Poza obozem dobrej zmiany, który nie ma wątpliwości, że wybory prezydenckie powinny odbyć się jeśli nawet nie 10 maja – chociaż ten termin byłby najlepszy – to przynajmniej w maju, a to ze względu na konstytucję, to inni mają wątpliwości, chociaż konstytucję oczywiście szanują jeszcze bardziej.
Kto by pomyślał, że konstytucja będzie otoczona takim powszechnym szacunkiem, skoro przeforsowała ją przecież „banda czworga”, to znaczy – Aleksander Kwaśniewski, znany z „postawy służebnej” Tadeusz Mazowiecki, Waldemar Pawlak i Ryszard Bugaj?