Czy chcemy przeżyć?
Posted by Marucha w dniu 2020-04-08 (Środa)
Gdyby to był film – wszyscy współczuliby zniewoleniu ukazanego w nim dziwacznego społeczeństwa, skazanego na powszechny areszt domowy. Z pewną nutką wyższości dziwiono by się, że wszyscy dali się oszukać kolejnej filmowej diabolicznej władzy (zapewne straszącej dawno już niegroźnym promieniowaniem albo bestią z lasu).
No i kibicowano by głównym bohaterom, wiodącym ogół ku nieuchronnemu wyzwoleniu. Gdyby to był film…
Spirala bez końca i sensu
Niestety, to nie kolejne dziełko katastroficzne, jakich wiele obejrzeliśmy, a które chyba przygotowały nas na pokorne znoszenie coraz bardziej dolegliwych, ale też i coraz bardzie absurdalnych niedogodności stanu epidemicznego.
Kolejne pisane na kolanie zarządzenia nie łączą się w żadną logiczną całość i już wyraźnie wydają się wynikiem samonapędzającej się spirali – zabrania się, bo przecież codziennie trzeba dodatkowo zabraniać. Nakazy pisane dalekim od prawniczego językiem tworzą z miejsca problemy interpretacyjne („uzasadnione życiowo zakupy” – których zasadność i życiowość każdorazowo ma sprawdzać organ administracyjny w postaci funkcjonariusza, zakupy w określonych godzinach dla seniorów zrozumiane, jako zakaz chodzenia przez nich do sklepów w innych porach itd.).
Nadto zaś – jak to w Polsce – na złe prawo nakłada się jego kulawe, głupawe, alogiczne stosowanie i wykonywanie. Stąd właśnie mandaty za siedzenie na ławce albo ściganie spacerujących po zmroku, choć jako żywo – godziny policyjnej jeszcze przeciw nie wprowadzono.
Nie myśli się także w żadnym momencie o najbardziej bieżących skutkach wprowadzanych regulacji – co ilustruje kwestia rękawiczek: są wymagane podczas zakupów – ale kto ma je zapewnić? – sklep – ale skąd ma je wziąć, przecież w necie nie kupi, a żeby pójść po zakupy, trzeba… mieć rękawiczki – no dobra, sklep rozdaje rękawiczki, ale czy ktoś myśli, że to dodatkowy koszt obciążający jego działalność?
Dalej – całkowite oderwanie od życia, od samej istoty natury ludzkiej wprowadzanych norm. Weźmy choćby zakaz samodzielnego poruszania się niepełnoletnich, w którym (poza jego całkowitą bezprawnością) zwraca uwagę całkowite odrealnienie. Twórcy zakazu ewidentnie nie mieli 17 lat, a nawet będąc w tym wieku – nie mieli dziewczyn/chłopców, sympatii, nie przeżywali pierwszych miłości i nie spotykali się w parach mieszanych inaczej niż w obecności rodziców.
Stąd teraz nie widzą niczego dziwacznego w tym, że nastolatek tęskniący za swoją dziewczyną – musi prosić tatusia, żeby z nim podszedł pod jej blok, żeby mogła mu chociaż (pod opieką własnego rodzica!) odmachać. Zaiste, piękny do powrót do dawnych obyczajów, mam jednak obawy na ile motywowany troską o zdrowie (moralne!) młodzieży, a nie zwyczajną legislacyjną głupotą.
Nie wiem dokładnie jak jest teraz, większość moich dzieci jest już, chwalić Boga, dorosła, jednak w czasach mojej młodości nawet najbardziej leniwy i praworządny nastolatek, gdyby stworzono mu takie przeszkody, by nie dotarł do ukochanej – zrobiłby wszystko, aby je pokonać i udowodnić w ten sposób i swoje uczucia, i fundamentalną męskość. Taka była logika… przetrwania gatunku.
I tak dalej – to naprawdę są sprawy fundamentalne, bo nie można zawieszać wymogu tak podstawowego, jak analiza skutków prawnych (analiza ryzyka – czyli zastanowienie się co może nie wyjść i jak przepis może zostać zastosowany wbrew intencjom twórców) tylko za pomocą okrzyku „Furda wszystko, jest pandemia!”. Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie przy stanowieniu prawa!
Nikt nad tym nie panuje
Oczywiście, chaotyczne działania władz wciąż jeszcze spotykają się z masowym poparciem, choć przynajmniej po internecie sądząc – rośnie też chyba liczba stawiających kluczowe pytania: czemu poszczególne rozwiązania (w rodzaju obśmianego, wprowadzonego w sposób wątpliwy, ale obowiązującego zakazu wstępu do lasów) mają KONKRETNIE służyć? Jak długo to jeszcze potrwa? I najważniejsze – czy w ogóle ktoś już planuje CO DALEJ?
Dam przykład z własnej poniekąd branży. Ciekawostką absurdu, w jakim się znaleźliśmy – jest powszechne zdziwienie nudzących się na telepracy mas urzędniczych, że dziennikarz w ogóle ich o coś pyta! I to o jakże wstrząsające i niespotykane rzeczy – np. dyrekcję dróg o budowę dróg albo szpital onkologiczny o leczenie pacjentów onkologicznych.
Nad krajem wisi jedno wielkie “Jak można w takiej chwili… ?!“, jakby ktoś zdanie to wyrył na niebiosach dla ułatwienia biurokratom rzucenia zaklęcia gaszącego. Ale można, a nawet należy – bo ludzie nadal chorują także m.in. na raka, bo drogi są (a raczej właśnie nie są…) budowane, bo tak czy inaczej to wszystko kiedyś się skończy, tymczasem wygląda na to, że administracja rządowa i samorządowa w ogóle nie zakładają, że powinny być na ten moment przygotowane, policzone i zorganizowane. I to jest zagrożenie naprawdę poważne.
Oczywiście nie jest jednak prawdą, że urzędy i instytucje nie odpowiadają precyzyjnie na pytania dziennikarzy. Wstydziłbym się w ogóle coś takiego sugerować! Taki np. Oddział Lubelski Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad na luźne i zupełnie chaotyczne pytanie: Czy GDDKiA szacuje na bieżąco ewentualne opóźnienia (a więc i zmianę kosztów) realizowanych inwestycji, w tym zwłaszcza tych o strategicznym znaczeniu dla Lubelszczyzny (S12, S17, S19, planowana obwodnica Chełma itp.)? Jeśli tak – to o jakim wzroście kosztów mowa i jakie przedłużenie terminów brane jest pod uwagę? – odpowiedział z zimną, chirurgiczną wręcz dokładnością: „Z uwagi na obecną sytuację zaangażowanie osobowe na budowach jest NIECO mniejsze, kontrolujemy to. Zima była łaskawa”. Nie, no z takimi asami u władzy i kierownictwa inwestycji publicznych – od razu się śpi spokojniej!
Rozumieją państwo? Założenie, że oto gdzieś, za umęczonymi twarzami ministrów znajdują się tłumy jeszcze bardziej kompetentnych strategów skrupulatnie zliczających straty, szukających metod ich zniwelowanie i dynamicznego powrotu do normalności – okazuje się być naiwnością! To wciąż ta sama nieudolna, pozbawione wizji i elementarnej inteligencji miazma biurokratyczna!
