Sąd podjął decyzję ws. zniszczenia Mauzoleum w Trzciance
Posted by Marucha w dniu 2020-03-02 (Poniedziałek)
Sąd Rejonowy w Trzciance w poniedziałek przychylił się do pozwu Stowarzyszenia „Kursk”, które zakwestionowało odmowę prokuratury wszczęcia postępowania karnego i przeprowadzenia śledztwa w sprawie działań urzędników zaangażowanych w zniszczenie mauzoleum i miejsca pochówku żołnierzy radzieckich w Trzciance.

Mauzoleum w Trzciance przed zniszczeniem
Sędzia Marcin Maćkowski powiedział, że sąd zdecydował o „przekazaniu sprawy prokuraturze rejonowej w Trzciance w celu ponownego rozpatrzenia”. Jak dodał, prokurator, który wcześniej odmówił przeprowadzenia dochodzenia, nie wypełnił wszystkich swoich obowiązków w tej sprawie. Decyzja sądu jest ostateczna i nie podlega zaskarżeniu.
Prezes Stowarzyszenia „Kursk” Jerzy Tyc, który wystąpił na rozprawie jako powód, nazwał decyzję sądu zwycięstwem.
– Sędzia opowiedział się po naszej stronie. Powiedział, że mamy rację. Powiedział, że prokurator nie zrobił nic, aby wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Natychmiast postanowił zamknąć sprawę. Ale nie udało mu się. Jestem bardzo zadowolony z tej decyzji i wierzę teraz, że w Trzciance jest niezależny i sprawiedliwy sąd, a prokuratura nie będzie miała tak łatwo – powiedział Tyc dziennikarzom.
Jak podkreślił, jego organizacja „będzie domagać się przeprowadzenia postępowania karnego przeciwko sprawcom ziszczenia Mauzoleum i grobów żołnierzy radzieckich w Trzciance”.
– Osiągniemy to, bo są fakty – zapewnił Tyc.
Sprawa zniszczonego Mauzoleum
Przypomnimy, we wrześniu 2017 roku w Trzciance, pomimo zobowiązań wynikających z porozumień dwustronnych i międzynarodowych o zachowaniu miejsc pochówku żołnierzy Armii Czerwonej, polscy urzędnicy zezwolili na zniszczenie mauzoleum żołnierzy Armii Czerwonej, pod którym znajdował się masowy grób, w którym pochowano 56 czerwonoarmistów, a następnie wydali pozwolenie na przeprowadzenie prac budowlanych bezpośrednio na cmentarzu.

Tak wygląda dziś miejsce pochówku 56 żołnierzy radzieckich.
Wydarzenia w Trzciance odbiły się szerokim echem zarówno w Rosji, jak i w Polsce i przyciągnęły uwagę organizacji społecznych, które nie były obojętne na zachowanie pamięci historycznej.
Polskie stowarzyszenie „Kursk”, zajmujące się m.in. remontami pomników żołnierzy radzieckich, od samego początku uważało, że obiekt został zniszczony z naruszeniem prawa, ponieważ władze Trzcianki nie dostarczyły żadnych dowodów na brak ciał w zbiorowej mogile.
Oczywiście, to Żydzi niszczą pomniki i groby „kacapów”. Polacy nie mają z tym nic wspólnego. Oni tylko z satysfakcją się przyglądają barbarzyństwu.
Tym więcej uznania i szacunku dla ostatnich Mohikanów ze stowarzyszenia „Kursk”.
Admin
Komentarzy 11 do “Sąd podjął decyzję ws. zniszczenia Mauzoleum w Trzciance”
Sorry, the comment form is closed at this time.
janusz said
Dziś jest kolejna rocznica największego święta dla 90% Polaków.
2.03.1864 roku car Alexander 2 Romanow uwolnił Polaków z niewoli u polskich panów. A w gajówce nic…
——-
Jak to „nic”? A Pański wpis?
Admin
Grace said
Jest mi ogromnie wstyd za Polakow. W moim miescie tez stoi pomnik zolnierzy ACZ. 10 Lutego 1945 roku w drodze na Berlin zginelo tam ponad 800 mlodych Rosjan. Dzisiaj pomnik stoi, zerwano z niego czerwona gwiazde i napisy i swoim widokiem wola o pomste do nieba. Polacy nic, ciesza sie ze maja mieszkania „po kacapach” w ktorych do 1989 roku znajdowala sie baza ACZ. Wstyd i hanba. Kursk przykladem madrosci dla oglupialych Polakow. Bogu niech beda dzieki za tych odwaznych ludzi.
Birton said
Czy ktoś chce, czy nie, Armia Czerwona usunęła Niemców z obecnego terytorium Polski płacąc za to ofiarami żołnierskimi w liczbie 800 tys.; Stalin, choć ludobójca dla swoich, przywrócił Polskę na prastare ziemie piastowskie. Burzenie pomników na których mógłby być napis :” W podzięce Armii Czerwonej za oswobodzenie Trzcianki z niemieckiej okupacji” (a może Trzcianka sama się wyswobodziła?) to palenie książek przed Reichstagiem , słyszysz Żydzie Kalkstein?
