Pandemia koronawirusa. Koniec ery prywatności!
Posted by Marucha w dniu 2020-04-03 (Piątek)

dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema i dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie
Pandemia [„pandemia”, chłe chłe chłe… – admin] koronawirusa, w której się znaleźliśmy pokazała coś, czego w ostatnich dziesięcioleciach żadne zdarzenie w Europie dotąd tak wyraźnie nie pokazało. Że są naprawdę wartości ważniejsze niż prywatność – pisze dla Interii dr Maciej Kawecki, prezes Instytutu Lema i dziekan Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, który pracując wcześniej w Ministerstwie Cyfryzacji odpowiadał za wdrożenie RODO w Polsce.
Bardzo ciężko w najnowszej historii znaleźć przykład zdarzeń, które w większym stopniu wpłynęły na losy absolutnie całego świata, niż pandemia koronawirusa. Premier Włoch w swoim orędziu do narodu powiedział jasno, że jego kraj przechodzi największy kryzys od II Wojny Światowej. UEFA przerywa przygotowania do EURO 2020. Zarażone wirusem są głowy państw, członkowie rodzin królewskich, czy premierzy.
Nasz świat się zmienił
Nikt parę tygodni temu by tego nie przesądził, ale tak się stało. Przechodziliśmy kryzysy gospodarcze, które miały wpływ na naszą gospodarkę, ale nie wpływały w tak drastyczny sposób na zachowania niemal każdego człowieka. Do wyjątków w skali globalnej należy w tym obszarze atak na World Trade Center 11 września 2001 r.
On zmienił niemal wszystko, a wśród tych zmian jedną, o której mówi się mało. Jak pisze Saul Gravy w The Harvard Gazette, zaledwie kilka godzin po uderzeniu w wieże World Trade Center, Waszyngton zmienił podejście do prywatności wprowadzając „całkowitą świadomość informacyjną”. W jednej tylko chwili agencje wywiadowcze i inne potężne siły w Waszyngtonie były dużo bardziej skłonne do rozwijania zdolności nadzoru niemal wszystkich sektorów. Dlaczego?
Każda władza chce o obywatelach wiedzieć jak najwięcej. I jest to proces naturalny. Niezależnie od tego, w którym miejscu na świecie się znajdujemy. Od tego, ile wiemy o społeczeństwie, zależy to, ile rządzący są w stanie mu dać [chyba, kurwa, ODEBRAĆ!? – admin].
Od tego, jak dużo danych administracja gromadzi, zależy jej zdolność przewidywania społecznych reakcji na tworzone reformy legislacyjne. Wreszcie w skrajnych przypadkach od zakresu przetwarzanych informacji zależą w wielu krajach wyniki wyborów, trafność działań kampanii wyborczych czy wręcz wpływ władzy na nasze wybory.
Najsilniejszym mechanizmem powstrzymującym rządzących przed podejmowaniem działań zmierzających do pozyskiwania ogromnych zasobów danych na nasz temat wbrew pozorom nie jest ani prawo krajowe ani prawo międzynarodowe, w tym unijne. Materia ochrony prywatności jest tak nienamacalna, normy prawne regulujące sektor ochrony danych osobowych są tak ogólne i niedookreślone, że bardzo łatwo jest „realizacją interesu publicznego” uzasadnić niemal każde ich pozyskiwanie. Naprawdę skutecznym mechanizmem ochronnym jest tutaj opinia publiczna.
To właśnie 11 września 2001 roku mechanizm ten w USA uległ osłabieniu. Administracja publiczna Stanów Zjednoczonych uzyskała społeczne przyzwolenie na gromadzenie ogromnych ilości danych o obywatelach. I to dlatego, pod hasłem bezpieczeństwa przestrzeni publicznej, wdrożono mechanizmy pozwalające gromadzić ogromne ilości informacji o obywatelach i pozyskiwać takie informacje od niemal każdego z podmiotów zlokalizowanych w USA.
Koronawirus polskim 11 września
Ten gen prywatności, który w Ameryce ma zupełnie inną treść niż w Polsce, zawsze stanowił dla nas silną blokadę przed cyfryzacją. Pamiętam, gdy odpowiadałem za wdrożenie w Polsce RODO, ile pracy musieliśmy włożyć, by pokazać społeczeństwu, że wdrożenie biometrii w kodeksie pracy nie jest zamachem na niczyją intymność, a i tak dzisiaj wielu tak uważa.
Od zawsze jako społeczeństwo na wszelkie podobne próby regulacyjne reagujemy hasłami „cenzura”, „inwigilacja”. Wynika to z jednej strony z naszej historii, która usłana jest przypadkami ograniczania naszych praw obywatelskich, a z drugiej z ogromnej wrażliwości społecznej, jaką jako naród uzyskaliśmy na etapie znanego wszystkim RODO.
Koronawirus to zmienił i to on jest naszym 11 września. Od teraz zaczniemy rozumieć, że aby reagować na nadzwyczajne stany, informacje o nas muszą być bardziej powszechne. Która z metropolii poradziła sobie z koronawirusem najlepiej? Pekin. Miasto, które posiada o mieszkańcach niemal wszystkie możliwe informacje, pozyskiwane chociażby z rozlokowanych na każdym rogu kamer termowizyjnych.
Od teraz rządzący uzyskali społeczne przyzwolenie na gromadzenie o nas większej ilości danych bądź wprowadzenie większej ilości innowacji w formy ich przetwarzania. Oczywiście o ile wszyscy jesteśmy zapewne zgodni, że zakres ingerencji w intymność mieszkańców Pekinu jest zbyt duży, pokazuje on trend, prawidłowość. Im większy zakres danych o nas administracja wie, tym skuteczniej może działać. [Tym skuteczniej, kurwa, może nas wziąć za mordę! – admin]
Zmiana polityki ochrony prywatności
Kiedy Unia Europejska stara się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy walka z koronawirusem warta jest ceny jaką musimy za to zapłacić, ograniczając drastycznie naszą prywatność, w wielu krajach już i tak się to dzieje.
Kiedy zmiana naszej mentalności faktycznie wpłynie na to, w jaki sposób przetwarzane są informacje na nasz temat? Już wpływa. Po raz pierwszy w swojej niemal ćwierć wiecznej historii prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych powiedział tak wyraźnie, że ochrona danych osobowych bezwzględnie nie może być przeszkodą w realizacji wyższego celu, jakim w tym przypadku jest walka z koronawirusem. [Walka ze smokami, dydelfami i zombiakami też – admin]
Nie dalej jak parę dni temu, Europejski Inspektor Ochrony Danych wydał przełomowe oświadczenie, wskazując, że „stoimy przed nowym etapem dyskusji na temat praw podstawowych. W ciągu najbliższych kilku miesięcy będziemy musieli znaleźć czas na zastanowienie się nad najważniejszymi zasadami rządzącymi naszym połączonym życiem”.
[I o to właśnie chodziło, o to chodziło… – admin]
Na zmianę polityki w obszarze ochrony prywatności nie trzeba będzie długo czekać. Parę dni temu w Polsce udostępniono rządową aplikację „kwarantanna domowa”. Jak czytamy w komunikacie dostępnym na stronie internetowej Ministerstwa Cyfryzacji,
„dzięki geolokalizacji oraz nowoczesnemu systemowi porównywania twarzy będzie wiadomo, że to na pewno ta osoba i że przechodzi kwarantannę w miejscu zadeklarowanym w formularzu lokalizacyjnym. Pomoże nam w tym zrobione przy aktywacji zdjęcie referencyjne. To do niego będą porównywane kolejne przesłane fotografie. Dziennie trzeba będzie zrobić jedno lub kilka takich zdjęć. Prośby o ich wykonanie będziemy wysyłać „z zaskoczenia”. Idea jest dokładnie taka sama jak przy niezapowiedzianych wizytach funkcjonariuszy policji”.
W normalnych warunkach, wprowadzenie takich rozwiązań wiązałoby się z otwarciem ogromnej, publicznej dyskusji nad zagadnieniem prywatności. Dziesiątki stowarzyszeń i fundacji pod sztandarem walki z inwigilacją blokowałyby zapewne ich wprowadzenie.
Działo się to chociażby na etapie wprowadzania w 2018 roku do przepisów prawa bankowego rozwiązań biometrycznych, mających ułatwić klientom proces logowania. Dzisiaj dyskusja podejmowana w tym zakresie nie ma takiego poziomu a i argumenty jeżeli w ogóle są artykułowane to bez porównywalnie słabiej i bez wpływu na samą aplikację która już działa.
Otwarta brama dla administracji na mechanizmy sztucznej inteligencji
Przyjęty przez Sejm projektem ustawy wprowadzającej tzw. Tarczę Bezpieczeństwa przed COVID-19, art. 20 ca ustawy o informatyzacji uprawnia administrację publiczną do wykorzystywania naszych wizerunków pozyskiwanych w trakcie „wideokonferencji”. Pozyskane tak wizerunki mają służyć weryfikacji tożsamości na etapie starania się o tymczasowy profil zaufany.
Dzisiaj profil zaufany, umożliwia nam składanie wniosków, kierowanie pism do urzędów, ale aby go założyć musimy mieć konto elektroniczne w banku, a nie każdy go ma. Administracja posiada co najmniej 1 zdjęcie każdego z nas w rejestrze dowodów osobistych. Co najmniej, bo gdy mieliśmy w życiu kilka dowodów, osobistych zdjęć jest kilka. Na jego podstawie i wizerunku z wideo, które urząd z nami nawiąże, urząd dokona weryfikacji tożsamości i wyda na trzy miesiące tymczasowy profil zaufany.
Z jego wykorzystaniem nie złożymy wprawdzie wniosku o wydanie dowodu osobistego, ale podpiszemy każde pismo do urzędu! Brama dla administracji została otwarta na mechanizmy Sztucznej Inteligencji które pomogą zapewne urzędnikom w weryfikacji naszej twarzy i na tych, którzy nie mają bankowości.
Znów, w normalnych warunkach wiele osób miałoby problem z tym, że tak nieutrwalona jeszcze technologia rozpoznawania twarzy wykorzystywana jest w sektorze publicznym. Wprowadzamy mechanizmy, których los w Unii Europejskiej jeszcze parę miesięcy temu był niepewny.
Przecieki dotyczące tworzonych przez Komisję Europejską nowych strategii udostępniane chociażby przez „The Guardian” mówiły, że KE rozważa ograniczenie wykorzystywania technologii rozpoznawania tworzy w UE na okres od trzech do pięciu lat. Miało to się wydarzyć do czasu, gdy technologia ta nie będzie bardziej stabilna a tym samym bezpieczna. Finalnie się to jednak nie stało. Prawdą jest jednak, że nie ma dzisiaj chyba mechanizmów które w większym stopniu dotykają naszej prywatności, niż technologia rozpoznawania twarzy.
Receptory, które mamy na niej zlokalizowane, pozwalają bowiem z wykorzystaniem mechanizmów sztucznej inteligencji czytać w nas jak w książce. Nie ma miejsca w naszym ciele które w większym stopniu pozwala poznać nasze uczucia, nawet te najbardziej skryte. I znów, wdrożenie rozwiązań rozpoznawania twarzy poprzedzone byłoby wcześniejszym prowadzonym konsultacjom społecznym. Argumenty zwolenników i przeciwników na pewno miałyby wpływ tak na sposób jak i wydłużony czas wdrożenia takich rozwiązań. W obecnej rzeczywistości, ich wdrożenie nie tylko będzie możliwe, ale nastąpi dużo szybciej.