Mówiąc jeszcze prościej – skąd w ogóle bierze się wiara, że państwo i ci konkretni politycy, którzy wszystko poza tym robią źle, knocąc dowolną sprawę, której się dotkną – akurat z pandemią będą walczyć skutecznie i sensownie? Przecież to bardziej irracjonalne niż sam strach przed wirusem!
Ochrona zdrowia – czemu nie myślano wcześniej?
A przecież myśleć trzeba, inaczej stale mieszane bagno tylko wciągnie nas głębiej. Zostając przy przykładach z własnego podwórka – muszę Państwu przyznać, że przez kilkanaście ostatnich lat zawodowo zajmuję się pisaniem o ochronie zdrowia i medycynie (tak, ta Rosja to tylko takie hobby…).
Kto zna te moje teksty, ten wie, że trudno mnie oskarżyć o brak zrozumienia, sympatii i szacunku do środowiska medycznego. Dlatego właśnie pozwalam sobie dziś na pewną wątpliwość. Oto słyszymy cały czas, że drakońskie blokady konieczne są nie po to, by chronić nas przed zarażeniem (które ostatecznie czeka pewnie wszystkich), tylko by “CHRONIĆ OCHRONĘ ZDROWIA“.
Hmm, przepraszam, a to nie miało być odwrotnie, że ochrona zdrowia chroni nas?
Podstawowe pytanie brzmi zresztą DO KIEDY? Jakie działania są podejmowane, by kupiony internowaniem społeczeństw czas wykorzystać dla zwiększenia potencjału służb medycznych? Ekspresowo buduje się i wyposaża nowe oddziały zakaźnictwa? Szkoli służby pomocnicze? Czy tylko gapi tępo na kalendarz licząc, że fala zachorowań sama opadnie? Prawda jest bowiem bolesna.
Odpowiedź na pytanie “A kiedy właściwie polski system ochrony zdrowia będzie gotowy na pandemię i już nie trzeba go będzie chronić?” – brzmi:
NIGDY.
Nigdy przy obecnej filozofii bilansowania ponad wszystko, nigdy przy wieloletnich zbyt niskich nakładach. Nigdy bez oddłużenia. Nigdy przy utrwalonym chaosie organizacji i finansowania.
Albo więc zostaniemy już w mieszkaniach zamknięci na stałe, albo z całego tego dramatu wyciągniemy jedyny pożyteczny wniosek, biorąc się NATYCHMIAST za systemowe zmiany ochrony zdrowia. Chyba, że ktoś ma ochotę na cykliczne powtórki z obecnych zdarzeń…
Chora polityka
Niestety jednak, tym wszystkim TAKŻE klasa polityczna III RP się nie zajmuje, skupiając się na swojej ulubionej grze alienacyjno-polaryzacyjnej tzn. takiej, która większość od siebie odrzuca, a resztę dodatkowo dzieli i skłóca. Tyle, że tym razem, o ile jeszcze nie dawno sejmowy kontredans pozwalał przynajmniej partii rządzącej spać w miarę spokojnie – bo „uny, panie, nasz ratujo, a ta cała opozycjo, to ino o wyborach i stołkach by myślała!”, o tyle przedłużanie się całkowicie już dla ludzi niezrozumiałych przepychanek o datę wyborów wspólnie już topi wszystkie siły parlamentarne.
Zresztą, gdyby Kaczyński rzeczywiście był tak diabolicznie sprytny, jak kreślą go jego wrogowie i zwolennicy – to przecież dziś oddałby władzę sejmowej opozycji. I co ona biedna by z nią zrobiła? Wówczas też PiS mogłoby powrócić w glorii i chwale na czele rewolucji głodnych i to już za kilka miesięcy, ratując w ten sposób chorobliwą pseudo-dwubiegunowość polityki III RP. A tak istnieje szansa – ale tylko maleńka szansa! – że całe to szambo, odpowiedzialne i za obecną dewastację naszego systemu prawnego, i za nieprzygotowanie polskiej służby zdrowia, i za nadchodzący krach gospodarczy, wobec którego nie tworzy się ŻADNYCH REALNYCH planów zaradczych i niwelujących – zostanie w końcu spuszczone do ścieków.
W istocie bowiem trudno oprzeć się wrażeniu, że – zwłaszcza w obecnej sytuacji – kolejna kłótnia polityczna – spełnia rolę podobną do… posiłku w samolocie. Tzn. jest mdła, przewidywalna, niestrawna i wchłaniany ją, choć wcale nie mamy ochoty – byle nie zwracać uwagi, że jest ciasno, duszno, telepie całym pokładem, dzieciak z tyłu kopie nas w siedzenie, pijak z przodu coś fałszywie wyśpiewuje na cały głos, pani z boku chyba się porzyga, a cały samolot i tak pewnie w końcu spadnie.
A przecież jeszcze może jest czas, by się uratować!
Co zrobić JUŻ
Jak?
Po pierwsze – przez przyznanie, że strategia oddalania w czasie prognozowanego apogeum epidemicznego oznacza w istocie permanentne przedłużanie obecnego stanu zamknięcia kraju. Ten zaś jest nie do utrzymania z powodów tak gospodarczych, jak po prostu… ludzkich. Elementarny behawioryzm – kolejnych tygodni czy miesięcy lockdownu nie wytrzyma ani ekonomia, ani psychika najpierw jednostek, a potem całych mas.
Po drugie – najbardziej idiotyczne i krępujące zakazy należy znieść NATYCHMIAST. Otworzyć wszystkie zakłady produkcyjne, usługowe i handlowe (czym, u licha, różni się 5 osób w spożywczym od 5 osób w obuwniczym?! Zamknięcie sklepów budowlanych w weekendy = więcej kupujących w dni powszednie i tak dalej – oczywiście, dziś by z tego wywnioskowano, że należy zamknąć i mniejsze spożywcze, a budowlankę w całości…).
Po trzecie – przedstawić w trybie pilnym przynajmniej wstępny raport na temat strat i dopasować działania pomocowe do konkretnych liczb, sum, dat, a nie na czuja, bo trzeba zdążyć przed „Wiadomościami”.
Po czwarte – możliwie szybko, co nie znaczy wcale, że na chybcika – podjąć się systemowej reformy systemu ochrony zdrowia, jej finansowania, organizacji, sytuacji zatrudnionych.
Po piąte – dokonać analizy sytuacji międzynarodowej, tak geopolitycznej, jak i ekonomicznej. Zarówno dla weryfikacji istniejących powiązań międzynarodowych Polski, oceny ich przydatności, choćby w sytuacji tak kryzysowej jak obecna (Czego jeszcze musiałaby NIE ZROBIĆ Unia Europejska, by udowodnić swą całkowitą zbędność? Gdzie jest pomoc od najważniejszego, strategicznego sojusznika? Może chociaż ten cudowny amerykański gaz by nam prolongowano?) – jak i by ustalić perspektywy dla gospodarki polskiej. (Jakie kroki podejmą Niemcy, dla których pracują resztki polskiego przemysłu? Czy w przypadku ich wycofania i cięć w gospodarce niemieckiej – mamy alternatywę? Czy jesteśmy w stanie podjąć jakąkolwiek ofensywę inwestycyjną w produkcję czy własny sektor finansowy? Czy oprócz oczywistych kosztów zmian w globalnym systemie dostaw – jest jaka bądź możliwość, byśmy się w nich odnaleźli w nowych rolach? Czy znowu czeka nas tylko znane od przeszło 40 lat tłumaczenie „jest kryzys – więc musi być ciężko” – oczywiście, ciężko tylko Tobie i Twojej rodzinie…).
