Nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być jeszcze lepiej. Z drugiej jednak strony wiadomo, że lepsze jest wrogiem dobrego. Wspomina o tym nawet przypowieść ewangeliczna o pszenicy i kąkolu.
Jak pamiętamy, właściciel pola ofuknął nadgorliwe sługi za to, ze zamierzały powyrywać kąkol. Tymczasem właściciel pola postanowił, by pszenica wraz z kąkolem spokojnie sobie dojrzały, aż do żniw, kiedy to z kąkolem zrobi się porządek. Morał stąd taki, że dążenie do zbytniej perfekcji bywa czasami gorsze w skutkach, niż przymknięcie oczu na pewne niedoskonałości.