Śledzenie ruchu obywateli
Wreszcie zmiany w tym obszarze nie dotyczą tylko polskiej administracji publicznej. Coraz więcej Państw widzi, że potrzebujemy kompromisu pomiędzy ochroną prywatności a walką z pandemią koronawirusa. Kiedy Unia Europejska stara się znaleźć odpowiedź na pytanie, czy walka z koronawirusem warta jest ceny jaką musimy za to zapłacić, ograniczając drastycznie naszą prywatność, w wielu krajach już i tak się to dzieje.
Nie piszę tutaj tylko o Singapurze czy Pekinie, gdzie administracja śledzi prawie każdy ruch obywateli. W Grecji by wyjść z domu, należy wysłać SMS z wskazaniem miejsca do którego się udajemy. W odpowiedzi otrzymujemy kod SMS a policja może nas na mieście poprosić o kod z SMS by sprawdzić czy naprawdę tam się udajemy. W Hiszpanii do identyfikacji obywateli coraz częściej wykorzystywane są drony.
Te wszystkie działania powodują, że administracje poszczególnych państw stają się dysponentami gigantycznych zasobów danych, o których w wielu przypadkach w takiej skali nie mogły nawet pomyśleć.
Wreszcie beneficjentem zmiany naszej mentalności nie będzie tylko administracja publiczna. Sytuacja, w której się znaleźliśmy, wpływa na nasze własne zachowania. Wielu z nas z własnej woli lub nałożonego wymogu przeszła w tryb pracy zdalnej. Korzystamy z dziesiątek różnych komunikatorów, programów elearningowych. Korzystamy z rozwiązań, których dostawcą są podmioty zlokalizowane na niemal całym świecie, od naszych krajowych dostawców, po podmioty amerykańskie czy zlokalizowane w Indiach.
Zdecydowana większość jeśli nie wszystkie z tych rozwiązań wiążą się z przetwarzaniem ogromnej ilości danych. I nie mówię tutaj tylko o danych jak nasz nick czy informacja o dacie logowania, ale całym konglomeracie danych, które przekazujemy sobie w czatach, załączając w ramach telekonferencji prezentacje czy nagrywając spotkania.
I znów, jest to ogromnie wyzwanie dla prywatności. Największe globalne korporacje administrujące takimi systemami każdego dnia, otrzymują tą drogą miliony rekordów różnych danych o bardzo dużej wartości. I znów, sytuacja w której się znaleźliśmy, stanowi dla nas wystarczającą odpowiedź na pytanie, „co z naszymi danymi?”. Nikt tego pytania bowiem publicznie wyjątkowo usilnie nie ponawia.
Nasze dane nie powinny nigdy być paliwem do podejmowanych działań czysto politycznych. Nie wierzę natomiast, by – gdy już uporamy się z pandemią koronawirusa – nasze podejście do prywatności nie uległo zmianie.
Kryzysowa przymusowa cyfryzacja
Może niektórych zaskoczę, ale widzę w tej sytuacji więcej plusów niż minusów. I nie tylko dlatego, że takie myślenie otworzy nasz kraj na cyfryzację w stopniu, w którym w normalnych warunkach zajęłoby to prawdopodobnie lata. Nie wierzę by w czasach, w których nasza gospodarka oparta jest o dane w tak ogromnym stopniu, możliwe było utrzymanie tak restrykcyjnego jak obecnie systemu ochrony naszych danych.
Bez wątpienia sytuacja, w której się znaleźliśmy pokazała coś, czego w ostatnich dziesięcioleciach żadne zdarzenie w Europie dotąd tak wyraźnie nie pokazało. Że są naprawdę wartości ważniejsze niż prywatność.
Na etapie wdrażania RODO mieliśmy z tym ogromny problem. Pokazała to sytuacja, gdy dwa lata temu po wypadku autokaru z dziećmi w Małopolsce, rodzice nie mogli dowiedzieć się, do których szpitali trafiły ich dzieci. Wierzę, że dzisiaj nikt ochrony danych osobowych nie potraktowałby jako okoliczności do odmowy przekazania takich danych. Należy do powyższego wnieść jednak trzy zastrzeżenia.
Po pierwsze, przesunięcie granicy restrykcyjności ochrony naszej prywatności – co uważam za bardzo ważne, nie może oznaczać, że granica ta znika. Należy wypracować z uwzględnieniem aspektu wrażliwości społecznej nową granicę, uznając ją za niemal nienaruszalną. Granicą tą jest na pewno ochrona innej wartości w tym przypadku bezpieczeństwa w okresie epidemii koronowirusa, która jednak przecież minie. Taką przynajmniej mamy wszyscy nadzieję.
Po drugie, nie wszystkie mechanizmy wdrażane teraz w sytuacji nadzwyczajnej, będą mogły przetrwać w stanie po uporaniu się z pandemią koronawirusa. Musimy tego bardzo wyraźnie strzec.
Po trzecie wreszcie, nasze dane nie powinny nigdy być paliwem do podejmowanych działań czysto politycznych. Nie wierzę natomiast, by gdy już uporamy się z pandemią koronawirusa, nasze podejście do prywatności nie uległo zmianie.
Artykuł inteligentnie wredny w ch….
Admin
Komentarzy 61 do “Pandemia koronawirusa. Koniec ery prywatności!”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Jack Ravenno said
„Artykuł inteligentnie wredny w ch….
Admin”
Nie inaczej. Moja pierwsza myśl to była dokładnie w tym samym tonie.
A to jest chyba kwintesencja:
„Po pierwsze, przesunięcie granicy restrykcyjności ochrony naszej prywatności – co uważam za bardzo ważne, nie może oznaczać, że granica ta znika. Należy wypracować z uwzględnieniem aspektu wrażliwości społecznej nową granicę, uznając ją za niemal nienaruszalną. [b]Granicą tą jest na pewno ochrona innej wartości w tym przypadku bezpieczeństwa [/b] w okresie epidemii koronowirusa, która jednak przecież minie. Taką przynajmniej mamy wszyscy nadzieję.”
Nie będzie ani prywatności, ani tym bardziej bezpieczeństwa. Autor se w ch…ja leci z inteligencją odbiorcy.
Marek Lipski said
Co za czasy dla propagandy biznesu i zysków dla banków.Wystarczy tylko podać słowo corona ,grypa lub grożna grużlica i mamy stan wojenny.Jaruzelski był aniołem w porównaniu z bandytami,likwidującymi w imię prawa małe dzieci lub seniorów.Co za cholerna wojna biologiczna.
Polskie portale poza Polską atakują to zakładamy tak jak ja 2411.de
nod said
O jaki śliczny „ocalony z holokaustu”
Anucha said
Zapewniają sobie dożywotnio i dla swoich pomiotów- wadze.
A wadza to luksusowe
życie, żarcie i zaspokojenie wszystkich popędów ( typu Lolitaexpres)
Mój kolega Kazik zawsze mówi:
„Na ch. j mu tyle, będzie dwoma łyżkami żarł”
towarzysz0 said
Artykuł nie jest wredny. To jest przykra prawda. Oni nie próbują ukryć, że chodzi o pełne zanurzenie w cyfrę.
Dziwi mnie tylko, że u nas brak istotnej dyskusji o zagrożeniach cyfrą. W niemieckim, rosyjskim internecie jest sporo dyskusji na ten temat, przynajmniej w niszowych mediach. Choć nie zupełnie. W Niemczech uznany prof. psychiatrii Spitzer głośno woła o zagrożeniu cyfrową demencją.
A Rosji na posiedzeniu parlamentu wykład prowadził rosyjski psychiatra w oparciu o liczne badania o wpływie cyfry na nasz mózg.
https://ruskline.ru/video/2020/02/13/transformaciya_cheloveka_v_cifrovuyu_epohu
A u nas? Zachwyty, że da się żyć w kwarantannie, nie wychodząc z domu?
Wanderer said
Skad sie takie h..je legna z tymi ich pogladami.. Jakby sie takiego spytac czy wierzy w Boga, Chrystusa, czy wie co to milosc blizniego to pewnie by tylko parsknal smiechem.
Czasy mojego dziecinstwa i mlodosci byly piekne. Taki psychopata nie mialby racji bytu, kumple obiliby mu morde.
wanderer said
Od dziecinstwa bezblednie rozroznialem kujonow – psychopatow od tych, co poprostu dobrze sie uczyli ale nie zatracali czlowieczenstwa, normalnych, ludzkich chlopakow. Takich szanowalem.
Mari said
„Na etapie wdrażania RODO mieliśmy z tym ogromny problem. Pokazała to sytuacja, gdy dwa lata temu po wypadku autokaru z dziećmi w Małopolsce, rodzice nie mogli dowiedzieć się, do których szpitali trafiły ich dzieci.”
Bo tu chodzi o właścicieli danych.
RODO było wprowadzone po to, abyśmy o sobie nawzajem nic nie wiedzieli, abyśmy żyli zatomizowani.
Co innego – właściciele danych.
Im stale mało.
Wsadźcie mi w d.u.p.ę kilka czipów, powieście kamery nawet w wychodku, a i tak będzie wam mało i wciąż mało.
Żeby mnie zniewolić wystarczą tylko trzy elementy:
– likwidacja pieniądza papierowego,
– chip,
– 5G.
Reszta jest stratą energii.
Po co wam mój wyraz twarzy, kiedy o was myślę?
Wielka Kopa Tatry said
Żałuje, że nie urodziłem się 50 lat wcześniej. Albo lepiej 1050…
Siekiera_Motyka said
” Że są naprawdę wartości ważniejsze niż prywatność ”
Są !!!! Niemcy je wszystkim pokazały kiedy zatrzymały transport medyczny do Włoch. Pokazał też dziwny przerzut medyczny z Włoch do USraelu.
Ten dr. Pajac gada o prywatności i pewnie będzie na „froncie” Trockistów przygotowujących programy „Polska Demokratyczna Tarcza Antywirusowa”.
Program „zachęci” Obywatela do przyjęcia „tatuaż” o którym Niemcy w 1939 roku mogli tylko sobie marzyć.
„Storing medical information below the skin’s surface
Specialized dye, delivered along with a vaccine, could enable “on-patient” storage of vaccination history.
Anne Trafton | MIT News Office
December 18, 2019 ”
Mari said
Przyszło mi do głowy, że to jest bardzo ważny artykuł.
Udowadnia wszystkim tym, którzy niebezpieczeństwa zamordyzmu elektronicznego nazywali teorią spiskową, że to się dzieje naprawdę.
Że to nie są fake newsy, ale „opowieści z rządowego podwórka” osoby, która musi coś tam wiedzieć.
Dobrze jest się dowiedzieć, co u „konkurencji” się dzieje i jaką mają mentalność.
