Obóz w Zwierzyńcu i Generalplan Ost
Posted by Marucha w dniu 2019-09-10 (Wtorek)
Zwierzyniec. Perła Roztocza Środkowego, zresztą na pewno i całej tej krainy (duża jego część odpadła, niestety, od Polski po 1945 roku). Stolica Ordynacji Zamojskiej i letnia rezydencja rodu, pamiętająca wszystkich 16 ordynatów: od Jana – do Jana, „Sobiepanową” Marysieńkę i Jana Sobieskiego, który – z niezbyt odległej Żółkwi – cierpliwie nawiedzał III ordynata i jego małżonkę.

Odilo Globocnik
Zamoyscy przyjmowali tu również Władysława IV, Jana Kazimierza i Michała Korybuta Wiśniowieckiego – wnuka po kądzieli kanclerza wielkiego koronnego Tomasza Zamoyskiego.
Otoczony potężnym borem, pachnie świeżością już od Bagna, stanowiącego obecnie dzielnicę miasteczka. Jednocześnie zachował jakąś dostojność i elegancję układem i charakterem architektonicznym ordynackich budynków, nie tylko biurowych, wielkim, drewnem oszalowanym domem plenipotenta Zarządu Ordynacji – zbudowanym w stylu szwajcarskim (obecnie mieści się tam Dyrekcja Roztoczańskiego Parku Narodowego), czy niedużym parkiem miejskim, przez który malowniczo przepływa rzeka Wieprz.
W parku znajduje się popiersie Stanisława Staszica – wychowawcy synów kanclerza Andrzeja Zamoyskiego. Nade wszystko jednak, najpiękniejszą wizytówką Zwierzyńca jest prześliczny XVIII-wieczny późnobarokowy „kościół na wodzie” pw. św. Jana Nepomucena, którego wnętrze zdobią freski wykonane rękoma Łukasza Smuglewicza.
Jak wiele polskich miejscowości, Zwierzyniec przeżył gehennę ostatniej wojny. Miasteczko stało się elementem realizacji przerażającego planu pacyfikacji i germanizacji Zamojszczyzny (chodziło o stworzenie niemieckiego ośrodka osiedleńczego, przez osadnictwo niemieckich rodzin m.in. z Besarabii i Rosji na terenie wysiedlonych wsi) w ramach Generalnego Planu Wschodniego (Generalplan Ost), zakładającego tworzenie przestrzeni życiowej.
Wcześniej, bo na wiosnę 1940 roku Niemcy rozpoczęli tu budowę obozu, który w pierwszym okresie stanowił bazę organizacji TODT (od nazwiska początkowo kierującego nią Fritza Todta), zajmującej się m.in. budową obiektów wojskowych, a także dróg i mostów w związku z planowaną przez Hitlera agresją na ZSRR. Pracowali tam robotnicy przymusowi.
Od maja 1941 r. umieszczono w obozie w bardzo ciężkich warunkach, kilkuset jeńców francuskich, gdzie przetrzymywano ich do końca tego roku. Śp. Jan Zamoyski opisał w wywiadzie – rzece, udzielonym Robertowi Jarockiemu („Ostatni ordynat”), przypadek uratowania kilku Francuzów, którzy zbiegli z obozu i dotarli nocą do Jego domu.
Po wzmożeniu działań partyzanckich, po bitwach pod Zaborecznem i Różą, gestapo przywoziło tam schwytanych partyzantów oraz miejscową i okoliczną ludność, która udzielała im pomocy, m.in. z Józefowa, Tarnogrodu, Różańca, sąsiedniej Wytłoczki, z Trzęsin, Pulczyna oraz innych pacyfikowanych i palonych wiosek (Chyba najjaskrawszym tego przykładem był los wymordowanej i spalonej w całości przez oddział SS i niemieckiej policji z Zamościa w dniu 1 czerwca 1943 r. wsi Sochy na terenie gminy Zwierzyniec; tylko niewielu jej mieszkańcom udało się ukryć w otoczonej zewsząd wiosce.). Jednocześnie, na szeroką skalę, brutalną akcję wypędzania ludności polskiej Niemcy prowadzili już od jesieni 1942 roku.

Tu spacyfikowano 4-letniego i 3-miesięcznego wroga Rzeszy.
