Jedna rzecz jest absolutnie przezabawna. Jeśli nawet istniała szansa, żeby miliony Polaków nie interesujących się polityką nie zwróciło najmniejszej uwagi na konwencję PiS-u i składane przez tę partię obietnice – to w ciągu kilku następnych dni rzesze ochotników: redaktorów GW i TVN, dyżurnych ex-pertów, liderów opozycji oraz szpeców z FB – zrobiły wszystko, żeby chyba już każdy w Polsce dowiedział się, że przez PiS zarobi więcej i jakie to straszne nieszczęście jest.
Już pal sześć minimalną, inflację i wszystko inne – ale to jest Nobel z propagandy wyborczej! Wszyscy pracują na PiS…!