Bill Gates chce przyćmić słońce, aby uratować Ziemię
Posted by Marucha w dniu 2020-04-29 (Środa)
Czy przygaszenie słońca może uratować Ziemię? Bill Gates chce rozpylić miliony ton pyłu w stratosferę, aby powstrzymać globalne ocieplenie … krytycy obawiają się, że może to spowodować katastrofę.
Plan brzmi jak science fiction – ale może być faktem w ciągu dekady; każdego dnia ponad 800 gigantycznych samolotów unosiło miliony ton kredowego pyłu na wysokość 12 mil nad powierzchnią Ziemi, a następnie spryskiwało ziemię wokół stratosfery.
Teoretycznie pył unoszący się w powietrzu stworzyłby gigantyczną osłonę przeciwsłoneczną, odbijającą niektóre promienie słoneczne i ciepło z powrotem w przestrzeń kosmiczną, ściemniając te, które przedostają się, a tym samym chroniąc Ziemię przed pogłębiającymi się zniszczeniami spowodowanymi ociepleniem klimatu.
To nie jest plan crackpot wynalazcy z szopy ogrodowej. Projekt jest finansowany przez miliardera i założyciela Microsoftu Billa Gatesa, a pionierami są naukowcy z Harvard University.
W tym wstępnym teście za 3 milionów dolarów, znanym jako Stratospheric Controlled Perturbation Experiment (SCoPEx), wykorzystanoby naukowy balon na dużej wysokości (na zdjęciu) do podniesienia około 2 kg pyłu węglanu wapnia (kredy) – wielkości worka mąki – do atmosfery 12 mil ponad pustynią w Nowym Meksyku
Rzeczywiście, plany są tak zaawansowane, że początkowe eksperymenty z „chmurami nieba” miały się rozpocząć miesiące temu.
Zaszczepiłoby to niebo w kształcie tuby o długości pół mili i średnicy 100 jardów [? – admin]. Przez następne 24 godziny balon byłby kierowany przez śmigła z powrotem przez sztuczną chmurę, a jego czujniki pokładowe monitorowały zarówno zdolność odbijania pyłu przez słońce, jak i jego wpływ na cienkie otaczające powietrze.
SCoPEx jest jednak zawieszony w obawie, że może on wywołać katastrofalną serię reakcji łańcuchowych, powodując spustoszenie klimatu w postaci poważnych susz i huraganów oraz przynieść śmierć milionom ludzi na całym świecie.
Jedną z obaw jest ta, że rozprzestrzenianie się pyłu (na zdjęciu) w stratosferze może uszkodzić warstwę ozonową, która chroni nas przed niebezpiecznym promieniowaniem ultrafioletowym, które może uszkodzić ludzkie DNA i powodować raka
Jedna z dyrektorów Harvardu, Lizzie Burns, przyznaje: „Nasz pomysł jest przerażający… Ale zmiany klimatu również”. [I zrób tu babę dyrektorem… – admin]
Panel doradczy złożony z niezależnych ekspertów ocenia wszystkie możliwe ryzyka z tym związane.
Skąd więc pomysł takiego zadziwiającego planu?
Inspiracją była częściowo katastrofa naturalna. Kiedy wulkan Mount Pinatubo na Filipinach eksplodował w 1991 roku (na zdjęciu), zabił ponad 700 osób i pozostawił ponad 200 000 bezdomnych
Dało to także naukowcom szansę monitorowania konsekwencji ogromnej chmury chemicznej w stratosferze.
Wulkan zrzucił 20 milionów ton dwutlenku siarki wysoko nad planetę, gdzie utworzył kropelki kwasu siarkowego, które unosiły się na całym świecie przez ponad rok. Kropelki te działały jak małe lustra odbijające światło słoneczne.
W rezultacie globalne temperatury zostały obniżone o 0,5 c przez około półtora roku.
To dało impuls do pomysłu na wymarzoną „naprawę” globalnego ocieplenia – i było przedmiotem co najmniej 100 prac naukowych.
Ale stworzenie gigantycznej osłony przeciwsłonecznej dla Ziemi może mieć wysoką cenę, stwarzając jeszcze większe ryzyko niż sama zmiana klimatu.
Jednym z obaw jest to, że rozprzestrzenianie się pyłu w stratosferze może uszkodzić warstwę ozonową, która chroni nas przed niebezpiecznym promieniowaniem ultrafioletowym, które może uszkodzić ludzkie DNA i powodować raka.
