Polska jest europejskim liderem w zakresie produkcji nowego prawa. W ubiegłym roku weszło w życie 29,8 tys. stron maszynopisu nowych ustaw, rozporządzeń czy innych aktów prawnych o zasięgu ogólnokrajowym.
Gdyby ktoś chciał się z nimi wszystkimi zapoznać, to musiałby codziennie przez cały rok poświęcać na ich czytanie blisko 4 godziny. Co ciekawe – w latach 2012-2014 wyprodukowaliśmy 56 razy więcej aktów prawnych niż Szwecja, tj. kraj o najbardziej stabilnym systemie prawnym w UE.
Firma audytorsko-doradcza Grant Thornton zbadała ile nowego prawa tworzą poszczególne państwa należące do Unii Europejskiej. Wnioski dla naszego kraju są zatrważające.
Okazuje się, że w latach 2012-2014 Polska produkowała najwięcej nowych aktów prawnych (ustaw, rozporządzeń czy innych prawnych jednostek redakcyjnych o zasięgu ogólnokrajowym) ze wszystkich państw należących do UE. Średnio w roku nasi legislatorzy produkowali prawie 56-krotnie więcej przepisów niż najbardziej pod tym względem stabilna Szwecja, 11-krotnie więcej niż plasująca się gdzieś pośrodku europejskiej stawki Litwa i 2-krotnie więcej niż Węgry, czyli kraj gdzie nowego prawa co roku produkuje się już całkiem sporo.
W praktyce oznacza to, że tzw. rzeczywistość prawna dla obywateli i przedsiębiorców nigdzie w Europie nie była tak chwiejna i nieprzewidywalna jak w Polsce.
Niestety, rok 2015 okazał się być kolejnym rekordowym okresem dla polskiej legislacji. Zgodnie z wyliczeniami Grant Thornton rządzący nami politycy zasypali nas aż 29,8 tysiącami stron maszynopisu nowego prawa.
Gdyby ktoś chciał się z nimi wszystkimi zapoznać, to musiałby codziennie przez cały rok poświęcać na ich czytanie blisko 4 godziny. Pierwsze półrocze tego roku nie jest nic lepsze. W okresie od stycznia do czerwca przyjęto łącznie 12796 stron maszynopisu nowych aktów prawnych.
Źródła:
Legislatorzy zaciągnęli hamulec (GrantThornton.pl)
BarometrPrawa.pl
http://niewygodne.info.pl/
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…