Więźniów następnie wywożono na roboty do Niemiec, do następnego obozu przejściowego do Zamościa lub od razu na Majdanek albo do Oświęcimia. Część Dzieci Zamojszczyzny była kradziona rodzicom i wywożona do ośrodków germanizacyjnych III Rzeszy Niemiec (jeżeli po drodze nie zmarły). Wybudowanych kilkanaście baraków było przystosowanych dla kilkuset osób, jednak przetrzymywano tam stale od 2 do 4, a nawet do 7 tysięcy więźniów… Łączna liczba uwięzionych, głodzonych i katowanych Polaków w tragicznych warunkach sanitarnych wyniosła ok. 24 tysięcy, w tym 7-8 tysięcy dzieci… Codziennie umierali ludzie, których grzebano w bezimiennych grobach na miejscowym cmentarzu.
Obóz nadzorował od wiosny 1943 roku niemiecki komendant SS –Hauptsturmfürer Reinhold Hahn organizator obozu w Auschwitz, kilkunastu gestapowców, tłumacz i strażnicy (w tym Ukraińcy). Hahn polecił wysiedlić mieszkańców kamienic znajdujących się naprzeciwko obozu i umieścił tam sztab do przesłuchiwania aresztowanych.
W końcu czerwca przywożono coraz większe grupy ofiar pacyfikacji, których tłoczono w haniebnych, nieludzkich warunkach sanitarnych, i gdzie nawet wodę podawano w brudnych wiadrach. Niemieccy i ukraińscy oprawcy czuli się bezkarni – władze obozu nie pozwalały przez dłuższy czas na udzielanie osadzonym jakiejkolwiek pomocy.
XVI ordynat, jako przewodniczący komitetu Rady Głównej Opiekuńczej na powiat Biłgoraj, oraz miejscowy ksiądz Szepietowski otrzymali w końcu od władz obozu zezwolenie na dokarmianie więźniów, co było szczególnie ważne ze względu na małe dzieci i ich matki. Pozostawiona w 1939 roku przez polskich żołnierzy kuchnia polowa kilka razy dziennie przywoziła więźniom pożywną zupę od Zamoyskich. Pomoc ta oczywiście nie mogła uchronić więźniów od epidemii tyfusu brzusznego, dyzenterii, szkarlatyny odry. Codziennie umierali ludzie, masowo – dzieci, co rejestrowali pracownicy szpitala ordynackiego, mieszczącego się obok obozu.
Zdeterminowani Róża i Jan Zamoyscy, po konsultacjach w RGO w Zamościu i Biłgoraju, postanowili szukać pomocy w komitecie RGO w Warszawie, jednakże delegat z Warszawy uzyskał od władz Generalnego Gubernatorstwa w Krakowie jedynie pieniądze na zakup żywności i leków. Przygnębiony Zamoyski przyjechał do Lublina, gdzie pracownik biura Ordynacji opowiedział o nowych tragicznych szczegółach dotyczących więźniów i wręczył Mu list od żony, która zaklinała Go, by uczynił wszystko, nawet kosztem własnego bezpieczeństwa, dla ratowania ludzi, a zwłaszcza dzieci.
Ordynat zwrócił się najpierw do szefa wyżywienia i rolnictwa – dra Clausa, którego znał jako przyzwoitego Niemca. Ten, wysłuchawszy argumentów humanitarnych i zagrożenia dostaw kontyngentów poprzez zmniejszenie rąk do pracy, na Jego prośbę, umówił Go telefonicznie z szefem Gestapo dystryktu lubelskiego o nazwisku Müller, który będąc na polowaniu złożył Mu kiedyś zdawkową wizytę w biurze Ordynacji w Zwierzyńcu. Müller wysłuchawszy relacji, natychmiast zatelefonował do generała SS i policji Odilo Globocnika (zniemczony Chorwat), który prowadził całą akcję (był postrachem Lubelszczyzny) i umówił Zamoyskiego jeszcze w tym samym dniu na audiencję. Sekretarka Müllera napisała Mu podanie w mieniu delegatury RGO.
