Aktywizm i fatalizm
Posted by Marucha w dniu 2020-03-21 (Sobota)
Epidemia zbrodniczego koronawirusa zatacza coraz szersze kręgi i powoduje kłopotliwe następstwa bez względu na osoby. Coraz więcej ludzi jest zaniepokojonych tym, co przyniesie im przyszłość, można powiedzieć, że zastanawiają się nad tym całe „masy”.
A jak już mowa o „masach”, to nie możemy zapominać o ich roli. „Masy” służą do tego, by partia utrzymywała z nimi „więź”. Pamiętamy z czasów pierwszej komuny, co się działo, gdy „partia” traciła „więż” z „masami”. Za każdym razem owocowało to jakimś „polskim miesiącem”.
Jak nie „październikiem” („a może sławny wspominać Październik, gdy nas skolował chytry stary piernik…”), to „marcem”, jak nie „marcem”, to „grudniem”, jak nie „grudniem”, to „czerwcem”, jak nie „czerwcem”, to „sierpniem” – aż skoczyło się na 13 grudnia 1981 roku, kiedy to więź „partii” z „masami” została raz na zawsze przywrócona.
Nie na długo wprawdzie, bo potem Sowieciarze dogadali się z Amerykanami co do nowego porządku politycznego w Europie, który zastąpiłby porządek jałtański. To z kolei wymagało, by „partia” się podzieliła, bo w nowym porządku konieczny był pluralismus, toteż i „masy” musiały się podzielić na „Jasnogród” i „Ciemnogród”, które urządzają między sobą walki kogutów i rozmaite igrzyska.
Wspominam o tym wszystkim dlatego, że jednym z pierwszych męczenników epidemii zbrodniczego koronawirusa został Kukuniek. Poskarżył się, że nie ma z czego żyć, ponieważ poodwoływano mu zagraniczne „wykłady”, a emeryturę ma głodową – tylko 6 tysięcy złotych. To rzeczywiście niewiele, bo pamiętamy, jak pani Elżbieta Bieńkowska w podsłuchanej rozmowie z panem Pawłem Wojtunikiem, podówczas szefem Centralnego Biura Antykorupcyjnego powiedziała, że „tylko idiota” pracuje za 6 tysięcy złotych miesięcznie.
Ciekawe, czym kierował się Zakład Ubezpieczeń Społecznych, przyznając Kukuńkowi emeryturę w tej właśnie wysokości – ale mniejsza o to, bo ciekawsze są inne wynurzenia, jakie przedstawił były prezydent naszego i tak już przecież wystarczająco nieszczęśliwego kraju. Otóż 6 tysięcy złotych emerytury to mało, ponieważ pani Danuta miesięcznie wydaje nie 6, tylko 7 tysięcy zlotych.
Nie ma w tym nic osobliwego, bo pani Danuta postępuje tak, jak wszystkie dotychczasowe rządy, które miały deficyt budżetowy. Toteż nie to jest najbardziej osobliwe w wyznaniach Kukuńka, tylko uwaga, że „za friko”, to on pracował przed 1989 rokiem. Ale wtedy – jak pamiętamy – sytuację ratował totolotek, w którego Kukuniek wygrywał zawsze, jak była potrzeba i tyle, ile akurat było trzeba.
Rzuca to pewne światło na mechanizm rządzący grami liczbowymi w Polsce, bo skoro coś takiego możliwe było przed rokiem 1989, kiedy to komputery nie były jeszcze w powszechnym użyciu, to cóż dopiero teraz, kiedy nie tylko żyjemy w epoce totalnej inwigilacji, w związku z czym RAZWIEDUPR dokładnie wie, ile kto zarabia, ile wydaje, skąd pokrywa różnicę i w ogóle – gdzie chowa szmalie z – ale dzięki komputerom można chyba ustawić maszynę losującą tak, żeby wygrywał ten, co właśnie ma wygrać i tyle, ile akurat mu potrzeba.
Ciekawe, czy Kukuniek teraz też grywa w totolotka, czy też porzucił ten obyczaj na rzecz „wykładów” – bo skoro na skutek epidemii zbrodniczego koronawirusa „wykłady” mu poodwoływano, to być może trzeba będzie się z totolotkiem przeprosić? Tysiąc złotych miesięcznie to nie tak znowu wiele, zwłaszcza dla totolotka, w którym „kulminacje” idą przecież w miliony.
