Wszystkim odwiedzającym gajówkę, serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze - ale nie odpowiadam za ich treści.
Radość to wielka widzieć bezsilną wściekłość twoich wrogów i wiedzieć, że nic nie mogą ci zrobić.
Jeśli chcesz pomóc...
Zajrzyj też na "Fantazje kulinarne".
Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii
Pomimo zawieszenia Małego Ruchu Granicznego Polsko-rosyjską granicę przekracza coraz więcej Rosjan.
Posted by Marucha w dniu 2017-09-04 (Poniedziałek)
Ułatwienia MRG z obwodem kaliningradzkim zawieszono ponad rok temu, jednak granicę przekroczyło więcej Rosjan niż podczas jego obowiązywania.
Rzeczniczka warmińsko-mazurskiej Straży Granicznej Mirosława Aleksandrowicz, podała, że w 2017 roku od stycznia do lipca polsko-rosyjską granicę z obwodem kaliningradzkim przekroczyło łącznie 2,377 mln. podróżnych. Wśród nich znalazło się 1,328 mln. Rosjan.
W porównaniu do tego samego okresu w zeszłym roku podczas obowiązywania przepisów umowy o Małym Ruchu Granicznym, granicę z obwodem kaliningradzkim przekroczono 2,878 mln razy, z czego Rosjanie stanowili 1,267 mln. podróżnych.
Przepisy MRG z Ukrainą i obwodem kaliningradzkim pozwalające na przekraczanie granic w trybie uproszczonym zostały zawieszone przez Polskę 4 lipca zeszłego roku. Tłumaczono to chęcią zapewnienia bezpieczeństwa szczytowi NATO i Światowym Dniom Młodzieży.
Mały Ruch Graniczny z Ukrainą został przywrócony tuż po zakończeniu ŚDM, jednak nie zrobiono tego dla obwodu kaliningradzkiego. Politycy PiS tłumaczą, że jest to spowodowane polityką Rosji. Obecnie podróżni, aby przekroczyć granicę muszą posiadać ważną wizę. Liczba Rosjan przekraczających polsko-rosyjską granicę nie spadła jednak, a wzrosła.
Rosjanie przekraczają granicę głównie aby zaopatrzyć się w Polsce w artykuły spożywcze. Zakupy dotyczą praktycznie każdej grupy towarów w tym także markowych alkoholi. W okresie letnim obserwujemy też wywóz owoców sezonowych takich jak np. truskawki. Sami Rosjanie mówią, że artykuły spożywcze u nas są lepszej jakości i tańsze niż dostępne w obwodzie kaliningradzkim – podkreślił Ryszard Chudy z Izby Administracji Skarbowej w Olsztynie.
Dodał, że Rosjanie robią zakupy także w pierwszej dekadzie stycznia przed Nowym Rokiem i rosyjskim Bożym Narodzeniem. Wtedy też odnotowujemy rekordową ilość dokumentów TAX FREE. Najczęściej wtedy kupują towary luksusowe i sprzęt narciarski – tłumaczy Urzędnik.
TAX FREE są to imienne dokumenty towarzyszące towarom wywożonym poza obszar celny Unii Europejskiej. Podróżny, posiadając potwierdzenie na granicy przez organy celne wywozu towarów zgodnie z dokumentem TAX FREE, może uzyskać zwrot podatku VAT.
kresy.pl / money.pl
Komentarzy 9 do “Pomimo zawieszenia Małego Ruchu Granicznego Polsko-rosyjską granicę przekracza coraz więcej Rosjan.”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Dziennik gajowego Maruchy 
Moher49 said
Z jednej strony wypada się cieszyć. Z drugiej strony działania rządu, który rządzi Polską wskazują, że uprawia on antypolski sabotaż. Ostatnio wezwał na dywanik ambasadora KRLD, pewnie wypowiemy wojnę Kim Dzong Unowi.
Boydar said
Jeżeli … znaczy się Ruskim było to do czegoś nieodzownie potrzebne. Liczby, o ile prawdziwe, świadczą że nikt nie stracił, bez względu co jest oficjalnie mówione.
Przekonacie się jeszcze do Maciory, słowo harcerza 🙂
Premizlaus Crucis said
No i dobrze. Witamy.
Misiek said
Widocznie w dalszym ciągu mamy państwo teoretyczne.
Dinozaur said
Rozsądek się nam jeszcze nie całkiem zeuropeizował .
z prowincji said
ad 1. a może chodzi o zakup uzbrojenia ;rakiet ,bomby wodorowej ,wszak ci komuniści z KRLD produkują prawie wszystko co dla nas niezbędne i pewnie taniej niż w …..A.
Skoro się tego boi nasz strategiczny partner to może, być coś na rzeczy a pieniądze podobno nie smierdzą .
NICK said
Lubelaku. Prezydent Kornha… coś tam, maciory nienawidzi.
Nie raz Pan napisał był.
Mniej więcej tak: a niech się wybijają.
A teraz ciekawostka. Ja, wyrocznia delficka, to, przewidziałam.
https://www.przekrojgospodarczy.pl/artykuly/1438-rolnik-zaplaci-za-wode-z-wlasnej-studni
Boydar said
„… nie będą płacili za wodę tylko ci rolnicy, którzy zużywają mniej niż 5 tys. litrów w ciągu doby …”
A jak ma to być liczone ? Średnia z tygodnia, miesiąca, roku ? Kominy ? A jak przekroczy o litr ? Pytań jest więcej.
Co do wpuszczania trutek do gruntu lub akwenu, że o robieniu sobie szamba z nieużywanej studni, już pisałem. I głupiego chama niczym innym do normalności nie zmusi jak pałą, on lepiej wi. Pała może być finansowa. Co to jest niecały miliard w skali rolnictwa w Polsce, NIC ! Jak zrobią wszystko po bożemu, dostaną zniżkę albo wyzerowanie, już prezes nad tym przemyślał. Głosów rolnika się nie pozbędzie a wreszcie jest okazja zrobić klar z tym gów*nem.
Panie NICK’u, Pan rolniczysz, ile razy przekroczył Pan pięć ton wody przez jeden dzień ? Kto podlewa żyto czy pszenicę a nawet kartofle lub buraki ? Czy na pewno rolnik, chłop na swojej ziemi ? Woda jest głównie potrzebna na fermach, ewentualnie w sadach gdy susza; tylko mnie w szkole uczyli że to hodowcy i sadownicy, nie rolnicy. Nie chcę się wykłócać, ale taką kartę można z pożytkiem dla ludzi i przyrody rozegrać. Jak będzie, zobaczymy ale nie wierzę, że Kaczysław zbombarduje swój elektorat w takiej ilości.
Moher49 said
@6,
Też bym tak chciał, ale wujek Donald chyba na to nie pozwoli i każe udzielić reprymendy Kim Dzong Unowi.