Globocnik w końcu zgodził się na zwolnienie dzieci w wieku do lat 6, jako wyjątkową łaskę. Być może w wypowiedzi Zamoyskiego w języku niemieckim przeważył argument, że polskie niemowlęta i dzieci nie zrobiły żadnej szkody III Rzeszy, która przecież nie prowadzi z nimi wojny. Podkreślił, że istniejąca w Zwierzyńcu ochronka i szpital powinny zapewnić pobyt dla kilkuset dzieci. Zamoyski zdawał sobie sprawę z wielkiego ryzyka, jakie podjął, ale był gotowy na wszystko. Na wszystko gotowa była też zdesperowana i bezsilna wobec dziejącej się tragedii niewinnych ludzi, Jego małżonka – Róża z Żółtowskich, całym sercem zaangażowana w akcję niesienia pomocy.
W połowie lipca, w obecności komendanta Hahna, który nie dowierzał, że matki oddadzą dzieci, Jan Zamoyski przekonał matki, które – jedna po drugiej – zaczęły przynosić dzieci do stolika, przy którym ewidencję prowadziła pani Zamoyska. Trochę zmiękczony koniakami i innymi prezentami, Hahn, zgodził się również na zabranie dzieci starszych – jeśli były chore. Po dziesięciu dniach akcje powtórzono i w rezultacie wyrwano Niemcom ok. 480 dzieci.
26 lipca 1944 r.- po trzech dnach walki – Armia Czerwona wyzwoliła obóz. Prawie natychmiast teren obozu został częściowo spalony przez miejscową ludność, rozebrano baraki i wieże strażnicze. Do dzisiaj zachowana została oryginalna tablica bramy obozowej z 1941 r. i zrekonstruowano niewielką część ogrodzenia. Naprzeciw tablicy można obejrzeć plan obozu.
W 1980 roku na tym terenie, postawiono kościół – pomnik pw. Matki Bożej Królowej Polski. Główny witraż w kościele – jak wynika z tablicy informacyjnej – przedstawia Chrystusa w otoczeniu dzieci i mającego u stóp duchy nienawiści i przemocy – nawiązuje do martyrologii polskich dzieci.
Od strony szosy szczebrzeskiej stoją pomniki: poświęcony pamięci więzionych (w tym jeńców francuskich) i pomordowanych oraz pomnik matki obozowej z dzieckiem na ręku – ufundowane staraniem miejscowego stowarzyszenia Dzieci Ofiar Obozów Hitlerowskich i dzięki wsparciu Urzędu do Spraw Kombatantów. W kruchcie kościoła staraniem mieszkańców Zwierzyńca i okolic 4, maja 1984 roku umieszczono marmurową tablicę poświęconą śp. Róży ordynatowej Zamoyskiej, o następującej treści:
„PAMIĘCI TEJ, KTÓRA NIOSŁA POMOC I UKOJENIE POTRZEBUJĄCYM, KTÓRA NIE BACZĄC NA TRUD I NIEBEZPIECZEŃSTWO WALCZYŁA O DZIECI SKAZANE PRZEZ HITLEROWCÓW NA ZAGŁADĘ W OBOZIE ZWIERZYNIECKIM, DOPROWADZAJĄC DO ICH OSWOBODZENIA. ODESZŁA, ALE POZOSTANIE W NASZEJ PAMIĘCI I TYCH, KTÓRZY PO NAS PRZYJDĄ.”
Jesienią 1991 r. niżej podpisana była świadkiem, gdy w czasie kampanii wyborczej do Senatu przychodziły osoby do Pana Prezesa SND na spotkaniu w Szczebrzeszynie by podziękować Mu za uratowane życie…
Wielka szkoda, że do tej pory nie ma w Zwierzyńcu tablicy poświęconej również Janowi Zamoyskiemu, którego w 1944 roku ograbiono z majątku, po czym stalinowscy oprawcy urządzili Mu ośmioletnie piekło, a nie dorastający Mu do pięt „prawdziwi patrioci” III RP obrzucili Go oszczerstwami…
Pragnę również przypomnieć pani Barbarze Engelking – Boni, piszącej i wydającej swoje utwory za polskie pieniądze, że śmierć niewinnych Polaków, w tym dzieci, jest również „zjawiskiem metafizycznym”. [A co ta żydowska szmata z tego zrozumie… – admin]
Halina Ostowicz
Myśl Polska, nr 37-38 (8-15.09.2019)
http://www.mysl-polska.pl
Komentarzy 21 do “Obóz w Zwierzyńcu i Generalplan Ost”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Joannus said
JW said
Za każdym razem, gdy czytam takie historie zdaję sobie sprawę, jakie to musiały być straszne czasy. Ale z drugiej strony straszne czasy rodzą też bohaterów, takich jak ta para. A dzisiaj? Obecnie dorasta już trzecie pokolenie nieznające wojny, głodu ani zarazy. Pleni się materializm, próżność, do głosu dochodzą najgorsze cechy ludzkie i – co więcej – popiera się ich uzewnętrznianie. Może wyda się to dziwne, ale na swój sposób chciałbym powrotu rzeczywistości wojenno-obozowej. Może wtedy przynajmniej niektórzy wróciliby do Boga i na powrót zbliżyli się do innych ludzi.
