Szydło: Nord Stream 2 zagraża Europie!
Posted by Marucha w dniu 2017-05-10 (Środa)
[Gówno. Zagraża Ukrainie i tu ich boli, tę polskojęzyczną łobuzerię – admin
Taką opinię wydała polska premier podczas konferencji w Tallinie na spotkaniu premierów państw bałtyckich.
— Nord Stream 2 to jest projekt polityczny, Polska podkreśla to bardzo mocno w czasie dyskusji w Unii Europejskiej. Państw, które myślą podobnie, które postrzegają, że Nord Stream 2 jest inwestycją zagrażającą stabilnością w Europie — jest dużo więcej — powiedziała Beata Szydło.
— Polska apeluje, żeby Komisja Europejska zajęła stanowisko i zaczęła stosować unijne prawo wobec tej inwestycji, żeby te reguły, które obowiązują wszystkich w Europie, były stosowane wobec Nord Stream 2.
Beata Szydło wyraźnie podkreśliła, że nie jest to wyłącznie jej stanowisko, ale że zgadzają się z nią pozostali przywódcy państw bałtyckich.
— Musimy zrobić wszystko, ażeby Komisja Europejska stanęła na wysokości zadania i po prostu zastosowała prawodawstwo europejskie — dodała. Stwierdziła też, że kluczową rolę decyzyjną będą mieć tutaj Niemcy.
Nord Stream 2 ma być gotowy do końca 2019 roku, mieć dwie nitki oraz moc przesyłową 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie. Będzie on umieszczony na dnie Bałtyku, równolegle do działającej już nitki Nord Stream.
Od 2019 Rosja planuje nie wysyłać już gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy, co z kolei bulwersuje Kijów, ale również Warszawę i inne nadbałtyckie stolice. Według nich Rosja usiłuje zdominować rynek i uzależnić od siebie mniejsze państwa, a także zapobiec możliwości budowania „sprawnej unii energetycznej”. [… oraz uniemożliwić banderowcom kradzież gazu – admin]
Z początkiem marca Gazprom kupił nowe moce przesyłowe w Niemczech, Czechach i na Słowacji, które mają posłużyć do obsługi drugiej nitki gazociągu.
Pod koniec 2016 Władimir Putin podczas spotkania z robotnikami w Czelabińsku, zapowiedział, że pomimo protestów Polski, Nord Stream 2 powstanie:
— Nie zważając na to, że pojawiły się komplikacje polegające na tym, iż Polska nie udzieliła odpowiedniego zezwolenia, wszyscy uczestnicy trwają przy projekcie, przede wszystkim zagraniczni — firmy niemieckie, austriackie. Wszyscy chcą pracować. Nie mam większych wątpliwości, że projekt ten zostanie urzeczywistniony — mówił prezydent Rosji.
[I stanowisko „państw” bałtyckich czy Upadliny jest bez znaczenia – admin]
Dawid Blum
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
https://pl.sputniknews.com
Komentarze 24 do “Szydło: Nord Stream 2 zagraża Europie!”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Marcin said
NS nie zagraża Europie a Jew ropie. Polskojęzyczny rząd spartolił wszystko co było do spartolenia doprowadzając do sytuacji ze takie obsikane twory jak Litwa czy Ukraina kręcą Polską jak chcą i kiedy chcą.
Władek said
Przypomnijmy komu służy reżim PiS. Jeżeli ktoś myślał że Polsce, to najwyższy czas się obudzić.
sulavix said
chwała ukrainie -ja cież pierdykam; ale mnie to ubawiło; szkoda tylko że nie pisną za co; wyszedłby niezły kabaretowy skecz
Bogaty Miś said
sprawa Nord Stream 2 jest wskazówką, że Niemcy raczej olewają perspektywę importu gazu z Quataru. Jest to zresztą logiczne: równowaga handlowa może być z Rosją, która jest o wiele większym partnerem handlowym niż Arabia w całości.
Wracamy do schematu z końca XVIIIw:
Niemcy (Prusy) przekonali wówczas Rosję (coprawda Katarzynę, ale gdyby nie ch.je „patriotyczne” w Polsce, to może Czartoryscy nie przegraliby swej gry), że nie da się z Polakami ułożyć, więc Rosja poszła na pruską propozycję rozbiorów.
Dobrze wyłożył to J. Engelgaard, za co został sklasyfikowany jako agent rosyjski.
