Wolnomularstwo to organizacja niegdyś tajna, a dziś raczej dyskretna, gdyż legalna. Dlatego z dużym zainteresowaniem wybrałem się ostatnio na publiczny wykład zorganizowany przez jedną z polskich lóż, a poświęcony „filozofii masońskiej”.
Sam wykład był mało konkretny (delikatnie mówiąc), acz świetnie poprowadzony z punktu widzenia pijarowskiego. Publiczność była także ciekawa, dzieląc się – z grubsza – na dwie części.