To wszystko trzeba robić JUŻ, nie czekając na żadne magiczne daty. Paradoksalnie, jak z wielu chorób – tak i z tej wciąż jeszcze możemy wyjść wzmocnieni i uodpornieni. Pamiętajmy, jeśli pacjent chce żyć – to nawet medycyna bywa bezsilna!
Tylko czy my naprawdę chcemy to przeżyć?
Konrad Rękas
https://konserwatyzm.pl/
Komentarze 64 do “Czy chcemy przeżyć?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Ola said
” Pamiętajmy, jeśli pacjent chce żyć – to nawet medycyna bywa bezsilna!”
bzdura, kazdy chce zyc do ostatniego oddechu. I do ostatniego oddechu ma nadzieje, ze bedzie zyl. Ale nadzieja bywa zludna.
Dlatego wymyslono wiare, religie i obietnice raju po smierci.
Zycie jest brutalne i okrutne, ale z bogiem, religia, wiara bywa znosne. I dzieki bogu, ze nadzieja umiera ostatnia.
————–
Pani stan psychiczny ulega pogorszeniu.
Admin
Ola said
Oczywiscie Panie Marucho, jak najbardziej!!!
W robocie mam mam do czynienia ze srednio 50 -70 dziecmi dziennie – morda w morde! I czy wierze w wirusa czy nie – to mam swietne szanse polec na tego wirusa. Ale to, kurwa, skrocil mi kapitalista czas pracy no i pensje – na 60 % zarobku netto, placi panstwo. Czyli socjal. Znaczy – kapitalista zarobi lekko mniej , ja zarobie socjal , a wirusowi nie gra roli ile godzin dziennie pracuje. Sieknie mnie i huuj.
Wiec zawolam jeszcze raz – wirusie , wirusie, roz*ierdol ten dziki kapitalizm! w tobie ostatnia nadzieja
Boydar said
To koronawirus !!!
wanderer said
” Pamiętajmy, jeśli pacjent chce żyć – to nawet medycyna bywa bezsilna!”
bzdura, kazdy chce zyc do ostatniego oddechu.”
Czy pani Ola zrozumiala powyzszy tekst?
Marek said
Sz. P. Rękas,
abstrahując, czy ten wirus jest dużo groźniejszy od pozostałych grypopodobnych wirusów, których jest ponoć ok 300, czy tylko trochę zjadliwszy – obecne zamknięcie gospodarki obserwowane globalnie – ma na celu pozbawienie klasy średniej oszczędności, wyssanie z rynku pieniądza gotówkowego, doprowadzenie pracowników najemnych w sporej części do bezrobocia, wreszcie do upadku małych firm.
Koncerny i globalni bankierzy wyjdą wzmocnieni z tzw kryzysu.
Plusem dodatnim będzie zabezpieczenie dla bigfarmy zamówień na obowiązkowe szczepienia, planowane prawdopodobnie już corocznie, a nie tylko na przyszły sezon.
Z odpowiednimi dodatkami depopulacyjnymi na okoliczność ratowania planety od najgorszego wirusa, jakim jest człowiek.
Czechy podobno mają już wracać do normalnego życia, powiedział ich minister zdrowia.
My to chyba dopiero się rozkręcamy, jutro nowy pakiet obostrzeń:)
Listwa said
@ 4 Wanderer
Pani Ola pisze tylko co wie, a nie co rozumie. Taki ma talent
Marek said
A w Czechach:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Czechy-poradzily-sobie-z-koronawirusem-7859114.html
Proszę sobie kliknąć w bardzo ciekawe wykresy w tym artykule.
Pokazują liczbę rejestrowanych zakażeń wirusem oraz liczbę zgonów na każde milion mieszkańców i porównać pozycję Czech z Polinem.
Wniosek nasuwa się, chyba żydy polinskie, to dużo gorszy sort niż żydy czeskie.Nie odpuszczą, póki nie zniszczą tubylców.
wanderer said
„wyssanie z rynku pieniądza gotówkowego,”
Tak Panie Marku, glowili sie jak odebrac Polakom gotowke. Teraz Polacy sami oddadza. Beda uszczuplac swoje odlozone kupki na „czarna godzine” na to zeby przezyc, kupic jedzenie, zrobic oplaty. Ten filut z Londynu pewnie zaciera rece jak to jemu podobne w zwyczaju maja, bo taka okazja sie trafila, ze nawet on by tego nie wymyslil.
wanderer said
@6 Pan Listwa,
Na to wyglada.
Yah said
Tak to jest jak się półgłówków dopuszcza do władzy bo …. tamci są gorsi. I co …. zatkało kakao. I niech mi nikt nie mów , że jakieś wykształcenie zabezpiecza od bycia półgłówkiem. Dyplomy uczelni półgłówkowatosci nie weryfikują.
Inna sprawa , że wszyscy rządzący nie wiedzą co to gospodarka. Większość albo na garnuszku sejmu, albo samorządów , albo banków, które przecież zawsze mogą wykreować pieniądze z du….
No i teraz trwa szukanie pieniędzy w tej du …. , muszą być nieźle zdziwieni, że tam nie ma pieniędzy tylko jest po prostu to, co w du…. zwykle bywa , czyli g…… .
Ola said
oki oki, dobra dobra
no ja nie czytalam tego artykulu zanim cos tam barzgnelam. Oki doki.
Ale!!! chcialabym przejsc do woli i dzialania boskiego!!! tak
Z zalem musze przyznac, ze moja wiara w tzw. Boga ma charakter akcyjny czy aktywistyczny , czyli po naszemu – jak trwoga to do Boga. Ale z nadzieja musze przyznac, ze to dziala! jak na przyklad dzisiaj. Wiec opowiem ta historyjke: – Wiec tak, nie jestem mobilna! To znaczy nie posiadam samochodu, bo nie jestem do tego zmuszona. Mam od lat prawo jazdy, ale ze mialam zawsze „kierowce”, to z prawa jazdy nie korzystalam. Znaczy – nie potrafie jezdzic autem. Ale potrafie rowerem, co uwielbiam i nic mnie nie kosztuje, co ma dla mnie duze praktyczne znaczenie. Moj przeslodki rowerek dobrej holenderskiej marki „Gazelle” byl do prawdy mercedesem wsrod rowerow. Ale juz mial 10 lat i byl dobrze zdemolowany prze mojego synka i przeze mnie sama. Czyli – osemka z przodu, brak swiatel i jednego hamulca, odlamany tylny blotnik , brak stopki . Czyli demolka i wstyd i od kolazenek slyszalam, ze najwyzsza juz pora kupic sobie lepszy rower. No oki doki, w czasach wirusa i niepewnosci bytu?? Problem. Ale dzisiaj wychodzac w koncu po kolejnej przerwie kwaranntajnej musialam z przerazeniem stwierdzic, ze mojej gazelki nie ma! Stala jak zwykle zaparkowana przed wejsciem do czynszowki, ale juz nie stala! Bylam zrozpaczona. Ktos ja zwinal, bo jak czesto zapmnialam zapiac zamek. Nie podejrzewalam, ze tak uszkodzona damke moglby ktos mi zwinac. Ale stalo sie. Ale!! Obok miejsca mojej gazelli stal inny rowerek. Rowniez damka, baardzo wiekowa, ale ze swiatelkami , z odblaskami , ze wszystkim pi a po i…. z zamkiem , ale nie zamkniemtym! Zapytalam moich sasiadow czy komus z nich ten rowerk nalezy – nikomu! Wiec co? Sprowadzilam do piwnicy i bedzie moj!! Bo jeste skazana na rower. I jak lekcja z tego? – ze w Polsce jest cudownie, dobrze i bogato. Bo podejrzewam, ze zaden Polak nie mialby takiego problemu z rowerem jaki wlasnie przedstawilam. A po za tym? – a to musialabym juz zerknac do biblli i psalmow . czyli ogolnie – prosmy, modlmy sie , a bedzie spelnione? Chyba tak. A ze mala rzecz? no oczywiscie . przeciez od malych rzeczy trzeba zaczynac. I co – cos stracilam, ale cos innego mam. Czy to nie jest wola boska?
