Nareszcie dobre wiadomości: w Polsce znów pojawiły się fioletowe pszczoły
Posted by Marucha w dniu 2016-06-03 (Piątek)
Duże, fioletowe pszczoły we Wrocławiu. Kto je zobaczy, powinien dać znać ekologom!
Nikt ich nie widział od blisko 70 lat, teraz znów się pojawiły i to we Wrocławiu. Mowa o bardzo rzadkiej odmianie pszczoły o nazwie zadrzechnia fioletowa.

Zadrzechnia fioletowa od ponad wieku uważana była za wymarłą
Na razie takie pszczoły zaobserwowano we Wrocławiu w kilku miejscach w okolicach Kozanowa. Członkowie stowarzyszenia Natura i Człowiek wierzą jednak, że jest ich dużo więcej i rozpoczynają poszukiwania owadów.
Każdy może pomóc
Ekolodzy apelują, by każdy, kto zauważy fioletową pszczołę skontaktował się z nimi. Informacje można wysyłać na adres naturaiczlowiek@gmail.com. Z członkami stowarzyszenia można się też skontaktować przez Facebooka.
Największa polska pszczoła
Owad jest dość charakterystyczny, więc nie trzeba być znawcą pszczół, by go rozpoznać.
– Jest to największa pszczoła występująca na terenie naszego kraju. Mierzy nawet cztery i pół centymetra długości i ma bardzo charakterystyczne skrzydła. Do tej pory występowała bardzo rzadko. Nie była notowana od około 70 lat – tłumaczy Paweł Michołap z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Rozdadzą wrocławianom kłosowca pomarszczonego
Badacze chcą również rozdać wrocławianom nasiona kłosowca pomarszczonego, który jest dobrym wabikiem na zadrzechnię fioletową. Roślina poza pięknym zapachem ma także inne właściwości.
– Roślina przywędrowała do nas z Azji. nawet w Azji jest nazywana miętą chińską. Jeśli ją wysiejemy, będziemy mogli z niej zaparzyć herbatę, która pomaga na przykład we wzmocnieniu odporności – opowiada Paweł Michołap.
Pszczoły mogą wprowadzić się na dach uniwersytetu
Młodzi badacze podkreślają także, że pszczoły są przede wszystkim owadami pożytecznymi. Dlatego też planują na dachu Uniwersytetu Przyrodniczego postawić dwa ule. Będą one przeznaczone dla dobrze nam znanych pszczół miodnych. Teraz studenci czekają na zgodę miasta na postawienie uli.
Obejrzyj, jak zachowuje się zadrzechnia fioletowa w naturze:
Posłuchaj materiału reportera Radia ESKA Wojtka Góralskiego:
http://fs.cdn.smcloud.net/regionalna.prod/audio/e52cb56044a4b86d40a4786e12df6ecamj4wSRhN-fiol.mp3
Komentarzy 60 do “Nareszcie dobre wiadomości: w Polsce znów pojawiły się fioletowe pszczoły”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Boydar said
Niepojęte, jak Pan Bóg obraca zło na dobro.
Adam -z ch.n.g. said
Daj BOŻE !
Z rodziną uwielbiamy – doskonały Czeski miód .
Nie dość , że doskonały , ale i .. (tani ! )
Myślę , że pszczelarze z południa nie myślą tylko o BYZNESIE
zresztą … na czym pożywi się ta nasza Polska PSZCZOŁA ? – NA TYCH ODŁOGACH , CZY NA KUKURUDZY (made in m….o )
NICK said
Niebieska ‚Maja’ i różowy ‚Gucio’.
Kolory tęczy ‚lesbijskie’.
Kolorowo.
We Wrocławiu różne cuda.
Nie przeczę. Nie zgłębiłem. „fioletowych”.
Kolorowo.
leśnik said
Ze dwa dni temu uratowałem pszczołę, a wcześniej trzmiela. Wpadają do pomieszczeń a potem nie potrafią się wydostać.
Sympatyczne istoty. Może to była osa…
Admin
NICK said
Polska pszczoła Adamie Panie ma dość pożytków. Ekologicznych. Polski miód jest ceniony.
Pierwsze miodobranie: 12 kilogramów ze czterech rodzin-uli. One się pożywiły. Na odłogach właśnie.