Dziś Niemcy zrobią również wszystko co się da, aby przekonać Rosję, że akceptacja takiej czy innej formy odebrania Polsce Ziem Odzyskanych, jest najlepszym rozwiązaniem.
Oni to już robią techniką małych kroków, ale gdyby (teoretycznie) w Polsce powstał skuteczny ruch przeciwko, to w razie konfliktu, Rosja miałaby stanowisko do zajęcia.
Oczywiście jest w tym jeszcze trzecia siła – usraelska.
Kojak said
Zagraza Europie ? Nie moge sluchac tego odrazajacego plugawego belkotu tego oblesnego zklamanego babska ! To syjoniastyczne bydlo rzadzce Polska jak zorganizowana szajka kryminalna dwa razy na zyczenie bydlakow z Usraela odrzucilio projekt Rosjan poprawadzenia rurociagu przez Polske ! ! Za pierwszym razem odrzucono projekt Rosji ,a za drugim jeszcze postawiono Rosji ultimatum ze rurociag obowiazkowo ma przebiegac p{rzez Ukraine ! i Tak< na ultimatum syjonistycznych lajdakow z Polski powstal projekt przez Baltyk ! ! !
Boydar said
„… Szydło: Nord Stream 2 zagraża Europie! …”
Obecnej. A komu obecna Europa pasuje ? Towarzysz0 proponuje za Rosjaninem Sterligowem wyłączenie prądu. Abstraczłonkując od tego, że p. Sterligow ma na imię German, równie dobrze można spróbować wyłączyć gaz. Ukry by to przeżyły, kozy z czadem z pewnością mają; ale żydoszkopy juz nie.
adsenior said
Mieszanie polityki z gospodarką. Inni też potrafią myśleć i nauczyli się na problemach, gdy gazociąg przechodzi przez inne państwa, jakie wynikały problemy. Może nam się to nie podobać, ale to jest ich dobry interes, kasę która musieli by płacić za tranzyt zostaje w ich kieszeni. I o tą kasę chodzi krytykantom. Obecne rurociągi, dostarczające gaz na zachód, przechodziły, w czasie budowy, przez obszary pod ścisłą kontrola sovietów. ps. możecie mnie nazywać „ruskim trollem”, ale to nie zmienia istoty rzeczy.
Władek said
Jacek i Placek, czyli „chwała Ukrainie i chwała Izraelowi”
Siekiera_Motyka said
Tylko idiota kupuje gaz z Kataru lub USraela. Prosta matematyka. Niemcy nie są idioty, a więc nie kupują od tych państw.
A „pozostali przywódcy państw bałtyckich.” nie mają nic do powiedzenia w UE z Panią monoton-Szydło na czele.
Bogaty Miś said
Panie Ad6Senior;
Jeżeli politykę można oddzielić od gospodarki i vice versa, to równie dobrze Ziemia jest płaska, spoczywa na słoniach i żółwiach odpowiedniej wielkości, a Słońce zap… naokoło niej (jakoś pod tymi żółwiami)
Boydar said
Miś jest niepedagogiczny. Trzeba żeby człowiek z doświadczeniem czyli Senior wskazał do czego Jego zdaniem służy polityka. Oprócz brania niebotycznej pensji z naszych podatków.
Pinxit said
9
Bogaty Mis
Polityke mozna oddzielic od gospodarki.
Tyle, ze nie w Polsce.
Rosja i Chiny gadaja i handluja ze wszystkimi.
Podobnie robia Czechy. To samo Finlandia.
Akurat w USA , na Ukrainie i w Polsce polityka wziela gore nad ekonomia i dlatego gospodarki nie ma.
Dlatego, ze nie lubimy Rosji to nie kupujemy gazu???
To jest chore!
Bo ten sam gaz kupujemy od Niemcow, ktorych bardzo kochamy bo nam dali Slask.
Domy wariatow tez sa bardzo polityczne. Maja samych napoleonow.
A zydom sie wszytko pomieszalo: rasizm, syjonizm, polityka, talmud – dlatego nie ma gospodarki.