oki doki, tylko bez podsmiechujek. Podobno Bog dziala poprzez drugiego czlowieka i jego czyny. A ze tylko rowerek? przeciez jeta i jachtu nie potrzebuje.
mate3 said
Proszę uważać na takich jak @ola, ponieważ to towarzysz przypałetał się prawdopodobnie z wykop.pl, a oni są okrutni w swoim zidioceniu. Dzięki, a może przez nich – upadają konta na fb i yt powiązane z Zięba, dr Czerniakiem, dr Skoczylas. Banda kretynów, pożytecznych idiotów, baranów i innych wymiocin.
Uprzedzam, zbiera idiota dane, by zacząć szczuć. Także nie dawać się sprowokować.
rycho08 said
„Kolejne pisane na kolanie zarządzenia nie łączą się w żadną logiczną całość…”
Już nie tylko władze, ale i byle klech chce sobie porządzić.
Dzisiaj nie mogłem wejść na cmentarz bo łajza go zamknęła – po kiego ch.ja. W czyim interesie parch je.ny go zamknął i po co?
Marek said
To już było. Żydy miały klucz i otwierały za opłatą kościoły i cerkwie. Dlaczego nie cmentarze?
sanning said
„EL PAÍS” 08.04.2020 sprzed 8 godzin.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) opublikowało w środę 08 Kwietnia 2020 nowy raport,
który zmienia swoje zalecenia dotyczące stosowania masek do walki z koronawirusem.
Do tej pory doradzano maseczki tylko dla pracowników służby zdrowia i pacjentów z objawami.
Biorąc pod uwagę dowody, że ludzie bez objawów również moga przenosić chorobę, uznali, że mogą być one przydatne dla całej populacji, czytamy w dokumencie. „Można wziąć pod uwagę użycie masek, zwłaszcza podczas odwiedzania innych i w zamkniętych przestrzeniach jak supermarkety, centra handlowe, czy podczas korzystania z transportu publicznego itp.” – dodaje.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób.
Centrum istnieje od 2005, zatrudnia 290 pracowników (stan na marzec 2020).
Jego dyrektorem jest Andrea Ammon, siedziba znajduje się w Sztokholmie (Szwecja).
.https://www.msn.com/es-es/noticias/internacional/europa-cambia-de-postura-sobre-las-mascarillas-y-las-recomienda-tambi%c3%a9n-a-asintom%c3%a1ticos/ar-BB12kdz1?li=BBpmbhJ&ocid=mailsignout
Co robili ci fachowcy (290) w ostatnich 2 miesiącach?
Ja poważnie pier.. do..le taka instytucje EU, co dotychczas nie wypowiedziała się jasno w sprawie koronawirusa.
W czasie, kiedy linie krzywe koronawirusa, zaczynają załamywać się, wydaja taki „KOMUNIKAT”.
W ostatnich 2 miesiącach w mediach EU był całkowity chaos.
Specjalistów do głosu niedopuszczalni /tylko swoich sprawdzonych, aby nie mówili o potrzebie noszenia maseczek/, skomlenie polityków, straszenie ludzi i co kilka godzin podawanie nowych komunikatow ludzi zakażonych i zmarłych w taki sposób jakby chodziło o wyniki meczów ligi piłkarskiej. Takie odniosłem wrażenie.
Teraz pomału wszystko mija. W niektórych krajach dalej nie wolno iść na spacer, nie wolno jeździć rowerem,
nie wolno biegać i cieszyć się życiem na świeżym powietrzu. Ci przy korycie zrobili wrażenie,
że dbają o bezpieczeństwo społeczeństwa.
W Chinach życie powraca do normy, a we wszystkich krajach Zachodu nie można dalej kupić zwykłych maseczek.
Chińczycy mają tak naprawdę szczęście, że mają taki system, jaki mają, a państwo zagwarantowało wszystko, aby utrzymać ich przy życiu. Ponad 90% maseczek /w skali światowej/ jest produkowana w Chinach.
Wyprodukowanie 1 nowoczesnego czołgu kosztuje w Europie około 17 mil. Euro.
Za te pieniądze można by wyprodukować ponad 11 mil maseczek (1 maseczka 1,50 Euro).
W Europie maseczek brak.
Chiny pomagają wszystkim krajom na świecie, wysyłają maseczki, zabezpieczenia, sprzęt sanitarny itd.
Jak czuja się właściwie ci u góry co odpowiadają za nasze bezpieczeństwo?
Nie wstyd im? Czy honoru nie mają? Czy wyciągnęli wnioski na przyszłość?
Co czeka nas w przyszłości, jeśli dojdzie / zpewnoscia dojdzie/ do podobnego kryzysu wirusowego, społecznego, gospodarczego itd. itd. a co najgorsze do kryzysu zaufania władzy, którą będzie trudno odbudować.
.https://pl.wikipedia.org/wiki/Europejskie_Centrum_ds._Zapobiegania_i_Kontroli_Chor%C3%B3b
lewarek.pl said
Mam problem. Chcę sobie kupić na święta dwie butelki wina z lokalnej winnicy (wytrawne to wino, że ryj przenicowuje na drugą stronę, bo to polskie, nie włoskie winogrona, ale… ma swój urok). Mógłbym po nie pojechać samochodem, lecz jak nie daj Boże, ZOMO mnie złapie, to beknę zdrowo. Do S. jakoś dojadę, miałbym wytłumaczenie, trzeba jednak jechać jeszcze 20 kilometrów za S. i tam jest ryzyko, bo to droga krajowa. Siedzę tak i dumam, jakby tu nie wpaść w łapy zomowców i ubecji. Mógłbym się oczywiście obyć bez tego wina – i w normalnych czasach może bym sobie darował – ale teraz trzeba ćwiczyć charakter i stawiać opór okupantom, choćby tylko wewnętrzny. Może się taki trening przydać na jeszcze gorsze czasy.
Dictum said
Nie mogę słuchać czy czytać tych nieustannych jęków na temat naszego zniewolenia, absurdalnych zakazów, kontroli.
A czy ma pan Rękas lepszy sposób na uratowanie życia w epidemii – jak odosobnienie, dezynfekcja i wszystkie nieporadne lub poradne próby uchronienia od zakażeń?
Tyle gadania i po co. Jest nieszczęście, które albo przetrwamy, albo nie. Na ludzki rozum wygląda, że z rozsądkiem przestrzegania zakazów są większe szanse na przetrwanie.
Bili de kid said
Ma chłop poczucie humoru.
