Demokracja, zwłaszcza taka młoda, jak nasza, przynosi rozmaite niespodzianki, w których nie zawsze łatwo się rozeznać. W takich momentach – powtarzam – warto odwołać się do klasyków demokracji. Może nie do wszystkich naraz, bo wtedy zamęt mógłby być jeszcze większy, tylko do jednego klasyka demokracji, mianowicie Józefa Stalina.
Jak wielokrotnie przypominałem, Józef Stalin wygłaszał na temat demokracji spiżowe opinie, które nawet i dzisiaj nie tylko nie straciły na aktualności, ale jakby nawet zyskały. Na przykład spiżowa opinia, że ważniejsze od tego, kto głosuje, jest to, kto liczy głosy.