Marek Lipski said
Mam naiwne ,pytania,bez podtekstów:
jakie obywatelstwo w czasie okupacji niemieckiej,posiadał Pan Zamoyski ?
Czy rodziny szlacheckie w Polsce,w czasie okupacji hitlerowskiej były pod ochroną?
Czy w polskim rządzie i w polskim wojsku byli przedstawiciele rodzin szlacheckich?
Joannus said
Ad 3
Co to za niby pytania , a faktycznie sugestie. Skąd się taki urwał.
NICK said
Ze konglomeratu.
Janie Panie.
Tego zlepka, znaczy.
Marek Lipski said
Do 4.Moje pytania to nie są sugestie,to nie są poszlaki.To są normalne pytania.Dodam następne.
Jak to możliwe ,że w czasie okupacji,polskie elity mogły nie tylko przeżyć ale i dyskutować z okupantami.Oskar Schindler był jako Niemiec aktywny.Uratował żydów polskich w Polsce.Historia ratowania przez Zamoyskiego polskich dzieci jest przemilczana w mediach.Czy ktoś zna kulisy tej historii?
Jabo said
Ad 2 Gó… zdajesz sobie Człowieku z tego, jak straszne były to czasy. Gdybyś miał chociaż minimalne o tym pojęcie, nie pisałbyś takich głupot. Wojna rodzi bohaterów, ale jeszcze bardziej tworzy zbrodniarzy, łajdaków i oprawców oraz morze cierpień niewinnych ludzi..
Rafal Cz. said
Ad 2 i 7
A ja rozumiem tego pana ale i pana rozumiem ale panu 2 chodzilo o zwyczjna przyzwoitosc. A ze czasy byly straszne to ma pan racje. A w czasach strasznych przyzwoitosc jes bohaterstwem. I o tym jest wypowiedz pana 2.
JADAM said
ZAMOJSCY –
– zawsze POLACY
zawsze Patrioci
BUDUJĄCY I WSPOMAGAJĄCY
Tak było przed rozbiorami .
……
KTO był sponsorem /donatorem organizacji , które doprowadziły
DO NIEPODLEGŁOŚCI P O L S K I w 1918 r. , a ściśle
28 czerwca 1919 roku w Wersalu ?
…..
Czy to nie Maurycy Zamoyski -Ordynat Zamojski – właściciel
ponad 190 000 (sto dziewięćdziesiąt tysięcy ) hektarów – był
wystawiony przez polskich Polaków na pierwszego prezydenta
II Rzeczpospolitej ?
( Do piątej tury na Niego głosowało ponad 40% Zgromadzienia N. – a na św.p.Narutowcza – cała reszta – mniejszości różniste
…. i chłopki chcące zaharatać dobra kościołowe )
…
i minek nie będzie
😦
Marcin said
Moje strony.
Do Zwierzyńca mam 18 km i często tam zaglądam w miarę możliwości.
Piękne stawy Echo z hodowlą konika polskiego są już na terenie Roztoczańskiego Parku i zawdzięczają to jak wyglądają Ordynatom Zamojskim no i przepiękny las okalający Zwierzyniec ( moim zdaniem jednen z najpiękniejszych jakie widziałem ), przyroda, powietrze.
Nie wiem czy Gajowy był w tych stronach ale jak kiedykolwiek będzie to warto przejechać się do Górecka Kościelnego ( 20 km ) i zobaczyć piękny 18 wieczny modrzewiowy kościółek oraz kapliczkę nad rzeką Szum na pamiątkę objawienia się tu sw Stanisława które ufundowali Zamojscy , drewniane, rzeźbione stacje drogi krzyżowej umiejscowionej przy alejce 400 letnich, majestatycznych dębów.