Yah said
Ad 15
Panie Dictum, Pan właśnie ujawnił kim Pan jest. Jaka epidemia? Gdzie te dane , skoro w wypadkach ginie 2900 osób i nikt nie zakazuje wyjazdu samochodem na ulicę. Weź Pan zacznij myśleć, albo zamilcz.
NyndrO said
Panie Lewarek. Normalnie. Wsiadać w samochód i jechać na totalnym luzie. Ja jeżdżę i na rowerze i nic się nie dzieje. Mijałem kilka patroli i nic. Ja wiem, że muszą, oni, że wiem, że muszą i tyle. Niech Pan nie pije w samochodzie!, bo byłaby przesadna wiara w dobrodziejstwo Koronucha. Na możliwość trafienia na ubeków od urodzenia, proszę wziąć ze sobą np. ciśnieniomierz, jakieś konserwy, jajka, lub cokolwiek z lodówki, co wiezie Pan do starszej Cioci. Voila!
Greg said
Dictum pojechał po bandzie, czyli jedynie słusznej linii partii.
gnago said
do 15 drogi panie Dictum ubolewam nad stanem pańskiej pamięci po tym resecie. Ale staram sie przypomnieć . Mam nadzieję przebywał pan na Ziemi w czasie ostatniej pandemii SARS zwanej świńską , Siedział pan wtedy w areszcie domowym. Jarzy pan kobiecinę zwaną Kopacz , co odmówiła zakupy szkodliwej szczepionki na wschód sprzedawanej z czynnym wirusem jak badania w Czechach wykazały. niechże pan zgłębio szlachetnej sztuki dedukcji ,kojarzenia . A nie jedynie na kolportaż wysiłkiem całego posiadanego rozumu propagandę NWO. To co teraz to epidemia SARS 2 Różniącej się tym że podrasowano ludzka ręką wirus co wywołuje w większym promilu komplikacje płucne
Zbyszko said
Ola @1 Religia Katolicka nie została wymyślona przez człowieka a została nam biednym (po grzechu Ewy) ludziom objawiona w Objawienie nam Syna Pana Boga, który ustanowił nam tu na tej nędznej kuli ziemskiej Jego Kościół w którym to Kościele działa poprzez Sakramenty Duch Święty, którego już nie pojmują ludzie którzy nie poznali miłości Boga.
To co Pani napisała, wskazuje na to, że nie zna Pani jeszcze miłości Pana Boga, albo gdzieś ją Pani roztrwoniła.
Nie wiem w jakim Pani jest wieku, ale jeżeli w takim że mogła Pani być uczestnikiem np ruchu hippiesowskiego, czy jakiegoś neokatechumenalnego (bo to na jedno wyjdzie), to niestety, roztrwoniła Pani po jakiejś tam części dary Ducha Świętego dane każdemu w czasie stworzenia nas przez Pana Boga (każdy dostaje tutaj łaski Pana Boga, niezależnie od miejsca urodzenia), czy potem Chrztu św, Komunii św i Bierzmowania.
Zachęcam do przyglądnięcia się sobie w celu wyznaczenia tego momentu w którym łaski Pana Boga zaczęła Pani trwonić i koniecznie zachęcam do powrotu do tego momentu i kontynuowania wzrostu łask Pana Boga a nimi miłości Bożej.
P.S. pozostałe religie są wymyślone przez ludzi. Bóstwami w tych religiach są albo demony, albo ludzie służący Szatanowi
Yagiel said
Autor napisał: „Kolejne pisane na kolanie zarządzenia nie łączą się w żadną logiczną całość” – nie przeczy faktom? czyim okiem patrzy na to „CHAOS”/greka, r.nij./ Oraz: nawet najkiepściejszy film ma scenariusz od A do Z i jeszcze listę płac… A ta plan-demia/wątek Polska nie jest takim najkiep filmem. (Zresztą nie Polak jest reżyserem.)
Wygonić ludzi z lasów – bez sensu? Zależy, co jest celem plan-demii? Jeśli ukiszenie ludzi w klatkach a zatrucie lasów glifosatem+… Bezludnych lasów, żeby nie było JUŻ afery, że trupy z lasu wywożą – zwierzęta nie poskarżą się. A wwożenie trupów do lasów? (Bardzo kiepski film) Zalać to glifosatem jak wapnem i – kłopot z głowy. Nie z polskiej.
Głupota Polaków-bizonów/owiec/kur nie jest miarą „pasterzy plan-demii”, więc teoretycznie słuszne Autora „należy to”, „należy tamto” są pustawym wielosłowiem: kto wykona te polecenia?
Istotna, poza pierwszym zdaniem, jest puenta, dowcipna:
„To wszystko trzeba robić JUŻ, nie czekając (…) jeśli pacjent chce żyć – to nawet medycyna bywa bezsilna!
Tylko czy my naprawdę chcemy to przeżyć?”
1. trzeba zrobić JUŻ – yhm, na pewno już dziś zrobiono
2. możemy wyjść – magiczne MY; a właściwie KTO MY ? nie wszyscy: kłopot ‚starsi-ZUSkoszty’ znika
3. dlaczego nie wziął w cudzysłów „medycyny”? jest różnica między lekarzem a bigpharmianym kapo; NIE NALEŻY jej zatracać , bo…
4. chcemy przeżyć JAKO LUDZIE, tj. nie poniżej poziomu człowieczeństwa, np. chrześcijanskiego.
5. przeżyć to, po prostu przeżyć – jako zwierzęta? jak Tutsi schowani w krzakach przed Hutu, zazdroszczący szympansom opodal swobody na drzewach w 1994? (Maruchy „ulubiona” prof. Engelking-Boni)
6. to wszystko trzeba zrobić JUŻ – żeby to przeżyć, w sensie: przetrwać… bydlęco? gdyż ludzi pyta się: chcecie to /zrozumieć i/ pokonać? Pytanie więc: to…? czy: ich…? Bo „to” samo nie grzmi ani samo się nie błyska…
Tekst więc można streścić do tytułu: czy chcemy przeżyć? Kto MY ? I KTO nam zagraża? W najkiepskim filmie wiadomo, KTO ZAGRAŻA: ludzki dewiant czy mega-krokodyl, czy mikro-wiruch? Czy z tego tekstu wynika, kto mi/nam zagraża?
Tytuł proponuję więc: czy chcemy ich /zrozumieć i /pokonać? By oni już nigdy więcej… „Aniołami” naszymi.
(Znów za dużo słów…)
Okadwa said
Charlie Chaplin to był swój chłop…
W jego filmach policjanci zawsze byli kopani w zadki bądź fasowani we w co inne.
No może nie zawsze… ale tak na ogół.
Onegdaj na jakiejś kolacyjce straszny Hoover zapytał Chaplina czemu to zapodaje taki przekaz.
Włóczęga zaś odrzekł co film dla ludzi jest a ludzie gnębieni przez pracę i system kiedy oglądają co systemowi przyłożyć można śmieją się ile wlezie.
Niestety un system (Hoover) nie posiadał poczucia humoru i wywalili go z onej Ameryki.
Ciut później a nad Wisłą inni policjanci cudownie weszli we w nowe role doprowadzając obywateli do kłopotów i stanów uszczupleń finansowych odmalowując fakt co władza to nie robota a stan umysłu ino.