Skoro nawet prości obywatele, tak czy owak, muszą jakoś stawiać czoła deficytowi budżetowemu, to cóż dopiero rząd naszego nieszczęśliwego kraju. Ledwo tylko dzięki rozmaitym operacjom księgowym udało mu się osiągnąć równowagę budżetową, to już chyba trzeba będzie się z nią pożegnać, bo gwoli złagodzenia ekonomicznych następstw epidemii zbrodniczego koronawirusa pan premier Morawiecki właśnie proklamował sławną „tarczę antykryzysową” w wysokości 212 miliardów złotych. Jest to prawie połowa rocznego budżetu naszego państwa (435 mld), a skoro był on – jak wiemy – „zrównoważony”, to nieomylny to znak, że rząd nie ma już żadnych rezerw finansowych. Z czego zatem sfinansuje tę sławną „tarczę antykryzysową”?
Ano, z tego samego źródła, z którego i on i jego poprzednicy, finansowali deficyt budżetowy. W sytuacji deficytu bowiem rząd ma trzy możliwości: albo podnieść podatki – ale tu litościwa natura wbudowała barierę w postaci tzw. „efektu Laffera”, zgodnie z którym podnoszenie podatków powoduje spadek dochodów budżetowych , a nasz nieszczęśliwy kraju już dawno doszedł do granicy bezpieczeństwa, albo coś sprzedać – ale już niewiele tego zostało, a na to, co zostało ostrzą sobie zęby Żydowie, którym rząd „dobrej zmiany” coś tam musi zostawić, no i wreszcie – brakujące pieniądze pożyczyć. A od kogo? A od tego, co zawsze, czyli – od lichwiarskiej międzynarodówki. I wygląda na to, że rząd będzie musiał na tę „tarczę” pożyczyć pieniądze u lichwiarzy.
Epidemia zbrodniczego koronawirusa pobudziła większość rządów do niesłychanego aktywizmu, którego koszty na razie nie są możliwe do oszacowania, ale z pewnością będą one większe, niż straty spowodowane śmiercią części obywateli – ponieważ statystycznie rzecz biorąc, poziom śmiertelności z powodu zbrodniczego koronawirusa jest znacznie mniejszy od spowodowanego, na przykład, chorobami serca.
Ale przy chorobach serca taki aktywizm byłby niezrozumiały, natomiast przy zbrodniczym koronawirusie już zrozumiały jest, bo nikt dokładnie nie wie, jakie posunięcia są konieczne, a przede wszystkim – skuteczne, a jakie nie.
Na razie zarysowały się dwie szkoły; kontynentalna i brytyjska. Szkoła kontynentalna stawia na aktywizm, podczas gdy szkoła brytyjska – na fatalizm. Aktywizm nakazuje walczyć ze zbrodniczym koronawirusem do upadłego, podczas gdy fatalizm – raczej nie. Kto ma umrzeć, to umrze, ale reszta się uodporni, zgodnie z popularną w Hitlerjugend zasadą, że „co cię nie zabije, to cię wzmocni”. Trudno w tej chwili ocenić skuteczność każdej z tych strategii, ale wygląda na to, że fatalizm jest tańszy.
Ponieważ Unia Europejska, to znaczy – wszystkie wchodzące w jej skład bantustany postawiły na aktywizm, a wszystkie też już przedtem miały bardzo duże długi publiczne, to nietrudno się domyślić, że po wygaśnięciu epidemii te długi będą jeszcze większe. O tym, żeby w warunkach nieuchronnego kryzysu je spłacić – nie ma mowy, zatem nieuchronnie wzrosnąć muszą koszty obsługi tego długu.
Oznacza to, że obywatele państw europejskich zostaną w jeszcze większym stopniu niż dotychczas zmuszeni do pracy na rzecz lichwiarzy, który poza tym zyskają bardzo duże możliwości naciskania na rządy, uzależniając wysokość obciążeń od spełnienia jakichś warunków.
Jakie to mogą być warunki? To zależy od tego kto będzie pożyczał. W tej chwili mamy trzy możliwości: finansjera żydowska, bankierzy arabscy i finansiści chińscy. Czego mogą chcieć ci pierwsi – mniej więcej wiadomo, bo zajmowali się lichwą od starożytności. Czego mogą chcieć ci drudzy? Na przykład otwarcia granic Europy dla muzułmańskich imigrantów, nad którymi rządy państw islamskich otworzą polityczny parasol ochronny. Czego mogą od nas chcieć finansiści chińscy? Ana przykład tego, by Europa odeszła od dolara, jako światowej waluty transakcyjnej na rzecz chińskiego juana opartego na standardzie złota.