P. Syriuszu. Jak Pana pasieka?
Adam -z ch.n.g. said
No cóż , P. Nicku .
Pamiętam , jak mój OCIEC wywoził pasieki do lasów , na wrzosowiska . Po co ?
Podobno najlepszy jest miód spadziowy .
Z tundry , która jest wokół miast chcesz mieć miód ?
CHOCIAŻ
Znikną pszczoły , a rok póżniej zniknie „homo sapiens (?)”
Boydar said
Wielka puchatość. Można bez strachu wziąć do ręki, aby nie przydusić za mocno. One są jak Pan Gajowy, wy-ro-zu-miau-e i to-le-ran-cyj-ne
Adam -z ch.n.g. said
O to to P. Boydar.
Raz obsługiwałem pasiekę, jako pomocnik , po małym Okocimku ( wielokrotnie wcześniej nie było problemów ).
PSZCZOŁY NIE ZNOSZĄ „PRZYTŁUMIONYCH” !!!
Ostatecznie , jak znikną (!!!) pszczoły , to jest milion urzędników . Zamiast długopisów – pędzelki – i DO ZAPYLANIA .!!!! (Jak w Chinach -onegdaj )
A tak w ogóle – UWIELBIAM PSZCZOŁY |!!
(I PODZIWIAM JE , ŻE POTRAFIĄ SAME ZROBIĆ PORZĄDEK W SWOIM KLUBIE – RODZINIE )
😦 😦
Marcin said
Ale sie nam puchato i slodko zrobili w gajowce he he. Swietna wiadomość! Jesli nawet odrobina dobra sie ostanie to rogaty nie wygrał.
NICK said
Ja nie wywożę P. Adamie.
Zakładam, że nie ma u mnie miodu, np. lipowego. Jest miód ‚lipcowy’. Spadzie zaś? We dziczy są praktycznie ‚na okrągło’. Liściaste, iglaste… . Są też inne.
Dzielenie na miód jednogatunkowy nie ma sensu. To jest pod klienta. Miód ma być DOBRY.
witek said
U mnie jak tylko zakwitnie budleja pojawiają się te zwierzątka.
Piękne 🙂
Polo said
Ta kształtem przypomina trzmiela,a ja mam zdjęcia takiego samego koloru osobnika, lecz kształtem przypominającą pszczołę lub osę ( żerującą na gryce). Co to może być?
Panie Nick pod klienta to się miesza inwert paszowy (to co można kupić w marketach). Jednak w dwa tygodnie rzepaku przyniosły mi 12kg na ul. Akacja już się zmyła burzami została aleja lipowa.
Boydar said
To zawisaki, prze-śliczne. Kiedy je pierwszy raz zobaczyłem na (to nie było na, to było przecież obok) złotokapie, pomyślałem że to kolibry 🙂
Adam -z ch.n.g. said
OK -NICK – bez komentarza – MIÓD NIECH BĘDZIE MIODEM ! (dobrym – a nie jakimś kunsthonikiem )
Pokręć said
Jak ja zobaczę pszczołę, to zaraz mi się na sercu ciepło robi. W tym roku uratowałem już dwie. Zaplątały się biedactwa w firankę na oknie ale pomogłem i poleciały sobie w świat.
Chyba jedyne owady, które można śmiało nazwać pożytecznymi w 100% i właściwie pozbawionymi wad. Pracowite, i robią mnóstwo pożytecznych rzeczy (nie tylko miód). Pszczoły to największe przyjaciółki człowieka. Chyba nawet wśród wszystkich zwierząt.
NICK said
Panie Polo. Wielu „pszczelarzy” tak robi. Inwert. Glukoza.
Akacja w tym roku nic, prawie, nie daje. Fakt.
U mnie? Lipa. Nic to.
Dzicz. We dziczy zaś? Dość pożytku.
piwowarr said
Kiedy byłem małym chłopcem hej, to bardzo lubiłem pomagać, a potem sam pracowac przy ulach. Niestety, gdy w wieku 17 lat pod Wiślicą pszczoły się wścikły na konia i jażem dostał rykoszetem, od tego czasu mam paskudne uczulenie na pszczołę. gdy pszczoły znam i nic nie robie tylko sie patrzę, to jest w miarę dobrze, ale gdy słysze podwyższoną nieco tonacje to musze spier, tylko pomalu, bo pszczoła nie lubi jak sie biega.
