Strzały w Gudelach
Posted by Marucha w dniu 2020-04-27 (Poniedziałek)
27 lat temu, 27 kwietnia 1993 roku w miejscowości Gudele na Wileńszczyźnie wojsko litewskie oddało strzały w kierunku polskich chłopów, którzy demonstrowali w obronie swej ziemi.
Po siłowym stłumieniu przez litewskie władze Polskiego Kraju Narodowo-Terytorialnego Litwini przystąpili do grabieży ziemi, której prawowitymi właścicielami byli mieszkający na Wileńszczyźnie Polacy.
Przypomnijmy, że w pierwszych dniach września 1991 r. Rada Najwyższa Republiki Litewskiej zawiesiła samorządowe rady rejonów wileńskiego i solecznickiego, a w miejsce zawieszonych rad rejonowych litewskie władze mianowały specjalnych komisarzy, którzy pod osłoną wzmocnionych sił policyjnych objęli dyktatorskie rządy w zamieszkałych w przytłaczającej większości przez Polaków rejonach. Był to Artūras Merkys w rejonie wileńskim i Arūnas Eigirdas w solecznickim.
Na portalu Polskiej Młodzieży z Wilna tak opisano to, co się niedługo potem stało:
„Nowi litewscy władcy natychmiast zwolnili większość polskich urzędników terenowych, wprowadzając na to miejsce Litwinów, szczególnie w służbie rolnej gdzie wśród 17 kierowników ostało się tylko 3 Polaków. Szczególne zainteresowanie tą służbą nie było przypadkowe – to właśnie za czasów autorytarnej władzy komisarzy dokonał się bowiem najbardziej masowy rabunek ziemi należącej do polskich rodzin, ukradzionej najpierw po 1945 roku przez bolszewików.
Teraz, drugi raz kradli ją Litwini na mocy osławionego mechanizmu przenoszenia własności nieruchomej zawartego w litewskiej ustawie reprywatyzacyjnej, z całą bezwzględnością realizowanego w Kraju Wileńskim przez Merkysa i Eigirdasa. Ten pierwszy w czasie swoich rządów rozdysponował łącznie 1931 parcel. Była więc to grabież masowa.”
Do dramatycznych wydarzeń doszło w Gudelach, gdzie komisarz Merkys przydzielił działki pod domy dla Litwinów. Zacytujmy raz jeszcze artykuł, który ukazał się na portalu Polskiej Młodzieży z Wilna :
„Oczywiście domy Litwinów miały powstać na ziemi zabranej niegdyś polskim rodzinom, w dodatku położonej tak, że odcinały by polskich chłopów od ich dalej położonych pól i pastwisk. Dlatego gdy z początkiem kwietnia 1993 r. w Gudelach pojawiły się maszyny do robót ziemnych i budowlanych, chłopi wyszli na pola. Jak wspominają świadkowie, blokowali oni maszyny własnymi ciałami, przeganiali też próbujących interweniować litewskich osadników.
Osadnicy 27 kwietnia 1993 sprowadzili do Gudel litewskie wojsko. Gdy taka demonstracja siły nie wystarczyła litewscy żołdacy zaczęli strzelać. Wbrew późniejszym zapewnieniom urzędników wojsko nie strzelało jedynie w powietrze, gdyż odnaleziono liczne pociski wbite w ściany domów. Policja asystowała strzelaninie, biernie się jej przyglądając. Polscy chłopi uciekli, by wkrótce znów wrócić i znów opierać się osadnikom. Dwóch z nich: Waleriana Romanowskiego i Stanisława Jurewicza postawiono za to przed sądem.
Ostatecznie jednak opór w Gudelach był tak silny, a nagłośnienie tej sprawy tak wielkie, że 13 kwietnia 1994 roku rząd litewski zdecydował się odwołać przydział działek dla Litwinów w Gudelach… Niestety niedługo potem litewscy osadnicy otrzymali je w sąsiedniej gminie, także na gruntach dawnych polskich właścicieli.”
Wojciech Kempa
https://www.magnapolonia.org
Nie wiemy, czy polski rząd przeprosił Litwusów za kłopoty i pokrył koszty interwencji wojskowej. Wiemy jednak, że za mało właził i włazi Litwusom w dupę.
Admin
Komentarzy 14 do “Strzały w Gudelach”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Piskorz said
re art Byłem świadkiem /jakieś 25 lat temu, chyba kolo Kowna/ w grupie turystów były 2./3 osoby, których rodziny miały tam majątki. Litwini na początku zaciekawieni, że Polacy wylądowali w tej wsi. Jak Polacy powiedzieli, że tu były ich rodzinne majątki…wszyscy jak „jeden Litwin” /chyba raczej Żmudzin/…spierniczyli do swoich chałup.!
Birton said
a co na to żydowskie psy z warszawki: Kalkstein i Morawer?
Tadeusz said
A trzeba było wysłać „zbuntowane” polskie wojsko jak ongiś zrobił to gen, Żeligowski.
JARNO said
sprawa jest na TERYTORIUM Litwy-naszego sojusznika w NATO – to władze litweskie sprawują na tym terytorium WŁADZĘ
to o co chodzi??