Zatem policjo droga… podczas wypisywań tych pociesznych a tzw. mandatów miej we świadomości: Wszyscy jesteśmy Chaplinami wtenczas… zatem maseczki na zadki załóżcie.
A tak z drugiej mańki: to kto u nas jest „Hoover”?
… a kto koronny wirus.
psi detektyw 3 said
No to panie YAH, skolko musi umrzeć żebyś waść uznał że jest epidemia? W wypadkach ludzie ginął z własnej głupoty najczęściej, a wirus nie wybiera. Skoro tak pewien jesteś swego, proponuję zasilenie swoimi ręcami i zaangażowanie sie w pomoc personelowi najbliższego DPS. Będzie crasch test dla waści. Ryzyko jest jedynie że będzie tak jak radzis bliźnim, – możesz zamilknąć na „wsiegda”
—————
Kolejny leming
Admin
Isreal said
ad4 Wanderer, Boydar postawił diagnozę zapewne bliską prawdy ….
otoczyć opieką , nie znęcać się …. już oglądanie mord dziecięcych jest nie lada męczarnią
Boydar said
„pyszczków” Panie Isreal, dzieciawki nie winawate
. said
Policja mówicie? To macie:
psi detektyw 3 said
Gajówka znowu usuwa komentarze, więc chyba zostaje TVN, no i pytanie gdzie szkolił się gajowy. Sceptycyzm wobec ewidentnego zagrożenia życia ludzi z powodu wirusa w gajówce wieszczonego przez YAH, i wulgarne odnoszenie się do ludzi myślących inaczej – ” zamknij się”, to co jest panie Gajowy?
————
CO TO JEST?
To jest kurwa skretynienie Detektywa, który – choć, kurwa, tłumaczyłem to, kurwa, setki razy – nadal nie rozumie, że nie siedzę przy kompie 24/7 i niekiedy, kurwa, komentarze wrzucone przez system do moderacji, muszą kurwa poczekać, kurwa, parę godzin.
Z pełnym szacunkiem
Admin
psi detektyw 3 said
Sorry, zgubiłem – SORRY wielkie za komentarz JW. Mała jest widać moja wiara w gajówkę, i zwykłą nieuwaga spowodowała zwątpienie w tak zacną stronę
—————-
Porządnie mnie Pan wkurzył…
Też przepraszam.
Admin
Dictum said
ad 19, 21, 22.
Do żadnego z Panów nie przemówiły rzędy tysięcy trumien we Włoszech czy Hiszpanii?
Partia to wszystko po swojej linii wymyśliła, żeby nas zaaresztować w domach?
Nie chcę się kłócić, ale gołym okiem widać – im mniej styczności ludzi z ludźmi, tym mniej zachorowań. Tak zresztą jest z każdą grypą, tyle że żadna nie wymiatała tak skutecznie starych, młodych, jak leci.
Yah said
Ad 30
Wbrew autorom „pandemii” , mafii bigfarmy, jakoś nie przemówiły.
.https://fakenews.pl/spoleczenstwo/nie-to-nie-sa-trumny-w-kosciele-w-bergamo/
Szarak said
Pani Olu’
Trudno nie zareagować.
Zaczynałam kiedyś właśnie od pracy z dziećmi. Było ich mniej więcej w tych granicach ilościowych. Nie będę opisywać moich odczuć wobec dzieci i tej pracy…
ale proszę się zastanowić – dlaczego dość często niespodziewanie leżała podłozona nie wiadomo kiedy gromadka cukierków „dla pani”, którą dzieliliśmy następnie po równo.
Co zaś do tej kwoty 60% odpłatności – mogę zrozumieć, że zazwyczaj każdy grosz się liczy, gdy jest z czego dzielić…
Nie dla jakiejkolwiek korzyści spotykałam się z dziećmi po godzinach…poduczyć, pójść na wycieczkę, czy na sanki itp.
MORDY??? NIE! Zdecydowanie, albo pani (choć nie sądzę), albo ktoś inny musi ocenić takie „powołanie”!
Yah said
Jak można być tak naiwnym, żeby rzędy trumien nie rozpoznać, jako celowe sianie paniki w ogłupiałym społeczeństwie.
Zawsze było tak , żeby panikę, negatywny wpływ na gospodarkę ograniczyć do minimum.
Teraz są podejmowane zupełnie nieracjonalne decyzje. Powtarzam, bo pisałem już o ty. W wyniku „epidemii” wirusa w Polsce ma umrzeć 1900 osób. W wypadkach samochodowych ginie 2900 osób. Dlaczego ludzie boja się fikcyjne zabójczego wirusa , a nie boja sie wsiąść do samochodu, wyjść na ulicę.
Myślę, że gdyby byli epatowani 24 godziny na dobe informacjami o wypadkach samochodowych, zdjęciami z wypadków bardzo szybko zgodziliby się na zakaz ruchu samochodowego.
Ja wiem , że większość społeczeństwa to barany, ale litości myślmy samodzielnie, a nie tak jak podtyka nam maistream z bigfarmą.
Opierając się na z d… wziętych informacjach. Za jakiś czas zakażą płodzenia dzieci, bo przecież „skażenie” środowiska jest takie, że grozi urodzeniem dziecka z wadami genetycznymi. Takiej przyszłości Pan chcesz ? Ok , ale bez nas.
Yah said
Dezynfekcja ma sens ale …. w kiblach, żeby nie śmierdziało i na salach operacyjnych oraz w gabinetach lekarskich, gdzie wykonuje się zabiegi.
Nasz układ odpornościowy powinien mieć kontakt ZE WSZYSTKIM DROBNOUSTROJAMI bo to dla układu odpornościowego ćwiczenia w walce z wrogiem.
Dezynfekcja wszystkiego spowoduje obniżenie odporności ludzi ….. i może o to chodzi, bo np. spadła sprzedaż antybiotyków.
Marucha said
Re 17, 30;
Panie Dictum, otóż wylazł z Pana zwykły pelikan, który łyka wszystko. co mu dadzą do dzioba. Pod warunkiem, że jest to gówno zydomedialne.
O jakiej „epidemii” Pan bredzi? Wie Pan, co to jest epidemia?
O jakich zwałach trupów Pan majaczy?
Mari said
Ad. 30 – Dictum
Z tymi trumnami to się nie wysilili.
To samo zdjęcie użyte dwa razy. „Kopiuj – wklej.”
Trumny:
– rok 2013 – utonął kuter z Afrykańczykami.
– rok 2020 – ofiary koronawirusa.
Nawet im się nie chciało inaczej skadrować.
Anucha said
Radio Erewań
Czy to prawda ,że w Rosji rozdają mercedesy.
Prawda ale nie w Rosji , tylko w Polsce.
I nie Mercedesy a rowery.
Nie rozdają tylko kradną , przeważnie damki bez siodełka.
Pewnie feministki 😀
Marek said
Tak to jest jak się półgłówków dopuszcza do władzy bo …. tamci są gorsi. I co …. zatkało kakao.
===
Panie Yah, sami się dopuszczają,
Nie ma wątpliwości, że tzw listy wyborcze powstają w wąskim gronie.
Sami swoi. Kilka milionów żydów polińskich klepnie to w tzw akcie wyborczym i trochę polactwa. Reszta zwykle siedzi w domu, około połowa od wielu już lat.
Marek said
Nasz układ odpornościowy powinien mieć kontakt ZE WSZYSTKIM DROBNOUSTROJAMI bo to dla układu odpornościowego ćwiczenia w walce z wrogiem.