Antares said
Byly premier wielkiej brytani gordon brown wzywa do utworzenia światowego rządu.
https://www.geekweek.pl/news/2020-03-28/gordon-brown-wzywa-g20-do-ustanowienia-rzadu-swiatowego-z-powodu-covid-19/
JW said
Tymczasem w Niemczech 93-95% sondowanych (o ile wierzyć sondażom) popiera zamordyzm zaprowadzony przez tamtejszy żont.
https://jungefreiheit.de/politik/deutschland/2020/grossteil-der-deutschen-befuerwortet-corona-beschraenkungen/
Grzeczne bydełko, wytresowane już niemal doskonale. Nie widziałem wyników analogicznego sondażu przeprowadzonego w Polsce, jeżeli w ogóle coś takiego miało miejsce, a bardzo chętnie bym się z nimi zapoznał.
Co do autora tego artykułu – podstępny skцяwуsуn, elegancko umiejący polać trującą pigułkę cukrem, a przez to bardziej niebezpieczny od zwykłego tępego osiłka. W tym miejscu warto pamiętać ponadczasowe słowa Franklina: „Ludzie, którzy dla tymczasowego bezpieczeństwa rezygnują z podstawowej wolności, nie zasługują ani na bezpieczeństwo, ani na wolność”. Od siebie dodam, że w efekcie nie będą ani wolni, ani bezpieczni i obawiam się, że to właśnie nas czeka.
. said
„Zarażone wirusem są głowy państw, członkowie rodzin królewskich, czy premierzy.”
No masoni nieźle ściemniają. Niedługo będzie, że jak każdy płemieł zarażony to i każdy obywatel musi być. A po drugie zmywają z siebie odpowiedzialność mówiąc, że nie mogli wirusa stworzyć, bo przeca sami są zarażeni. Sprytne.
„W normalnych warunkach, wprowadzenie takich rozwiązań wiązałoby się z otwarciem ogromnej, publicznej dyskusji nad zagadnieniem prywatności. Dziesiątki stowarzyszeń i fundacji pod sztandarem walki z inwigilacją blokowałyby zapewne ich wprowadzenie.”
No i wystarczy wymyśleć pandemię i już pozamiatane!
„W Grecji by wyjść z domu, należy wysłać SMS z wskazaniem miejsca do którego się udajemy. W odpowiedzi otrzymujemy kod SMS a policja może nas na mieście poprosić o kod z SMS by sprawdzić czy naprawdę tam się udajemy.”
Kogoś poyebało?????
Pejsbuk twierdzi, że nie może teraz sprawdzać zgłaszanych naruszeń i zdjęć użytkowników łamiących regulamin, bo „jest obecnie zajęty zwalczaniem koronawirusa”. Acha czyli cenzurowaniem prawdy.
A jak zgłaszam zdjęcia lewaków z wiosny mających na swoich profilach obraz MB Częstochowskiej z „wiadomo czym” w ustach to pejsbuk odpisuje, że nie ma czasu albo że zdjęcie nie narusza standardów.
Nosz kurw…
. said
JW @
„Tymczasem w Niemczech 93-95% sondowanych (o ile wierzyć sondażom) popiera zamordyzm zaprowadzony przez tamtejszy żont”
A w Polin głąby nie lepsze. Na pejsbuku piszą, że PiS powinno jeszcze bardziej dokręcić śrubę, bo wszyscy umrzemy. A jak tłumaczysz debilom to od razu agresja. Nawet na lokalnych spottetach publikują zdjęcia ludzi, młodych i emerytów, kobiet i mężczyzn co zbijają się w grupki na przystankach albo gdzieś na ulicy. Kapusie i przygłupy.
Listwa said
Jakiś zakłamaniec zawodowy, najpierw wprowadzał rodo a teraz mówi że trzeba je łamać.
Dzieki rodo tylko obywatel nic nie wie, reszta po staremu
Leo said
Oczywistym jest, że pan Maciej to albo osoba krańcowo naiwna, albo głupia (unlikely) lub ocalała z holokolo… Jako zaangażowany profesjonalnie w temat stwierdzić mogę co następuje: systemy rozpoznawania twarzy działają dobrze na niewielkich grupach ludzi. Ironicznie gdy liczebność rośnie, pojawia się coraz więcej podobnych twarzy i sprawność systemu spada. Rządy finansują prace nad nowoczesnymi systemami inwigilacji i już niedługo każdy z nas będzie miał plastikowy, żółty kolczyk w uchu (a nie! To krowy!) czy czip pod skórą. Ludziom bez czipa nie będą otwierać się bramki w metrze, drzwi do sklepów, za nic nie zapłacą, bo płacić się będzie czipem oczywiście. Nie będzie istniała możliwość bycia nieposłusznym bezczipowcem. Aż mi żal moich dzieci, bo ja mam nadzieję tego nie dożyć. Pozostaje mieć nadzieję, że moi młodsi koledzy inżynierowie opracują czipa „kłamiącego” władzom. Na technikę jest antytechnika. Jeśli nie, pozostaje wyprowadzka na Sybir.
Listwa said
@ 13 Leo
Czyli dobrowolny przymus.
Yah said
ad.9
„Jednocześnie specjaliści wykorzystali nowy mechanizm wprowadzenia preparatu do organizmu człowieka. Uczeni wprowadzali go z pomocą specjalnego plastra o rozmiarze opuszka palca, wyposażonego w 400 mikroigiełek. W czasie naklejania plaster dostarcza preparat przez skórę, a następnie ulega rozpuszczeniu.”
.https://pl.sputniknews.com/nauka-i-tech/2020040212186434-Sputnik-szczepionka-koronawirus-sputnik/
Isreal said
Artykuł inteligentnie wredny w ch….
Admin
inteligencja użytecznego idioty, który uzasadnia , że karmiony jest nie na darmo ….. cwaniactwo nigdy inteligencją nie było, choć często skutecznie zastępuje …
————–
Nie, ja tu widzę autentyczną inteligencję i sprawność socjotechniczną. Tylko że użyte w złym celu.
Admin
Marucha said
Re 5:
Jednak JEST wredny – bo po pierwsze pokazuje niszczenie prywatności jako coś nieuniknionego, a po drugie – jako coś, co ma pozytywy.
Yah said
To się nazywa „agent zmiany”, a barany nauczone, że nowe to lepsze pójdą jak w dym za takim.
Jan_S said
Ostatnia walka o życie w wolności
1.
Wiedza bez działania, jest szeptem w czasie burzy.
Media i rządy, są niewiarygodne, ponieważ ten, kto posiada władze opartą na strachu i wyzysku, ten pragnie ową władze zatrzymać i umocnić, aby następne pokolenia żerców, także mogły czerpać z tradycji wyzysku i terroru.
Postęp w oparach absurdu, nie ma najmniejszego sensu, jeśli to, co ma nam pomagać, zabija nas i uzależnia tworząc kolejne konflikty, zarazy i fetysze, pozwalające zarabiać cwaniakom na naiwnych i pragnących nowych fascynujących rozwiązań opartych na psycho-manipulacji liczbami i kształtami wedle reguł świętej geometrii.
Fetysz roli hierarchicznej, wystawiający innych pod osąd społeczny, nie oczyści nikomu rąk i rękawiczek, ponieważ współtwórca i inicjator, jest kreatorem światowego ludobójstwa, nawet jeśli nazwiemy to przewrotnie pandemią i stanem chorobowym, którego wywołanie, służy jedynemu celowi, jakim jest czerpanie zysku od dnia urodzin, po dzień śmierci ofiary.
Pan De Mia, to po hiszpańsku – mój chleb, chleb powszedni dla aktorów, tworzących nowy porządek świata, porządek strachu oraz żeru człowieka na człowieku.
Obywatele, którzy odmówią poddania się badaniu na koronawirusa – zostaną ukarani grzywną i więzieniem, a także nie będą mogli wchodzić do sklepów, instytucji publicznych oraz szpitali oraz korzystać z transportu publicznego.
Koronawirus, to tak naprawdę sequel hiszpanki, na którą umrą głównie ci, którzy dadzą się zaszczepić i podporządkować poprawności politycznej … 1 kwietnia, nastąpi kulminacyjny moment zbieżny z maksymalnym wzrostem natężenia fal elektromagnetycznych.
Koronawirus, jest chorobą radiacyjną, wprowadzającą organizm w stan emocjonalny o podniesionym statusie wibracyjnym, który zabija dobrostan, czyli wewnętrzny spokój. Koronateatr, powstaje na skutek działania sieci 5G o częstotliwości 60Ghz, która odpowiada wibracjom molekuł wody i tlenu w naszych organizmach.
W 1994 roku, na spotkaniu grupy Bilderberg, wypowiedziano następujące słowa : Ustanowienie stanu wojennego na całym świecie, to tylko kwestia czasu … Wojna człowieka z człowiekiem, wytworzyła cztery rewolucje, których globalny finisz, jest tworzony na naszych oczach.
Obecnie 10 000 miast, zostało przeorganizowanych przez Fundację Rockefellera, tak aby utworzyć z nich żywe obozy koncentracyjne, reedukacyjne, skupiające miliardy biernych istnień ludzkich, zależnych od konsumpcjonizmu i wyuczonej poprawności politycznej.
Szanghaj – 23 mln, Mumbaj ~ 14 mln, Tokio – 13 mln, Karachi ~ 13 mln, Delhi – 12,5, Stambuł – 11,5 mln, Nowy Jork – 12,5 mln, Moskwa – 10,5 mln, Seul – 10,5 mln, Pekin – 10,2 mln, Meksyk – 9 mln, Dżakarta – 8,5 mln, São Paulo ~ 8,2 mln, Lagos – 8 mln, Kinszasa – 8 mln, Teheran ~ 8 mln, Lima ~ 7,7 mln, Londyn ~ 7,6 mln, Bogota ~ 7,2 mln, Hong Kong – 7 mln, Bangkok – 7 mln, Kair ~ 7 mln, Dhaka – 6,8 mln, Sajgon – 6,7 mln … itd.
Fundacja doradza fetyszystom takim jak – księża, politycy, urzędnicy, policjanci, czy prezydenci … w zakresie zapewnienia ich miastom odporności, na sytuacje awaryjne, kryzysowe w momentach buntów społecznych i przekształceń gospodarczych. W niedalekiej przyszłości, ma to zaowocować całkowitą odpornością struktury miejskiej na zamieszki i protesty społeczne oraz ucieczki w czasie resetu.
Fundacja Rockeffelera, uczy urzędników, policję, armie … , jak przeciwdziałać kryzysom, takim jak pandemie, klęski żywiołowe – powodzie, trzęsienia ziemi, pożary … oraz problemom społecznym, takie jak przemoc, bezrobocie, czy kontrola transportu publicznego, ulic i zachowań społecznych, które przybrały poziom absolutnej i wyuczonej wielopokoleniowej bezradności i bierności .
Integracja sieci 10 000 miasta oznacza, że wybrane miasta, będą mieć wspólny plan działania (ponad prawem narodowym), aby stać się odporne na ataki wewnętrzne i bunty społeczne.
Budżet programu pochodzi z czterech głównych źródeł: wpłat od partnerów dwu i wielostronnych na rzecz współpracy technicznej, wpłat celowych rządów i innych partnerów, w tym fundacji i władz lokalnych oraz dobrowolnych wpłat rządów. 5% budżetu regularnego ONZ, przeznaczane jest na finansowanie programu miejskich obozów FEMA.