Teoretycznie pył unoszący się w powietrzu stworzyłby gigantyczną osłonę przeciwsłoneczną (w podobny sposób jak zaćmienie Słońca na zdjęciu), odbijając niektóre promienie słoneczne i ciepło z powrotem w przestrzeń kosmiczną, ściemniając te, które przedostają się, a tym samym chroniąc Ziemię przed pogarszającymi się zniszczeniami ocieplenie klimatu
Klimatolodzy obawiają się również, że takie majsterkowanie może przypadkowo zakłócić krążenie prądów oceanicznych, które regulują naszą pogodę.
To samo może wywołać globalny wybuch ekstremalnych zjawisk klimatycznych, które mogą zniszczyć tereny uprawne, wymazać całe gatunki i sprzyjać epidemiom chorób.
Potencjał katastrofy nawet się nie kończy. Próba przyciemnienia promieni słonecznych prawdopodobnie stworzyłaby zwycięzców i przegranych klimatu.
Projekt jest finansowany przez miliardera i założyciela Microsoftu Billa Gatesa (na zdjęciu)
Naukowcy mogą być w stanie stworzyć idealne warunki klimatyczne dla rolników na rozległym środkowym zachodzie Ameryki, ale jednocześnie to ustawienie może spowodować spustoszenie w suszach w całej Afryce.
Nie można bowiem zmieniać temperatury w jednej części świata i nie zakłócać reszty. Wszystko w klimacie świata jest ze sobą powiązane.
Co więcej, każda zmiana średniej globalnej temperatury z kolei zmieniłaby sposób, w jaki ciepło jest dystrybuowane na całym świecie, a niektóre miejsca ogrzewają się bardziej niż inne.
To z kolei wpłynęłoby na poziomy opadów. Ciepło napędza obieg wody – w którym woda paruje, tworzy chmury i spada jak deszcz. Jakakolwiek zmiana temperatury spowodowałaby towarzyszącą zmianę wzorów opadów. Ale jak i gdzie dokładnie?
Nie da się przewidzieć, w jaki sposób światowa pogoda może zareagować na zawieszenie gigantycznej chemicznej osłony przeciwsłonecznej.
Jako jeden z wiodących światowych ekspertów ds. Klimatu, Janos Pasztor – który doradzał przy paryskim porozumieniu klimatycznym ONZ, a teraz pracuje dla bardzo szanowanej nowojorskiej inicjatywy Carnegie Climate Governance Initiative – ostrzega: „Jeśli skorzystasz z tej technologii i zrobisz to źle lub bez zarządzania, to możesz stworzyć różne rodzaje globalnego ryzyka, które mogą mieć takie same, jeśli nawet większe, wyzwania dla globalnego społeczeństwa niż zmiany klimatu ”.
Technologia może nawet wywołać straszne wojny. Za majstrowanie przy naszym klimacie mogłoby nadać niebiańskiemu potencjałowi międzynarodowe podejrzenia i konflikty zbrojne.
Powiedzmy na przykład, że chiński rząd – który już eksperymentuje z technologią zmieniającą klimat – wykorzystał swoją rozwijającą się wiedzę naukową z epoki kosmicznej, aby spróbować odkurzyć stratosferę, aby chronić własne plony rolne.
Eksperyment pozwoliłby zobaczyć niebo w kształcie tuby o długości pół mili i średnicy 100 jardów. Przez następne 24 godziny balon (podobny do pokazanego na zdjęciu) byłby kierowany przez śmigła z powrotem przez tę sztuczną chmurę, jego czujniki pokładowe monitorowały zarówno zdolność odbijania pyłu przez słońce, jak i jego wpływ na cienkie otaczające powietrze
Następnie dwa lata później monsuny zawodzą w sąsiednich azjatyckich gigantach Indiach, powodując powszechny głód i choroby. Nawet jeśli chiński ruch nie spowodowałby upadku monsunów, miliardy zrzuciłyby je.
Istnieje dalsze niebezpieczeństwo. Zastosowana technologia jest uwodzicielsko tania, być może mniejsza niż 10 miliardów dolarów rocznie. Oznacza to, że pojedynczy naród mógłby użyć go do własnych celów – być może jako narzędzie wojny lub szantażu.
Co powstrzyma naród taki jak Rosja, aby ingerował w naszą pogodę w taki sam sposób, w jaki naruszył wybory i opinie w mediach społecznościowych? [Co za bzdury? – admin]
Niemniej naukowcy z Harvardu utrzymują, że mogą bezpiecznie zarządzać swoimi pomysłami.
