Wszystkim odwiedzającym gajówkę, serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze - ale nie odpowiadam za ich treści.
Radość to wielka widzieć bezsilną wściekłość twoich wrogów i wiedzieć, że nic nie mogą ci zrobić.Jeśli chcesz pomóc...
Zajrzyj też na "Fantazje kulinarne".Polak ma poglądy, ale nie wie skąd, dlaczego właśnie takie i po co je pokazuje. Modlitwa za żydów Módlmy się za żydów wiarołomnych
aby Bóg i Pan nasz zdarł zasłonę z ich serc,
iżby i oni poznali Jezusa Chrystusa Pana naszego.
Módlmy się: Wszechmocny wiekuisty Boże,
który od miłosierdzia Twego nawet Żydów wiarołomnych nie odrzucił:
wysłuchaj modły nasze za ten lud zaślepiony,
aby wreszcie, poznawszy światło prawdy, którym jest Chrystus,
z ciemności swoich został wybawiony.
Przez Tegoż Chrystusa Pana naszego.
Amen. Święta Teresa z Aville „Przeklęta taka wierność, która posuwa się aż do sprzeniewierzenia się prawu Bożemu! Jest to przewrotny obyczaj świata” (Księga życia).Bł. Jan Paweł II Kto spotyka Jezusa Chrystusa, spotyka judaizm (Moguncja, 17.11.1980)Papież Franciszek - Wierzę w Boga. Nie w katolickiego Boga.
http://www.ibtimes.com
- Bóg nie jest magikiem z czarodziejską pałeczką.
http://www.independent.co.ukKatolickie szkoły wolne od modernizmu:Sklep:Cerkiew w Polsce:Kościół grekokatolicki:
Negatywne treści na temat Adama Michnika redaktora naczelnego Gazety Wyborczej oraz wydawcy tej gazety Agory S.A. są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego(wyrok sądowy z 26 września 2005, sygn. III C 1225, orzeczony w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, sędzia przewodnicząca Agnieszka Matlak).
The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy
Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii
Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
Antoni Słonimski, poeta żydowski
Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011
Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności. Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
Kategorie
Archiwum artykułów
Kanały RSS na FeedBucket
Artykuły Komentarze
Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć
Nie wolno nam słuchać tego, co imamowie mówią ludziom w mediach, że islam jest „religią pokoju”. Wiesz, co to znaczy? Że pokój nie zapanuje, dopóki [wszyscy-red.] ludzie nie zaakceptują islamu jako swojej religii – powiedziała w rozmowie z portalem wp.pl Mona Walter, Somalijka mieszkająca w Szwecji.
Mona Walter na początku lat 90. Wyemigrowała z Somalii do Szwecji, gdzie porzuciła islam i nawróciła się na chrześcijaństwo.
W ostatnim czasie przetaczają się przez polskie media, ostre nieraz, spory i polemiki wokół stosunków polsko-izraelskich czy szerzej polsko-żydowskich, wokół wydarzeń okresu II wojny światowej i późniejszych. Pisze się i mówi dużo o antysemityzmie, polityce pamięci, polityce prawdy itd.
Wszystko to ma oczywiście ważne znaczenie polityczne, jednak jest mało inspirujące intelektualnie, także i z tego powodu, że na pierwszy plan wysuwa się aspekt moralny – zbrodnia, wina, odpowiedzialność, ofiary, sprawcy itd. a jak zauważył Nietzsche nadmierne koncentrowanie się na kwestiach moralnych obniża poziom debat intelektualnych.
Te pierwsze są zbyt ciasne, żeby w nich pójść na Marsz Niepodległości, ta druga jest antysemicka w tym sensie, że należący do Izraela surowiec został opacznie przez Opatrzność ulokowany w zupełnie innym i w dodatku nieprzyjaznym syjonizmowi kraju.