===
Tak jest. Pan Yah pisze, jak jest.
Za kwarantannę starsze pokolenie po jej zakończeniu zapłaci wysoką cenę.
Boydar said
„rzędy trumien” , ha !
„świeże groby zawsze wzruszą
niezależnie gdzie kopane
jak porosną wyjdzie na jaw
kto szczuł i co było grane”
(J.K.Kelus)
.https://www.youtube.com/watch?v=FYtHMyDylik
Mari said
Ad. 34. Yah
Zacytuję doniosłe mym zdaniem (nomen omen) zdanie.
Sama też to wymyśliłam nie mogąc w nocy zasnąć.
Więc cytat:
„Nasz układ odpornościowy powinien mieć kontakt ZE WSZYSTKIMI DROBNOUSTROJAMI bo to dla układu odpornościowego ćwiczenia w walce z wrogiem.
Dezynfekcja wszystkiego spowoduje obniżenie odporności ludzi…”
—
Wychodzę do ludzi, do sklepu, na targ. Mówię, że idę się „zaszczepić szczepionką wieloważną”.
—
Odcina się ludzi od codziennego kontaktu z patogenami: – wirusami, bakteriami, grzybami, nawet chemikaliami.
Ludzie utracą odporność, gdyż systemy odpornościowe się rozleniwią. Nie wiem, ile trzeba czasu, aby to się zdarzyło. Nie jestem lekarzem. Tydzień, miesiąc? Więcej?
Po odwołaniu izolacji znacznie zwiększy się zachorowalność na różne choroby i będą one miały cięższy przebieg.
Wygaśnie COV, zacznie się lawina innych chorób.
Zwykła infekcja górnych dróg oddechowych, jakiś katar będzie trudniejszy do przejścia.
Może u człowieka wystąpić kilka infekcji naraz.
Nie wiem, czy jest to robione z braku rozwagi, czy celowo.
Yagiel said
ad Yah w zw. z Dictum@30 – wolność jest straszna! Dictum, Korea Północna czeka… tam
Gdyby sprzedawać maseczki nasączone wirusem z napisem NA ZDROWIE ! – a jeszcze po 25 zet/sztuka – rozkupiliby…!
Już nie ‚sprzedadzą nam sznur, na którym…’, tylko BŁAGAJĄ O SZNUR… i o trumny: więcej! więcej w TV!!
Niestety, to tacy Dictum są NORMĄ, elektoratem PiS/Dudy/Szumowskiego… STOP! Dictum to nie byle elektorat/barany, pojęcia niemające o Gajówce – to pasterz czy pies pasterza, oddelegowany by tu pisać…Dictum na smyczy NORMO-DAWCY
pilnuje bajki o normalności/większości zwycięskiej! Nie są zdrowi – żaden pies nie jest wart wilka! zdrowych zadziobać chcą…
Ale może to właśnie jest ewolucja cywilizacji mentalnych tygrysów szablozębnych i lemingów samo-topów…?
I gdzie-tu, z kim-tu nasze MY ?
sanning said
Proste pytania bez odpowiedzi.
W Szwecji nie ma żadnego zakazu poruszania się. Podobnie jest w Niemczech i Austrii.
Wszystkie parki są otwarte. Szwedzka Agencja Zdrowia Publicznego zachęca do spacerów,
bo zbyt długie siedzenie w domach źle wpływa na zdrowie.
Jedyne poważne ograniczenie to zakaz zgromadzeń z udziałem powyżej 50 osób i zakaz odwiedzin w domach opieki.
Szkoły podstawowe funkcjonują normalnie. Gimnazja i licea są od kilku tygodni zamknięte, ale możliwe,
że po Wielkanocy mają częściowo zostać otwarte. Sklepy działają normalnie. W restauracjach wolno jeść posiłki tylko przy swoim stoliku, nie ma możliwości siedzenia przy barze.
Rząd w tej sytuacji podejmuje decyzje zgodnją z zaleceniami ekspertów.
Czym kieruje się premier Polski, wprowadzając zakaz wstępu do lasu i zakaz poruszania się???.
Eksperci z Polski mają inne zdanie od ekspertów ze Szwecji, Niemiec i Austrii???
Kim są ci eksperci z Polski???
Dlaczego nie mają dostępu do mediów publicznych???
Polityk robi, co chce, nie podająć nawet uzasadnienia fachowców?
Gdzie są Panie premierze wyniki laboratoryjne świadczące o istnieniu koronawirusa w polskim lesie???
Można wyciągnąć wniosek, że premier kieruje się względami politycznymi, wykazując żądzę władzy.
Czy zdaje sobie sprawę z problemów związanych z izolacją, domowym nękaniem, bezrobociem,
upadkiem małych firm, pogorszeniem zdrowia psychicznego i fizycznego ???
Birton said
właściwie to pozostała ostatnia nadzieja w Johnnym Danielsie, o którym cicho sza jakoś
osoba prywatna said
Dictum, a ten tekścik to pisałeś w maseczce i gumowych rękawicach?
Na dodatek zapewne w przeciągu i przy włączonym telewizorku.
A wydawało się, że chociaż gajówka jest wolna od idiotów.
Listwa said
@ 43 Mari
Chcąc coś powiedzieć sensownego o układzie odpornościowym (systemie immunologicznym), to trzeba zacząć od tego, że jest to tajemnica dla naukowców.
I też z tego powodu szczepionki są problematyczne. To tak jak z DNA, próbują kombinować przy czymś, czego nie znają i nie rozumieją.
Listwa said
„Czy chcemy przeżyć?”
– na to odpowiedź prosta. Ale jak to zrobić?
Niczym zsyłki niczym knuty, lecz narodu duch zatruty, to dopiero bulów ból.
Krzysztof M said
Ad. 32
Do żadnego z Panów nie przemówiły rzędy tysięcy trumien we Włoszech czy Hiszpanii?
Wcześniej te trumny trafiały do ziemi. Dziś trafiają przed kamery. A naiwni wierzą w wirusy, których istnienia naukowo nie udowodniono.
mazurekjanek said
Dzisiaj w tej chwili wg. .https://www.worldometers.info/coronavirus/
na swiecie mamy 1,539,119 przypadkow. Wydaje mi sie ze do zakonczenia pandemii brakuje jeszcze 4,460,881… a potem „strzyzenie”.
prostopopolsku said
PANDEMIA KAPITALIZMU
@2, Ola
„kapitalista zarobi lekko mniej “, to się pani myli, on zarobi wszystko, taki jest cel tej operacji o fantazyjnej nazwie „Pandemia”, to jest bowiem pandemia kapitalizmu, zaprojektowana przez tzw. think tanks
– https://pppolsku.wordpress.com/2020/04/04/cel-operacji-pandemia-who
Co prawda wiemy, że miliony Polaków w ramach przygotowanego dla nich NSZZ wołali „chcemy kapitalizmu” i wielu może powiedzieć, że ich marzenie się spełniło, ale otrzymali pandemię kapitalizmu przed trzema dekadami, nawet nie zauważając, ta pandemia kapitalizmu opanowała całą Europę, nie ma ani jednego kraju, który nie byłby kapitalizmem zarażony.