Na przykład jeden z liderów zespołu SCoPEx, David Keith, profesor fizyki stosowanej, niedawno poinformował, że równomierne zaszczepienie całej globalnej atmosfery niskim poziomem pyłu odbijającego powinno znacznie zmniejszyć ryzyko nieoczekiwanych problemów.
Technologia może nawet wywołać straszne wojny. Za majstrowanie przy naszym klimacie mogłoby nadać niebiańskiemu potencjałowi międzynarodowe podejrzenia i konflikty zbrojne. Na zdjęciu: grafika przedstawiająca główne teorie geoinżynierii, które pomagają obniżyć globalne temperatury
Profesor Keith zasugerował również, aby bogatsze narody świata połączyły siły, aby stworzyć połączony globalny fundusz ubezpieczeniowy, aby zrekompensować biedniejszym krajom wszelkie szkody przypadkowo spowodowane przez eksperymenty z osłoną przeciwsłoneczną.
Krytycy zwracają uwagę, że obietnica stratosferycznej osłony przeciwsłonecznej może zachęcić polityków i przemysłowców do podjęcia decyzji, że nie trzeba wykonywać ciężkiej, niepopularnej i kosztownej pracy na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych. [Po kiego ch… ta ciężka, nikomu niepotrzebna praca? – admin]
Mike Hulme, profesor geografii ludzkiej Uniwersytetu Cambridge i były naukowiec w Międzyrządowym Panelu ds. Zmian Klimatu, mówi, że zamiast tego moglibyśmy w dużej mierze polegać na technologii w celu zrekompensowania problemów klimatycznych powodowanych przez nasz przemysł.
Nazywa ten spiralny problem „długiem temperaturowym”, ponieważ jest to jak gromadzenie długów kart kredytowych, których nigdy nie można spłacić. „To ogromny hazard” – ostrzega profesor Hulme. „Przede wszystkim lepiej nie budować tego długu”.
Powstają jeszcze większe pytania. Jak wyłączyć taki globalny system chłodzenia? I jakie nieprzewidziane konsekwencje powstałyby, gdybyś nagle to zrobił.
Wydaje się, że ta „poprawka” marzeń ma duży potencjał, aby stać się globalnym koszmarem.
______________
Tłum. Małgorzata Jasińska
Za: https://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-7350713/Bill-Gates-wants-spray-millions-tonnes-dust-stratosphere-stop-global-warming.html / 13 sierpnia 2019 r
https://forumemjot.wordpress.com
W paru miejscach tłumaczenie jest niezbyt zrozumiałe. Zostawiłem je, jak jest, bo nie wpływa to na wymowę artykułu: psychopaci biorą się za rzeczy, o których pojęcia nie mają.
Admin
Komentarzy 21 do “Bill Gates chce przyćmić słońce, aby uratować Ziemię”
Sorry, the comment form is closed at this time.
lewarek.pl said
„Będziecie jako bogowie” – obiecał wąż Ewie, nakłaniając ją do spróbowania owocu z drzewa dobrego i złego.
No to starają się jak mogą, żeby ta obietnica się wypełniła.
Isreal said
mały miękki szaleje …..
Isreal said
byle psychol nie dostał się do przycisku ….
bico said
Łatwiej,taniej i prawidłowo. Rozpylić pomysłodawcę wraz z wyznawcami,szczepiąc zapobiegliwie i miłosiernie,bo kto wie jaki bakcyl oczekuje na towarzystwo po drugiej stronie.
Cherie said
Kiedy ten „psychol” zostanie wreszcie zneutralizowany- oto jest pytanie?
bryś said
Ilu przedstawicieli, demokratycznie wybranych do administracji krajami, powiedziało by: Weź się pi…nij w łeb?
Nie zapomonajmy też o szczepionkowych osiągnięciach fundacji tego piii…., bo człowiekiem czegoś co nie ma w sobie ani krzty człowieczeństwa (prócz flaków), nazwać się nie da.
Listwa said
Ma sie za bóstwo dobroczynne.
Janko said
Przecież to stuprocentowy debil paranoidalny.
Olo said
I co, nie znajdzie się żaden uczciwy snajper, który by uratował ludzkość przed żydowskim psychopatą?