Boydar said
„… Rosja i Chiny gadają i handlują ze wszystkimi …”
Jak domniemam, żeby nie wyjść z wprawy; tak dla poddierżenia rozgowora 🙂
Siekiera_Motyka said
„Gazeta niemiecka Die Zeit informuje, że handel między Rosją a Niemcami w styczniu i lutym powiększył się o miliarda euro. Wraz z rosyjską gospodarką odbiegającą od recesji, niemieckie przedsiębiorstwa są optymistyczne co do handlu.”
http://www.veteranstoday.com/2017/05/07/russian-german-trade-sees-robust-growth-despite-sanctions/
Jak tu się nie śmiać na sankcjach na Rosję przez UE.
peacelover said
…po odpowiednim wycenieniu i unadojnieniu nalezy odsprzedac czoskowcow (tych z rzadu!) !!!
naljepiej do Korei Polnocnej w charakterze paliwa rakietowego !!!!
Ale sie ten tluscioch ucieszy !!!!….. a co dopiero TRUMP !!!
Inkwizytor said
Mówi to co jej usraelski ambasador każe, wstrętny babsztyl.
Marek said
Tylko idiota kupuje gaz z Kataru lub USraela. Prosta matematyka. Niemcy nie są idioty, a więc nie kupują od tych państw.
===
Doorne szkopy. To oni nie dywersyfikują dostaw?
haha
Poważnie. Dzięki zydom w Polsce, będziemy mieli [my Polacy w gospodarstrwach domowych] do końca świata najdroższy gaz w Europie, ruski rzecz jasna, ale zrewersowany od szkopów, a upadlina gaz rewersowany od polin, zapewne dotowany przez Polaków w imię:
– chwała upadlinie
– niech żyje pyrzjaźn żydo-banderowska
– magna chazaria, od morza do morza, gietroyciowego hoojka.
jjj said
A) Widzę wobec kogo okolice okołorządowe, są bardziej niż filo… B) rozumiem, ze to da po nosie tzw. banderii, C) wkurza te „upominanie” się nadwislańskich oficjeli o Ukrainę w tym temacie…. ale: czy NS2 przypadkiem nie omija Polski? Czy nie wyschnie rurociąg jamalski, i czy to jest dla nas korzystne? Czy przywalenie banderii tak cieszy, ze rekompensuje straty polskie, czy może coś zle widzę i tych strat nie ma? …. PS – zdaję sobie sprawę uzależnień zewnętrznych, b. daleko idących, wszelkich rządów nad Wis, ale przecież raczej chcą ssać (i część przekazywać), niż doprowadzić żywiciela do natychmiastowego bankructwa i chaosu. Odnoszę wrażenie, że i rządy PO i PiS oraz spółki energetyczne z odpowiednimi ustanowionymi zarządami były przeciw – przynajmniej delikatnie, nie ostro, ale zwlekanie istnieje, nie ma parcia do realizacji – i drugiemu połączeniu elektrycznemu z Litwą i synchronizacji sieci krajów bałtyckich z Polską i Europą Zach (dziś są zsynchronizowani z Rosja) i planowanemu połączeniu gazowemu z Litwą, nikomu niepotrzebnemu (no Litwa mogłaby uzyskać obniżki gazu rosyjskiego). I chyba są to słuszne postawy (te przeciw) – choć wydawałoby się że obecny rząd, „na złość Rosji”, zrobi wszystko, by „integrować Litwę i kraje bałtyckie z Europą”:))
jjj said
Nie kupujemy gazu od Rosji, jak czytam wyżej?
Bo mi się zdaję, że ok. 2/3 kupujemy od Rosji, a ok. 1/3 wydobywamy, nie jest tak?
Stan said
Są już podpisane umowy z Katarem na dostawę gazu skroplonego do Polski.
Cena gazu z Kataru będzie co najmniej 40% do 60% droższa niż gazu rosyjskiego.
Od wielu lat „demokratyczne władze” w Polsce robią wszystko, aby zmniejszy zakup najtańszego
gazu na świecie, jakim jest gaz rosyjski i „uniezależnić” się od dostaw gazu z Rosji.
Inną politykę mają takie państwa jak Niemcy, Holandia, Francja, Belgia czy Anglia którzy,
aby obniżać koszty produkcji w wielu gałęziach przemysłu sprowadzają i dalej w przyszłości
będą sprowadzać tani gaz z Rosji utrzymując w ten sposób konkurencyjne ceny swych produktów na rynkach światowych.
Odwrotną politykę stosuje Polska gdzie zakup drogiego gazu przyczyni się do bankructwa i zamykania
niektórych jeszcze opłacającej się produkcji firm polskich zwłaszcza w dziedzinie przetwórstwa
spożywczego, produkcji nawozów, środków ochrony roślin i w innych gałęziach gospodarki.
