Always wprowadza podpaski dla mężczyzn
Posted by Marucha w dniu 2019-10-30 (Środa)
Znana amerykańska korporacja Procter & Gamble wprowadza nową linię produktów higienicznych stosowanych podczas menstruacji. Nowe typ podpasek nazywa się „Always Macho” i zdaniem przedstawicieli firmy, jest adresowany do „mężczyzn, którzy mają menstruację”.
Opakowanie podpasek Always Macho jest ciemnego koloru i zawiera zdjęcia odzwierciedlające najczęstsze zainteresowania mężczyzn, takie jak monster trucki, karabiny czy walczących zapaśników. Ma to za zadanie przykuć wzrok mężczyzn i tych, którzy się za nich uważają, ale są kobietami.
„Chcemy pozdrowić wszystkich ludzi, którzy miesiączkują, czy jesteś cisseksualną kobietą, czy transseksualnym mężczyzną, czy też kolesiem, który naprawdę lubi monster trucki,” – stwierdził przedstawiciel Procter&Gamble
Choć produkt został początkowo skierowany do osób, które mają okres, ale niekoniecznie identyfikują się jako kobiety, firma odkryła, że mężczyźni, którzy są zmuszeni do zakupu podpasek swoim żonom również preferują te nowatorskie opakowania. Nie wiadomo jednak co na taki wybór powiedzą ich kobiety.
Sam pomysł stworzenia podpasek dla transseksualnych kobiet identyfikujących się jako mężczyźni dowodzi niezbicie tego jak bardzo promowane jest środowisko LGBT przez multinarodowe korporacje.
Tworzenie produktów dla mniejszości seksualnych ma najwyraźniej uzasadnienie ekonomiczne, bo jeśli nie, trzeba uznać, że chodzi po prostu o kolejne pole do ekspansji ideologii LGBT.
Pedalskie gówno wciska się dosłownie w każdą dziedzinę życia, niczym gnojówka do studni wiejskich.
Admin
Komentarzy 13 to “Always wprowadza podpaski dla mężczyzn”
Sorry, the comment form is closed at this time.
JW said
Dziwne, że nie wyciągnęli wniosków z niedawnej antymęskiej kampanii reklamowej Gilette, skutkiem której doszło do (masowego?) bojkotu produktów tejże i strat finansowych. Ogólnie nigdy nie należało kupować szajsu P&B, bo to w dużej mierze trujące chemikalia, ale najpóźniej po tej akcji należy się powstrzymać.
Cybalgina said
Podpaski dla Ani Grodzkiej
AnKa said
Raczej te podpaski skierowane są dla sodomitów … jakby to uprzejmie ująć …. przy tak rozwalonych zwieraczach odbytu, wszystko leci w nogawki, więc ….
Troll Polonii said
Podpaski higieniczne dla panow juz sa w sprzedazy od dawna.
Mianowicie zastepuja pieluchy dla tych, ktorzy maja klopoty z pecherzem.
Ale chyba nie nazywaja sie „macho” – tylko ‚moczo’ -odporne i sa… nie- przeciekliwe.
Boydar said
Te podpaski to popierdółka, w porównaniu z np. ostatnim „synodem”. Ciekaw jestem co ludzi wreszcie ruszy.
Podejrzewam, że zgodnie z teorią Pana Gajowego – sucha rura w ścianie. Aczkolwiek żadna to pociecha, nawet w celach śmierci z kranu ciekło przeważnie do samego końca.
Kura domowa said
Panie Boydar, coś Pan taki nie nowoczesny, nie postępowy? Zupełnie nie pasuje Pan do dzisiejszego społeczeństwa.
Oby się Pan nie zdziwił, jak Procter Gamble wprowadzi tabletki antykoncepcyjne obupłciowe.
Kura domowa said
Ad. Pan Boydar, ludzi nic nie ruszy, bo w Onecie/pikio/wp/ itd itp kwiczą co rusz o „adoptowanych” zwierzętach, o pedofilach księżach bądź o głębokim dekolcie „pań dobrze urodzonych”.
Boydar said
Antykoncepcyjnie obupłciowa to jest pepsi, Pani Kuro.