Birton said
dobrze byłoby tego gościa zakopać po cichu wraz z małżonką i dziecięty ( negatywne geny) w dole z wapnem niegaszonym albo rozpuścić bez rozgłosu w wodzie królewskiej
Anucha said
Une osłonią naszą ziemię przed słońcem.
Ale po tym wszystkim , czy będziemy mieli czym osłonić nasze gołe doopy.
Kar said
..jeszcze troche, cierpliwosci. Hemoroidy biora sie za niego powaznie od zakrystii (patrz uwaznie na zdjecie)
NC said
„Tłum. Małgorzata Jasińska”
E tam, tłumaczył zapewne wujek Google.
Piskorz said
re 9 który by uratował ludzkość przed żydowskim psychopatą?: Już x o tym pisałem,,Ktoś napisał, że będą inni…
a/ Trzeba wodza
b/Musi być grupa
c/ Muszą być pieniądze
d/ Grupa musi mieć cel. jasny, że chce tego dla dobra ludzi
e/ Jeden helikopter z 2 rakietami
f/ Odpalić je w dupy bilderbergów… podczas ich bandyckich knowań
g/A jest ich sporo wtedy
h/ I wieść pójdzie w świat
i/ Może to trochę powstrzyma, bo jeden trup nic nie da.
Mari said
Coraz lepiej.
To chemtrails już nie wystarczą? Podobno są właśnie po to.
A HAARP też nie dał rady w poprawianiu klimatu nad ich głowami?
Stąd w Polsce susze i brak zim.
Jak widać już oni nam (Ziemi) wysmażą przyszłość, jak się patrzy.
Coraz bardziej idiotyczne pomysły.
Jack Ravenno said
Czy ktoś w końcu odstrzeli tego gnoja?
JMP said
Próby „ulepszania” przyrody i jej „naginania” dla bieżących potrzeb człowieka na ogół kończą się dla niego bardzo źle, jeśli nie wręcz tragicznie. Bardzo dobrym przykładem są tutaj rozpoczęte w byłym Związku Radzieckim przez tamtejszych „Gatesów” i chyba na szczęście nie dokończone wysiłki w celu bardziej intensywnego wykorzystania wód głównie Amu-Darii i w mniejszym stopniu Syr-Darii do nawadniania zwiększanego wtedy areału intensyfikowanej w idiotyczny sposób uprawy bawełny, zwłaszcza w Uzbekistanie.
Doprowadziło to do praktycznego wysuszenia Jeziora (Morza) Aralskiego, kiedyś czwartego pod względem powierzchni jeziora na świecie (obniżenia lustra wody tego i tak bardzo płytkiego jeziora o około 26 metrów), praktycznie całkowitego zniszczenia na nim rybołówstwa, wymarcia niekiedy unikalnych gatunków ryb i przekształcenia w zatrutą nawozami sztucznymi pustynię ogromnych terenów kiedyś stanowiących większość dna tego jeziora.
Zniszczenie Jeziora Aralskiego jest uważane za jedną z największych katastrof ekologicznych w historii. Rozpoczęte próby jego regeneracji będą wymagały kolosalnych nakładów finansowych i będą musiały trwać dziesiątki jeśli nie setki lat.
P.S. Tłumaczenie jest bardzo złe, ale miejmy nadzieję, że nie będzie trzeba do tego zagadnienia już nigdy wrócić.
Rota said
Bill Gates wziął pomysł zakrycia słońca z filmu Matrix.
Yah said
Ad 17
Były jeszcze plany zawrócenia rzek syberyjskich do nawadniania czarnoziemów w Kazachstanie.
Pomysły Gatesa potwierdzają tylko trockistowsko_NEPowskie pochodzenie tych amerykańskich neokońskich „eli”.
osoba prywatna said
No więc to ścierwo wywodzi się z gniazda co miał feler w kroku.
gnago said
Najlepiej jak działania opieramy na fałszywych przesłankach. A takim jest ocieplenie ludzka przzyczyną i domniemana szkodliwość tego procesu. TAk i ten funkcyjny idiota sądzi o potrzebie depopulacji wymuszonej szczepionkami. Zamiast tak jak samoistnie w Europie osiągnąc to bezpieczeństwem socjalnym.
Tak i tu wybiera najdurniejsze rozwiązanie regulacji pogody. Bo brak ocieplenia półkuli południowej tam lód przyrasta bardzo szybko. A ten na północy i w Australii jest skutkiem pustynnienia i to właśnie ludzie sa temu winni . Na przykład na sahelu kozami