Niestety „tubylcy polskojęzyczni” nie rozumieją tego i nie podnósza żadnego buntu, a walczą tylko o koryta.
Planem jest kolejne przejmowanie w przyszłości nierentownych, zbankrutowanych firm polskich przez koncerny
zachodnie i w ten sposób „dobić” swoja rodzimą gospodarkę.
Kapitał zachodni zakupi za bezcen upadłe firmy polskie i w ten sposób zyski ciężko wypracowane
przez społeczeństwo polskie będą wypływały na zachód jeszcze w większym tempie.
Smutne, ale prawdziwe.
Bardzo chciałbym się mylić w moich poglądach i dlatego oczekuje innych komentarzy
opartych na jasnych faktach i argumentach dających nadzieje na lepsza przyszłość, za co z góry dziękuję.
Siekiera_Motyka said
Ad. 20 – „Od wielu lat „demokratyczne władze” w Polsce robią wszystko, aby zmniejszy zakup najtańszego gazu na świecie, jakim jest gaz rosyjski i „uniezależnić” się od dostaw gazu z Rosji.”
Tego nauczyłem się kiedy pierwszy raz wziąłem do reki kalkulator HP
Pinxit said
20
Stan
Nie wiem jak teraz, mozna to sprawdzic , ale jeszcze do niedawna cena za kubik gazu z Kataru wynosila 600 dolarow.
Ja nie wiem, czy ta nitka gazowa do Europy juz jest czynna.
Rosjanie dogadali sie w sprawie gazociagu z Turcja i zaczeli juz zakladac rury.
Kradnie Izrael gaz z Gazy – byc moze, to ten gaz bedziemy kupowac; bo nam wszystko jedno czy przeplacimy katarski gaz kradziony z Syrii, czy kradziony gaz z Gazy.
No i jeszcze jest bardzo drogi smierdzacy lupek z USA
Wegrzy kupuja rosyjski gaz za 264 dolary; ale wiadomo, Wegrzy to swinie; ani nie poszli razem z nami strzelac do Serbow ani nie sa lojalni wobec Polski, tylko dbaja o swoje interesy; nic dziwnego, ze ich Unia chciala wywalic.
Solidarnosc przeciwko Rosji wymaga wielu poswiecen czego Wegrzy nie sa w stanie zrozumiec.
A Polska woli raczej zdechnac z glodu niz sie poddac Putinowi.
Bo … jak zdobedziemy Moskwe, to zagazujemy nie tylko Polske ale i cala Europe!!
Iperytem.
kurier said
Przypomnijmy wypowiedź Aleksandra Gudzowatego z 9 listopada 2006 roku (portal wnp.pl): „Jeśli już mówimy o Gazociągu Północnym, to chciałbym przypomnieć, że sami sprowokowaliśmy jego budowę. Przecież dla Rosjan pierwszym kandydatem na tranzyt rosyjskiego gazu do Europy Zachodniej była Polska. Pamiętam, bo sam uczestniczyłem w rozmowach na temat tego projektu. Miała być druga nitka Jamału i tzw. pieremyczka, czyli gazociąg łączący gazociągi Białorusi i Słowacji z pominięciem Ukrainy. Dlatego, że Ukraina miała i nadal ma gazociągi bardzo złej jakości. I Rosjanie – dla bezpieczeństwa tranzytu coraz większych ilości gazu – postanowili zawrzeć z Polską układ partnerski. Wówczas przechodziłoby przez Polskę 120 mld m sześc. gazu. Nie muszę chyba mówić, jak olbrzymi byłby zarobek na samym tranzycie. Ale, co o wiele ważniejsze, bylibyśmy wówczas innym jakościowo partnerem dla Rosji.
Skoro przez Polskę przechodziłaby większość gazu rosyjskiego do Europy Zachodniej, to Rosjanie musieliby nas inaczej – czyli lepiej – traktować. A ów prestiż kupiecki pomógłby nam później także rozwiązywać inne problemy, równie istotne dla Polski. Jednak zaprzepaściliśmy tę okazję przez nieprzyzwoitość naszych polityków. Czy zadecydował tu brak doświadczenia, czy też niechęć do nauki i wyciągania wniosków, czy też wreszcie zupełny brak rozsądku – tego nie wiem. Projekt storpedował m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski. krzycząc na całą Polskę, że przeszkadzamy naszym braciom Ukraińcom”.