Pomyślałby kto naiwnie, że przecież nikt nie zmusza Izraela do kupowania tej ropy od Iraku, a nam nic do tego, zwłaszcza, że od czasów króla Batorego stosunki między Rzeczpospolitą a Persją były zawsze przyjazne, co więcej, mamy wobec nich dług wdzięczności za uratowanie w 1942 roku 120 tys. Polaków, w tym 18 tysięcy dzieci.
Zdawało się, że nowa wersja o zbrodni katyńskiej, wersja przywieziona do Polski przez Gorbaczowa, jest pełna i ostateczna.
Napotykamy jednak dzisiaj tyle kłamstw i manipulacji w wykonaniu polityków i mediów, iż trzeba ponownie przyjrzeć się wydarzeniom, także tym z czasów drugiej wojny światowej.
Jest historycznym faktem, iż we wrześniu – październiku 1939 r. około 10 tysięcy oficerów polskiej armii, jak i wielu policjantów oraz innych osób urzędowych zostało internowanych, a później uwięzionych jako jeńcy wojenni. W 1940 r. zostali oni podzieleni na trzy kategorie:
1) szczególnie niebezpieczni przestępcy, mordercy, dywersanci i szpiedzy. Dotyczyło to około tysiąca ludzi, których rozstrzelano;
2) polscy oficerowie, których zwolniono w celu utworzenia na terytorium ZSRR polskiej armii, dowodzonej przez gen. Andersa (400 osób);
3) potencjalnie niebezpieczne osoby, których nie można było zwolnić. Przebywały one w obozie pracy na zachód od Smoleńska. Na początku wojny (w czerwcu – lipcu 1941 r.) nie udało się ich ewakuować; osoby te odrzuciły propozycję, by maszerować pieszo w głąb ZSRR.
Tak dostali się polscy oficerowie w ręce Niemców, którzy potem, jesienią 1941 roku zostali rozstrzelani przez Niemców, zgodnie z rozkazem Hitlera, by rozwiązać ‚polski problem’: „Polacy mają mieć jednego pana – Niemców. Nie może istnieć dwóch panów obok siebie, dlatego musimy wytępić wszystkich przedstawicieli polskiej inteligencji. Tylko w ten sposób możemy opanować należny nam teren”.
A to są dowody hitlerowskiej zbrodni:
a) Naboje i łuski nabojów, które znaleziono w grobach zamordowanych, były wyprodukowane w Niemczech;
b) Część ofiar miała związane ręce sznurem, którego nie wytwarzano w tym czasie w ZSRR;
c) Według opinii ekspertów (łącznie z tym, który był członkiem komisji niemieckiej) zwłoki znajdowały się w ziemi nie dłużej niż półtora roku;
d) Według ekspertyzy radzieckiej komisji pod kierownictwem N. Burdenki sposób rozstrzelania polskich oficerów był identyczny z metodą egzekucji radzieckich obywateli w Oriol i Woroneżu.
e) Jak mogli ‚żądni krwi bolszewicy’ rozstrzelać skrycie 12 tysięcy ludzi w Katyniu, gdy znajdował się tam do rozpoczęcia wojny obóz pionierski? Gdyby oni mieli dokonać morderstw, to z pewnością znaleźliby na to bardziej odpowiednie miejsce;
f) ‚Odkrycie’ przez faszystów masowych grobów nastąpiło bezpośrednio po ich klęsce pod Stalingradem. Za pomocą demonstracyjnego widowiska, ukazującego ‚nieludzki bolszewicki reżim’ zamierzali Niemcy rozbić koalicję antyfaszystowską i opóźnić natarcie armii radzieckiej;
g) I w końcu sfałszowane dokumenty w rosyjskim archiwum.
Jakie tajemnice zawiera tzw. ‚teczka specjalna nr 1’ Biura Politycznego KPZR?
Po szczegółowej ekspertyzie składu tekstu, napisanego przez Berię do Biura Politycznego z propozycją rozstrzelania więcej niż 25 tysięcy Polaków, jak i zatwierdzającego postanowienie… więc po ekspertyzie historyków, naukowców i kryminologów stwierdzono, że oryginał ‚postanowienia’ nie istnieje, i że pismo Berii zostało sfałszowane. Pierwsza, druga i trzecia strona pisma były napisane na jednej maszynie, a czwarta strona na innej.