Do partnerów zaliczają się rządy i władze lokalne, międzynarodowe stowarzyszenia samorządów, liczne organizacje pozarządowe, think tanki, zrzeszenia architektów masońskich oraz grupy wywodzące się ze społeczeństwa obywatelskiego. Współpraca z ONZ-HABITAT, odbywa się poprzez krajowe placówki ONZ.
Władze miasta, będą współpracowały z reżyserami i aktorami kryzysowymi, którzy odpowiadać będą za sprężystość bezpośrednich działań na rzecz miasta w kwestii, sterowania wykreowanymi realiami i mediami.
Program umożliwia dostęp do rozwiązań opracowanych przez podmioty sektora publicznego i prywatnego oraz organizacje pozarządowe …
Jan_S said
Ostatnia walka o życie w wolności.
2.
FEMA, oparta jest na infrastrukturze INDECT, która pozwala infiltrować ludzi za pomocą chipów w kartach miejskich, bankowych, biometrii …, a także ulice, osiedla, zakłady pracy, szkoły, komunikację miejską, komisariaty oraz prywatne domy, za pomocą kamer i mikrofonów, będących na wyposażeniu smart przedmiotów. System INDECT, opisany przeze mnie w poprzednim dziesięcioleciu, kontroluje także rytm miasta i reakcje miejskich populacji, poprzez natężeniem sygnału nadajników telekomunikacyjnych.
Ai
Oba systemy nie są już sterowane przez ludzi, lecz za pomocą struktury sztucznej inteligencji, ponieważ najsłabszym elementem systemu, jest człowiek i ludzki system obronny oparty na moralności, emocjach, altruizmie, czy litości …
Drony
W najbliższym czasie, większość miast FEMA, będzie zależna od systemu dronów, które staną się częścią systemu INDECT. Dzięki czemu ucieczki, wykroczenia, opuszczenia wybranych stref, będą nie możliwe i zakazane.
Ten system, jest już scalony i czynny, jeśli poczytacie nasze starsze artykuły i przejrzycie prasę zobaczycie, że bezpiecznych miast lat 80 i 90-ych, XX wieku, już nie ma, są techno-aglomeracje obozowe, ograniczające wasze prawa.
Szczerość
Codziennie zastanawiam się, czy iluminaci nie mieli racji, planując pozbycia się siedmiu miliardów tchórzy, ignorantów i głupców, żyjących w świecie poprawności politycznej, ignorancji na fakty oraz licznych uzależnień cywilizacyjnych.
Szamani wytresowali społeczeństwa biernych imbecyli, uśmiechniętych błaznów i kopulujących szczurów, zależnych od technologii i uzależnień, propagowanych za pomocą czterech rewolucji.
Powiedzmy sobie szczerze, tylko kompletny głupiec, oddaje kontrole nad sobą i swoimi dziećmi w ręce nauczających poprawności politycznej katów, którzy kreują tradycje edukacji lustrzanej.
Tylko głupiec, pozwala wyznaczyć sobie granice życia i przebywania. Tylko głupiec, pozwala odebrać sobie własność, za pomocą opłat licencyjnych oraz prawo do bogactw naturalnych, należących do wszystkich żywych bytów.
Tylko głupiec, daje się eksperymentalnie szczepić.
Tylko głupiec zaczyna dobrowolnie uczestniczy w prywatnym kulcie religijnym, politycznym i militarnym, stając się narzędziem, kapitałem i rzeczą, w rękach ideologii wyzysku człowieka nad człowiekiem.
Bez prądu, ogrzewania, sklepów, Internetu, transportu … będziecie tylko zwierzętami atakującymi inne zwierzęta, w celu pozyskania resztek paliwa, jedzenia i dobytku. Ten, kto nie umie uprawiać i nawadniać pól, uzdatniać wody do picia, tworzyć schronienia i odzienia, ten może tylko okradać i zabijać innych …
Ci, których tak zawzięcie bronicie, będą w bunkrach oczekiwać zakończenie zwierzęcych wojen, aby dać ludzkości nową wymyśloną nadzieje, religie, nowego Boga, mesjasza i proroków … oraz cuda wiedzy oraz technologii, powstałej w zapomnianej już epoce cywilizacyjnej … Zezwierzęcenie i uwstecznienie gatunku ludzkiego, zaczęło się w czasach rewolucji technokratycznej, która zrobiła z człowieka lenia, który nie umiał docenić spisanej wiedzy.
Koszmar, który się kończy, rodzi nowy koszmar zniewolenia ludzkich stad.
Walka, czy bezradność
Społeczeństwo, nie jest wstanie się podnieść, zgromadzić i wnieść czegoś trwałego, konkretnego do swojego otępiałego i porąbanego bytowania w świecie fetyszy …
Nikt za was, tego nie zrobi, nie stanie przeciwko hodującej was władzy … a ci, którzy to robią, są piętnowani, ośmieszani i wytykani palcami, przez złośliwe małpy i bezradne szczury … Przykład ?! Andrzej Lepper, Dariusz Ratajczak i inni.
Prawda jest straszna – nie ma żadnej zewnętrznej siły, która nas uratuje i ocali, jesteśmy stadami zwierząt z góry skazanymi na rzeź. Jednostka, sama jest swoim bogiem, mesjaszem oraz bohaterem i dopóki tego nie zrozumiecie, niczego wartościowego dla siebie i dla świata nie zrobicie.
https://ligaswiatanews.wordpress.com/2020/03/27/ostatnia-walka-o-zycie-w-wolnosci/
—————————————————————————————————————–
Mateusza 24:21 Wtedy bowiem nastanie wielki ucisk, jakiego nie było od początku świata aż dotąd, i nie będzie. A gdyby nie były skrócone owe dni, nie ocalałaby żadna istota, lecz tylko ze względu na wybranych, będą skrócone owe dni. Gdyby wam wtedy kto powiedział: Oto tu jest Chrystus albo tam, nie wierzcie. Powstaną bowiem fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych.
—————————————————————————————————————–
Plausi said
“Pandemia 1984“ na przykładzie Austrii
Sięgniemy po oficjalne dane Austrii odnośnie ekscesów administracji zrealizowanych w ramach operacji nazwanej „Pandemia WHO”
– https://www.sozialministerium.at/Informationen-zum-Coronavirus/Neuartiges-Coronavirus-(2019-nCov).html
Przetestowano ….. 98.343 ……………………………………… 1,1 % całości ludności
pozytywni …………. 11.171 ……………………………………….0,12 % – ,, –
Przypadki śmierci wśród przetestowanych .. 168 ……….. 0,0019% – ,, –
Ogólny roczny wskaźnik śmertelności ………………………. 0,98 % – ,, – (CIA Fact Book)
Ludności …………. 8.859.449 (2020 oszacowanie – wg CIA Fact Book)
Jak dotąd stanowi śmiertelność z podejrzeniem (nie przyczyną) Covid-19 0,19 % całej śmiertelności, tzn. w tym tempie potrzeba 5 (pięciu) miesięcy, aby ci zmarli osiągnęli 1% wszystkich zmarłych rocznie.
Powyższe oficjalne źródło zastrzega, odnośnie liczb zmarłych: „Die Eingabe der Zahlen von Todesfällen …. Jede verstorbene Person, die zuvor COVID-positiv getestet wurde, wird in der Statistik als „COVID-Tote/r“ geführt, unabhängig davon, ob sie direkt an den Folgen der Viruserkrankung selbst oder „mit dem Virus“ (an einer potentiell anderen Todesursache) verstorben ist.” (Podane liczby zgonów …. Każda zmarła osoba, u której uprzednio test potwierdził COVID, jest wymieniona w statystykach jako „osoba zmarła na COVID”, niezależnie od tego, czy osoba zmarła bezpośrednio w następstwie choroby na tego wirusa czy też „ z tym wirusem ”(zmarła potencjalnie z innej przyczyny śmierci) )”
Czyli krótko, wszystkie osoby którym towarzyszył wirus SARS-Cov-2 są liczone jakoby zmarły z jego powodu.
Przy obecnej liczbie z powodu śmierci 168 osób zostało uwięzione w areszcie domowy prawie 9 milionów ludzi, przy czym spowodowano straty gospodarcze stanowiące wiele procent PKB.
Dla porównania w roku 2018 zginęło w wypadkach drogowych 410 osób,
https://www.bmi.gv.at/202/Verkehrsangelegenheiten/unfallstatistik_vorjahr.aspx
co stanowi 0,0046% całości ludności, śmiertelność w wypadkach drogowych jest prawie 2,5 razy wyższa, przy czym ofiary wypadków są liczone poprawnie, nie są fałszowane. Można sobie wyobrazić, że przy takiej liczbie ofiar należałoby zakazać ruchu na drogach, co radykalnie zredukowało by liczbę takich ofiar, nie mówiąc już o tym jaki byłby skutek aresztu domowego.
Kogoś, kto wyszedł by z takim pomysłem, odprowadzono by w kaftanie do domu wariatów, a właśnie taki idiotyzm został nam wmówiony, a raczej został przez kogoś o niebywałej sile przekonywania wmówiony zarządzającym pogłowiem ludzkim we wszystkich krajach UE, o celach „pandemii”
– https://pppolsku.wordpress.com/2020/03/25/jak-najskuteczniej-zwalczyc-pandemie-who/
Wymowa liczb jest tak jasna, jak też stan umysłowy społeczeństw Europy, że wprowadzenie aresztu domowego i troskę o zdrowie 500 milionów mieszkańców Europy, że ograniczymy się do obrazowego komentarza.
Ciekawe jaki skutki spowoduje szczepionka, jaką laboratoria pana Bill Gatesa wymyśliły, jak pisaliśmy, ma to być szczepionka zupełnie nowej generacji.
– https://marucha.wordpress.com/2020/03/26/zaskakujace-slowa-lekarza-nikt-w-polsce-nie-umarl-na-koronawirusa/#comment-889343
Plausi said
„W oparach absurdu”
Tytuł zaczerpnięty z 23, Jan_S. Bezspornie nasz powyższy tekst opisuje też zjawiska w oparach absurdu, ale wizję prezentowanę przez Jan_S cechuje taki stopień realności, że trudno jej nie rozważyć.
Wymieniony w jego tekście Rockefeller, klan filantropów, od dziesięcioleci specjalizuje się w organzacji masowego zabijania osboników, por. „Regulacja pogłowia ludzkiego przez filantropów”
– https://marucha.wordpress.com/2020/03/26/zaskakujace-slowa-lekarza-nikt-w-polsce-nie-umarl-na-koronawirusa/#comment-889343
Jak przypominamy,
– https://marucha.wordpress.com/2020/03/27/konwulsje-globalizmu-czyli-dwa-warianty-rozwoju-sytuacji/#comment-889823
zbrodniarze jak Hitler, Dżugarszwili i podobni, to tylko chłopcy na posyłki prawidziwych zbrodniarzy przeciwko ludzkości, o których tekst Jan_S pisze.
Jan_S said
Ostatnia walka o życie w wolności.
3.
W okresie od 1 kwietnia do 10 maja, nastąpi przełączenie nadajników 5G/60GHz z trybu testowego w tryb pracy ciągłej. Żółte media – tworzące fake newsy na zlecenia władzy i użyteczne marionetki, czerpiące zysk z manipulacji, przekonują ludzi o nieszkodliwości promieniowania elektromagnetycznego. Struktura elektromagnetyczna, powstała jako broń i bronią na zawsze pozostanie.