Steinhoff mówił w 2002 r.: „Problem tzw. pieremyczki – gazociągu południowego, omijającego Ukrainę. My powiedzieliśmy: zgoda na wszelkie projekty, które pozwalają wykorzystać tranzytowe położenie Polski, ale w takim stopniu, w jakim nie zagraża to interesom Ukrainy, która jest naszym strategicznym partnerem”. Przez kilka najbliższych lat Steinhoff konsekwentnie atakował ideę gazociągu Północnego, wmawiając nam, że sprzeciw to jest nakaz polskiej racji stanu. 14 kwietnia 2004 w wywiadzie dla portali CIRE.pl, mówił: „W czasach rządu Jerzego Buzka mieliśmy inne priorytety. Takim było bezpośrednie połączenie ze złożami w Norwegii. Mieliśmy koncepcję budowy gazociągu, który miałby doprowadzać gaz w okolice Niechorza. To było racjonalne rozwiązanie”. Wielu ekspertów twierdzi jednak, że były to mrzonki i sami Norwegowie doszli do tego wniosku, wybierając współpracę z Rosjanami. Mimo to panowie Steinhoff i Naimski upierają się, że Norwegia to był genialny pomysł. W cytowanym wywiadzie snuł plany jakiegoś wielkiego partnerstwa energetycznego z Ukrainą: „Mam nadzieję, że nowy rząd ukraiński będzie współpracował z polską administracją. Ten nowy układ polityczny stwarza szanse na zbudowanie wspólnej, polsko – ukraińskiej strategii bezpieczeństwa energetycznego, uwzględniającej gaz ziemny, ropę i energię elektryczną”.
http://www.geopolityka.org/komentarze/257-jan-engelgard-gazociag-polnocny-im-janusza-steinhoffa
Pierwsze i najważniejsze stwierdzenie: Klęska polskiej polityki i to na własne życzenie.
Gdy w 1997 r. – powstaje spółka North Transgas, utworzona przez – Neste Oy i Gazprom, która zaczyna opracowywać projekt gazociągu transbałtyckiego z Rosji przez Finlandię, Bałtyk, Szwecję i Danię do Niemiec, sprawa jest jeszcze dość abstrakcyjna. Jednak już w grudniu 2000 r. projekt ten otrzymuje w Komisji Europejskiej status TEN (Sieci Transeuropejskie). 25 kwietnia 2001 Gazprom zawiązuje porozumienie z niemieckimi spółkami Ruhrgas i Wintershall, Fińska spółka Fortum przeprowadza analizę opłacalności projektu.
Kluczowym punktem – decydującym o losach tego rurociągu była polska odmowa z 2001 i 2002 r., na poprowadzenie przez Polskę drugiej nitki rurociągu jamalskiego – tzw. “pieremyczki”, omijającej Ukrainę. Brak zgody władz Polski czyni pomysł przejścia przez Bałtyk realną alternatywą. Rozwój techniki przychodzi Rosjanom i Niemcom w sukurs.
Podstawowym elementem polskiej strategii wobec nowych rosyjskich rurociągów była wtedy (i jest do dziś) chęć zabezpieczenia interesów państw Europy Wschodniej, a w przypadku rurociągu jamalskiego – interesów Ukrainy. To było głównym powodem odmowy budowy drugiej nitki (wariant „pieremyczki”). O tym mówił wicepremier w rządzie Jerzego Buzka, Janusz Steinhoff w 2002 r.:
Dzisiaj Nord Stream zaczyna działać. Jakie są skutki dla Polski?
utrata dochodów z przesyłu. (można było zawrzeć korzystny kontrakt, nie zawalić go tak, jak przy pierwszej nitce i odnosić realne korzyści finansowe)
utrata szansy na tańszy gaz. Tranzyt jest atutem w negocjacjach cenowych z dostawcą – dzisiaj to ćwiczy Turcja, Bułgaria i wiele innych krajów. My mamy gaz drogi, jednak krzyczący na głos o tym, nie chcą zauważyć przyczyn tego problemu)
utrata narzędzia politycznego wpływu w stosunkach z Rosją i Niemcami. Mając taki atut, można coś ugrać w staraniach o własne interesy. No ale Polska nie prowadzi polityki opartej na interesach, tylko na wartościach. Więc interesy robią inni.
http://szczesniak.bblog.pl/wpis,nord;stream;czyli;porazka;na;zyczenie,56409.html
http://naftagaz.pl/news/31-08-2011/exxonmobil-i-rosnieft-sojusz-strategiczny
Jak rura z Rosji do Niemiec może zagrażać bezpieczeństwu USA?
http://szczesniak.pl/3076
Będziemy skazani na kupowanie gazu z Niemiec. Poprzez błędne decyzje w przeszłości doprowadziliśmy do sytuacji, która nigdy nie powinna być brana pod uwagę. Dumne hasła dywersyfikacji i uniezależnienia się od Rosji jako dostawcy surowca sprawiły, że Polska została, na własne życzenie, zmarginalizowana na międzynarodowej arenie energetycznej.