Jak widać, epidemia zbrodniczego koronawirusa może doprowadzić do bardzo daleko idących następstw, zwłaszcza w państwach, które zdecydowały się na aktywizm.
Stanisław Michalkiewicz
https://www.magnapolonia.org
Komentarzy 11 do “Aktywizm i fatalizm”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Mietas said
Ja bym tak nie rozpaczał, jedno jest pewne, po tym kryzysie świat już nie będzie taki sam, wszystko zależy na jakiego konia postawimy, a że będą wielkie zamiany, to jest pewne na bank.
markglogg said
Na „wiernipolsce” wywołano mnie do odpowiedzi, JAKĄ DROGĄ, PO OPANOWANIU PANDEMII,MAMY DALEJ ZMIERZAĆ?
Odpowiedź jest prosta: DROGĄ WSKAZANĄ PRZEZ CHINY LUDOWE
Dla poparcia mej tezy, przytoczę słowa amerykańskiego ANTYSEMITY Henry Makow(skiego):
Pandemic Masks Communist Power GRAB (March 19, 2020)
Zaczem ten sławny Henry Makow(ski) zaczyna wybŻydzać:
Communists always have
a plausible excuse for
their ruthless satanic agenda
https://www.henrymakow.com/2020/03/pandemic-disguises-communist.html?_ga=2.177554336.408816045.1584758011-279449940.1462327059
A ja, za moim kolegą dr. hab. (z Sorbony) Bruno Drwęckim zauważam, że CHRL, poprzez to, że tak karnie (tzn. ponoć pod karami większymi niż te głupie 30 tys zł w Polsce, za złamanie kwarantanny) POKAZAŁA ŻE USTRÓJ HIERARCHICZNY (a komunistyczny takim bezsprzecznie jest) jest wyraźnie skuteczniejszy, niż ta ZASRANA LIBERALNA DEMOKRACJA, w zabezpieczeniu w miarę bezpiecznego przeżycia tych naszych lat 70+ (bo do tego zmierza obecna „kwarantanna”, biernie zamkniętego w swych granicach NARODU POLSKIEGO).
A „liberalnokonserwatywny” Borys Johnson powiedział w Anglii, że NIC NIE ZROBI, ABY TACY JAK JA – i PAN TADEUSZ D. – mogli sobie dożyć spokojnie do 80 (to wiek „zejścia” zarówno Buddy jak i Platona, do którego dożyć każdemu życzę).
RZĄD III RP, opanowany obecnie przez POLSKĄ KORPORACJĘ LEKARSKĄ, pod kierownictwem min. Michała Szumowskiego wyraźnie się o to się stara, a bez NACJONALIZACJI SŁUŻBY ZDROWIA (robią to „na gwałt” obecnie Hiszpanie) to było by niemożliwe.
I w (Kontynentalnej przynajmniej) Europie większość rządów to rozumie. TRZEBA IŚĆ CHIŃSKĄ DROGĄ OŚWIECONEGO ABSOLUTYZMU – To wzorowanie się na Imperium Środka wymyślił ok. 250 lat temu Ludwik XIV, „le Roi Soleil”, ale mu wszystko popsuli wzorujący się na ŻYDOSTWIE illuminaci i inna „masońska” NADĘTA GŁUPOTĄ BURŻUAZJA. (Europosłowi JKM radzę emigrować do UK, gdzie będzie miał swą – także w wieku 77+ – „wolność przedsiębiorczości” w kradzieży tego, co tylko się da ukraść).
Czyli w skrócie, tylko „bezbożny” Konfucjanizm” z równie bezbożnym Marksizmem, mają szanse nas uratować.
Aktualnie na ten temat przygotowuję (wiek zobowiązuje!) materiał pt :
SIEDMIU (10) HISTORYCZNYCH MĘDRCÓW EURO-AZJI:
SOKRATES (i jego uczeń PLATON), KONFUCJUSZ, ARYSTOTELES
BUDDA (i jego „syn” JEZUS)
MAHOMET, K. MARKS, W.I. LENIN (i oczywiście J. STALIN)
( A tak przy okazji, Prof. Zhengli Shi, odkrywczyni struktury koronowirusów typu SARS, w Chinach propaguje leczenie COVID-19 chlorochininą, czyli środkiem masowo używanym (zwłaszcza przez Anglików w Indiach) do zwalczania MALARII. Ponoć sam prez. Trump się tym składnikiem „tonic water” zainteresował.)