W maju 2010 roku zwrócił się jeden z twórców tych fałszywek do Wiktora Iljuchina, prawnika i deputowanego do Dumy Federacji Rosyjskiej. Przekazał deputowanemu, iż na początku lat 90-tych ubiegłego wieku została stworzona grupa, składająca się z wysoko postawionych specjalistów w fałszowaniu dokumentów, dotyczących historii ZSRR. Grupa ta pracowała w służbie bezpieczeństwa prezydenta Jelcyna. Ich człowiek poinformował m.in o tym, że wspomniane pismo Berii z marca 1940 roku zostało wytworzone przez tę grupę. Stwierdził, iż za czasów Jelcyna dołączono w rosyjskim archiwum setki fałszywych dokumentów, jak również [wiele] zostało sfałszowanych.
Napisał: Władimir Kowalczuk Przetłumaczył: Zygmunt Białas
Zapytałem Tiamat i Ikulalibala, jak widzą rzecz katyńską. Czy jest jednoznacznie oczywista wersja o dokonaniu masowych morderstw przez NKWD? Czy jest ta sprawa ostatecznie zamknięta?
Pisze pani Tiamat:
Panie Zygmuncie, zadał mi Pan nie lada klasówkę. Przyznam się, że mi ten cały cyrk katyński działa na nerwy nie od dziś. Często bywa tak, że nawet nie tak bardzo ważne jest to, o czym się mówi, a to, o czym się nie mówi. Ja rozumiem, że Stalin miał powody, by Polaków nie darzyć szczególną sympatią… po 1920 roku, ale z drugiej strony to Piłsudski pomógł Leninowi wygrać rewolucję bolszewicką. No, ale Lenin ze Stalinem nie bardzo się lubili.
W całej informacji – jak poczytałam dotąd – nie ma wzmianki ani o rewolucji, ani o jeńcach rosyjskich zagłodzonych w polskich obozach. Nie ma też wzmianki o wyprawie na Kijów. Ani o roli Zachodu w drugiej wojnie światowej. Czego do niedawna nie wiedziałam:
– że w pochodzie na Kijów, oddziałom Piłsudskiego towarzyszyły oddziały amerykański i francuski;
– że Beria był agentem brytyjskim;
– polscy oficerowie złapani do tych obozów to nie była regularna armia, tylko rezerwiści;
– nie wiedziałam też, że polscy oficerowie byli też internowani na Litwie i Łotwie, ale tych nikt nie zamordował.
Różne źródła podają, że 1,5 miliona Polaków Stalin zesłał na Sybir. Ilu Polaków zesłano na roboty do Niemiec i do obozow koncentracyjnych?
Jakoś tak się porobiło w tej drugiej wojnie światowej, że alianse się zmieniały: Zachód napadł na Rosję w czasie rewolucji, a potem w II wojnie światowej zrobili się ‘towarzyszami broni’ i znów, zaraz po wojnie się znielubili. Ale uzgodnili wspólna linię podawanych informacji: zaraz po wojnie chodziło o to, by zwalić wszystko na Niemców (w Jałcie, w Norymberdze). Za czasów Solidarności i w czasie rozpadu ZSRR, Zachód ‘umówił się’, że zbrodnię katyńską popełnili NKWD-ziści, a ściślej rosyjskie służby.
Dlaczego Sowieci wymordowali tylu polskich oficerów, choć wszyscy się poddali?
5000 polskich żołnierzy internowano na Litwie, w tym ponad 900 oficerów; na Łotwie ponad 900 żołnierzy i 180 oficerów. A potem, po aneksji przez Sowietów państw bałtyckich (1940 r.) przewieziono polskich więźniów do obozów w ZSRR. Ale ponad 1100 polskich oficerów, internowanych w krajach bałtyckich, nie zamordowano, tak jak dwa tygodnie wcześniej wymordowano polskich oficerów przez NKWD. Dlaczego? Jaką rolę odgrywał rząd polski w Londynie?
