Pandemia strachu dla durnowatych owiec

Kochani moi.

Nie będę się rozpisywał, ale wewnętrzne Ja, nakazuje mi napisać tych kilka słów.

Otóż, każdy ma jeszcze dostęp do internetu ( skarbnicy wiedzy) – jeszcze, ponieważ wchodzi cenzura, która już działa i eliminuje wszelkie rzetelne informacje.

Łatwo zauważymy, że obecna pandemia koronowirusa w rzeczywistości nie jest pandemią, a tym samym nie tworzy faktycznie nagłośnionego problemu.

Samo znaczenie słowa”Pandemia” zostało celowo zmienione już wiele lat temu przez szefową WHO, co między innymi stanowiło nagrodę dla tej osoby właśnie za wprowadzenie tej zmiany.

Można to porównać do wielu innych danych dotyczących zmian dopuszczalnych dawek promieniowania elektromagnetycznego, radioaktywnego, zanieczyszczenia powietrza, żywności itd.

Śledząc świat i zachodzące zmiany, przy okazji epidemii strachu osobiście stwierdzam, że obecny stan, to przygotowanie społeczeństwa do dobrowolnego poddania się szczepieniom, przygotowywaną do tego celu szczepionką, której działanie będzie na nas testowane oraz wpędzenie nas w odejście od papierowego pieniądza i tym samym całkowitemu uzależnieniu od władzy.

Pieniądz w dzisiejszym świecie Matrixa dla większości stanowi podstawę życia. Ludzie zapomnieli o sensie życia, o celu naszej egzystencji na ziemi, zostaliśmy wpędzeni w kołowrót konsumpcjonizmu i pędu za dobrami materialnymi. Pieniądz elektroniczny da możliwość kontroli i bezwarunkowego poddaństwa obywateli.

Masowo wprowadzane jest chipowanie. Pierwszą osobą, której wszczepiono pod skórę chip RFID był Kevin Warwick – profesor cybernetyki uniwersytetu w Reading. Dzięki implantowi mógł swobodnie poruszać się po budynku bez konieczności posiadania kluczy, kart czy innych urządzeń niezbędnych do otwierania pomieszczeń. Wydarzenie to miało miejsce w 1998 roku i zapoczątkowało nowy etap myślenia o chipach w ludzkim organizmie.

W 2004 zrobiło się głośno o hiszpańskiej dyskotece, która zaoferowała swoim klientom chipowanie. Miało to umożliwić bawiącym się bezgotówkowe płacenie w barze, czy wstęp do strefy VIP po wcześniejszej identyfikacji.

Z biegiem czasu popularność chipów RFID wzrastała. Coraz więcej firm, przedsiębiorstw, a także pojedynczych jednostek oraz innych organizacji decydowało się na chipowanie, motywując to różnymi względami – od komfortu i wygody po możliwość kontroli pracowników. Z informacji nieoficjalnych wiadomo, że do chipowania doszło też bez naszej wiedzy przy okazji szczepień przeciwko świńskiej grypie. Nie znamy wyników dzisiejszej technologii ale wiemy, że nikt nas o tym nie informuje.

Z dostępnych informacji wynika, że człowiek posiadający w organizmie chip, może być zdalnie kontrolowany przez służby, łącznie z możliwością zatrzymania akcji serca itp. Każdy z nas nie powinien dopuszczać do siebie negatywnych myśli związanych z rzekomą tzw, pandemią, nie popadać w panikę, obserwować zachodzące zmiany, domagać się od rządu podawania prawdziwych informacji i samodzielnie zadbać o własną odporność zdrowotną, ( nie liczyć na służbę zdrowia).

Nie bądźmy tępym stadem owiec, które kilka psów zapędzi gdzie chce!

Zdrowia, spokoju i czystego umysłu, życzę wszystkim którzy to przeczytają.

Pozdrawiam.

http://mrkrzysiek.neon24.pl