W większości dużych miast oraz na ulicach i autostradach, nastąpi drastyczne zwiększenie promieniowania elektromagnetycznego, co wywoła depresje, nieokreślone zdenerwowanie, strach, nielogiczne działanie, migotanie serca, wylewy, czy udary …
To, co do niedawna – nazywano bronią, dziś sprzedawane jest pod krzykliwymi i porządnymi nazwami handlowymi : Smartphone, WiFi, NFC, Bluetooth, LTE, 3G, 5G, Hot Spoty … Czy tak samo, nie funkcjonuje farmacja, medycyna oraz branża spożywcza, kreująca śmietnik w ludzkim ciele.
Przepchnięcie, za pomocą stanu wyjątkowego licznych ustaw i poprawek pozwoliło rządzącym sprzedać kolejne połacie lasów państwowych, jaskiń i bogactw naturalnych oraz zacisnąć ludziom pas kontroli jednostkowej, społecznej, a także biedy, bezrobocia, głodu i bankructwa, co ma na celu – wywołanie sztucznego kryzysu ekonomicznego i wszechobecnej paniki, dążącej do wrogości i nienawiści osobowej …
Te wszystkie czynniki, pokazują tylko świadomym jednostką, że jedynym wrogiem człowieczeństwa jest hierarchia, która zrobi wszystko, aby utrzymać władze człowieka nad człowiekiem.
Każdy z tych aktorów, ma strach w oczach, ponieważ każde z tych działań, jest nielegalne i niezgodne z prawem naturalnym.
Na naszych oczach, zanika ludzka wolność, umierają ludzkie działania, zabijana jest powszechna i alternatywna edukacja i medycyna oraz niszczony jest fizyczny pieniądz …
Wszystkie te działania, wytworzą sztuczny kryzys gospodarczy, topiący świat w chaosie, co da władzy spokój przygotowań, do światowego resetu – depopulującego siedem miliardów ludzkich istnień.
Najemni naukowcy, farmaceuci, medycy, księża i politycy, chcą fetyszu pieniądza i wpływu, aby wykazać, że ich działania, mają jakikolwiek sens i wpływ na ludzką populacje, co wykracza poza ramy logiki, moralności i racjonalności.
https://ligaswiatanews.wordpress.com/2020/04/01/szyderczy-smiech-jokera-i-terroryzm-rzadowy-wywolany-za-pomoca-falszywej-ideologii-koronawirusa/
MatkaPolka said
Świat jest inny – kolejny odcinek z licznych wypowiedzi „Starego Dohtora”.
Jerze Jaśkowski jest doświadczonym lekarzem chirurg 2 stopnia specjalizacji, wykładowca akademicki, krytyk obecnego systemu służby zdrowia, narzuconego Polsce i innym miedzy innymi kształcenia młodych lekarzy pod dyktando BigPharma. Krytyk szczepionek na wirusy ..
Od odcinka 115 zajął się COVID-19.
W tym odcinku miedzy innymi zajmuje się definicjami:
Epidemii
Pandemii
Testami – aby test był możliwy pierw trzeba wyizolować wirusa. Test nie leczy, a leczenie jest to samo dla wszystkich wirusów A,B ,C,D… więc po co test ???
Świat jest inny odc. 124 – Gotowanie ŻABY
MatkaPolka said
List otwarty naukowca do Angeli Merkel (i polskiego premiera) w sprawie koronawirusa
Napisał dr Mariusz Błochowiak
https://www.miesiecznikegzorcysta.pl/informacje/item/2512-list-otwarty-naukowca-do-angeli-merkel-w-sprawie-koronawirusa
Corona-Krise: Offener Brief an die Bundeskanzlerin von Prof. Sucharit Bhakdi
Poniżej znajduje się tłumaczenie listu otwartego wystosowanego do Kanclerz Niemiec Angeli Merkel przez lekarza i naukowca, wybitego specjalistę w dziedzinie mikrobiologii i epidemiologii chorób zakaźnych, prof. med. Sucharit Bhakdiego, który przez 22 lata był dyrektorem instytutu Mikrobiologii Medycznej i Higieny na Uniwersytecie w Moguncji w Niemczech.
Bhakdi jest autorem kilkuset publikacji naukowych i jest jednym z najbardziej cytowanych naukowców w dziedzinie medycyny w Niemczech. W latach 1990-2012 był redaktorem naczelnym czasopisma naukowego „Medical Microbiology and Immunology”. Prof. Bhakdi otrzymał kilkanaście wyróżnień za swoją pracę naukową.
Mam nadzieję, że niniejszy list przyczyni się do rozpoczęcia merytorycznej, pogłębionej i naukowej dyskusji w Polsce na temat sytuacji związanej z koronawiruem. Szczególnie ważne jest, aby ludzie nauki, fachowcy stawiali trudne pytania rządowi polskiemu, czy podążamy w dobrym kierunku wstrzymując gospodarkę, izolując wszystkich ludzi zamiast tych z grupy ryzyka (tyle np. hoteli stoi pustych)?
Czy opieramy się na twardych danych eksperymentalnych czy może działania są na oślep, bezkrytycznie naśladując inne kraje i zakładając, że u nas sytuacja będzie identyczna (jeden do jeden)? Żeby się później nie okazało, że ślepy ślepego prowadzi.
Należy też badać dzisiejszą sytuację we wszystkich aspektach i informować o tym społeczeństwo. Jakie będą konsekwencje spowolnienia gospodarki? Ile osób zachoruje i straci życie z tego tylko powodu, że wszyscy są na froncie walki z koronawirusem?
Pokazywana jest nam w mediach jedna strona medalu czy góra lodowa ponad poziomem morza, ale jak wygląda ta góra poniżej, jak wygląda druga strona tego medalu? Czy lekarstwo w postaci izolacji i spowolnienia gospodarki nie jest gorsze niż sam problem? Czy jest zachowana moralna zasada proporcjonalności, żeby społeczeństwo nie poniosło większej straty niż od koronawirusa?
Czy były wypracowane procedury, co robić w momencie wybuchu epidemii? Brak bowiem procedur powoduje chaos i stratę cennego czasu. Jeśli nie było takich procedur, to czy będą i będą podane do wiadomości spoleczeństwu?
Ufam, że powstaną podobne listy uwzględniające polską specyfikę do polskiego premiera napisane przez naukowców i osoby, którym zależy na głębokim zrozumieniu problemu, a nie na jednostronnej narracji. I że premier odpowie na pytania postawione również w tym liście.
Dr Mariusz Błochowiak
Prof. Dr. med. Sucharit Bhakdi
Pani Kanclerz Niemiec Dr. re. Nat. Angela Merkel
Bundeskanzleramt
Willy-Brandt-Stasse 1
10557 Berlin
Kilonia, 26 marca 2020
List otwarty
Wielce szanowna Pani Kanclerz,
Jako emerytowany profesor Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji i wieloletni dyrektor tamtejszego Instytutu Mikrobiologii Medycznej i Higieny czuję się zobowiązany krytycznie przeanalizować daleko idące ograniczenia życia publicznego, mające na celu zmniejszenie rozprzestrzeniania się wirusa COVID-19.
Chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że nie chcę bagatelizować zagrożeń związanych z zachorowaniem z powodu wirusa ani też kolportować politycznego przesłania. Jednak odczuwam jako mój obowiązek, żeby przedstawić swój naukowy wkład celem prawidłowego uporządkowania danych, a fakty, które do tej pory znamy, umiejscowić we właściwej perspektywie. Ponadto chciałbym postawić pytania, którym grozi w gorącej debacie, że nie zostaną zadane.
Powód mojej troski leży przede wszystkim w naprawdę nieobliczalnych społeczno-ekonomicznych konsekwencjach wynikających z drastycznych środków restrykcji, które stosuje się obecnie w wielu częściach Europy i które również w dużym stopniu są praktykowane w Niemczech.
Chciałbym krytycznie i dalekowzrocznie przedyskutować zalety i wady ograniczenia życia publicznego i wynikające z nich długoterminowe skutki.
Dlatego chciałbym postawić pięć pytań, na które do tej pory nie odpowiedziano wystarczająco, a które są nieodzowne dla wyważonej analizy.
Proszę Panią o szybkie zajęcie stanowiska i jednocześnie apeluję do rządu celem wypracowania strategii, żeby chronić skutecznie ludzi z grup ryzyka bez całościowego ograniczania życia publicznego i coraz większego polaryzowania społeczeństwa, które i tak już ma miejsce.
Z poważaniem
Prof. Dr. Med. Sucharit Bhakdi
1. Statystyka
W nauce o chorobach zakaźnych, utworzonej przez samego Roberta Kocha, rozróżnia się tradycyjnie między infekcją a chorobą. Choroba wymaga klinicznej manifestacji. [1] Dlatego tylko pacjenci z symptomami, jak np. gorączką czy kaszlem, powinni być uwzględniani w statystyce, jako nowe zachorowania.
Innymi słowy nowa infekcja nie oznacza koniecznie, jak mierzy się podczas testu COVID-19, że mamy do czynienia z nowym chorym pacjentem, który potrzebuje łóżka w szpitalu. Obecnie zakłada się, że 5% wszystkich zainfekowanych ciężko choruje i wymaga wentylacji mechanicznej. Bazujące na tym szacunki mówią, że system służby zdrowia mógłby być nadmiernie obciążony.
Moje pytanie: Czy przy tych szacunkach rozróżniano między zainfekowanymi bez symptomów, a rzeczywiście chorymi pacjentami, a więc ludźmi, którzy mają symptomy?
2. Zagrożenie
Szereg koronawirusów jest, medialnie prawie niezauważonych, już od dawna w obiegu. [2] Gdyby się okazało, że wirusowi COVID-19 nie wolno przypisać znacząco wyższego potencjału zagrożenia niż już obecnym koronawirusom, wszystkie środki zaradcze straciłyby oczywiście rację bytu.
W międzynarodowym, uznanym czasopiśmie naukowym „International Journal of Antimicrobial Agents” wkrótce ukaże się artykuł, która dotyczy ściśle tego zagadnienia. Wstępne wyniki tych badań są już dzisiaj do wglądu i prowadzą do wniosku, że nowy wirus NIE różni się pod względem zagrożenia od tradycyjnych koronawirusów. Takie stanowisko wyrażają autorzy badań już w tytule swojej pracy: SARS-CoV-2: Fear versus data [Strach kontra dane – przyp. red.]. [3]
Moje pytanie: Jak wygląda teraźniejsze wykorzystanie stacji intensywnej terapii w przypadku pacjentów ze zdiagnozowanym COVID-19 w porównaniu do innych infekcji koronawirusem i w jakim stopniu będą te dane uwzględniane przy podejmowaniu kolejnych decyzji przez rząd? Ponadto: Czy powyższe badania [Fear versus data – przyp. red.] zostały wzięte pod uwagę w dotychczasowych planowaniach? Oczywiście także tutaj obowiązuje: zdiagnozowany oznacza, że wirus ma znaczący udział w stanie chorobowym pacjenta, a nie że, przykładowo, istniejące wcześniej choroby odgrywają większą rolę.
