1 Maja – międzynarodowe święto ludzi pracy – jest okazją do wspomnień o naszym życiu w Polsce Ludowej. Pisze Tiamat:
Było bardzo ciężko po wojnie. Warszawa wyglądała mniej więcej tak jak teraz Aleppo. Bandy grasowały. Szalała dywersja. Było dużo wszelkich spekulantów, pokątnych handlarzy. Na Dolnym Śląsku grasowali tzw. szabrownicy.
Moja mama pracowała w kancelarii adwokackiej, więc wiem, że spraw karnych było okropnie dużo. Były morderstwa, kradzieże.