Ale co do mojej nienowoczesności i niepostępowości to rację ma Pani tylko częściowo. Jestem zarówno postępowy jak i nowoczesny, tyle że w obszarach i segmentach życia w których nowoczesność i postęp pomagają mi zachować tradycjonalizm i konserwatyzm. Bo one bardzo misię podobywują.
Kura domowa said
To może pociesze Pana odnośnie tradycjonalizmu.
Zdziwila mnie reakcja jednego proboszcza z pobliskiej parafii typowo sląsko-niemieckiej części opolskiego województwa.
Otóż ksiądz zabronił dzieciom paradowania w strojach halloween po ulicach.
W przedszkolu syna mojego dziś także nie było ani dyni, ani przebierańców.
A przez 3 lata w przedszkolu, do tej pory, były a to dynie malowane a to koszulki pomarańczowe.
A w tym roku cisza.
Boydar said
Może ten proboszcz niemieckich biskupów ostatnio nie czytał. Dzikus jakiś.
Kura domowa said
Panie Boydar, w tym tkwi problem, że ten sam ksiądz w sąsiedniej parafii kazał dzieciom przystępującym do komunii stroic się w tęczowe kolory, tzn. że każde dziecko musiało mieć na albie(skąd pomysł na albe)inny kolor tęczy.
Ja już zglupialam, szczerze pisząc.
Boydar said
Ja go bym tam odstrzelił na wszelki wypadek i po kłopocie. Skoro sam nie wie co dobre niech mu św. Piotr wyjaśnia.
Troll Polonii said
11
Kura Domowa
I nie nowoczesny i starej daty odpowiadam co mysle.
Osobiscie naogladalem sie w zyciu roznych kultur i poznalem pare tzw. ‚glownych’ religii.
A i pozarlem sie z roznymi sekciarzami ktorzy mi chcieli wmowic, ze moga mnie nauczyc swojej interpretacji chrzescijanstwa.
No wiec nie mam nic przeciwko innym religiom ale nie lubie jak inni maja cos przeciwko mojej.
Prawde mowiac, nie wiem jaka panuje teraz w Polsce religia.
Moja byla studentka, z ktora ciagle jestem od lat w kontakcie uczyla swoich uczniow w szkole ‚wielokulturowych’ obyczajow.
Wielokultura to zadna kultura.
O co mi sie rozchodzi?
O ten Haloween.
Nie widze powodu, zeby dzieci przedszkolne uczyc obcych obyczajow.
W tym samym mniej wiecj czasie co Haloween mamy Swieto Zmarlych.
I zamiast latac po ulicy z kapusta na glowie czy dynia – moze jednak lepiej byloby dla dobra dziecka obchodzic swieto tych, ktorzy juz nie moga byc z nami.
Nie kazdy musi miec takie same doswiadczenia co ja.
O Haloween dowiedzialem sie po raz pierwszy chyba dopiero w Anglii.
W naszej kulturze nie mamy kultu smierci i pohukiwania na ulicach i straszenia duchami w przescieradlach.
Ja mam jakas awersje to tych trupich czaszek na patyku i do tego na wystawach i w sklepach spozywczych.
A juz biegajace bez sensu dzieci z maskami z dyni i pohukujace na ulicy – no i zbierajace pieniadze – niekoniecznie sa swiadome faktu, ze wlasciwie robia sobie podsmiechujki ze Swieta Zmarlych.
To cos takiego jak obchodzenie Chanuki w czasie Swiat Bozego Narodzenia.
I jednak ciagle z nostalgia wspominam czasy swojego dziecinstwa kiedy moi rodzice mieli pelne zaufanie do ksiedza.
Jak juz nie raz tu pisalem, wychowywala mnie babcia, dziadek, rodzice, kosciol szkola i ..ulica. I byla to bardzo dobra ulica i dobre podworko.
I wszyscy obchodzilismy te same swieta i te same uroczystosci koscielne.
i spiewalismy te same piesni i te same koledy.
O chanukowych swiecach w budynku publicznym panstwowej administracji w Polsce dowiedzialem sie na emigracji.
Gdzie sie podzialy dobre czasy wspolnoty religijnej Polakow?