Trochę dalej w kierunku na Wolę Obszanska, Józefów – mamy partyzancki cmentarz, muzeum w Osuchach ( tu odbyła się największa bitwa partyzancka w Polsce ) .
Piękne strony i raj dla rowerzystów ( ogrom szlaków rowerowych ).
Dużo by pisać.
Wzruszyłem się troszku.
——
Gajowy tam był. Dwa zdjęcia są jego autorstwa.
Zob. np.
https://marucha.wordpress.com/2012/08/29/fotki-z-roztocza/
Admin
Szarak said
Kiedy z pewnym dystansem, po kilkudniowym nawet nawale pracy, zajrzy się znowu w to „okienko”, mogą zupełnie niezależnie popłynąć łzy…
Przeczytałam „Wolne tematy” – ogrom nowinek ze współczesnego świata – Sodomy i Gomory – niby dzisiejszych, a jednak jakby z piekła rodem.
Aż tu pewien oddech, przedwojennego i rzeczywistość wojennego czasu i życia rodu Zamojskich, Zamojszczyzny i jej ludności.
Dwa różne światy!
Tam trawiła nas nienawiść, przemoc i zachłanność zagranicznego sąsiada…agresora „rasy panów”.
Tu bezwstydna, cicha, bezwybuchowa, jakże krańcowo różna w swoich metodach, wojna…z tym samym narodem –
z POLAKAMI!
Naprędce pomyślałam, że pośród wielu przyczyn leżą, i leżały: nasza gościnność, nieświadoma wobec podstępnych gości, nasz spokój bytu wobec urodzajnych ziem i pracowitości ludzi,.brak silnej spójności w narodzie, rozmywającej czujność wobec czających się zagrożeń, łatwowierność, ale też brak widzenia wielkiej potrzeby, a wręcz konieczności ciągłego budowania silnych patriotycznych rządów z coraz to silniejszą armią, zabezpieczająca kraj nasz przed zakusami kolejnych intruzów…
Tyle tragedii, tych wszystkich polskich nieszczęść…nie potrafiło uczynić nas coraz to mocniejszymi, bo wycinano nas metodycznie, co pewien czas, w bestialski sposób. Pozbawionych możliwości obrony, napadanych podstępnie i, jak już bywało – pod nieobecność Gospodarzy…
Cóż więc te łzy płynące samoczynnie między wierszami treści o Zamojszczyznie oraz jej zwykłych i niezwykłych mieszkańcach!
Znowu byliśmy łatwowierni… i znowu jesteśmy „nadzy”!!!
MatkaPolka said
NACJONALIM UKRAINSKI – BANDERYZACJA POLSKI
http://web.archive.org/web/20180108094353/http://www.polskapartianarodowa.org/index.php?option=com_content&task=blogsection&id=81&Itemid=161
KONIEC „ZMIELONEGO” KUKIZA?
(***) Wychodząc natknąłem się na Kukiza. Stanąłem na baczność, zahajlowałem mu i krzyknąłem: „Sława Ukrainie! Sława! Bandera! Bandera! Bandera!”. Tenże, jak to na Majdanie i połowie Ukrainy, odhajlował i zrewanżował się tym samym okrzykiem!
Zamość banderowski?!
MatkaPolka said
Jak zinfiltrowano i unicestwiono Główną Komisję Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce
http://kresywekrwi.blogspot.com/2019/09/jak-zinfiltrowano-i-unicestwiono-gowna.html#more
MatkaPolka said
STRONA LUSTRACJA .NET – jest blokowana – dostępne na web.archive
Lista Ukraińców w Polsce, nacjonalistów, członków OUN/UPA a także morderców Polek i Polaków
http://web.archive.org/web/20180526074034/http://lustracja.net/index.php/rozne-listy/205-lista-ukraincow-w-polsce-nacjonalistow-czlonkow-oun-upa?showall=&start=17
Plausi said
O niezwykłych zasługach elity arystokratycznej dla losów Polski
wie mało kto. Poeta żydowski tak to ujmuje:
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/gadz/#Heine
a inny żyd znowu tak:
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/06/usmiech-sw-jana-pawla/#Efrai
Bez współdziałania polskiej elity byłyby rozbiory trudniejsze, a i nasz dzisiejszy los.