To wszystko burzono na polecenie żydostwa, które nie walczyło , ale dało się porżnąć jak woły i takich bohaterów nie ma, a młode pokolenie zaczyna wierzyć w antyrosyjskie, żydowskie bajki wzorowane na egipskim okresie niewoli (gdzie u faraonów Żydzi mieli jak w raju)
JADAM said
Ad 2 )
” Babska ” ciekawość
Moje pierwsze skojarzenia
Legnica
Borne – Sulinowo
dalsze mają oczień bolszie 800 ,
p.s.
A w moim mieście , – w jego centrum ( 200 m. od Ratusza ) pomnik
Iwana ( z całkiem Polską gębusią) , któremu dziewczynka podaje kwiaty – wylądował
ca. 30 lat temu na cmentarzu
………
Żałosne – ale to ja wcześniej miałem satysfakcję , jak te ” DOBRE NIEMCE z NRD „”
momentalnie uciszali się widząc TO COŚ . ( parę minut wcześniej całe miasto było ich).
A rewelką była ich reakcja , na widok dwóch umundurowanych „IWANÓW ” – którzy wpadali kupować ciastka u Turka i słodycze w firmówce Wedla .(Chiba byli z Legnicy)
A wtedy każdy z nich (Rusinów) był tak odszykowany , Jak Ci z kompani reprezentacyjnej WP
revers said
oraz odebrania noworodka z szpitala przez kidnaping osseskowy na mocy prawa kaduka
Boydar said
W szkole na holu głównym postawiono tablicę „informacyjną”. Czytam : „w styczniu 1944 roku armia sowiecka wkroczyła na tereny polskie” itd.
Ni w pisdę ni w oko. I co te bachory mają z tego pojąć ?
JADAM said
Ad 6 P .Boydar
…………. KONIECZNIE DOPISAĆ
…………
……..
…
..
.
a W MARCU 2020 ROKU US ARMY
……
.
a wnuki tych uczniów jeżeli :
1 – się urodzą
2 – będą rozumiały /czytały / pisały po Polsku
3 – będą miały IQ minimum 20 pktów wyższe od dziadków
………….
to zrozumią
.
SPOKOJNA GŁOWA ROZCZOCHRANA
Boydar said
Nie zrozumią, Panie Jadam, co najwyżej zapamiętają. To szkoła dla żydowskich dziewczynek. Bardzo zresztą sympatycznych, dopóki małe.
Szarak said
Jest jeszcze inny, żywy, ruchomy pomnik, jakże przydatny dla naszych młodych na poniewierce zagranicznej…
Polak, Litwini, Łotysze i przewaga Rosjan – siedzą w grupie przy posiłku na zakładowej stołówce dużej zachodniej firmy. Wartka rozmowa…i obserwujący bacznie Irlandczycy.
Jeden z nich zapytał:
– To wy wszyscy jesteście z jednego kraju?, Skąd jesteście?
Wymieniają kolejno…
– No ale wszyscy mówicie w jednym języku?!
Tak, bo my go wszyscy znamy. To taki jakby „angielski”
z naszych rejonów Europy.
Chyba nie bardzo to zostało zrozumiane.
Jeżeli kiedyś język rosyjski przez niektórych był przyswajany opornie, to po upływie pewnego czasu zaczęli doceniać tę umiejętność.
Tam, z daleka od swoich domów i krajów dopiero widać, że oni ze sobą współpracują, pomagają, ostrzegają niejednokrotnie – słowem funkcjonują ku pomocy wzajemnej.
Podwożą się grupkami na lotnisko – bo to „nie ma jak swoi”…
W dużym sensie – jak się poznają, dobiorą i zyskają zaufanie – nie są tam sami, czy zagubieni!
Dziś z sentymentem wspominam „dziadka” od ruskiego”, który wymagał, żebyśmy się uczyli!
Życie weryfikuje potrzeby i nawet „z lamusa” warto wyciągnąć nabyte umiejętności.
Birton said
ad 9
Moi Rossijanki inogda sparsziwajut mienja : „A gdzie u was tak charaszo uczili russkowo jazyka, ty gowrisz z niebolszim inostrannym akcentom, no tak bysto i poczti biez oszibok …” codziennie godzina konwersacji na Skype albo WhatsApp , inaczej się nie uda, trzeba mówić
Szarak said
Ad 10.
Tak, to prawda, trzeba mówić – ale ci nasi, widząc, że jest niemało Litwinów, Łotyszy, czy Rosjan, pozabierali w międzyczasie słowniki. Do tego codzienna rozmowa + pokrewne brzmienia języków = dobry i dość szybki efekt. Chociaż litewski jest dla nas trudniejszy, ale da się też go „uszczypnąć”.
Taki miałam przekaz, jako że w wielu rodzinach polskich są młodzi rozsiani po całej Europie i nie tylko.
Młodzi ludzie to nie świat polityków. Raczej nie mają do siebie złego nastawienia. Wprost przeciwnie i to może tylko cieszyć.