
Leszek Smyrski
Szanowny Panie.
Przeczytałem wywiad z Panem w „Wirtualnej Polsce” i pozwalam sobie odnieść się do niego. Może się Panu nie spodobać że jakiś cham, brudny hipis, dawny ćpun ma taką czelność względem elit, niespecjalnie mnie to obchodzi.
Przede wszystkim chciałbym Panu zwrócić uwagę na fakt że Edek z „Tanga” należy do elity. To on sprawuje faktyczną władzę, on wyznacza standardy. On jest arogancki, ale błędnie umiejscowił go Pan w hierarchii społecznej. On jest na szczycie i on jest elitą rzeczywistą.