Od żenady do zdrady czyli „Lament żywych trupów”…

… albo najnowszy odcinek serialu ”Ulica i zagranica”.

Moim prostym umysłem goja nie jestem w stanie pojąć, dlaczego tylko w Polsce stałym elementem polityki jest „ulica i zagranica” – całkiem niedawno Czesi pogonili europejsów próbujących wtykać swoje mięsiste nosy w wewnętrzne krzywdy Pepiczków, a u nas wybitny chirurg ale polityczny kretyn i megaloman, czyli marszałek Senatu, nie przepuści okazji, by poskarżyć się zagranicy na pisowski reżim i prosić ją o pomoc w jego co najmniej zdyscyplinowaniu.

Za komuny co roku na maturze był opcjonalnie Władysław Broniewski i chyba dlatego nawet przeciętny komuch wiedział, że:

„Są w ojczyźnie rachunki krzywd, obca dłoń ich też nie przekreśli, ale krwi nie odmówi nikt” itd

A dzisiaj?

„Co jeszcze może zrobić Parlament Europejski? Czego jeszcze można od niego oczekiwać? Bo my w obecnej sytuacji zrobiliśmy wszystko, co było możliwe” – pytał Juan Fernando Lopez Aguilar, który przewodniczy Komisji Wolności Obywatelskich PE podczas spotkania w Brukseli zorganizowanego przez polską opozycję. (…)

Profesor Wojciech Sadurski, ten, który wyzywał wyborców PiS-u od „nieoświeconego plebsu, któremu Kaczyński dał poczucie dostępu do władzy” [i wg słow jakiejś tam cwelebrytki przez 500+ pozwolił zakłócać krzykliwym dzieciakom wioch spokój na nadmorskiej plaży , zamiast gnić w czorakach]: „Powinniście pomyśleć o zmianie łagodnego podejścia, które mówi o ryzyku zagrożenia dla praworządności na takie, które stwierdza, że już nastąpiło złamanie praworządności”

Marek Belka, szef rządu w latach 2004-2005: „Polityka socjalna jest najważniejsza dla większości ludzi i z reguły to właśnie ona dostarcza politykom głosów w czasie wyborów. To ta polityka przyczynia się do ogromnej popularności Prawa i Sprawiedliwości”.

A zatem niech UE tak przyciśnie Polskę, żeby zabrakło pieniędzy na programy socjalne i wtedy PiS przegra.

W tym momencie skoczyła się żenada, a zaczęła zwykła zdrada. I tylko nomen omen Zdradek Sikorski przytomnie zauważył: „Proszę wziąć pod uwagę, że jesteśmy nagrywani, więc proszę uważać, co pan mówi” (to było do Sadurskiego).

>https://wpolityce.pl/swiat/484830-sikorski-z-sadurskim-zebrza-o-wsparcie-w-europie

Póki co Mumia Europejska nie ma własnej armii, więc na prośbę Sadurskiego, Sikorskiego, Belki i im podobnych będzie co najwyżej nakładać coraz bardziej dotkliwe sankcje na Polaków, żeby wymusić na rządzie choćby likwidację komisji dyscyplinującej „wyjątkową kastę”.

Obecny rząd jest jaki jest, żal serce ściska, ale miejmy choć to minimum szacunku do samych siebie, żeby zmieniać go samemu, a nie żeby robił to ręcznie Hans Timmermans czy inny niemiecki owczarek.
[Owczarki to są bardzo porządne, inteligentne, oddane psy. Timmermansy to w porównaniu z nimi parszywe kundle – admin]

A dlaczego tylko w Polsce obserwujemy taki lament żywych trupów? Może dlatego, że od śmierci Batorego każda zdrada nie tylko uchodzi na sucho, ale wręcz się opłaca. Wszak włos z głowy nie spadł z polskiej ręki ani Chmielnickiemu po Beresteczku (za przebaczenie odwdzięczył się „sarmackim Katyniem” pod Batohem), ani Hieronimowi Radziejowskiemu, ani rokoszaninowi Lubomirskiemu.

I dziś trzecie pokolenie UB nie tylko walczy z trzecim pokoleniem AK, ale uważa się z elitę i właściciela „tego kraju”.

https://macgregor.neon24.pl