Nikt nie przypuszczał, że kapitalizm to pandemia. Jak powyższy link stara się uświadomić, do programu pandemii kapitalizmu należy naturalnie też pandemia „hiszpanki”, „świńskiej” czy dziś „Covid-19”, ale też dwie wojny światowe i niezliczone mniejsze, bowiem kapitalizm jest zbrodnią,
– https://marucha.wordpress.com/2020/04/03/prezydent-zelenski-wspiera-neonazistow-amerykanskimi-pieniedzmi/#comment-891827
czemu miałby zbrodni jak choćby ostatnia „pandemia WHO” unikać, czy co gorsza się je brzydzić?Niech pani sobie wyobrazi, że ci z kręgu największych zbrodniarzy (myślę, że w całej naszej cywilizacji)
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/slowni/#Rotsz
mogą na pani egzystencję patrzyć jedynie z bardzo daleka i wysoka, i ma pani dla nich postać i wartość małej gnidy, tak też będą panią i każdego tu z nas traktować, jako gnidę. Czy można o takich wymagać, aby zniżyli się do naszego poziomu i zaprzątali swe cenne głowy takimi mizernymi egzystencjami, jak nasze? Ci, aby stosować swą władzę nad ludzkością muszą myśleć w zupełnie innych kategoriach. Nie wiem, czy rozłożenie nóg przed twardym kapitalizmem było aż tak dobrym pomysłem, ściągnąć na nas pandemię kapitalizmu.
Pandemia kapitalizmu rozniosła w perzynę wszystkie zręby kultury ludzkiej, jakie stworzono po roku 1945, wystarczyło parę lat pandemii kapitalizmu i społeczeństwo schamiało straszliwie, kapitalizm nie potrzebuje ogólnej kultury, potrzebuje bydło.
„kazdy chce zyc do ostatniego oddechu. I do ostatniego oddechu ma nadzieje, ze bedzie zyl ”, gwarantuję pani, że się pani tragicznie myli. Osobiście znam przypadki, które temu przeczą, ale mogę panią uspokoić, prawie każdy żyje „do ostatniego oddechu”, chyba, że zostanie podłączony do maszyny.
„Sieknie mnie i huuj “
Poprawna pisownia byłaby „chu..”, ale sądze, że wszysce zrozumieli od co chodzi.
Yagiel said
Pani Mari@43
…w walce z wrogiem – nie tylko wrogie są drobnoustroje, skoro bez nich żyć nam niepodobna! to są, hm, cząstki nas.
Między zabójczą sterylnością a „myję się raz na pół roku, ale za to czy trzeba, czy nie” czy innym kołtunem – przestrzeń życia!
Oduczają nas żyć naturalnie, którzy są – jacy? niepięciopalcy?
bryś said
A gdzie są trumny zmarłych na inne choroby?
Mari said
52. Bryś
– … w ziemi.
prostopopolsku said
NIE MA żADNEJ PANDEMII, to jest tylko SKOK NA KASę
żeby było jasne, Po inscenizacji 911
– https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/slowni/
i inscenizacji „pandemia grypy świnńskiej” był ten zmasowany skok na kasę i przekształcenie wszystkich społeczeństw UE w więzienie, areszt domowy, czymś wręcz logicznym i koniecznym. Pandemia kapitalizmui oznacza dziś przekształcenie społeczeństw Europy w niewolników, o których prawie do życia będzie można rozstrzygać techniką bio-chemiczną, kapitalizm ma dostatecznie dużo doświadczenia:
– http://www.relay-of-life.org/pl/2017/09/nazistowskie-korzenie-brukselskiej-ue/
czyż SARS-Cov 2 nie jest tego dobrym przykładem ?
A teraz coś do śmiechu: niedawono czytałem doniesienie: „Maski z Wuhan idą do Polskii”.
Marek said
PAP:
minister zdrowia od 16 kwietnia nakazuje chodzić w tzw przestrzeni publicznej w maseczce.
Szczegóły poda po świętach:)
Yah said
Billu zaplanował w październiku , że ma być 65 milionów. PiSiaki chcą wyrobić zlecona im normę. Pan minister obawia się, że nie wyrobią, stąd te podkrążone oczy.
W Polsce zaplanowano, że ma umrzeć 1900 osób. Do wykonania planu daleko
Szarak said
Wcześniej był artykuł o Chińczykach, co to wszystkich osz…,
ale dzisiaj warto zajrzeć choć na chwileczkę na NEon24.pl – coś dla uparcie i przewlekle myślących inaczej:
„Oto, jak wygląda w USA produkcja ofiar….”
Wysłano cos tam do lekarzy, w tym do lekarza-senatora…
+ komentarz.
mucha_gan said
Pomijając wartość merytoryczną wypocin pani Oli, mam do niej wielką prośbę.
Pani Olu niech Pani zaiecha pisania, bo oczy bolą i mózg też.
——
Ja też nieśmiało proponowałem p. Oli by zajęła się przyrządzaniem smacznych posiłków 😉
Admin
Dictum said
Panie Gajowy, zna mnie Pan nie od dziś i wie, że nie czekam z otwartym dziobem, co i kto mi tam wrzuci.
Zachorowania bujda, umieralność bujda, środki ostrożności – kretynizm.
Zostań Pan z Bogiem i tymi wszystkimi mądralami, co tutaj przybyli (bo większość dobrych rozmówców dawno się stąd wyniosła).
————–
A co z Panem? Wciąż Pan tu siedzi?
Co, mam panikować, bo umiera na koronawirusa KILKA OSÓB DZIENNIE, jeśli w ogóle umiera ponad 1000 osób dziennie? Mam to nazywać EPIDEMIĄ?
Admin
Yah said
ad 61
.https://marucha.wordpress.com/2020/04/09/koronawirus-i-rosja-na-co-choruja-politycy-w-polsce/#comment-893013
Yah said
Jak to wszystko działa ? Normalnie. Większość zawsze chce, żeby wszyscy myśleli tak jak oni. To powoduje, że nie maja wątpliwości, że czuja się bezpiecznie, że ktoś nad tym wszystkim panuje i planuje przyszłość. Ludzie lubią być pewni.
Myśląca i kontestująca rzeczywistość mniejszość burzy ten porządek i spokój w poukładanym świecie mas.
Tak było, jest i będzie.
Teoretycznie, ale tylko teoretycznie Polacy , pomni września 1939 roku, powinni pamiętać, że masy i rząd mogą jednak nie mieć racji. Latem 1939 roku rację miała garstka oficerów i cywilów, którzy chwytali sie za głowy widząc działania rządu i niczym nieuzasadniony entuzjazm tłumów.
Innymi słowy, to, że ktoś myśli, że ma rację i chce żeby miał rację nie oznacza, że tak jest. Fakty natomiast są niepodważalne, ale można nimi manipulować lub je przemilczać.
„i tymi wszystkimi mądralami”
To tez metoda działania psychopatów. Oni wszyscy to swoje chłopy, chcą dobra wszystkich normalnych ludzi, tylko tym mądralom w kółko coś się nie podoba.
Yah said
Natomiast ja i mnie podobni wcale nie czujemy się bezpiecznie widząc nierozgarniętych wodzonych za nos przez psychopatów i narzucających nam to co im psychopata podpowie.
Wole być mądrala niż „z otwartym dziobem” łykać to co mainsrtream wrzuci. A że ktoś odczuwa dyskomfort …. nie musi czytać mądrali. My nikogo do niczego nie zmuszamy w przeciwieństwie do tłumu.