Wszystkim odwiedzającym gajówkę, serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze - ale nie odpowiadam za ich treści.
Radość to wielka widzieć bezsilną wściekłość twoich wrogów i wiedzieć, że nic nie mogą ci zrobić.
Jeśli chcesz pomóc...
Zajrzyj też na "Fantazje kulinarne".
Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii
Demontaż Pałacu Kultury?
Posted by Marucha w dniu 2017-09-12 (Wtorek)
CO PISZĄ INNI: Korespondentka radia Sputnik Irina Czajko rozmawia z Bohdanem Piętką, publicystą i historykiem z Krakowa, o burzeniu pomników radzieckich w Polsce
W piątek rozpoczęło się burzenie pomnika-Mauzoleum Armii Czerwonej w centrum Trzcianki w Polsce. Rosyjskie MSZ wyraziło zdecydowany sprzeciw i oświadczyło, że nie zamierza się z tym godzić.
Co Pan sądzi jako historyk o zburzeniu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Trzciance. Czy był Pan zaskoczony?
Byłem zaskoczony. Mimo, że obecne władze polskie ogłosiły jakiś czas temu, że będą burzyć pomniki upamiętniające walkę żołnierzy radzieckich na ziemiach polskich w latach 1944-45, byłem jednak zaskoczony, ze względu na to, że było to jedno z najbardziej okazałych mauzoleów w Polsce i nie jest do końca pewne, czy tak, jak twierdzą władze Trzcianki, nie było pod tym memoriałem szczątków żołnierzy radzieckich. Uważam, że to, co zrobiono w Trzciance i jak to zrobiono, to jest barbarzyństwo.
Jeśli chodzi o samą kwestię historyczną, to przecież pomniki upamiętniające Armię Czerwoną stoją nie tylko w Polsce. Stoją także na Słowacji, na Węgrzech, w Czechach. Mało tego, w centrum Wiednia znajduje się okazały pomnik Pamięci Bohaterów Armii Czerwonej. Tak się nazywa. W Berlinie stoi taki pomnik. Nikt tam tych pomników nie burzy.
Wszędzie w tych krajach podchodzi się ze zrozumieniem do roli, jaką odegrała Armia Czerwona w walce z nazistowskimi Niemcami. Tam traktuje się te pomniki nie jako symbole „sowieckiej dominacji”, jak to się mówi w Polsce, ale jako pomniki upamiętniające żołnierzy jednej z armii koalicji antyhitlerowskiej, która wniosła ogromny wkład w zwycięstwo nad Niemcami hitlerowskimi. I to jest dla wszystkich oczywiste.
Czy w tym kontekście istnieje możliwość, że Pałac Kultury i Nauki w Warszawie też będzie zburzony?
Może i tak. Takie propozycje już padały wielokrotnie. Ja traktowałem to jako humor. Jako coś niepoważnego. Ale, jeżeli rzeczywiście ta polityka historyczna ma taki skrajny wymiar, to tego bym nie wykluczał.
Komentarzy 13 do “Demontaż Pałacu Kultury?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Dziennik gajowego Maruchy 
Hans said
Kilka lat temu za skandal uznano kompozycje miejscowego artysty, ktory obok pomnika Armii Czerwonej we Wrzeszczu ustawil rzezbe sowieckkiego zolnierza gwalcacego kobiete.
Okazuje sie, ze takie gwalty na niemieckich i polskich kobietach byly na porzadku dziennym na terenach wyzwolonych przez sowietow.
„Kolejna fala masowych gwałtów przyszła w 1945 roku. Tym razem jej sprawcami byli żołnierze Armii Czerwonej. Im bardziej front zbliżał się do Elbląga, Gdańska i Berlina, tym bardziej masowa i okrutna stawała się przemoc seksualna. Była bowiem falą odbitą, przeniesieniem brutalnego zachowania wobec niemieckich kobiet na Polki. W liście wysłanym 17 kwietnia 1945 r. z Gdańska jakaś Polka, prawdopodobnie ubiegająca się o pracę w otoczeniu radzieckiego garnizonu, skarżyła się, że została zgwałcona siedem razy: „Raz tej nocy zostałam zgwałcona, ta hańba odbyła się na oczach ojca. (…) Mnie zgwałcono 7 razy, to było straszne”.