Anglicy kupują od Gazpromu, a co nam radzą?
BP (d. British Petroleum) negocjuje z Gazpromem przedłużenie Nord Stream do Wysp Brytyjskich. Nic rewelacyjnego, jeśli przypomnieć ostatnie wielkie interesy Anglików w Rosji. Udały się i strony przełamały wcześniejsze trudności – wtedy było trudno (nawet brytyjskie media nazywały swojego premiera „pożytecznym idiotą”, nie jest to więc tylko zwyczaj naszej prasy).
http://szczesniak.pl/NordStream
Do Gdańska wpłynęły ze dwa takie statki (ale nie maksymalnie zanurzone). Skupmy się raczej na modernizacji tego co jest – aby masowiec rozładować/załadować w Szczecinie z ratą 30.000 ton na dobę …. zamiast skupiać się na projektach o gigantycznych kosztach i wydatkach . Przypominam , że pozbyliśmy się pogłębiarek i holowników (te trzeba zlecać za niemałe kwoty) – a utrzymanie nawet 12,50 na naszym Zalewie Szczecińskim to koszty gigantyczne / których wpływający tonaż nie pokryje) – nie mówiąc o prywatyzacji portu masowego w Świnoujściu – gdzie tak naprawdę ZPSŚ sprzedał „złotą kurę” już dawno . Obserwujmy jakie następne zmiany w szczecińskiej gospodarce morskiej …
http://www.24kurier.pl/107088
Stan said
Ad: 21 Siekiera_Motyka
Ad: 22 Pinxit
AD:23 Kurier
Szanowni Panowie.
Serdecznie dziekuje za konkretne, fachowe informacje.
„Do niedawna cena za kubik gazu z Kataru wynosiła 600 dolarów.
Węgrzy kupują rosyjski gaz za 264 dolary.
Polska nie prowadzi polityki opartej na interesach, tylko na wartościach.
Więc interesy robią inni.
Polska została, na własne życzenie, zmarginalizowana na międzynarodowej arenie energetycznej.
Najważniejsze stwierdzenie: Klęska polskiej polityki i to na własne życzenie”.
Węgierska gospodarka rozwija się bardzo dobrze – 4% wzrostu, bezrobocie zmniejszyło się także do 4%,
co oznacza, że jest jedna z najlepszych gospodarek w Europie.
Ostatnio Finlandia po spotkaniach na wysokich szczeblach podpisała nowe umowy
w sprawie rozwoju stosunków gospodarczych z Rosja.
Ponad godzinne rozmowy prezydenta USA z min. spr. zagr. Rosji w sprawie nie tylko stosunków międzynarodowych,
ale i pogłębienie wzajemnych stosunków gospodarczych głównie w sektorze energetycznym (w mld. $).
Można podsumować, ze inni robią dobre interesy z Rosja, a Polska jak zwykle na własne życzenie została sama
(z Ukraina) na lodzie. Bardzo smutne i tragiczne to wszystko i zakrawa na dywersje czysto polskiej gospodarki.
Cóż my mali możemy zrobić w tej sytuacji???
Ja z mojej strony mogę tylko proponować:
– wszystkim rolnikom,
– wszystkim zakładom przetwórczym w branży spożywczej
– i innym zakładom prywatnym uzależnionym w dużej mierze od gazu,
aby jak najszybciej pospłacali swoje pobrane kredyty uniezależniając się w ten sposób od banków.
Kiedy bank zażąda pod wymyślonym pretekstem spłaty wszystkich kredytów (a będzie miał prawo do tego)
w ciągu 1 miesiąca, kiedy nałoży tzw. embargo na polskie zakłady przemysłowe, kata bankowe zostaną zablokowane,
sprzedać firmy w tym czasie nie będzie możliwości i będzie za późno.
Kolejne plany i etapy przejmowania kolejnych zakładów polskiej gospodarki już się zaczęły
Życzę Wszystkim powodzenia w „tym wolnorynkowym systemie”.