Brytyjczycy wymusili negocjacje między polskim rządem na zesłaniu w Londynie i Rosją Sowiecką (lipiec 1941r.) po ataku Niemców na ZSRR (22 czerwiec 1941r.). Dzięki umowie między Majskim i Sikorskim (30lipiec 1941r.) Sowieci odstąpili od roszczeń terytorialnych, jakie mieli w porozumieniu z Niemcami, i zgodzili się udzielić amnestii dla polskich żołnierzy – jeńców wojennych, którzy znajdowali się w różnych sowieckich obozach.
Aliści okazało się, że wśród polskich jeńców było dużo… polskich żydów. I tu się trochę pogmatwało: goebbelsowska propaganda oskarżała Rosjan o zbrodnię katyńska, a sowiecka – Niemców. Jelcyn przyznał, że Polaków w Katyniu wymordowali Rosjanie.
Zbrodnię katyńską popełniono w 1940 roku, odkryto w 1943 roku – a w 1941 roku Stalin rozpoczął rekrutację polskich żołnierzy i oficerów. I tylko na podstawie bardzo nielicznych świadków ustala się, kto popełnił zbrodnię katynską. Gdy Anglia i USA żyją w przyjaźni z Rosją, to obwiniają Niemców o zbrodnię. Z kolei, gdy Zachód nie lubi Rosji, to wyciąga zbrodnię katyńską; coś tak jak z Turcją i Ormianami).
W 1992 roku Jelcyn wręczył polskim władzom dokumenty z Katynia. Nie wszyscy wierzą w autentyczność. Niektorzy piszą, że Rosja chciała dobrych stosunków z Zachodem i się przyznała do zbrodni. Po 1990 roku Katyń stał się znów przedmiotem dyskusji, gdy się okazało, że wszystkie dokumenty, za-, a nawet przeciw, były spreparowane. Rozmowy ze świadkami też nie przyniosły radosnych rezultatów. Jedni byli zmuszani do opowiadania rewelacji, inni opowiadali co innego. Większość tych nielicznych świadkow nigdy w Katyniu nie była. Przesłuchania były prowadzone po rosyjsku, ale dostępne są tylko polskie tłumaczenia. Niektórych świadków straszono represjami, jeśli nie potwierdzą oficjalnej wersji.
W 2010 roku ukazało się dużo artykułów o tym, że polski samolot z Kaczyńskim roztrzaskał się, bo w Polsce odkryli gaz łupkowy, czego Rosja sobie nie życzyla, a katastrofa pod Smoleńskiem byla nieprzypadkowa. W tym samym miejscu.
A tak jak ja rozumiem, to teraz wyciąga się sprawę zbrodni katyńskiej, żeby Niemcy z Rosją – nie daj Bóg – się nie dogadali, bo to Anglii przeszkadza. Tak więc przez 40 lat była oficjalna wersja, że Niemcy dokonali masowych morderstw. W czasie upadku państwa sowieckiego okazało się, że zrobili to Rosjanie, a teraz znów zrobili to Rosjanie, bo nie lubimy Putina i Syrii.
Napisał Ikulalibal:
Nie ma, Panie Zygmuncie, na tym świecie „spraw ostatecznie zamkniętych” i myślę, że tak jest z Katyniem. Co rusz powstają jakieś oddolne inicjatywy, domagające się śledztwa, tym razem rzetelnego. Z tego obserwuję przez ostatnie 12 lat: rosyjskie władze będą utrzymywały obecny stan do momentu przekroczenia przez Polskę jakiejś czerwonej linii.
Myślę że było tak: Jelcyn „przyznał się” do Katynia z powodów politycznych. Nie musiał, bo prócz medialno-propagandowych nie ma żadnych poważnych dowodów ruskiego sprawstwa. „Dowody”, które przekazał akurat, nadają się do ekspozycji w muzealnych gablotach, natomiast nie mają żadnej wartości kryminalistycznej. Nie można z nimi iść do sądu, gdyż nawet ślepy na jedno oko biegły podważy je bez trudu.
