Oddziały Bułak-Bałachowicza były rosyjskie
Posted by Marucha w dniu 2016-08-17 (środa)

Bałachowcy
„Wojna bolszewicka, a w szczególności udział w niej sojuszniczych oddziałów m.in. ukraińskich atamana Symeona Petlury oraz białoruskich generała Stanisława Bułak-Bałachowicza przez lata komunizmu były tematem tabu” – powiedział przy okazji 96. Rocznicy Bitwy Warszawskiej min. Michał Dworczyk.
Chce on stawiać pomnik naszym „sojusznikom” w wojnie 1920, w tym także „białoruskim”.
Opinia o „białoruskich oddziałach” Bułak-Bałachowicza jest fałszem historycznym lansowanym z uporem przed obóz piłsudczykowski i jego współczesnych spadkobierców. Genetyczna rusofobia nie pozwala jego przedstawicielom spojrzeć prawdzie w oczy, wolą oszukiwać siebie i oponie publiczną.
W roku 2013 ukazała się książka jednego z twórców tego mitu Stanisław Lis-Błońskiego pt. „Bałachowcy – notatki oficera łącznikowego przy Ochotniczej Armii Sprzymierzonej z frontu wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku”. Był on oficerem łącznikowym WP przy Grupie Bułak-Bałachowicza.
Autorem przypisów do tego pamiętnika jest dr Grzegorz Jacek Pelica. Odnosząc się do mitu o „białoruskości” Grupy Bałachowicza, tak pisze w przypisie na str. 188-189:
„Legendę o „białoruskim generale” i „Białoruskiej Armii” tworzono od końca lat 20. Wbrew faktom. Przyczynił się do niej także Stanisław Lis-Błoński swoim artykułem w „Federacji” (nr 7/8 z 1929, 1-2 z 1930), który i w niniejszej pracy podkreśla stale wątek białoruski.
Legenda ta wynikała z antyrosyjskiego nastawienia polskiego obozu niepodległościowego rządzącego krajem i była zgodna z koncepcjami szukania sojuszników wśród przedstawicieli ruchów narodowych w Rosji. Ugruntował ją po wojnie w świadomości społecznej Marian Brandys w opowiadaniu Królestwo Białorusi oraz szereg publicystów emigracyjnych (np. J. Darski w interesującym artykule „Czy llenikin miał rację?”, „Kontakt”, nr 45 ze stycznia 1986), bądź historyków („Niepodległość”, t. VII, Londyn-Nowy Jork 1962, s. 116: „Grupa Bałachowicza od czerwca 1920 r. walczy na froncie poleskim i organizuje ruch przeciwrosyjski wśród chłopów poza frontem”).
W Encyklopedii Wojskowej czytamy, że gen. Bałachowicz organizował w istocie ruch przeciwsowiecki, co stanowi zasadniczą różnicę (por.: EW, t. 1, Warszawa 1931, s. 192).
Również dziś pisze się w Polsce o oddziałach Bałachowicza jako narodowej formacji białoruskiej (W. Balcerak, „Wojna polsko-sowiecka 1920 roku”, Warszawa 1991, s. 25). Tymczasem fakt rosyjskiego charakteru formacji oraz rosyjskich celów walki nie może ulegać wątpliwości. Umowa Sawinkow – Bałachowicz, raporty ppor. Zadory-Skabowskiego, określające polityczne cele walki oraz raport Błońskiego z 30.08.1920, szereg artykułów i dokumentów opublikowanych w 1920 roku, potwierdzają rosyjski charakter grupy gen. Bałachowicza.
Sam generał, w rozmowie z Zinaidą Hippius wiosną 1920 roku, mówił: „Jestem Białorusinem, katolikiem, ale walczyłem o Rosję i będę prowadził rosyjską sprawę”. W 1921 roku gen. Bałachowicz przyjął obywatelstwo polskie i uważał się za Polaka, zaś z białoruskim ruchem niepodległościowym kontaktów nie utrzymywał – M. Brandys, „Moje przygody z historią”, Warszawa 1981; CAW, sygn. 440.12./10-11, k. 50; Z. Hippius, ..Svoboda”, nr 74 z dnia 12.10.1920, s. 96 (PJ)”.
Jeśli min. Dworczyk chce stawiać pomnik naszym sojusznikom w wojnie 1920 roku, to powinien zweryfikować swoje poglądy i postulować wystawienie pomnika rosyjskim oddziałom Stanisława Bułak-Bałachowicza. Chyba sama myśl o tym wywoła u niego, i nie tylko u niego przerażenie.
Opr. JE
http://mysl-polska.pl
Komentarzy 5 to “Oddziały Bułak-Bałachowicza były rosyjskie”
Sorry, the comment form is closed at this time.
L2P said
Historia i polityka to dwie najbardziej zaklamane domeny, to nie `doswiadczenie to sluzba`..czyja i komu ?
Faktem jest, ze pogrobowcy kaci w ktoryms juz pokoleniu stawiaja pomniki swoim ofiarom legalnie i jeszcze wyja, ze to cud prawdziwy..i ze to oni ofiarami…to ewenement na skale swiatowa..i co on o tym sadzi ?!
P.s. do tego w katolickim na wskros i na zewnatrz kraju takie cos jak `golgota beskidzka` ma miejsce, ..
JO said
„Sam generał, w rozmowie z Zinaidą Hippius wiosną 1920 roku, mówił: „Jestem Białorusinem, katolikiem, ale walczyłem o Rosję i będę prowadził rosyjską sprawę”. W 1921 roku gen. Bałachowicz przyjął obywatelstwo polskie i uważał się za Polaka, zaś z białoruskim ruchem niepodległościowym kontaktów nie utrzymywał – M. Brandys, „Moje przygody z historią”, Warszawa 1981; CAW, sygn. 440.12./10-11, k. 50; Z. Hippius, ..Svoboda”, nr 74 z dnia 12.10.1920, s. 96 (PJ)”.
To jest oczywiste, ale tylko dl anielicznych.
Przecław said
To nie „genetyczna rusofobia” coś tam przesłania, tylko zwykłe dupoliz’stwo.
W ogóle to „rusofobia” to idiotyczny termin wymyślony w ostatnich latach i wprowadzający zamęt pojęciowy, przecież Ruś to część narodu polskiego, a nie żadna Moskwa.
JO said
ad.3. Brawo, Panie Przeclawie.
„To jest oczywiste, ale tylko dl anielicznych…”
guła said
Żołnierze byłej armii gen. Stanisława Bułak-Bałachowicza z pochodzenia kozacy syberyjscy i dońscy.
http://www.encyklopedia.puszcza-bialowieska.eu/index.php?dzial=haslo&id=630