Starożytni, a i późniejsi Rzymianie lubili każde spostrzeżenie wyrażać w postaci pełnej mądrości sentencji na przykład, że Spiritus flat ubi vult, co się wykłada, że Duch tchnie, kędy chce, więc nic dziwnego, że jak czasami tchnie, to wszystkim z wrażenia zapiera dech.
A – jak pamiętamy z księgi proroka Joela – „w dniach ostatnich” Duch zostanie wylany na „wszelkie ciało” w związku z czym „młodzieńcy” będą mieli „widzenia”, a starcy – „sny” – no i właśnie coś takiego się dzieje. Nigdzie jednak nie jest napisane, że wszystkie „ciała” dostąpią tego zaszczytu jednocześnie, a w tej sytuacji ktoś musi zacząć pierwszy.
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…