A szkoda, bo u nas jest miejsce na kilka uli. I jak na razie, nie ma zakazu.
piwowarr said
Panie leśnik, jeszcze Pan zapomniał o wizerunku trutnia.
(czy mogę bez kropki?)
piwowarr said
Nie leśnik, tylko Leśnik, winawat
leśnik said
Admin.
Dziękuję za zdjęcie poglądowe.
Teraz jak natknę się na zbłąkaną osę to będę miał dylemat. Może lepiej było nie oglądać…
Też obserwowałem te kolibrowate owady gdy byłem w gościnie u rodziny.
Przylatują wieczorem do do takiej pnącej rośliny z dużymi kwiatami – nie zapamiętałem nazwy.
Atrakcja.
NICK said
Atrakcja.
Rzeczywiście.
Wolę tvn!
Żartuję Leśniku. 🙂 .
leśnik said
@19
Ja piszę z małej litery a potem publikuje się z dużej.
Tematu trutni wolę uniknąć.
Pozdrawiam.
Isia said
… wdzięczny temat … powiało na forum, ogólnie mówiąc, dobrocią … łagodnością … wzruszeniem … aż miło czytać … piękno przyrody zawsze tak działa – na ludzi wrażliwych i pięknych duchem … wszystkich Panów serdecznie pozdrawiam …
piwowarr said
Tekst piosenki:
Bzy, Bzy, Bzy, Bzy, Bzy, Bzy,
My jesteśmy pszczółki trzy
Bzu, Bzu, Bzu, Bzu, Bzu, Bzu,
Nazbieramy miodu-du
Dobry miód, słodki miód,
Wiosną cały pszczeli ród leci zbierać miód;
Będzie miodu w bród.
Rititi, ritititi, teraz pszczółki tańczą, ritititi,
Bzy, bzy, bzy, no bzykajcie kochani,
Przecież sam całego pomieszczenia nie nabzykam, no!
No.
Już od rana tak latamy, z uli miodek wysysamy,
Za to ule zapylamy, bzy, bzy, pszczółki trzy.
Oblecimy wszystkie kwiatki – ja i moje dwie sąsiadki
Bzy, bzy, bzy, bzy, bzy, bzy, bzy, bzy, pszczółki trzy, bzy, bzy!
Bzy, bzy!
Mamy piątkę z botaniki: gdzie są słupki, gdzie pręciki wiemy my –
Bzy, bzy, pszczółki trzy – tak, my!
Na wyrywki dla rozrywki się pytamy kwiatków znaki:
Który męski, który żeński, a ten taki jest nijaki.
Bzy, bzy, bzy, bzy, bzy, bzy, my jesteśmy pszczółki trzy,
Bzu, bzu, bzu, bzu, bzu, bzu, nazbieramy miodu-du.
Dobry miód, słodki miód, wiosną cały pszczeli ród leci zbierać miód; będzie miodu w bród.
Bze, bze, bze, bze, bze, bze,
My jesteśmy pszczółki dwie
Bzu, bzu, bzu, bzu, bzu, bzu,
Bo tak chce się miodu-du.
Dobry miód, słodki miód
Wiosną cały pszczeli ród leci zbierać miód;
Będzie miodu w bród.
– Chciałbym zostać pszczelim królem, mieć pod sobą wszystkie ule i co ranka zamiast w wodzie kąpać się w złocistym miodzie.
– Pszczoły nie chcą mieć królowej, chcą do ula teraz króla i choć może to brzmi smutnie, chcą mieć w ulu same trutnie… W związku z tym podobno muchy zakładają już podsłuchy.
– A co na to wszystko osy?
– Osy piszą wciąż donosy..
Już od rana tak latamy, z uli miodek wysysamy,
Za to ule zapylamy, bze, bze, pszczółki dwie.
Oblecimy wszystkie kwiatki – bo ja jestem okaz rzadki.
Bze, bze, bze, bze, bze, bze, bze, bze, pszczółki dwie!
– Ale jak tu zostać królem?
– Jasne: mnie wybiorą ule.
– Wiesz co, można jeszcze prościej: sam się wybierz jednogłośnie!
– A jak znajdzie się kandydat co ode mnie wyżej lata?