Słynny wywiad Miedwiediewa dla polskich mediów z 2010, w którym mówił o Katyniu, jest jakby sztandarowym przykładem stosunku Rosji do tej całej sprawy. Wywiad niby płynny, wypowiedź swobodna, ale kto zna język, słyszy, że tam każde słowo zważone jest co do mikrona, a wszystkie słowa dobrane są w taki sposób, że niczego do końca nie określają. I tylko psychologia słuchacza każe mu zdanie: „Katyń jest przykładem fałszowania historii”, interpretować w taki sposób, że Katyń jest przykładem rosyjskich fałszerstw.
Znamienne jest to, że po blisko trzydziestoleciu wałkowania tematu katyńskiego, większość Polaków na ten temat wie mało lub zgoła nic. Paradoks. Takim „kompendium” wiedzy o Katyniu jest film „Katyńska podłość”dziennikarza śledczego Muchina:
To stary film i od tamtego czasu wiele „nowych-starych” okoliczności wyszło na jaw. Szczęśliwie odnalazły się „brudnopisy dokumentów katyńskich”. Bo jak się okazuje, ich autorzy początkowo planowali 50.000 rozstrzelanych, ale żeby domknąć bilans arytmetycznie, zmienili o połowe mniej: http://doc20vek.ru/node/2256
Pisze potem Ikulalibal:
Link do filmu „Katyńska Podłość” jest niewłaściwy. Właściwy jest:
PS. Ten „błędny” link prowadzi do arcyciekawego materiału historycznego na temat polityki sanacyjnej Polski; jest również autorstwa Muchina.
Pary, które w 2016 r. brały ślub w Rypinie, mają 7 dni, by przypomnieć sobie, kto polecił im zespół muzyczny i gdzie leżą kwity za kwiaty do kościoła. Urząd Skarbowy zadaje im 11 pytań – niektóre są zaskakująco szczegółowe.
„Gdzie i kiedy odbyła się uroczystość weselna?”, „Jaką kwotę zapłacili Państwo za usługę wystroju sali weselnej/kościoła?”, „Skąd pozyskali Państwo informację o zespole muzycznym? Proszę wskazać dane osób, które poleciły Wam zespół, adres strony internetowej lub inne źródło informacji”.
Nie znałem rzeczywistego przebiegu wydarzeń marcowych w Warszawie i innych miastach, musiałem polegać na informacjach zachodnioniemieckiej telewizji i prasy, a te brzmiały ponuro i wręcz tragicznie.
Dzienniki mówiły i pisały o setkach rannych i tysiącach aresztowanych, a nawet o jednej zabitej studentce.
Ostatnie badanie przeprowadzone na 62 gatunkach ssaków pochodzących z sześciu różnych kontynentów wykazało, że aż 83% z nich coraz częściej wybiera życie nocą chcąc uniknąć kontaktu z człowiekiem i towarzyszącym mu hałasem, ruchem drogowym czy śmiercionośną bronią.
Artykuł w tym temacie ukazał się 15 lipca br. w renomowanym czasopiśmie naukowym Science.
„Aktywność ludzi sprawia, że coraz większa część świata przyrody wybiera życie nocą.” – twierdzi kierownik badań, Kaitlyn Gaynor, ekolog z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.
W ciągu ostatnich kilku dni można zaobserwować zwiększoną liczbę przestępstw popełnianych w naszym kraju przez imigrantów.
Tylko w weekend doszło do brutalnego zabójstwa na tle seksualnym, jakiego dokonał w Łodzi przebywający w Polsce na wizie pracowniczej Gruzin, do dwóch zgłoszeń gwałtów na Polkach ze strony Ukraińców, pobicia Australijczyka przez dwóch Czeczenów, a także do bójki Gruzinów i Ukraińców z użyciem ciężkich narzędzi.