3. Rozprzestrzenianie
Według relacji „Süddeutche Zeitung” nie jest dokładnie znane nawet często cytowanemu Instytutowi Roberta Kocha, ile osób jest testowanych na COVID-19. Jednak jest faktem, że w Niemczech wraz z rosnącym wolumenem testów można było zaobserwować ostatnio szybki wzrost liczby przypadków. [4] Zatem można podejrzewać, że wirus już się niezauważenie rozprzestrzenił w zdrowej [części – przyp. red.] populacji. To miałoby dwa skutki: po pierwsze oznaczałoby, że oficjalna liczba zgonów – przykładowo 26 marca 2020 było 206 przypadków śmiertelnych przy 37300 infekcji, albo 0.55% [5] – jest zbyt wysoko oszacowana; i po drugie, że jest prawie niemożliwe, żeby uniknąć rozprzestrzeniania się [wirusa – przyp. red] w zdrowej [części – przyp. red.] populacji.
Moje pytanie: Czy miało już miejsce losowe badanie ogółu zdrowej populacji, żeby zweryfikować rzeczywiste rozprzestrzenianie się wirusa, albo czy jest to wkrótce przewidziane?
4. Śmiertelność
Obecnie mówi się w mediach szczególnie dużo o strachu przed wzrostem liczby zgonów w Niemczech (aktualnie 0.55%). Wielu ludzi martwi się, że może ona wystrzelić w górę jak we Włoszech (10%) lub Hiszpanii (7%), jeśli nie będzie się działać zawczasu.
Jednocześnie popełnia się na całym świecie błąd, żeby raportować zgony, jako uwarunkowane wirusem, jeśli tylko zostanie stwierdzone istnienie wirusa w chwili śmierci – niezależnie od innych czynników. To łamie fundamentalną zasadę nauki o chorobach zakaźnych: dopiero wtedy, gdy zostanie stwierdzone, że jakiś czynnik ma znaczący udział w zachorowaniu lub śmierci, wolno postawić diagnozę. Zespół roboczy naukowych, medycznych stowarzyszeń specjalistycznych pisze w swoich wytycznych wyraźnie: „Obok powodu śmierci musi być podany łańcuch przyczyn z odpowiednimi głównymi chorobami na trzecim miejscu w karcie zgonu (*). Okazjonalnie muszą być podawane również cztery składowe łańcucha przyczynowego.” [6]
Obecnie nie ma żadnych oficjalnych danych o tym, czy przynajmniej później zostały przedsięwzięte krytyczne analizy kart chorych, żeby stwierdzić, ile rzeczywiście przypadków śmiertelnych można przypisać wirusowi.
Moje pytanie: Czy Niemcy naśladują po prostu trend generalnego podejrzewania COVID-19? I: czy zamierza się takie kategoryzowanie dalej bezkrytycznie kontynuować, jak w innych krajach? Jak powinno się wówczas rozróżniać między przypadkami śmierci rzeczywiście uwarunkowanymi koronawirusem i przypadkową obecnością wirusa w momencie śmierci?
(*) W Polsce jest to zawarte w Karcie Zgonu (dokument określony przez Ministerstwo Zdrowia), która zawiera:
a. przyczynę wyjściową zgonu
b. przyczynę wtórną zgonu
c. przyczynę bezpośrednią zgonu
d. inne istotne okoliczności przyczyniające się do zgonu, ale nie związane z chorobą ani stanem ją powodującym [przyp. red.]
5. Porównywalność
Ciągle powołuje się na straszną sytuację we Włoszech, jako scenariusz odniesienia. Prawdziwa rola wirusa w tym kraju jest jednak z wielu przyczyn zupełnie niejasna – nie tylko, dlatego, że punkty 3 i 4 też się tutaj odnoszą, ale również, dlatego, że istnieją nadzwyczajne zewnętrzne czynniki, które czynią te regiony szczególnie podatne.
Do nich należy między innymi podwyższone zanieczyszczenie powietrza w północnych Włoszech. Według szacunków WHO taka sytuacja doprowadziła w 2006 roku również bez wirusa do ponad 8000 dodatkowych zgonów jedynie w trzynastu największych miastach Włoch. [7] Taka sytuacja od tamtego czasu nie zmieniła się znacząco. [8] Ponadto w końcu również udowodniono, że zanieczyszczenie powietrza bardzo mocno podnosi ryzyko wirusowych chorób płuc. [9]
Poza tym 27.4% szczególnie zagrożonej populacji w tym kraju żyje razem z młodymi osobami. W Hiszpanii nawet 33.5%. W Niemczech jest to dla porównania tylko 7% [10].
Dodatkowo w Niemczech wg prof. Reinharda Busse, dyrektora wydziału Zarządzania w Służbie Zdrowia na uniwersytecie w Berlinie, odnośnie do stanowisk intensywnej terapii, to są one wyraźnie lepiej wyposażone niż we Włoszech – i to mianowicie o współczynnik ok. 2.5 [11].
Moje pytanie:, Jakie starania są przedsiębrane, żeby przybliżyć ludności te elementarne różnice i wyjaśnić, że scenariusze jak we Włoszech czy Hiszpanii nie są tutaj [w Niemczech – przyp. red.] realistyczne?
ramirez said
Autor to kliniczny przykład piorunującej kariery nadczłowieka
https://pl.wikipedia.org/wiki/Maciej_Kawecki
nie to co polińska hołota, nadająca się tylko do łopaty
MatkaPolka said
Facts about Covid-19
Fakty, statystyki porównawcze z lat poprzednich, wypowiedzi lekarzy specjalistów
Published: March 14, 2020; Updated: April 1, 2020
Languages: CZ, DE, EN, FR, ES, HU, IT, NL, NO, PL, RU, SI, SK, TR
Fully referenced facts about Covid-19, provided by experts in the field, to help our readers make a realistic risk assessment. (Updated daily, see below)
„The only means to fight the plague is honesty.“ Albert Camus, The Plague (1947)
Po polsku i w wielu innych językach
https://swprs.org/szwajcarski-lekarz-o-covid-19/
Jan_S said
Ostatnia walka o życie w wolności.
4.
Raport techniczny o technologii 5G – Zastosowanie broni elektromagnetycznej przeciwko społeczeństwom całego świata.
Geoinżynieria, smugi chemiczne zwane smogiem, są tworzone za pomocą rozpylanych odpadów chemicznych, które pochłaniają wilgoć atmosferyczną i rozpraszają masę produktów higroskopijnych i elektroprzewodzących w troposferze, ponieważ, jak to już wielokrotnie wykazano i potwierdzono – naturalne czynniki atmosferyczne, powodują zakłócenia sygnałów elektromagnetycznych, szczególnie w paśmie V, Ku i Ka, które są wykorzystywane m.in. przez urządzenia radarowo-satelitarne zarówno na polu cywilnym, jak i wojskowym.
https://ligaswiatanews.wordpress.com/2020/04/03/raport-techniczny-o-technologii-5g-zastosowanie-broni-elektromagnetycznej-przeciwko-spoleczenstwom-calego-swiata/
Marucha said
Ta cała Liga Świata, to jakaś ściema….
JW said
@said, 15: Faktycznie może tak być. Opisywałem to tu przed tygodniem, ale powtórzę. Byłem mimowolnym świadkiem rozmowy na bazarze między sprzedawczynią a klientem. Oboje twierdzili, że obecne represje to zdecydowanie za mało i trzeba zrobić jak Orban na Węgrzech. Nie chciałem się wtrącać, bo co by to dało? Głupoty nie da się uleczyć tak łatwo. Niech się boją i chowają po norach jak szczury. Miłej zabawy.
Greg said
To też ściema ?
JARNO said
re.21>SzPan Marucha>
„Jednak JEST wredny – bo po pierwsze pokazuje niszczenie prywatności jako coś nieuniknionego, a po drugie – jako coś, co ma pozytywy.”
bb celnie Pan sumuje to pisanie i ‚ubogacę’ Pana>ten gostek jest tak po klasycznym praniu mózgów jakie funduje nam Deep Jewish State (US-IZRAEL-UN-NATO-EU-IMF-WB-WTO-OECD-WTO-WIPO-WHO-BIS)>wszystkie oprócz USA+BIS powstały w okresie 1944-1949.
I już wtedy wiadomym było co to jest Echelon. A potem był Snowden i ‚zupa się wylała” i mamy>
RESTORE PRIVACY_FIVE EYES_NINE EYES_14 EYES_SNOWDEN_ECHELON
https://restoreprivacy.com/5-eyes-9-eyes-14-eyes/ i oczywiście wszystkim sterują tzw. ‚intelligence community’ w krajach ‚członkowskich’.
Jeżeli US za czasów Obamy podsłuchiwały Merkel>Obama powiedział ‚sorry’ i NIC ale co na to służby BND??Nie wiedziały? Ejże, a kto się ‚bawił’ w Stuxnet?US+IZRAEL+SIEMENS.
.
Jak podnosiłem alarm, że Duda w Davos 2020 zapowiedział, że strategicznymi INWESTORAMI w Polsce będą…..GOOGLE i Astra-Zeneca>wszyscy tzw.’dziennikarze niezależni’ >>MORDA W KUBEŁ
I dzisiaj słyszałem ministra cyfryzacji Zagórskiego>bb przepraszam >PIERDOLIŁ o jakichś apps, które coś tam coś tam>oczywiście dotyczy to szmatfonów z androidem a android to google. Nie ważne, ale ten minister mówił na zasadzie, jak to mówi Kant w Krytyce wladzy sądzenia>UCZY SIĘ I NAŚLADUJE
gostek nauczył się tekstu i powtarzał BEZ ZROZUMIENIA za to z DUMĄ (ale my dbamy o Polaków!!)- jak ten autor tych bzdetów jw.
Tak jak kretyn Morawiecki ‚sponsoruje’ tzw. gaming dla młodzieży!! I to, że zjednoczone prawiczki są happy-to rozumiem tak jak rozumiem że ‚totalna opozycja’ jest happy
ALE jest DOBRO DZIECI-MŁODZIEŻY-RODZICÓW>!!! Ja sobie conajwyżej mogę powiedzieć>
z każdym dniem rośnie ilość ludzi, którzy mogą mnie pocałować w d….pę
a co jest abs symetryczną odpowiedzią na ‚propozycje’ Kaczorów-Morawieckich-Balcerowiczów-Kwachów-Google-Amazon-Microsoft-Apple>
.
A nikt nie mówi o tzw. ISP (internet service providers) czy TELECOMS: prywatne a jakże
tak jak żaden kretyn – ‚dziennikarz niezależny-śledczy-patriota-‚ słówkiem się nie zająknie,
że KAŻDY Z NAS – użytkownik i nieużytkownik kompa-szmatfona-telewizora PŁACI za produkty ‚creative industry’>REKLAMY-PROPAGANDĘ
tak opiekuńczo traktowane przez Glińskiego, Morawieckiego>kaczor z pewnością nie rozumie o czym mowa.
Sokrates miał powiedzieć:
ignorancja to największe zło
i chyba miał rację.
Yagiel said
Przypomina mi się wierszyk realistów w PRLu: nie przejmuj się swoją rolą/ i tak ci dopier…
Dlaczego tyle w nas przejęcia?