– Nawet żaden nie podskoczy, nie widzę tu kandydata! Jesteś przecież jumbo-pszczoła: taka zdrowa, transportowa… Będziesz latał niskim lotem.
– Tam do ula?
– Niee, z powrotem.
– A jak znajdzie się kandydat co ode mnie wyżej lata?
– To już byyło, ci mówiłem, że nie widzę kandydata! Popatrz jakie śliczne pszczółki!
– Jakie piękne stado trutni.
– Oj, zleciało się narodu, czy dla wszystkich starczy miodu? Nie bój się, jak będziesz królem…
– …to zbuduję drugie ule, uli cały rząd, bze, bze, lećmy stąd!
Bze, bze, bze, bze, bze, bze, stażystki, stażystki, stażystki z Variété.
Boydar said
Kto i dlaczego obraża w Gajówce trutnie ?!?! Panie Piwowar, ja myślałem że Pan jesteś znacznie starszy; przecież to jest qurwa, a nie żaden truteń.
piwowarr said
Jedno nie wykulcza drugiego. Truteń to gatunek, a to drugie słowo, którego ja nie rozumię to jest fonkcja.
Ale ujęcie konterfektu doskonałe, nieprawdaż…
piwowarr said
No tak, pani Isiu, a Piwowar wszystko zepsuł swoim załącznikiem.
wanderer said
Tych fioletowych pszczolek bardzo duzo lata w Chorwacji. Sa bardzo lagodne jak trzmiel, tylko bardziej ciekawskie. Zdazalo mi sie wiele razy, ze taka fioletowa pszczolka przelatywala obok (dosyc glosno buczy), po czym powracala, przylatywala od przodu w okolice twarzy, jakby sie przygladala na wyciagniecie reki, po czym udawala sie w swoja strone. Ja sie tych zyjkow nie boje, ale zona ma stracha jak to leci.
z prowincji said
A ja mam 3 rodzinki w pełnym składzie .to znaczy w pełnym rozwoju i jedna z odkładu trzymam w razie jakiejś katastrofy z matką (królową).
Zapowiada się dobry zbiór choć deszczowy początek maja nie pozwolił zebrać miodu z drzew owocowych .
W zeszłym roku mimo zimowej katastrofy jedna rodzinka dała mi około 20 litrów złotego napoju .
W tym roku zapowiada się lepiej ,bo moje niestrudzone pszczółki od rana do późnego wieczora pracują .
Moja okolica to lasy ,nieużytki i przydomowe ogrody nad Przemszą i Wisłą .
Pozdrawiam kolegów pszczelarzy i życzę Im i ich Pszczółkom , zdrowia i pięknego lata .
Tekla said
Trutnie..one w lecie przynosza wodę ,czyli pracuja chociaz nieprównywalnie mniej niz pszczoły..a gdy przychodzi zimno,to strażniczki blokuja wejscie trutniom .bo wna zimę zostają tylko pszczółki wraz ze swoja matką-królową.
.Mam w rodzinie pszczelarza ,potrafi godzinami opowiadac o swojej pasiece..kocha te swoje pszczólki ..
ann said
”Teraz studenci czekają na zgodę miasta na postawienie uli.” Niedługo kroku nie będzie można postawic bez zgody urzędników – i żeby chociaż byli kompetentni ….Tumany w sejmie piszą prawo ,a potem tumany je egzekwują .
vis61 said
Ten piękny owad którego zdjęcie zamieścił Pan Witek to motyl,Fruczak gołąbek (Macroglossum stellatarum).Jak go zobaczyłem pierwszy raz na moim tarasie to myślałem że to koliber.
piwowarr said
Były u nas stworzonka, które sie tak zachowywały. Ale nie fioletowe i wyglądały bardziej jak bąki, takie grube. Zalęgły się w drewniannej skrzynce na listy, rodzina liczyła chyba kilkanaście sztuk. Przylatywały, stawały w miejscu i sie patrzyły człowiekowi w gębę. Listonoszka sie ich bała.
W ogóle to sa pszczoły które tu zwą ozdobnymi. Niegryźliwe, a raczej nieżądliwe. Jest ich kilka rodzajów. Jak sie chce je mieć, wystarczy w kilku miejscach nawiercić klocek drewna, wstawić go gdzieś koło domu i czekać. I odganiać dzięcioły.