@14, Matka Polka
Naturalnie to nie jest żadna ukraińska okupacja, o tym, że demokracja wykorzystuje do instalacji systemu organizacje przestępcze i zbrodnicze jak bandy banderowców, to pisaliśmy i dowodziliśmy już, Ukraina jest może nawet bardziej plądrowana niż Polska. UkraiÜcy są tak samo ofiarami, Ukraiińcy to nie banderowcy, nawet odwrotnie nie, nie wszyscy banderowcy są Ukraińcami. Także w Polsce są organizacje przestępcze KOR, NSZZ tryskającym źródłem demokracji do dziś.
Plausi said
Tacy to Ukraińcy, ci banderowcy
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/17/texnc/#Geneza
i dalej: „Kontrolując ropę naftową, kontroluje się narody, kontrolując żywność,
kontroluje się ludy.”
http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/2019/09/rzad-daje-rolnikom-pieniadze-za-likwidacje-gospodarstw/comment-page-1/
Joannus said
Ad 9 JADAM
Bez wkładu i zabezpieczenia na majątku Ordynata Maurycego Zamojskiego, reforma Grabskiego z zastąpieniem marki polskiej złotym byłaby niemożliwa.
Małżonka śp Jana Zamojskiego nie była wyjątkiem u ziemian polskiej krwi. Z badanych dziejów, części interesujących mnie rodów ziemiańskich wynika, że małżonki właścicieli dóbr ziemskich, były w większości także postrzegane aniołami dobroci.
PISKORZ said
re 10 P. Marucha wlk. dzięki za piękne fotki…Ja tam też byłem i piwo „Zwierzyniec” piłem z browaru ichniego /super/..+ spływ kajakowy+szaleństwo rowerowe..PS Piękna nasza Polska cała..A p. Agnieszka ma tam hotelik…cud, gorąco polecam /jest w sieci/..Wystarczy wpisać…noclegi Zwierzyniec..i wyskoczy..
Mialczek said
Znałem osobiście dwoje dzieci ocalałych z tego obozu . Rodzice mówili że na nich były testowane jakieś leki i szczepionki .
JADAM said
Ad 19
A kto to testował ? ( Ordynat ??? , Jego Małżonka ? K T O ??? )
Do kiedy żyły „ofiary” tych EKSPERYMENTÓW , I W JAKIM BYŁY
STANIE , PRZED ŚMIERCIĄ ?
…….
Rzut g ó w n e m W d o b r o dz i e i to sport narodowy
pewnego plemienia .
……..
🙂
Jak w dziubku ?
P.s.
Daj głos d…
a odpowiem ci , co było z moim Ojcem , tylko po rocznym pobycie
w „””Ośrodku Sportowym ‚BD Tarnow ‚ „””
na koszt plemienia nazistów
Gryf said
Bardzo ciekawy i piękny artykuł.
Zresztą polscy patrioci pomagali rodakom wszędzie. Niestety nieraz za cenę życia…
W czasie zwiedzania niemieckiego obozu koncentracyjnego w Mauthausen dowiedziałem się dzięki tablicy Go upamiętniającej o Henryku Sławiku.
Uratował on życie 30000 !!! (trzydziestu tysiącom) ludziom, za co został powieszony w tym obozie.
Jakoś nikt nas o tym nie uczy i nie powstają na ten temat filmy…
Natomiast Schindler jest gloryfikowany, mimo, że sam wyzyskiwał niewolniczo ludzi, i nawet żydzi za bardzo nie chcieli go upamiętniać.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Henryk_S%C5%82awik
Relacja z Mauthausen w 40 minucie filmu. Był to zresztą jeden z najcięższych obozów niemieckich, gdzie była prowadzona akcja wymordowania polskiej inteligencji…
W czasie zwiedzania niemieckiego obozu koncentracyjnego w Mauthausen dowiedziałem się dzięki tablicy Go upamiętniającej o Henryku Sławiku.
Uratował on życie 30000 !!! (trzydziestu tysiącom) ludziom, za co został powieszony w tym obozie.
Jakoś nikt nas o tym nie uczy i nie powstają na ten temat filmy…
Natomiast Schindler jest gloryfikowany, mimo, że sam wyzyskiwał niewolniczo ludzi, i nawet żydzi za bardzo nie chcieli go upamiętniać.
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Henryk_S%C5%82awik
Relacja z Mauthausen w 40 minucie filmu. Był to zresztą jeden z najcięższych obozów niemieckich, gdzie była prowadzona akcja wymordowania polskiej inteligencji…