Dzieje się plan-demiczne tsunami, tylko jakby slow-motion… Właściwie czemu slow? Big Business robi teraz wszystko na tsunami: nakład ma się zwrócić w tydzień-dwa! Jeśli ktoś zrobił tego wirusa slow, to przecież mógł go zrobić hurry! Szybka śmierć milionów, setek milionów…Czemu więc BB puszcza ten film w zwolnionym tempie? Nie zależy mu na szybkim zwrocie kosztów?
Ale w ogóle zależy mu na zysku, temu np. Bill’u Gates. Na stałym zysku z ukształtowanych mas klatkowych – pamiętacie rysunki Macedońskiego? – bizonów ludzkich. Ergo: nie wszyscy giną teraz – „tylko” 60+… I to nie wszędzie, w sensie państw, masowo. Oczywiście zaplanowanych liczb finalnych finalnych nie znamy – nie jesteśmy BB – zastanawia jednak powolność/slow fox…
Zostaną młodsze masy/bizony – dla zysku – zatem to nie jest zagłada gatunku, a experyment naukowo-ekonomiczny; jak to ujmuje Wandaluzja, obóz pracy przymusowej, nie obóz zagłady. As bierze raz – zabicie raz człowieka, sorry, robola jest mniej opłacalne od zabijania slow… A gdy jeszcze doda się zysk jako uciechę z pastwienia się…!
Więc chodzi o – rysunki /prorocze/ Macedońskiego mam w oczach – LEGOludzkość. Wydajną LEGOludzkość. Lobotomia 5G tego nie da – da jednak jakąś selekcję docelową, pomijając już bieżącą radochę kontroli. Nad populacją niewrażliwych na 5G czy inne szczepionki? Wrażliwych, koniecznie, uległych na smyczy czip/s/ów – uległość, LEGOwość ludzka jest więc celem: zbydlęcenie nas do koni w kieracie lub… Pieprzyć metafory!
Czy wy też widzicie, że to jakieś niewybawione dziecko się mści? NIewybawione Dziecko w ciele dorosłego czy w formie AI… Taki Bill Gates – mściwe, niewybawione dziecko, potrzebujące zabawek, żywych zabawek ludzkich teraz – bo wtedy, gdy miał kilka lat ktoś mu zabawek odmówił, odmawiał… To casus Mateusza Szpaka z „Akademii Pana Kleksa”: ojciec/król z dnia na dzień urwał mu życie dziecka – teraz ucz się być królem! To chłopak zwiał nocą do lasu, trafił na Wilka/Króla – zabił go! Sam wziąwszy ranę na udzie…Znacie to przecież.
Widzicie tu jakiś związek między wierszykiem z PRLu a Bill’em Gates, który wtedy był małym dzieckiem, a teraz jest Dużym?
Ciekaw jestem waszych refleksji.
Kojarz mi się film – „Obywatel Kane”? – z saneczkami dziecinnymi czy inną różyczką… Kto to nakręcił? Orson Welles?
Jego słuchowiska WOJNA ŚWIATÓW, jego efekt paniczny – teraz plan-demia to powtarza…
Boydar said
Jeszcze nie tak dawno dało się słyszeć „tu nam Hitlera trzeba”, a bardziej wyrafinowani łzę nad Ziukiem ronili.
Yagiel said
Pomóżcie mi coś zrozumieć:Czy ten Maciej Kawecki majakiś związek z Bill Gates?
Przypomina mi się wierszyk realistów w PRLu: nie przejmuj się swoją rolą/ i tak ci dopier…
Dlaczego tyle w nas przejęcia? Zamiast tak na spokojnie – jak ten gostek.
Dzieje się plan-demiczne tsunami, tylko jakby slow-motion… Właściwie czemu slow? Big Business robi teraz wszystko na tsunami: nakład ma się zwrócić w tydzień-dwa! Jeśli ktoś zrobił tego wirusa slow, to przecież mógł go zrobić hurry! Szybka śmierć milionów, setek milionów…Czemu więc BB puszcza ten film w zwolnionym tempie? Nie zależy mu na szybkim zwrocie kosztów?
Ale w ogóle zależy mu na zysku, temu np. Bill’u Gates. Na stałym zysku z ukształtowanych mas klatkowych – pamiętacie rysunki Macedońskiego? – bizonów ludzkich. Ergo: nie wszyscy giną teraz – „tylko” 60+… I to nie wszędzie, w sensie państw, masowo. Oczywiście zaplanowanych liczb finalnych finalnych nie znamy – nie jesteśmy BB – zastanawia jednak powolność/slow fox…
Zostaną młodsze masy/bizony – dla zysku – zatem to nie jest zagłada gatunku, a experyment naukowo-ekonomiczny; jak to ujmuje Wandaluzja, obóz pracy przymusowej, nie obóz zagłady. As bierze raz – zabicie raz człowieka, sorry, robola jest mniej opłacalne od zabijania slow… A gdy jeszcze doda się zysk=uciecha z pastwienia się…!
Ten Kawecki mówi, że musi być pastwienie się…
Więc chodzi mu o – rysunki /prorocze/ Macedońskiego mam w oczach – LEGOludzkość. Wydajną LEGOludzkość. Lobotomia 5G tego nie da – da jednak jakąś selekcję docelową, pomijając już bieżącą radochę kontroli. Nad populacją niewrażliwych na 5G czy inne szczepionki? Wrażliwych, koniecznie, uległych na smyczy czip/s/ów – uległość, LEGOwość ludzka jest więc celem: zbydlęcenie nas do koni w kieracie lub… Pieprzyć metafory!
Czy wy też widzicie, że to jakieś niewybawione dziecko się mści? NIewybawione Dziecko w ciele dorosłego czy w formie AI… Taki Bill Gates – mściwe, niewybawione dziecko, potrzebujące zabawek, żywych zabawek ludzkich teraz – bo wtedy, gdy miał kilka lat ktoś mu zabawek odmówił, odmawiał… To casus Mateusza Szpaka z „Akademii Pana Kleksa”: ojciec/król z dnia na dzień urwał mu życie dziecka – teraz ucz się być królem! To chłopak zwiał nocą do lasu, trafił na Wilka/Króla – zabił go! Sam wziąwszy ranę na udzie…Znacie to przecież.
Widzicie tu jakiś związek między wierszykiem z PRLu a Bill’em Gates, który wtedy był małym dzieckiem, a teraz jest Dużym?
Ciekaw jestem waszych refleksji.
Kojarz mi się film – „Obywatel Kane”? – z saneczkami dziecinnymi czy inną różyczką… Kto to nakręcił? Orson Welles?
Jego słuchowiska WOJNA ŚWIATÓW, jego efekt paniczny – teraz plan-demia to powtarza…
A ten tu Maciej uspokaja nas
jak moja babcia, kiedy brała jakąś kurę pod pachę, niosła pod wystawkę, mówiąc „Cicho, głupia, nic ci nie zrobię….”
Rosół był zawsze taki dobry.
Rosół – babcia – Maciej – Bill
?
Yah said
.https://www.polskieradio24.pl/130/5925/Artykul/2405534,Dr-Maciej-Kawecki-mowiac-o-rewolucji-kwantowej-pamietajmy-o-niebezpieczenstwach
.https://www.wnp.pl/tech/maciej-kawecki-ministerstwo-cyfryzacji-o-rodo-wokol-zmian-duzo-mitow,323943.html
UZA said
ad.24) „nie ma żadnej zewnętrznej siły, która nas uratuje”. Skąd ta pewność, że nie ma ?
„jednostka sama jest swoim bogiem, mesjaszem oraz bohaterem i dopóki tego nie zrozumiecie, niczego wartościowego dla siebie i świata nie zrobicie” . Tak właśnie myślą ci, którzy urządzają nam obecnie świat – z zastosowaniem wszystkich wynalazków, które Pan Jan_S opisał (INDECT, drony, 5G). Czyżby ci samozwańczy bogowie zrobili dla świata coś wartościowego ? Nie jestem nawet pewna, czy oni robią coś dobrego dla siebie.
Trak said
Ani prawica ani lewica, tylko CYFRYCA ma ambicję do władania ale to za mało, za mało bo ten świat jest troszkę obszerniejszy niż fizyka, którą postawili sobie na piedestale i sądzą że to załatwi sprawę. Cierpliwie trzeba obserwować, jak to wyprowadzi miliony ludzi na manowce. Początek jest zrobiony, zaczęto od kłamstwa, nawet w dobrej wydawałoby się wierze ale żadnej trwałej prawdy nie odkryto, i szczęścia nie przybliżono.
—————
Bić programistów!
Admin
Plausi said
Pozew przeciwko rządowi Badenii-Wirtembergii.
Media pozostałe podały:
„Beate Bahner, specjalista ds. Prawa medycznego z Heidelbergu, zapowiada pozew kontroli
norm przeciwko rozporządzeniu Badenii-Wirtembergii odnośnie koronawirusa: środki rządu
federalnego i kraju (landu) są rażąco niekonstytucyjne i naruszają w skali dotąd nieznanej
liczne podstawowe prawa obywatelek i obywateli w Niemczech. Do obowiązuje dla wszystkich
rozporządzeń 16 krajów federalnych. W szczególności nie są te rozporządzenia
uzasadnione przez Ustawę o ochronie przed infekcjami.
…
Beate Bahner: „Jestem naprawdę przerażona i nie chcę być zmuszona robić sobie
wyrzuty, że jako prawnik nie działałam i broniłam państwa prawa ze wszystkimi stojącymi mi do dyspozycji środkami!
Jako że następstwa tego shutdownu dla społeczeństwa, gospodarki, demokracji i
szczególnie dla zdrowia będą dla ludzi katastrofalne!„
Prawniczka żąda: Ten shutdown musi zostać natychmiast zakończony!”
– http://beatebahner.de/lib.medien/aktualisierte%20Pressemitteilung.pdf
@37, Yagiel
„„tylko” 60+… ”
Orig. ton Sefardyjczyka J. Attali:
„Jak tylko człowiek osiągnie wiek 60-65 lat, żyje dłużej niż produkuje i kosztuje społeczność (szczególnie społeczność finansistów) bardzo drogo) … Pomoc w uśmiercaniu (eutanazja) będzie istotnym instrumentem …” Czyżby SARS-Cov-2 był tym instrumentem ?
– https://marucha.wordpress.com/2013/06/29/powtorka-z-historii/
@36, JARNO
„Kaczorów-Morawieckich-Balcerowiczów-Kwachów- Google-Amazon-Microsoft-Apple “
rozdzielmy to, bo to są zupełnie różne funkcje, nie wypada sforę przytykać do ważniejszych funkcji jakie ma GAMA.
„wszystkie oprócz USA+BIS powstały w okresie 1944-1949 ”po wojnie przystąpiono do następnego etapu planu, IZRAEL można było założyć, bo na rampie wyselekcjonowano bydło, i najzdatniejsze elementy aż się rwały do mordu, zresztą potwierdził to nie tylko oddział Abba Kovnera.
Lily. said
„Znajdujemy sie na pograniczu globalnej
przemiany.
WSZYSTKO CZEGO POTRZEBUJEMY,
TO ODPOWIEDNI KRYZYS,a NARODY
ZAAKCEPTUJA NOWY SWIATOWY PORZADEK”.
David Rockefeller,w roku 1991.
Czy TO,cos Wam mowi?.
prostopopolsku said
Sprzed 30 lat
@44, Lily
„David Rockefeller,w roku 1991.”
sprzed 30 lat co najmniej, ale to przecie nie wszystko, w końcu bardzo starannie
„Ludzie ludziom zgotowali ten los.”