Podobną gehennę przeżyły kobiety na Warmii i Mazurach. Nawet po przesunięciu się frontu Niemki i Polki były tam regularnie gwałcone. W Prusach Wschodnich i na Śląsku, gdy tylko pojawiali się żołnierze gen. Koniewa i Żukowa, dochodziło do masowych gwałtów. Jeśli idąca naprzód jednostka pierwszego rzutu nie zdążyła, tyłowe nadrabiały zaległości. „Żołnierze Armii Czerwonej nie przejmowali się zbytnio jakimiś »indywidualnymi związkami« z niemieckimi kobietami – pisał dramaturg Zachar Agranienko w swoim dzienniku, gdy służył jako oficer piechoty morskiej w jednostce walczącej w Prusach Wschodnich. – Dziewięciu, dziesięciu, dwudziestu naraz – gwałcili, nie oglądając się na nic i na nikogo”.
http://www.newsweek.pl/wiedza/historia/gwalty-armii-czerwonej–boje-sie-tych-diablow–rosjan—,100278,1,1.html
Marucha said
Re 1:
Są to historie bądź całkowicie zmyślone, bądź grubo przesadzone.
Rosyjscy żołnierze dopuszczali się przestępstw, tak jak to bywa wszędzie na wojnie. Za co też ponosili surowe konsekwencje. Nie ma dowodów na tezę masowych gwałtów.
Niemcy byli jednakowoż w porządku.
? said
https://www.google.pl/search?q=dworzec+gdynia+tablica+gestapo&client=opera&hs=Mxq&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwig7datjKDWAhUBApoKHRPpC90Q_AUICigB&biw=1280&bih=914#imgrc=Qc9aKq6gp7oT_M:
Boydar said
https://marucha.wordpress.com/2017/09/08/wolne-tematy-73-2017/#comment-699833
Joannus said
Jak na razie, Pałac Kultury został zabezpieczony wpisem do rejestru zabytków.
Na jak długo, czas pokaże. Bo koszernym apetyt na grunta chyba nie osłabł.
Ad 1
Akurat do tematu pasuje przytaczanie odgrzewanej propagandy korowskiej,
Dinozaur said
Cuś jak kalif w Palmyrze albo Murzyni i lewacy w Houston .
Grace said
Re:1 Jak mnie ten temat wkurza! Od tylu lat słyszę te bzdury i rzygac mi sie chce. Czym jeszcze będzie się obwiniać tych biednych rosyjskich żołnierzy? Pamiętam jak moi rodzice opowiadali z jaką radością Polacy witali właśnie tych „gwałcicieli” z kwiatami i czym chata bogata. Kim jestes Hans? Imie masz dość plugawe, nawet jesli to twoj nick. Powoływanie się na newsweeka, tego szmatławca nie dodaje ci wiary. Czy nigdy nie widziałeś wojennych kronik? Ja widzialam w Polsce Ludowej wiele razy. Jak Polska długa i szeroka, Armia Czerwona idaca na Berlin i WYZWALAJĄCA Polskę była oblegana przez kobiety po polskich wsiach. Dzieli się z nimi czym tylko mogli, albo choć podali kubek zimnej wody czy mleka. Słyszałam takie historie w czasie moich wędrówek po Polsce. Przestań powielać te parszywe kłamstwa. Pewnie powiesz że te kroniki to była propaganda, ale słów słyszanych od polaków nie możesz zagłuszyć. Ja osobiście kocham Rosjan, wyroslam pomiędzy nimi i zapewniam cie ze nie masz pojecia kim sa. Nie twierdzę że takie przypadki nie miały wogole miejsca, a Pan Gajowy ma racje. Sporadycznie sie zdarzaly i karano je z całą surowością. Pan najwyraźniej nie zna Rosjan a szczególnie żołnierzy to nie wie pan jacy są zdyscyplinowani. Oni są dumni ze swojej Armii, zawsze byli. Nie zrobiliby nic co wpłynęłoby na zszarpanie opini o nich. Niech pan dalej wierzy w bzdury ale coś mi tu śmierdzi wyjątkową nienawiścią do Rosji. Pewnie ma pan ku temu powody ale nienawiść jes zawsze zlym doradca!