JARNO said
(…)
Admin
Marucha said
Re 2:
Znów zwracam uwagę, iż Michalkiewicz jest felietonistą.
Felieton nie zawiera zatem recept na rozwiązanie problemów. Taka jest jego natura.
Felietony Michalkiewicza tworzą świetną kronikę wydarzeń w III RP. Nie są, powtarzam, zbiorem recept.
Za_granicą_widać_Lepiej said
brytole (rząd) też już pękli. dodrukuja miliardy i rzucą je na rynek, który zamiera. inflacja – gdy to szaleństwo się skończy – będzie nieprawdopodobna.
Listwa said
@ 2 markglogg
„BUDDA (i jego „syn” JEZUS)”
– ze co ? jakaś pomyłka i to duża. Ta jak bezmyślne popieranie szczepionkarstwa.
Jak i to:
„Czyli w skrócie, tylko „bezbożny” Konfucjanizm” z równie bezbożnym Marksizmem, mają szanse nas uratować”.
Kościół katolicki ma od początku strukturę hierarchiczną. Sam system zarządzania nie jest bezbożny albo bożny, jest tylko narzędziem które można w różnych kierunkach wykorzystywać, także w Bożych i bezbożnych.
Ale faktem jest że Jezus Chrystus (Pan Buddy) taką właśnie strukturę ustalił w Koścele. Sobór Watykański II chce wcisnąć kolegializm i są od razu trudności .
Królestwa w Europie z Królem na czele, (gdzie król lub cesarz otrzymywali władze od papieża – przy okazji wyjaśniam), to równiez forma hierarchicznego kierowania narodem i królestwem.
Listwa said
ad 6
A jeśli mowa o Ludwik XIV, to on posługiwał się i dążył do do stanu jak określał „państwo to ja”, ale on robił to żeby zburzyć istniejący porządek, który wnosił pozytywne efekty dla całej Europy. On szedł ścieżką, która podjął wiele lat wcześniej jego poprzednik na tronie Francji Filip Piękny, który wtedy pragnął wejść w posiadanie niektórych dóbr i przywilejów kościelnych. Co w póżniejszym czasie doprowadziło do chęci panowania nad Kościołem. Nawet porwał i uwięził papieża. I nastąpiła kilkudziesięcioletnia niewola Awinińska.
„ale mu wszystko popsuli wzorujący się na ŻYDOSTWIE illuminaci i inna „masońska” NADĘTA GŁUPOTĄ BURŻUAZJA”
– tak, tak, bardzo wesołe. Zwłaszcza oni pewnie walczyli z gallikanizmem. Ściemniasz pan.
Maverick said
Tym filmiku niewiele mówią ale ukazują przemieszczanie wojska w różnych krajach w tym w USA a tutaj w kierunku wielkich aglomeracji.
Dwa dni przed rozpoczęciem się epidemii wirusa w Chinach CDC podało ogłoszenie że poszukuje specjalistów od gwarantanny i w wielu Stanach na raz, Link; https://jobs.cdc.gov/job/dallas/public-health-advisor-quarantine-program/250/14136286
guła said
„Oczywiście ZADŁUŻAJĄC polską ekonomię emitując papiery skarbowe bo oczywiście zgodnie z konstytucją – nie możemy czerpać z zasobów NBP.”
Czyżby?
~6,04′
ktos said
następuje w przyspieszonym tempie /dlaczego?/nowy podział swiata .p.stasiu .ma racje chyba>>>>>koncentracja obcych wojsk w polinie…ciekawie się robi…
revers said
Tylko ruskie wojsko wyladowalo tez w Wloszech, na dzis bez armat a z specjalistycznym sprzetem wojskowym wojsk biochemicznych. przynajmiej 8 poteznych IL76 po 40 ton ladownosci kady, wychodzi 320 ton pojazdow Kamaz, lekarstw,srodkow dezynfekujacych,
Ekipe ratownicza wyslali tez chinczycy do Wloch i do Serbii.
A co robi unia wtym czsie? zmayka domy i mieszkania, wstrzymuje transport chinskich maseczek dla wloch, czy nawet sprawdzonych lekarstw. z Kuby.
Nawet prezydent barazylii Bolsonaro po wyrzuceniu z Brazyli kubanskich lekarzy, teraz na gwalt prosi sie wracajcie, ratujcie nas przed korona.