wymięka……
NC said
Michalkiewicz:
„(Clinton) Najwyraźniej odpracowuje w ten sposób dług wdzięczności w związku z głośnym romansem ze stażystką Moniką Lewińską, w następstwie którego omal nie wszczęto wobec niego procedury impeachmentu.”
Otóz wszczeto, oskarżajac go o dwukrotne złamanie prawa. W Senacie USA odbyło sie głosowanie za odwołaniem go z urzedu Prezydenta, ale wnioskodawcy nie uzyskali wymaganej większości i Wiluś się uratował.
„The trial in the United States Senate began right after the seating of the 106th Congress, in which the Republicans began with 55 senators. A two-thirds vote (67 senators) was required to remove Clinton from office. Fifty senators voted to remove Clinton on the obstruction of justice charge and 45 voted to remove him on the perjury charge; no Democrat voted guilty on either charge. Clinton was acquitted,”