Niemcy krytykują nas za przyjęcie Erdogana. Sami sprzedają mu broń i technologie.
Posted by Marucha w dniu 2017-10-20 (Piątek)
W ciągu ostatnich dni Niemcy ostro krytykowali Polskie władze za to, że zorganizowały w Warszawie wizytę prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Paul Fluckiger, pracujący dla kontrolowanej przez niemiecki rząd agencji Deutsche Welle, w tekście przeznaczonym do mediów polskojęzycznych podkreślał, że nasz kraj jest pierwszym państwem UE, które po autorytarnej próbie przebudowy Turcji przyjmuje jej kontrowersyjnego prezydenta.
Co ciekawe – Fluckiger nie napisał, że wcześniej Erdogan wizytował u Merkel, a Niemcy ciągle sprzedają mu broń wartą kilkadziesiąt milionów euro.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – tekst Paula Fluckigera, dziennikarza pracującego dla kontrolowanej przez niemiecki rząd agencji Deutsche Welle, miał wzbudzić wśród Polaków swego rodzaju pedagogikę wstydu. Oto do Warszawy przyjeżdża kontrowersyjny prezydent autorytarnego kraju, który odpowiada za śmierć lub represje wielu osób. Do tego Polska ma być pierwszym państwem UE, które po ubiegłorocznym krwawym stłumieniu wojskowego puczu, przyjmuje z oficjalną wizytą Recepa Tayyipa Erdogana.
To, że Polska wcale nie była pierwszym krajem, który po „autorytarnej próbie przebudowy Turcji” przyjął prezydenta Turcji, udowodniłem już wczoraj. Fluckiger albo nie posiadał w tym względzie elementarnej wiedzy, albo najzwyczajniej w świecie kłamał w celu podkręcenia pedagogiki wstydu u polskich czytelników.
W przeznaczonym do mediów polskojęzycznych tekście zabrakło również informacji o tym, że Niemcy wciąż eksportują mnóstwo broni do rządzonej przez Erdogana Turcji. Władze federalne w Berlinie do końca sierpnia br. wydały 99 zezwoleń na sprzedaż Turcji broni o łącznej wartości 25,36 mln euro. Rok wcześniej takich zezwoleń było 158 o łącznej wartości 69,32 mln euro.
Mając na uwadze powyższe można zaryzykować stwierdzenie, iż Fluckiger dostrzegł drzazgę w oku sąsiada, lecz belki we własnym nie zauważył. Skoro „kontrowersyjną” ma być wizyta prezydenta Turcji w Warszawie, to jak można traktować sprzedaż uzbrojenia do tego państwa przez Niemcy?
Źródło: Niemcy sprzedają do Turcji broń za miliony euro (Dw.com)
http://niewygodne.info.pl/
Komentarzy 5 do “Niemcy krytykują nas za przyjęcie Erdogana. Sami sprzedają mu broń i technologie.”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Kojak said
Szwaby kolejny raz udowadniaja ze niczyM nie roznia sie od hitlErowcow ! ta samia zbrodnicza buta te same hiterrowskie klamstwa ! te bandziory zawsze beda BANDZIORAMI
tyle said
Nie Niemcom Erdogan kuku robił a Rosji.
Jerzy G. said
Żydki bardzo nie lubią Erdogana, bo nie pozwoli się obalić (z pomocą Rosji) i zastąpić przez Gulena, przez co uniemożliwił budowę Kurdystanu który miał być częścią Wielkiego Izraela.
I bardzo dobrze zrobił, bo miejsce żydków jest w piekle a nie jakimś tam wielkim czy małym Izraelu.
Revers said
Pozniej nieoznaczone licencyjne niemieckie giwery znajdzie sie w Libii przy obalaniu Kadafiego,w Tunezji, Syrii w rekach ISIS. Merkel juz dwa razy byla z wizyta u Erdogana, gdziie wlasnie handlowala miedzy innymi kwotami uchodzczymi z Syrii i udzialalem Bundeswehry na granicy z Syria.
PISKORZ said
re art. „Co ciekawe – Fluckiger nie napisał, że wcześniej Erdogan wizytował u Merkel, a Niemcy ciągle sprzedają mu broń wartą kilkadziesiąt milionów euro.” NO WŁAŚNIE…tu widać QREWSTO tego pismaka…On nie pierwszy i nie ostatni..!!