Chciałbym napisać, iż długi okres nieaktywności na mym blogu był spowodowany prozaicznym brakiem czasu. Minąłbym się jednak z prawdą informując czytelników, iż nie znajdywałem godziny bądź dwóch w tygodniu na przekazywanie im swoich przemyśleń oraz komentarzy do bieżących wydarzeń. Prawdziwym powodem nieaktywności był brak jakichkolwiek zdarzeń, które pragnąłbym skomentować, opisać bądź skrytykować.
To ostatnie przyszłoby mi z pewnością najłatwiej, gdybym nie zdołał już na łamach swego bloga skrytykować niemalże każdej patologii, jaka toczy mą Ojczyznę niczym nowotwór i ani myśli odpuszczać; czy to przez ciche przyzwolenie właścicieli mego kraju, czy też przez gnuśność mych rodaków.