Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński wysyła już nie tylko listy zapewniające o jego miłości do milicjantów, ale dodatkowo zapowiada zmiany prawne mające chronić ich w jeszcze większym stopniu.
Jeden z liderów Prawa i Sprawiedliwości mówi więc o pracach na podniesieniem kar za napaść na funkcjonariuszy oraz za ich znieważenie. Już zatrzymano zresztą osoby zwracające uwagę na nadużywanie siły przez policję podczas niedawnych protestów w Warszawie.