Tam się strzela do ‚polskich rolników’ a tu się strzela do Polaków – przez Deep Jewish State- za bezdurno>>o TAKE POLSKĄ WALCZYLIŚCIE
.
PS. Wszystkich potencjalnych ‚krytykujących’ o rodowodzie ‚zza buga’>>przyjechaliście do PRLu, dostaliści MAJĄTKI jako rekompensatę za majątki pozostawione ‚zza Bugiem’, na tzw. ziemiach odzyskanych (Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie)>>’darowanych nam przez STALINA.
Churchill po ‚monachium’ (na które ‚nie zaproszono’ Becka), kiedy sanacja ‚upomniała’ się o swoje prawa ws Czechosłowacji>powiedzial: Poland, greedy hyena of Europe>Polska (IIRP), chciwa hiena Europy.
rzeczpospolitapolska said
Akcja żydowskich władz Litwy przeciw Polakom, domagającym się zwrotu swoich majątków (Żydzi odzyskują swoją własność nawet bez specjalnego jej dokumentowania) nie przeszkodziła, że 26 kwietnia 1994 roku, podczas spotkania prezydentów obu państw, Lecha Wałęsy i Algirdasa Brazauskasa, w Wilnie, podpisano Traktat o przyjaznych stosunkach i dobrosąsiedzkiej współpracy między IIIŻydo-RP/Polin, a Litewską Żydo-Republiką.
Lily. said
Znacie TO powiedzenie.
„Kazdy wrog Polakow,jest naszym przyjacielem”.
revers said
Na dzisiaj to rolnicy polscy ktorzy maja w dzierzawie lub na wlasnoc wykupiona ziemie po stronie Litewskiej saa banowani, nie dopuszczani do wiosennych wysiewow, dzialanosci gospodarczej na terenie Litwy.
i zrobb dobrze Litwiakom, niedlugo to wszysczy wookolo bedda dmuchali w kasze polakom. A tak poza tym Litwinow to tez malo juz jest na Zmudzi i Litwie, rowniez tam sie obrzezali.
Marucha said
Re 4:
Znowu nie bardzo rozumiem, o co Panu chodzi…
Chcę jednak zwrócić Panu uwagę, że Polacy mieszkający na terytorium obecnej Litwy, znikąd tam nie przyjechali. Żyli tam „od zawsze”, od pokoleń. Mieli tam swoje domy i ziemię. Tak samo, jak żyjący na terenie Polski Litwini, Słowacy, Niemcy czy Białorusini mają swoje gospodarstwa.
Tu nie chodzi o żadne „rekompensaty” dla chciwych Polaków. Tu chodzi o bezczelną kradzież ich ziemi. Kradzież ziemi własnym obywatelom przez rząd Litwy.
Charli Brown said
Re 4: terytorium powiadasz? Co zatem należy powiedzieć twoim pobratyńcom litwakom w Polsce? Twoją kore bezmózgową już dawno obrzezano. Ponadto co robisz na Polskim forum roszczeniowcu czarci pomiocie. Dla takich jak ty możliwość opiniowania na polskim forum powinna być zaszczytem, a ty jak ostatni śmondak ryjesz jak świnia w kartoflisku.
I*** said
(4) Jarno
…”na tzw. Ziemiach Odzyskanych”…
Ale to są Ziemie Odzyskane – przecież wróciły do Polski odwieczne, słowiańskie (polskie) ziemie – jakie były przy tym rachuby Stalina to inna sprawa…
I jeszcze podpieranie się słowami tego zdradzieckiego i cynicznego żyda Churchilla plującego na Polskę – to mówi samo za siebie…
. said
Nazistowskie bydło. Kumple PiSu i banderowców.
Kiedyś będzie III wojna światowa i Rosjanie zrobią z tą bandą porządek.
. said
„Tak samo, jak żyjący na terenie Polski Litwini, Słowacy, Niemcy czy Białorusini mają swoje gospodarstwa”
Nie wiem jak z Białorusinami, Litwinami i Słowakami w Polsce ale szwaby, których przodkowie przybyli na Pomorze za krzyżaków mają ze strony państwa „polskiego” jak i samorządów tak wylizaną dupę, że z czasem będą mieli lepiej niż za Odrą.
——
A to swoją drogą.
Polacy na Litwie nie żądają lizania im dupy. Nie chcą tylko, by im odbierano to, co było ich od zawsze – bo znikąd nie przyjechali, niczego nie zawłaszczyli, żadnych „roszczeń” nie mają.
Admin
. said
Tyle, że ja nigdzie nie porównałem Polaków na Litwie do Niemców w Polsce. Zwracam tylko uwagę na to co się u mnie na Pomorzu dzieje, a o czym wśród patriotów jakoś cicho. Dużo o USA, żydach, banderowcach, a szwab nie śpi…
I nie trzeba mi wyjaśniać, bo ja nigdy nie nazwałem Polaków na Kresach Polonią, bo oni z Polski nie wyjechali ani nikt ich nie wywiózł. To granice zmieniono.
NICK said
.