Komplikujecie Panowie said
Ad 25 Boydar i Ad 26 Piwowar
Komplikujecie Panowie temat: Qrwa to charakter jak mawiają starsi ludzie; więc ani płeć ani zawód…
Anka czasami mężowska andzia said
Są tylko dwie boże stworzenia na tej ziemi które umierają: to człowiek i pszczółka (choć w stosunku do niektórych ludzi takie stwierdzenie jest nadużyciem) !
uniosceptyk said
ad. 8
Ostatecznie , jak znikną pszczoły , to jest milion urzędników . Zamiast długopisów – pędzelki – i DO ZAPYLANIA .!!!! (Jak w Chinach -onegdaj)
– dokładnie tak!
Joannus said
Ad 36
Nie tylko w Chinach, także w Japonii, i to aktualnie.
W dawnej Polsce pszczoły były bardzo cenione i pożyteczne, dla Chwały Bożej dając wosk na świece, dla ludzi leczniczy i rozweselający /w płynie/ miód.
Każda osada ludzka miała sporo uli, a dziś kiedy zajrzę na wieś, trafiają się gdzie nie gdzie na kwiatkach tylko pojedyńcze Boże pracownice, przyfruwające gdzieś z daleka.
Isreal said
8 miesiąc
„rządów” „naczelnika” i są efekty …
))
towarzysz0 said
Panie Nicku!
1. Co Pan sądzi o barciach, dlaczego odeszli bartnicy od barci i zostali „ularzami” ?
2. Czy istnieją w Polsce dzikie pszczoły?
Sebastian said
a parchate tak nie nienawidzą pszczół, że aż filmy demonizujące te pożyteczne owady muszą nagrywać np. rój , wiadomo w jakim celu – pozdrawiam
towarzysz0 said
A ty co sądzisz o rentowym zabezpieczeniu?
Rosjanin Sterligow myśli bardzo źle o dzieciach, zostawiających swych rodziców na pastwę urzędników i posłów, decydujących o wysokości emerytury.
.https://vk.com/g.sterligov?z=video190311096_456239142%2F4f4fe2c22a10edc0f2%2Fpl_wall_190311096
Peryskop said
Do zasłużonych słów uznania dodam podziw odnośnie inteligencji pszczół.
Radzą sobie całkiem nieźle pomimo rozmaitych zagrożeń.
Są czułymi indykatorami stanu środowiska.
Zatem niech żyją pszczoły !
towarzysz0 said
Przepraszam, ten ostatni komentarz p. 41 chciałem dodać do Wolnych tematów
norrman said
ad.11.12,13.To fruczak gołąbek.U mnie pojawia się jesienią na balkonowych pelargoniach.
Isia said
Re: 27 p. Piwowarr … :))) …
NICK said
Towarzyszu mój.
Re 1. Barcie i Bartnicy… ? Są pojedyńcze sztuki. Nie pisz Pan „ularze”. Zapewniam Pana; brać pszczelarska jest normalna. Dla pszczółek zrobi wszystko. Także dla Polski.
Re 2. Nie wiem.
Glock said
Prosze mi tej geby chazarskiej nie pokazywac
z prowincji said
Przy pszczołach trzeba się trochę narobić kiedyś z synem utrzymywałem 25 rodzin co w naszej skromnej w pożytki okolicy
było dość wyczerpujące .I nie chodzi tylko o prace fizyczną ,chodzi o terminy poddawania węzy ,wymiany matek ,zapobieganiu rojeniom
,obserwowaniu pogody i pożytków ,stanu zdrowotnego rodzin i zimowaniu .
jednym słowem cały arsenał prac i zabiegów aby trwał normalny rozwój rodzin pszczelich .
To nie jest tylko zbieranie miodu ,pszczoła udomowiona bez naszej pomocy nie ma szans na przetrwanie
w dzisiejszym otoczeniu a i owocowanie wielu roślin bez pszczół było by ograniczone .
Pozdrawiam pszczelarzy , entuzjastów i miłośników !
RomanK said
ad 24//Panie Piwowar..czy ta ballada ma juz muzyke????