Pinxit said
1
Hans
To pan Hans tez popiera islamistow , ktorzy burzyli Palmire bo Assad podobno uzywal broni chemicznej?
Te wsciekle, glupawe wpisy o gwaltach sa typowe dla zydowskiej propagandy. Wszedzie gdzie trzeba przylozyc gojom to sie wyciaga idiotyzmy seksualne.
W Polsce kobiety sa gwalcone NAGMINNE mimo, ze nie wpuszczamy muzulmanow i „bolszewikow” juz dawno nie ma.
Argument Hansa jest durnowaty i prymitywny.
Polska – (k)raj dla gwałcicieli? Większość oprawców jest bezkarnych – Zdrowie Radio ZET
http://zdrowie.radiozet.pl/On-i-Ona/Polska-k-raj-dla-gwalcicieli-Wiekszosc-oprawcow-jest-bezkarnych
Polska: Co piąta Polka została zgwałcona.Co piąta doświadczyła próby gwałtu
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/polska-co-piata-polka-zostala-zgwalconaco-piata-doswiadczyla-proby-gwaltu/j4z2kdr
Co piąta Polka zgwałcona. Raport
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/co-piata-polka-zgwalcona-raport,604988.htmlolska: Co piąta Polka została zgwałcona.Co piąta doświadczyła próby gwałtu
Przerażające dane: co roku ginie w Polsce 150 kobiet – WP Wiadomości
https://wiadomosci.wp.pl/przerazajace-dane-co-roku-ginie-w-polsce-150-kobiet-6036153074054273a
Ciekawe said
@7
Zbrodnie wojenne tak zwanej „Armii Czerwonej” były tak sporadyczne, że Ryszard Szawłowski niepotrzebnie poświęcił ich opisowi cały rozdział VII swojej znakomitej, monumentalnej monografii „Wojna polsko-sowiecka 1939”.
W Grodnie witano Sowietów chlebem i solą, nie było oczywiście masowych mordów bohaterskich żołnierzy KOP oraz członków polskiej administracji i ziemiaństwa na Kresach.
Marucha said
Re 8
Polska jest jednym z najbezpieczniejszych krajów w Europie pod tym względem.
Natomiast przoduje Szwecja. W czołówce są poza tym UK, Francja I Niemcy. Oczywiście fakt, że są to kraje o dużej populacji ubogacaczy kultury, jest przypadkiem.
To, co pieprzą niepolskie, acz polskojęzyczne media, na jakie się Pan powołuje, to zwykłe kłamstwa.
anonim said
ad,1 Hans czy tam Heinrich Rosjanom czy też raczej Sowietom oddać musi że gdyby postępowali tak jak Niemcy u nich na wschodzie z ich Niemieckimi Einsatzgruppen to tych gwałtów by nie było, i wypędzonych też by nie było…bo wszystko to zostało by tam w tych niemieckich ziemiach w ziemi i nie miało by się jak skarżyć.
ps. Jakoś na plany Churchila uczynienia z Niemców kilkunastomilionowego kraju rolniczego bez żadnej technologii się nie skarży…choć raz ten pijak miał dobry plan.
Marucha said
Re 9:
Nikt z mojej rodziny nie miał żadnych złych doświadczeń z Rosjanami, z Armią Czerwoną.
Głos Prawdy said
1. Zbyt wiele cyfr za wysokich w stosunku do żołnierzy armii czerwonej. Jeden mój dziadek walczył w dwóch wojnach i brał udział w wyzwoleniu. Był to człowiek wierzący, a takich było wiele, ale wiele z nich ukrywali swoją wiarę. wielu było litosciwymi, widząc jak zabijali i gwałcili ich żon i matek, nie mogli tego zrobić nawet z niemkami, choć w afekcie, jak zemsta, być może niektórzy popełniali. Przed wojną stosunek Polaków do wschodnich sąsiadów był delikatnie mówiąc negatywny. Byli żołnierze armii czerwonej narzekali na to, że czuła się ogromna pogarda wśród ludności Polski, nie od wszystkich, ale było to. Po wyzwoleniu zaczęli bardziej szanować. Trzeba powiedzieć o tych, których wyprowadzili na wojnę z więzień tzw. karne bataliony. Oto oni mogli tak postępować. Do tego nikt nie powiedział o narodowość takich czerwonoarmistów.