Boydar said
Bez przesady z tymi ludźmi, żydzi ludziom, to tak. Przy okazji innym żydom też; trzeba by wyliczyć proporcję, bo może to wcale nie jest taki zły interes 🙂
NC said
Fizjonomia nie budzaca zaufania…
Okadwa said
No wygadany towarzysz…
A facjata żeż podchodzi tak pod Judasza.
Tako mnie mówi czasoprzestrzeń co krąży wte i wewte.
I cóż my, proszę wysokiego audytorium, widzimy w onym tekście.
Tzw. dziekan opowiada spokojnie tudzież bez cienia wątpliwości o totalnej dehumanizacji.
Mniemam co elita hitlerowska przyprawiała się podobną narracją kiedy to na chłodno rozprawiała nad sposobami całkowitej eksterminacji narodu żydowskiego… i wymyśliła komory i krematoria.
I pewnie też się tak głupkowato a gadzio uśmiechała jak ten tu.
A prywatność?… hm.
Nawet najbardziej upadła bladź dziewczyna skrywa w sobie to coś do którego nikt nie ma dostępu.
… i tego się trzymajmy natenczas.
Yah said
ad 48
No bp to wszystko zostało w czasie II wojny światowej przećwiczone w gettach na biedocie.
Co do Billa. To była taka książka SF, że ktoś stworzył komputer używany przez ludzkość, poznał każdą myśl, każdego człowieka i doszedł do wniosku, że ludzkość nie jest warta istnienia. Zresztą sam Lem powiedział, że gdyby nie internet, nigdy by nie wiedział ilu głupców jest na Ziemi.
Co do dziekana. To oni nie wiedzą ani nie chcą wiedzieć jak to działa. To nie tak, że elita jest w jakiś tam sposób bezpieczna. Ktoś , kto to wszystko wymyślił elitę zostawia sobie na sam koniec, taki sam koniec, jaki elita zgotowała innym.
Zwróćmy uwagę na perfidie postępowania. Po co Schengen, po co tanie linie lotnicze. Po to by ludzi przyzwyczaić, do ruchu, do wolności, do zmiany miejsca pobytu. A teraz, pyk, zamknięte granice, nie ma lotów, większość zamknięta w czterech ścianach nie spłacowych jeszcze więzień.
Duża część ( nie wszyscy oczywiście, trzeba oddać sprawiedliwość ) nieuczciwych przedsiębiorców czuła się bogami, nie płacąc, zalegając z wypłatami. A teraz, trzeba za to bycie „bogiem” zapłacić , pisząc o 5 tysięcy. do urzędu pracy.
A kto karze sobie za wszystko płacić i nic nie daje za darmo …..
A propos, pierwszym ministrem cyfryzacji był Boni, a pierwsze jego spotkanie było z ….Zuckebergiem.
Yagiel said
Panie Boydar, zgadzam się z Panem zasadniczo i podziwiam wiedzę Pana. A jednak w tej jednej sprawie upieram się przy analizie – przeciw ogólnikom:
Moje przekonanie: nad-Żydzi, nad-banksterzy jacyś z innymi genami Żydom i nam ten los zgotowali do teraz włącznie. Ci nad- są 40 lat przed nami albo 4000 lat – ledwo nadążamy za pierwszymi literami ich alfa-betu zagłady, gdy oni znają już końcowe…
Połapał się w tym Sienkiewicz ok. 40 lat przed przyjęciem Nobel-Nagrody; prof. Samsonowicz powiedział mi kilka lat temu, że to, co teraz się dzieje, ci nad-planiści zaczęli co najmniej 40 lat temu, a osnowa utkana była II WŚW, tak: nią, a nie po niej…
Żydzi-nad zrobili to Żydom-pod i Słowianom, itd. Obawiam się tego, co teraz się dzieje: kolejne litery alfa-betu…
5G pod przykrywką wirucha. Samymi ogólnikami nie mamy szans na opór. Choć ludzie teraz umierają na wirucha tylko tam, gdzie jest sieć 5G, sklatkowani nie przeszkodzimy rozciągać tej sieci na wsie, pola, lasy, góry…
To jest szaleństwo okrucieństwa, ale głupota ofiar rozzuchwala katów, a nawet usprawiedliwia trochę. Jednym z przejawów głupoty są ogólniki/okólniki; jednym z przejawów mądrości jest roz-sąd’ek, inaczej mówiąc a-na-li-za: władza nad ludźmi zaczyna się od władzy nad słowami – ale i kończy się, gdy ludzie biorą słowa w swoje ręce i umy. Dlatego ja piszę ‚nad-Żydzi’, mając nadzieję i doświadczenie, że są też Żydzi: polscy, rosyjscy, czescy, ukrainscy, węgierscy – skolko ugodno!
Mowa po-lska jest piękna i mądra – rosyjska też; mowa Lska, itd. były piękniejsze i mądrzejsze – bliższe sobie. Zastanawiam się, czemu tylu Żydów, płci obojej, tak lgnęło i lgnie do Tej mowy…? Bardziej do mowy, niż do granic państw dziś…
Coś w tym jest.
A-na-li-zuj-my to wspólnie.Tak, wiedząc, że kto wie, kto nas czyta…! Bo właśnie: kto wie, jak mądry Ktoś/jak mądra Ktośa ?
No-ż, qrwa!, w Mądrość chyba Pan wierzysz… (Inaczej nie byłoby Pana w Gajówce Maruchy.)
Boydar said
Mądrość to mądrość, a wiedza to wiedza. W encyklopedii wiedzy mnóstwo, a jednak nie pogada, nie pocieszy, nie wesprze w nieszczęściu. Ja wiedzę mam skromną – ufajmy Bogu – niedużo tego 🙂
A drobiazgi można oczywiście sobie rzeźbić, jak kto ma talent i potrzebę. Aby nie w poprzek Boskim planom, bo wtedy żadna wiedza z tego świata nam nie pomoże.
Przemysław Jakub said
Re 15:
Dokładnie tak jest. Polactwo reprezentuje to, co już kilka lat temu powiedział Adolf Kudliński: niewolę, niewolnictwo i nic poza tym. Ja dodam tylko tyle, że reprezentują te gorsze niewolnictwo, bo mentalne, umysłowe. Tak się zachowują ludzi pozbawieni wiary w Chrystusa. Bo każdy chrześcijanin to człowiek wolny.
Re 28:
Dr Jaśkowski ma bardzo dobre prelekcje, jednak ma jedną wadę: w każdym filmie w kółko powtarza te same rzeczy. Może chodzi o to, żeby do niewolników i niewolnic, o których powyżej było pisane, dotarła w końcu jakaś wiedza oparta na prawdzie. Ale, niestety, to chyba na daremne. Do tępaków kompletnie nic nie dociera. Nie chcą słuchać, nie chcą się uczyć, nie chcą poznawać.
Birton said
wygląda jak młody Jude, ten dochtór, co nie leczy, krótka bródka
Yagiel said
O właśnie! Rzeźbienie…
Niejaki Dżepetto, tj. Józefek, wyrzeźbił sobie był Pinokio – na wiele radości i zmartwień… Lalka temperament miała, że !! Długa o tym historia, nawet dłuższa na życzenie wielu dzieci (listy pisały – do szkół chadzały).
Otóż wpadł ktoś na pomysł, że Collodi metaforę napisał czy alegorię ryzykowną, więc tylko z grubsza: że Pinokio to… Jezus, czyli Jeszu rozrabiający w młodych swych latach ! Nie wszystkim Italiani to się podobało, podobnie jak masoneria. Większość była zachwycona, pewnie nie zahaczając o domniemaną alegorię.
A inny ktoś, niemal równocześnie, wpadł na pomysł, by układy między Pinokio a Błękitnowłosą skopiować w swej powieści: i mamy Jędrka Kmicica z Oleńką, która mu wypomina „krew na waćpana rękach”…
Pamięta Pan, że Pinokio zabił Świerszcza… No i kłopot. ale to przecie Dżepetto wybrał „gorsze” drewno – nie pamiętam jakie… Sienkiewicz wybrał drewno bardzo dobre. I rzeźbiarkę wybitną.
Czyż nie?
Boydar said
Trochę zawiłe te Pańskie alegorie, nie dzisiaj, mam robotę.
Przemysław Jakub said
Niby Sienkiewicz napisał epopeję narodową, czyli Trylogię, ale prawda jednak wyglądała zupełnie inaczej. Chociażby w „Ogniem i mieczem” postać takiego Skrzetuskiego. W powieści był taki uwielbiany przez Helenę Kurcewiczówną i on był w stanie oddać życie za nią, byle się z nią zobaczyć, ożenić i założyć rodzinę. W rzeczywistości Skrzetuski był rozrabiaką, który miał problemy, jeśli chodzi o kontakty z kobietami. Opisuje się, że raz nawet porwał jedną dzieweczkę, która mu się spodobała, za co był ścigany.
revers said
re53
Ostanio testowalem najnowszy wypusk Micorsoftu Azuro i dr. Broodki zajecie – synteze i rozpoznywanie mowy po polsku zarejestrowanym w formacie MP3 w konwersacji do tekstu.
Zamiast „dzien dobry babuniu” w orginalnym tekscie nagranym w pliku w formacie MP3 , przekonwertowalo sie do * „dzien dobry, dzien dobry” w teksciee pisanym
Babunia mogla rowniez miec brodke pana dr. Broodki z Microsoftu, a identyfikacji nawet w 50% nie moze byc mowy.
W kadym badz razie duzo szczescia w tej babunijnej chmurze z azuro, napewno nie jeden dziadek lub nic nie wyjdzie a juz jak tranwertyk pokaze sie w chmurze azuro to kicha bedzie.
Yah said
A gdzie ta patriotyczna i butna młodzież z Marszów Narodowych ? No gdzie ?
Anucha said
ad:57
Ja miałem lepszy numer.
Korzystałem z tłumacza głosowego na iphonie w Walii.
Rozmawiałem z kobitka w biurze.
Zamiast odpowiedzi , był śmiech.
Czytam tekst po polsku
a tam wstawka
– Pokaż cycki 🙂
I kto wie , he he
Było za dużo świadków
Janusz said
Ustala się teraz nowe prawo. Prawo totalnej inwigilacji, bez jakiejkolwiek prywatności.
Czy owe prawo zostanie przywrócone do [przynajmniej] obecnego?. Nie.
Po cholerę te RODO skoro teraz zacznie obowiązywać RODeO.
https://www.wprost.pl/kraj/10312394/druga-tarcza-antykryzysowa-rzeczpospolita-poczta-polska-bedzie-mogla-otwierac-koperty.html
NWO i totalna inwigilacja już praktycznie wchodzi w życie.
Taką przyszłość zgotowali nam politycy.
Przeglądanie i słuchanie mediów zależnych nie ma sensu. Tam karmią nas tylko i wyłącznie kłamstwami i oszukują w sobie tylko znanym celu.
Janusz said
No i jeszcze jedno.
Chyba już teraz nikt nie ma wątpliwości, że na świecie nie ma ani jednego wolnego człowieka na tej planecie.
Wyjątkiem jest ta cała banda rządząca światem.