Gratuluje!!!! Piekna…doskonala liryka…..dla powaznych Kabareciarzy!
piwowar said
Ballada ma muzykę, ale nie moge znaleźć nigdzie na Sieci. Spiewał Rosiewicz ze ś.p.Jackiem Nieżychowskim (Jacek to była zupełnie oryginalna osobowość, człowiek-orkiestra, miałem z nim niewątpliwą przyjemnośc wychylić niejeden stakan grzanego miodu w Chicago). Wyśpiewali tę piosenkę w Opolu to był rok o ile pamiętam 1970, co było zaskoczeniem dla wszystkich, bo plan był taki, że mieli spiewać zupełnie coś innego, a podmianę przeprowadzili w ostatniej chwili przed wyjściem na scenę. To było doskonałe wykonanie aktorskie, abstrahując nawet od przeslania. Oczywiście natychmiastowa bezapelacyjna nagroda publiczności i panika jurorów, którzy w pośpiechu nagrodzili moim zdaniem mierną piosenkę aktorsko poetycką „Guma do żucia” w wykonaniu Krystyny Jandy. Do nagrody pretendował też utwór w wykonaniu Marka Grechuty „Hop, szklanka piwa”, także typu piosenki poetyckiej. Para Rosiewicz-Nieżychowski miała potem niezłe pierepałki w następstwie epizodu, ale Rosiewicz był zbyt popularny, żeby mu to mogło zaszkodzić, a Nieżychowski o ile wiem, piastował szacowne stanowisko zdaje sie że rektora wyższej szkoły ekonomicznej w Szczecinie i też mu niewiele zrobili.
piwowar said
„Prosze mi tej geby chazarskiej nie pokazywac”
Wydrukuj pan, panie Glock i narysuj na niej koncentryczne kółka.
piwowar said
Opole 1977, przepraszam. W 1970 Jandy jeszcze nie było.
Boydar said
@ Pan Piwowar (51)
… ‚bo dobry gospodarz to ma pożytek nawet jeśli’ … 🙂
jk2002 said
Re 52. .https://www.youtube.com/watch?v=IvpUfTmvlNs
NICK said
Anka. (35). TAK.
Co do pszczół umierania.
To NICK też się skłania.
Coraz bardziej.
Od wieków tradycja polska. Tak nazywać i tak cenić. Żywot i śmierć pszczół.
Niedługo rocznica założenia pasieki. Jest pyłek i miód i wosk i inne są i będą. Produkta.
Ja nie będę aż tak ingerował, pozyskiwał produkta. Nie będę detalistą. Niech mają .To ich praca.
piwowar said
Rozumiem, panie JK2002. Te wideło nie odpala po tej stronie oceanu. Dlatego nie mozna było odnaleźć.
RomanK said
My God! Wie pan to calkowicie nie istnieje w mojej pamieci!!!! Wogole! NIC! null! A przeciez pamietam wiele piosenek Rosiewicza , ktory byl takim spiewajacym oznajmiaczem nieodleglych przyszlych zdarzen:-)))) Zazwyczaj wyrazanych za pomoca subtelnej i doskonale poetycko liryki i takiej samej muzyki…Doskonale dopasowanej na miare…zdarzen! Poniewaz tego nie ma w mojej pamieci….
Dlatego pomyslalem ,ze to napewno wyszlo spod Panskiego Piora…i musi do tego byc dobra muzyka…no ale pan mnie zaskoczyl Prawda:-)))!!!!
Nawet muzyka mi nie brzeczy profirowa pszczolka:-))))
piwowar said
Nie, nie teraz. Teraz czeka na oprawe kolejna pozycja o Prasłowianach – Opowieści Starodawne, tym razem w poważniejszej objętości. Już po korekcie, czeka tylko na zmiłowanie pani Ilustratorki, u której z czasem krucho. I następna w dość zaawansowanym stadium, Terra Incognita.
piwowar said
Przepraszam Gremium za wprowadzenie konfuzji. Mea culpa, to wynik zmęczenia. Pomyliły mi sie fora, albo przez chwile myslalem, ze pisze prywatnie i wyszło z tego ni z gruchy ni z pietruchy. Piwowar teraz zamilknie na pare dni, musi troche pdetchnąc i zebrać myśli, żeby nie fanzolić głupot.
Dobranoc/
jk2002 said
Re.56 Proszę sprawdzić ten adres: .http://www.dailymotion.com/video/x26xpo4_andrzej-rosiewicz-bzz-bzz-bzz_music