Przyzwyczajenia są jednym z najistotniejszych czynników wpływających na nasze myślenie i zachowanie. Nie żyjąc według wyznawanych przez siebie poglądów, zazwyczaj zaczyna się wyznawać poglądy, według których się rzeczywiście żyje. Zjawisko to dotyczy nie tylko jednostek, ale i całych społeczeństw, co jest logiczne, skoro człowiek jest ze swej natury istotą społeczną.
W zależności od tego, czy prawo (a więc nawyk społeczny) jest dobre lub złe, ułatwia ono w społeczeństwie indywidualną praktykę cnót lub występków. Jednostka jest z ogółem naturalnie powiązana i nie bez powodu Arystoteles traktował politykę jako społeczne przedłużenie etyki. Ta ostatnia bowiem jest przede wszystkim poszukiwaniem szczęśliwego życia według cnoty, a skoro cnota jest niemożliwa bez życia w społeczeństwie, grecki filozof postulował jego organizację według praw umożliwiających nabycie i praktykę cnoty.